Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja tak szybciutko tylko. Kitki nie doceniłam, stresowała się pierwsze dwie godziny, potem zasnęła w kąciku a potem? Przyszła się przytulić i tak do wieczora. Zjadła grzecznie kolacyjkę :jawdrop: i trafiła do kuwety :wave:.

 

Rany, w najśmielszych snach nie przypuszczałam że nasza kotka będzie aż tak miziasta i już pierwszego dnia puści mi mruczankę....ponad 10 minutową :lol2:. Kocham ją całym sercem :D. Jutro fotka jakaś na śpiocha żeby małej nie stresować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko bo mi Lolita skacze po klawiaturze :mad: mały diabełek z niej.

 

Nie daje sobie oczu wyczyścić :( a jej śpiochy wiszą po dwóch dniach leżakowania

http://i2.fmix.pl/fmi624/526a425600112b974f788827

 

I aniołek kiedy śpi :))))

http://i3.fmix.pl/fmi708/7496259b00231c874f788805

 

Zabawa w wędkowanie o 5 rano to niekoniecznie to co lubię najbardziej ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o rany :)

 

Co za słodka piękność, mnie Fiona dzisiaj na maksa denerwuje. Ugryzła mi palec tak głęboko że aż mi krew tryskała, ale nie chciała bo jadła mi z ręki, a że było to coś co czyściło jej przy okazji zęby to gryźć musiała :)

 

Pamiętaj k-o-n-s-e-k-w-e-n-c-j-a !! :)

 

P.S. Na śpiochy przyjdzie czas, u nas Fiona sama sobie wyciąga przy myciu. Ewentualnie jak już nie mogę wytrzymać to biorę ją w obroty kiedy sobie leżakuje, nigdy podczas zabawy. Wacik do uszu lekko zwilżony i po kłopocie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż dał radę :) i już nie ma śpiochów :lol2:. Jestem z niej dumna bo to dzielna, mądra dziewczynka :yes:.

 

Konsekwencja to podstawa :) wiadomo :D i z dzieciaczkami i zwierzętami (a to przecież taki dzieciaczek jeszcze :D).

 

Oby dalej tak dobrze było :) i będę szczęśliwa.

 

Venus a co takiego jej dawałaś dobrego ? :)

Skibusiu, dziękuję. Jestem zakochana i mało obiektywna :).

 

Duś, Hazel dzięki :D. Patrzę na zdjęcia Fionki jaka ona już duża!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie ma co tygrys z niej już duży ;) a urośnie jeszcze :lol:

 

Dawałam jej kawałek dupki od pizzy :rotfl: była tak grzeczna, że musiałam. Zawsze jak wchodzi nam nosem w talerz to mówię "Fiona o czym rozmawiałyśmy? o tym że nie wolno wskakiwać i wsadzać nosa jak my jemy" i ona jest już tak przyzwyczajona że od razu złazi na dół i skomle siedząc na tylnych łapach mając górne w górze :)

 

Hazelku bransoletka to taka inspirowana, mąż okrutnie niezadowolony że badziew. Szczerze to to jest badziew, ja bym to lepiej zrobiła no ale chodzi o gest. Wiedział, że tak bardzo jestem oczarowana facjatą Cataliny że mi ją sprezentował ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taki raczej brak konsekwencji :D nie? (dzisiaj czytałam poradnik o kotach coby się dokształcić troszkę i pisali tam żeby podczas posiłku naszego nic nie dawać bo oprócz tego że dla kota niezdrowe to jeszcze uczy się że mu wolno i potem będzie prosić albo co gorsza wyjadać coś czego nie powinna kiedy nas w domu nie będzie). Nie wiem jak się ma do tego dupka od pizzy :lol2:

 

Ja dostałam puszki z hodowli dla kota ale daję mu swoje (w sensie kocie ale kupione przeze mnie) bo w tamtych tylko 45% mięsa i sól a w moich 95% mięska :D.

Edytowane przez yokasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yoka niby tak, ale ja też nie przesadzam. Nie daję obiadu do jedzenia, je swoje. Dupkę dostała od święta, a grzeczna po upomnieniu jest zawsze. Do nagradzania kupiłam jej takie sticksy, takie ani twarde ani miękkie, czyści sobie tym ząbki i miaucze okrutnie żeby dać jeszcze...ale zaprzestałam, bo raz jej dałam patyka w pośpiechu jak wychodziliśmy i jeszcze po coś się wróciłam a Fionka się tak trochę dusiła, ja pobladłam ale dała sobie radę.

 

Cielęciny zadniej nie dajemy :) zawsze analizuję czy to co jej daję może jeść, ale są to zawsze tak śladowe ilości (jak np pół kęsa dupki od pizzy bez sosu, sera i dodatków) że jakoś się nie obawiam.

 

Adme pokażę pokażę tylko bateria dead.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boję się zapeszyć, ale kogo ja chcę oszukać i tak nie wytrzymam i wam pokażę :)

 

Uszak będzie o takim kształcie:

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/2248740023.jpg

 

Nóżki gięte ala ludwikańskie.

 

Jeden w tkaninie:

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Obraz_013_miniaturka.jpg

 

Drugi w takiej:

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Obraz_001_miniaturka.jpg

 

+ 2 podnóżki, jeden w pasy drugi w ornament.

 

Mirelko a co młody nabroił i jak karacie swoje koty? Na mnie mąż krzyczy, że od mojego karania to Fiona zawału dostanie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...