Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zajrzałam zobaczyć, czy już się jakieś schody wykluły. Drzwi też jeszcze nie ma :(

Sama zaczęłam przeglądać inspiracje pod kątem schodów. Wkleję, można? Powiedz, Venus, czy o czymś w tym stylu myślałaś?

http://mylusciouslife.com/wp-content/uploads/galleries/post-13193/full/Pictures%20of%20black%20and%20white%20design%20-%20black%20and%20white%20interiors%20via%20myLusciousLife.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nesska - dzieci różnie reagują. Wszystkie natomiast tak czy inaczej przedszkole przeżywają, więc nie ma wyjścia jak to przetrwać. Ja wiem, że to sie serce rodzicom kraje jak na to patrzą :( Ale z czasem dziecko się oswaja z tematem i powiino być ok. Rozmawiajcie z Małą to powinno przyspieszyć. Ja zawsze takie "duże" sprawy staram się obgadać z córką już dużo wcześniej i to zwykle pomaga jej się szybciej zaaklimatyzować. W styczniu zaliczyliśmy pierwsze przedszkole, zaczęło się spoko, ale bomba z opóźnionym zapłonem wypaliła po czasie. I codziennie wieczorem ustalaliśmy jakiś deal z nią, żeby się na drugi dzień nie bała. I tak rano płakała czasami, ale wtedy mówiliśmy, że wczoraj wieczorem obiecała, że płaczu nie będzie i trochę chyba pomagało. W każdym razie wyszła na prostą :)

 

Teraz z kolei zaliczyliśmy zmianę przedszkola na państwowe i też się trochę obawiałam jak to będzie. I jeszcze jak chodziła do starego, to rozmawiałam z nią, że najpierw będą wakacje, a potem nowe przedszkole. Zabrałam ją tam, pani dyrektor pokazała jej sale z dziećmi i trochę jej się podobało, a trochę nie (kobiety!). Nakręcaliśmy ją przez całe wakacje, że to nowe będzie super, wyprawkę kupowaliśmy razem, jak ktoś przyszedł to chwaliliśmy się, że nowe przedszkole... Poszła w pierwszy dzień, trochę ciekawa, trochę przestraszona... ale wóciła hiper szczęśliwa i ani razu nie płakała. Idzie chętnie, sama mnie ciągnie i opowiada co robiła w przedszkolu z bananem na twarzy...

 

Głowa do góry Nesska, nie ma co wyrokować :no: to jest proces i każdy przedszkolak musi przez to przejść :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny za wsparcie :hug: Ja jej już od dawna tłumaczę, że idzie do przedszkola i co tam będzie robić, że zostanie tam z dziećmi na chwilkę a ja ją po po obiedzie odbiorę. I ona dzisiaj była cała w skowronkach na prawdę się cieszyła, że idzie. A tu taki zonk :eek: No nic mam nadzieję, że się przyzwyczai jestem dobrej myśli ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...