Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nessko myślę, że po tygodniu będziesz miała jakies rozeznanie i sama zdecydujesz co powinnas zrobić. Warto rozmawiać z małą, z Paniami w przedszkolu.

 

Mój mąż dziś zawiózł małego do przedszkola. Z wyjściem z domu nie było problemu ale przy wejściu do sali płacz, taki z sercucha, i "chcę do tatyyyy". Ulubiona cicia Anetka zabrała małego do swojej grupy i za chwilę nie płakał. Męzowi pękało serce i jeszcze pod przedszkolem stał w aucie. Po jakimś czasie Pani zadzwoniła do niego i powiedziała ze wszystko ok. Ale i tak małego H odbierze wczesniej bo jada na grzyby. Mały będzie szczęsliwy.

Jestem zadowolona z pomocy Pań, robia co mogą a i jeszcze nas rodziców powiadamiają itd.

 

Jesień czuc już w powietrzu...

 

Miłego dnia wszystkim :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nessko, moja Ida miała podobne klimaty w żłobku w zeszłym roku. Mówiła, że jest ciocia i pani zła... Więc mi się zpaliło światełko ostrzegawcze. Tak jak mówią dziewczyny poszłam podsłuchać. To co usłyszałam niestety nie spodobało mi się więc w tej samej minucie poszłam do dyrektorki. Coś musiało być na rzeczy bo ta mnie przeprosiła i powiedziała, że porozmawia z Paniami. Potem dziecko się przekonało, minął tydzień, może dwa i było ok. W tym roku jest w przedszkolu i fakt, że chodziła rok do żłobka sprawił, że jest jej łatwiej. Najpierw mówiła, że nie chce ale jak poszła to jej się spodobało. Fakt, że tym razem trafiła na świetne opiekunki.

Adaptacja w nowym środowisku nie jest łatwa, ale dacie radę w końcu nie wy jedne stajecie przed takim wyzwaniem. Dobrze wiem jakie to trudne bo też jestem w domu na wychowawczym i jesteśmy bardzo prżez to związane ze sobą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni, nie mam... Myślę cały czas o tym z Ikei z serii Stockholm, ale najbliższa Ikea jest 200 km ode mnie... Mąż twierdzi, że mamy za mały samochód żeby go przewieźć... kombinuje z pożyczeniem auta od znajomych:)

 

zizi, my wielkogabarytowe przesyłki zamawialiśmy przez tą firmę. Mogę polecić.

Dodatkowo, jest jeszcze firma w Białymstoku, która świadczy podobne usługi. Dopytywałam ostatnio i duże meble też przywożą.

Pozostaje tylko kwestia obejrzenia. Tu musisz już jechać osobiście :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zizi, my wielkogabarytowe przesyłki zamawialiśmy przez tą firmę. Mogę polecić.

Dodatkowo, jest jeszcze firma w Białymstoku, która świadczy podobne usługi. Dopytywałam ostatnio i duże meble też przywożą.

Pozostaje tylko kwestia obejrzenia. Tu musisz już jechać osobiście :D

 

Ania dzięki:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...