Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje

[mirela99]

czyściła która kiedyś torebkę ?

[reni1980]

mało ozdób, mam nadzieję, ze będzie więcej bo obecne dupy nie urywają

[jjana]

Magda, mi nie odpowiedzieli w sprawie nóżek do fotela. Pisałam dwa razy, teraz będę dzwonić.

 

Reni u mnie wyszło sporo, ale było warto. Zapomniałam, ze dokupiłam też czerwone porshe. Oczywiście w skali 1: 100. W końcu to były 40-ste urodziny, niech więc ma Podobno po 4--stce kupuje się czerwone porshe

 

Nie napisałam Wam o jeszcze jednym prezencie. Takim, który kosztuje niewiele. Chyba na kolejne urodziny dostał wymyślony przeze mnie karnet: wydrukowane na ładnym, kredowym papierze kupony oprawione w łądne okładki. Taka książeczka czekowa. A w środku czeki:

- na ulubione ciato

- zwolnienie z wyjścia z psem

- godzona odpoczynku od dziecka

- zwolnienie z koszeni trawy

- kupon na piwo

- kupon na upojną noc

- dwa kupony puste, żeby sam sobie wpisał zachcianki

Koledzy pomagali mi to robić graficznie. Ubaw mieli i stwierdzili, że taki prezent najlepszy.

[Dzustaa]

Jjana ale świetny pomysł:D:D - odgapię na bank:) mój ma 30 w przyszłym roku.

Zgadzam się, świetny pomysł. Mój ma 30 w grudniu więc także rozglądam się za prezentami

[jjana]

W wymyślaniu prezentów jestem niezła Koleżance na promocję jej książki kupiłam... 3kg żelków (nie lubi kwiatów ciętych, a żelki uwielbia). Wywaliłam z pudełek, do folii i z wielką kokardą zanieśliśmy. Wszyscy z kwiatami po autograf, a my (jej znajomi) z żelkami. Ale nie zapomnę miny faceta, który stał za mną w sklepie, gdy na taśmę wyładowałam kilkanaście opakowań z żelkami i 2 butelki wódki (do ponczu potrzebowałam)

[Dzustaa]

Ale nie zapomnę miny faceta, który stał za mną w sklepie, gdy na taśmę wyładowałam kilkanaście opakowań z żelkami i 2 butelki wódki (do ponczu potrzebowałam)

Pewnie pomyślał "co za matka, dzieci chce żelkami zająć, gdy sama będzie balować"

[reni1980]

kurcze pomysł na książeczkę czekową super zwłaszcza wolne kupony, mój byłby zadowolony:lol2::lol2:

[jjana]

Reni, wszyscy moi koledzy stwierdzili, że marzą o czyms takim

[Venus_m]

hejo

 

dziś nie jestem już tak wściekła jak wczoraj, ale ogólnie mi przykro że od 3 tygodni nie mogę się doprosić 5 min rozmowy o salonie, bo ja sobie te zmiany wymyślam z nudów

 

w każdym razie, sprzedajemy pufy, fotele, sofę i ławę sofy mi strasznie szkoda

Edytowane 10 Października 2013 przez Venus_m

[reni1980]

venus dla pocieszenia mój zawsze mówi "jak ci się nudzi to weź się za robotę i nie wymyślaj"

[lw]

O! Ven wróciła!

 

I bardzo dobrze, że sprzedajesz, ale się będzie działo!! :wiggle:

[julcia1979]

jjana jestem pewna, że nie jedna osoba podczytująca forum "zgapi" ten świetny pomysł na kupony jako prezent dla męża/partnera. Pomysł BOMBOWY!

 

Magda to chyba Ty polecałaś komplet musztardowy z Tchibo? Jestem ogromnie wdzięczna za polecenie , normalnie nie zwróciłabym na niego uwagi ale skoro polecałaś kupiłam z myslą ze w razie co wymienię i muszę przyznać ze mój Oli wygląda obłędnie w tej czapce. Jeszcze do tego kurtka z Zary brązowa pikowana i ubranie na zimę ma jak znalazł. Tak więc dziekuję.

 

Venusko jestem stałą podglądaczką Twojego wątku i bardzo się cieszę, że mogę spokojnie usiąść u Ciebie i poplotkować, ew. podczytywac co u Was

[Venus_m]

Nie, mąż znalazł 5 min po awanturze.

 

Lui planuję narożnik ten który pokazałaś u siebie i fotel barcelona + szklana ława z X po krótszej stronie

 

 

[Dzustaa]

Ven, narożnik piękny. Fotel mi się jednak nie widzi (być może na razie)

[julcia1979]

Venusko piekny ten narożnik, gdzie go znalazłaś? Można podpytać o cenę itd. Co to za cudo.

 

Och będzie sie działo na wątku u Ciebie

[Venus_m]

w całej zmianie właśnie o to mi chodziło, żeby zastanowić się do czego dążymy docelowo no i dziś mnie olśniło, a to tylko dlatego że mąż rano usiadł w salonie i uznał że powinniśmy zrobić wszystko od początku w strefie wypoczynkowej

 

[diana_teresa]

Karnety dla męża zrobiłam w tamtym roku na walentynki

Na 30 urodziny chciałam mu zakupić skok ze spadochronem ale on by chciał sam bez tej osoby nadzorującej ale aby samemu skakać trzeba przejść kurs baaaardzo drogi i mnie nie stać, myślałam też właśnie o przejażdżce po torze ale ze względu ze mój mąż grudniowy to ciężka sprawa a w dodatku w polsce nie ma samochodu który mu się podoba, myślę więc że jednak postawie na sprzęt do siłowni bo to uwielbia najbardziej

[lw]

Nie, mąż znalazł 5 min po awanturze.

 

Lui planuję narożnik ten który pokazałaś u siebie i fotel barcelona + szklana ława z X po krótszej stronie

 

[ATTACH=CONFIG]217726[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]217727[/ATTACH]

 

Tym razem ja Ci napiszę: oddawaj narożnik!!!!

 

No ok, żartuję wg mnie jest piękny.

Z fotelem Barcelona jeszcze się zastanów

[Venus_m]

Magda a jak ma mi się wyklarować ostateczna wersja bez komentarzy?

 

Julcia narożnik z zagranicy 4,5 tys euro, ja będę robić na zamówienie wersję ekonomiczną

[Venus_m]

Lui co z Barceloną jest nie tak?

 

Najbardziej potrzebny jest narożnik, na nim zmieścimy się oboje w codziennym użytkowaniu, fotel to taki dodatek raczej.