Venus_m 10.04.2012 08:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Mirelko dziękuję, brzmi ciekawie wkleisz? Desery są nie do zmiany, bo to moje popisowe numery. Hazelku wykonanie zastawy ok, mi jakoś wyjątkowo proporcje np na wazie czy cukiernicy się nie podobają Oczy, później dużo pustego jakby łyse i taka antena (np pokrywka od cukiernicy) na górze błeeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 10.04.2012 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Desery są nie do zmiany, bo to moje popisowe numery. Zawsze mozna coś zmienić, chyba, że teściowie za tym przepadają, ale jak już robiłaś raz to moim skromnym zdaniem możnabyłoby cos zmienić Justynko ja z perspektywy wieku Twoich Teściów powiem tak, ja lubię tradycyjne potrawy wszelkie wymyślne jedzenie to nie dla mnie, lubię np zrazy wołowe, czy karkówkę w sosie własnym, lub poledwiczki duszone, kilka Twoich niewymyślnych potraw bardzo by mi smakowały, ale juz sos meksykanski to niekoniecznie. I jak mówisz jak ma byc jeszcze Babcia to w moim przekonaniu tylko tradycyjne potrawy. (zaznaczam to jest moje zdanie osoby w starszym wieku ) Na deser proponuje babke makową, chyba, że tego sernika teściowie jeszcze nie jedli. (jak nie jedli, albo bardzo im smakował to super pomysł) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Alu dokładnie tak jak mówisz Moi teściowe z tradycjonalistów, ale bardzo lubią do nas przychodzić na obiad bo zawsze coś innego jak to oni mówią "nowoczesnego" robię. Tata (teść) to nawet żartuje że jak jeszcze raz rosół w niedzielę dostanie to się do nas przeprowadza bo ja gotuję fajniejsze rzeczy Desery hmn...sernik przyniosłam mały kawałeczek kiedyś na spróbowanie i bardzo im smakował ale od razu uznali że za dużo z nim roboty, tiramisu jadła natomiast tylko teściowa i ja z mężem. Na same hasło tiramisu teściowa aż się rozpromieniła, dlatego deser uważam za wybrany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 10.04.2012 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Alu dokładnie tak jak mówisz Moi teściowe z tradycjonalistów, ale bardzo lubią do nas przychodzić na obiad bo zawsze coś innego jak to oni mówią "nowoczesnego" robię. Tata (teść) to nawet żartuje że jak jeszcze raz rosół w niedzielę dostanie to się do nas przeprowadza bo ja gotuję fajniejsze rzeczy Desery hmn...sernik przyniosłam mały kawałeczek kiedyś na spróbowanie i bardzo im smakował ale od razu uznali że za dużo z nim roboty, tiramisu jadła natomiast tylko teściowa i ja z mężem. Na same hasło tiramisu teściowa aż się rozpromieniła, dlatego deser uważam za wybrany. Venusku to masz fajnych teściów i rob co Ci serce podpowiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bocian_86 10.04.2012 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Aż się głodna przez Was zrobiłam Ja jestem marną kucharką, ale wydaje mi się, że dla babci rzeczywiście coś tradycyjnego, więc też jestem za odrzuceniem sosu meksykańskiego. Jakaś urodzinowa okazja czy świętowanie obrony? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.04.2012 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 kopiuję od moni:Polędwiczki wieprzowe obieram z błonek i kroję na grubsze kotleciki. Później traktuję je ręką lub delikatnie tłuczkiem. Ważne - nie solić (ja ogólnie staram się nie dawać do dań zbyt wielu przypraw). Na maśle z odrobiną oliwy z oliwek przesmażam z dwóch stron (najlepiej po 5 sekund z jednej i 5 z drugiej żeby się białko ścięło i potem już na spokojnieszym ogniu) - krotko, dosłownie 2-3 minuty. Wyciągam je, dodaję do tego masła całe opakowanie mascarpone i łyżeczkę zielonego pieprzu marynowanego (kiedyś mi się nudziło to sobie pozaprawiałam tego dosyć dużo). Zagotować tylko. Gotuję do tego kolorowy makaron (też nie solę), polewam go sosikiem i sałatka z pomidorów (w mniejsze ćwiartki z czerwoną cebulą i WAŻNE posypana grubą solą - ja ogólnie mam power ostatnio na grugą sół, zupełnie inaczej smakuje). Szybko się to danie robi, wszystkim smakuje, ja go przygotowuję w trakcie imprezy zawsze (kocham kuchnię otwarta na salon ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 ooo dziękuję chyba spróbuję w tym tygodniu, mama w te święta pokazywała mi właśnie jak się obchodzić z polędwiczkami, więc na pewno jej nie zmiażdżę...z moim powerem Bocianku tak świętujemy obronę, mocno przełożony ten termin, ale że goście dojezdni to musieliśmy się zgrać, a przed świętami nie było czasu. Alu ano fajnych, fajnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 10.04.2012 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Gotuję do tego kolorowy makaron (też nie solę), polewam go sosikiem i sałatka z pomidorów (w mniejsze ćwiartki z czerwoną cebulą i WAŻNE posypana grubą solą - ja ogólnie mam power ostatnio na grugą sół, zupełnie inaczej smakuje). Szybko się to danie robi, wszystkim smakuje, ja go przygotowuję w trakcie imprezy zawsze (kocham kuchnię otwarta na salon ). Mirelko, ja już widziałam ten przepis u Moni, i wygląda smakowicie:yes: ALe nie ogarniam tego - makaron polewasz sosikiem "i" sałatką? na sos jeszcze sałatka? Sałatka ma się zmieszać z tym mięsem w sosie:wtf: To brzmi trochę obrzydliwie;) Dlatego nie podjęłam się tematu:lol2: Czy po prostu podpowiadasz jaką sałatkę DO tego zestawu podajesz;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 hmn....Mirelka używa polskich znaków więc odczytałam to tak że do tego gotuje makaron który polewa sosikiem i dodaje sałatkę z pomidorów do dania a nie do makaronu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.04.2012 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Nie no, makaron polewam sosiekiem i DO TEGO DANIA ROBIĘ sałatkę z pomidorów. Ja używam nie tyle polskich znaków co ... skrótów myślowych. Czyli polędwiczki suche (ewentualnie nieco sosu na górę), makaron polewam sosem a pomidorki z cebulą czerwoną posypuję grubą solą i grubo zmielonym pieprzem . Sorki za wprowadzenie w błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 muszę ten pieprz namierzyć zrobię jutro pewnie, jak nie wyjdzie tzn że coś spierdańczyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 10.04.2012 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 pieprz akurat sama zrobiłam - żadna filozofia, mam go już 3 rok - cholerstwo nawet jak otworzysz i trzymasz w lodówce to się nie chce zepsuć . Zamarynowałam kiedyś jak mi z pikli zostałą zalewa (ocet, woda, cukier, listek laurowy). trzymam kciuki (cała tajemnica tego dania to niewysuszenie polędwicy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Zaczęłam myśleć, czy w ogóle sałatki robić...czy może jakieś rogaliki z fetą na słono (mąż by się ucieszył) i jakiś sandłicz klab ala Magda Zet Zet No i może jakieś standardowe mięsko i pizze (mąż robi pyszną). Po głowie zamiast tiramisu chodzą mi jeszcze owoce miksowane z lodem z dodatkiem dużej ilości bitej śmietany i startej czekolady lub opcjonalnie ciasto 3bit idealnie słodko-niesłodkie Nabrałam również ochoty na zupę cebulową i jak tu się odchudzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 10.04.2012 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Venus a jadłaś może zupe kremową z łososiem ( i winkiem) ja uwielbiam:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 14:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 (edytowane) nie a mogę prosić przepis? w zupach ciemna masa jestem, rosół to tylko chiński na piersi z kurczaka gotowałam, zupę kukurydzianą od Narendil i zupę serową z grzankami rosołu tradycyjnego nigdy (a gospodynią jestem już blisko 4 lata, niezły wynik co jak na nieugotowanie rosołu? ). Faworyty mi się zmieniły: - myślę czy piersi z kurczaka z brzoskwinią i serem nie zmienić jednak na kurczaka w sosie cafe de paris z anyżówką i skórką pomarańczy - czy jednak nie zrobić lazanii, 4,1 niby mało ale będą dwa dania główne i kilka przekąsek, a jak podam równo to na pewno będzie dobrze (lazanię mam dopracowaną na tip top, pierwsza mi nie wyszła i robiłam chyba 2 razy w tygodniu aż doszłam do perfekcji). Przekąski: miały być sałatki i chyba do nich wrócę - może ta z surimi - i może warstwowa gyros, ona zawsze dobrze wchodzi a papryki zapiekane z różnymi rodzajami serów smakują chyba tylko mi, mężowi i mojej mamie Desery to wiadomo, że nic nie wiadomo. Za dużo dobrego do wyboru Edytowane 10 Kwietnia 2012 przez Venus_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 10.04.2012 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Ależ oczywiście, robi ją się szybko ale trochę kosztuje 3 filety z łososia ( może być mrożony)1 cebula150 g fenkuła150 g pora150 g ugotowanych w mundurkach ziemniaków20 g masła20 g mąkipół szklanki białego burgunda1 l bulionu rybnegopół szklanki mleka100 ml śmietanybiały pieprzsól2 łyżki świeżego koperku Łososia myjemy i osączamy na papierze kuchennym. Cebulę, fenkuła, pora i obrane z łupinek ziemniaki kroimy w kostkę. W garnku rozgrzewamy masło, wrzucamy warzywa i ciągle mieszając przez 5 minut podsmażamy. Następnie dusimy na średnim ogniu. Wsypujemy mąkę i dokładnie mieszamy. Podlewamy burgundem i bulionem rybnym. Dodajemy śmietanę i mleko. Gotujemy pod przykryciem, doprowadzając do wrzenia. Zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze około 15 minut. Miksujemy zupę. Dosmaczamy białym pieprzem i solą. Na koniec wrzucamy pokrojonego na nieduże kawałki łososia, gotujemy 3-5 minut na małym ogniu. Za fenkuła ( koper włoski) trzeba się nabiegać przyjajmniej w moim mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 14:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 dziękuję, po składnikach muszę przyznać że mam ochotę ją zrobić. Jednak fenkuła to ja u nas również nie uświadczę więc na sobotę na pewno nie, ale kiedyś na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 10.04.2012 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Ja ostatnio robiłam sałatkę z kurczakiem, ananasem, kukurydzą i porem ale masz już kuraka w głównym. Co do głównego dania kurczak w sosie cafe brzmi ciekawie, a dania z kurczakiem wszystkim powinny smakować wiec sukces gwarantowany:D Ja ostatnio robiłam kaczke z jablkami i każdy chwalił, tylko na taką ilość osób jaką bedziesz gościc jedna to raczej za mało:rolleyes: A na przystawkę coś podajesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 10.04.2012 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Venus takie rarytasy przyrządzasz??? Kurcze ja to gości tradycyjnym rosołem i schabowym witam i nie narzekają a niech by nawet spróbowali A może zrób zwykłą sałatkę grecką, bo sałatka z kurczakiem, na obiad kurczak. Chyba że wy tacy ''mięśni'' jesteście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 10.04.2012 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2012 Nie no ja restauracji nie prowadzę, raczej postawię na stół sałatki i to będzie przystawka, a ogólnie to zapraszam zawsze na ciepłe czyli goście siadają i jedzonko wyjmuję. Później należy siedzieć i chwalić jak młoda gospodyni przyrządziła smacznie wziąć dokładkę, jeszcze ze 3 razy pochwalić i wtedy ok Pszczółka masz rację co do kuraka, ale biorę też poprawkę że nie każdemu może przypaść do gustu sos cafe de paris, więc opcjonalnie sałatka z gyrosem. Druga na pewno bez mięsna, może grecka, może z paluszkami surimi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.