Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

dziewczyny trzymajcie się mocno , dzieci sobie poradzą, czasami rodzice myślą , ze to takie małe nieboraczki a jest wręcz odwrotnie, płaczą bo są cwane i wiedzą , ze mamusia ich nie zostawi:yes:

 

uśmiałybyście się jak u mnie na zebraniu (w 4 klasie) rodzice powiedzieli , ze dzieci nie pojadą na 3 dniową wycieczkę bo płaczą i są jeszcze za małe:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl: nie wytrzymałam i zapytałam rodziców, kiedy one będą się uczyć samodzielności po osiemnastce?:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hejka Reni :hug:

 

Mój K też w 4kl i mam to samo....mamuśki ....K w drugiej klasie był już sam na obozie sportowym ,no ale cóż liczy się głos większośc:( tak jak mówiłam sami robimy z dzieciaków kaleki.....(nie patrząc na przypadki dzieci które naprawdę mają słabą psychikę i ewidentnie nie nadają się na rozstania z rodziną)

Edytowane przez london23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni też mamy takie matki ,jedna dorwała mojego w szatni i powiedziała że mu wleje bo pokłócił się z jej synkiem,na następny dzień zaczaiłam się na nią na parkingu pod szkołą ,dopadłam i powiedziałam że jak chce się lac to niech wyskoczy do mnie a od mojego dziecka łapy precz:mad::mad::mad: głupia krowa nie mogła załapać że dzieciaki same potrafią załatwić swoje sprawy ( to nie była jakaś bijatyka czy tortury zwykła kłótnia) no ale robi z dzieciaka pip...:(:( Edytowane przez london23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Venusko, przyszłam się pochwalić, że mąż przemalował pokój Synka na mglisty poranek Duluxa. Duża zmiana na plus. Jutro wrzucę zdjęcia na watek pokoików dla dzieci na forum i będe prosiła o wsparcie :)

 

Mój Syn (niecałe 4 latka) w lipcu poszeł do prywatnego przedszkola. Cały lipiec przechodził super, był jeden raz kiedy z miną w podkówkę się do mnie wrócił i powiedział ze smutno mu ze zostawiam go ale większych afer nie było. Potem, wakacje 3 tygodnie i ostatni tydzień sierpnia przechodził. Bardzo polubił ciocię Anetkę, ale opiekowąły też się nim inne młode dziewczyny. Pierwszy tydzien wrzesnia opuścił bo przytargał choróbsko z przedszkola i wczoraj poszedł pierwszy dzien w nowym roku. I tutaj zonk.............był ryk przed wejsciem, ale panie jakoś pomogły, odebrałam go zadowolonego, zostalismy jeszcze na zebraniu. Dziś mąż nie mógł wyciągnąc małego z domu do przedszkola, nie było siły. Przecież na siłę go nie zaciągnie. Podpowiedziałam mamie żeby wzięła go na targowisko i może babci uda się, jednak nie doprecyzowałam, że to babcia a nie tata ma jechać z małym na targ, więc pojechał z tatą i znowu próba zakonczyła się fiaskiem. Koło przedszkola mieszkają teściowie, więc Oli został u nich, mąz dokanczał będzie pokoik małego. ech...................nie wiem jak to będzie ale na siłę zaciągać go nie będziemy :bash:

I jeszcze do mnie dzwonią, jakbym ja cos miała pomóc będąc 60km od domu :confused:

 

Z tego co zaobserwowałam kryzys przychodzi czasami duzo później, nie musi być na początku. Widziałam dziecko, które już 3 rok chodzi do przedszkola, które z taka histerią zostało zaprowadzone do przedszkola, że masakra. Mama mówiła, że problemem jest leżakowanie i niechęć do spania w dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też, juz zapomniałam jak to jest :( Ostatnio drzemki uskuteczniam tylko w pociągu o ile jakaś Pani X z Panią Z nie obudzą mnie swoją głośną rozmową o "dupie Maryni", której nie koniecznię musze słuchać :mad: Albo Pani X/Pan Y nie gada z przesadną siłą przez telefon komórkowy na tematy prywane/mocno prywatne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nessko jak Paula jako 3 latka chodziła to płakałam codziennie cichaczem zeby nikt nie widział, teraz ma 5 lat i 2 września sobie tez popłakałam :D.

Własnie przyszłam z nordica i zadowolona jestem ,wczoraj dwa prawdziwki a dziś jeden :D.Popołudniu córcię na grzyby zabieram:wave::w:D:D:D:D.W domu mam bałagan ,okna do mycia,obiad trzeba ugotować i zamiast robić siadam i czytam pogaduchy u Venus-cóż taki nałóg mnie dopadł :D:D:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...