Ilona Agata 04.05.2012 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Ja też jestem fanką serka mascarpone muszę przyznać, że najbardziej lubię tiramisu ze śmietaną zamiast białek jajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madileo 04.05.2012 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 no teraz to ślinotoku dostałam... a w domu ani jaja..ani sera... buuuu Justyś... spóźniona, ale jak zobaczyłam to przeca nie mogę cicho siedzieć... Kanapa nr 1. z drewnianymi nóżkami...fotele są ...no po prostu bajka!! ja też takie kcem stolik średnio mi się podoba, ale to chyba dlatego, że sama mam szklany stolik od 6 lat i mam go serdecznie dosyć.... no nie potrafię tego dziadostwa doprowadzić do stanu przyzwoitości.. Zasłonki zdecydowanie lepiej wyglądają niż na taśmach! Fionka słodka, i spora już! ja teraz mam w rodzinie (oprócz tego wywrotowca, której fotkę kiedyś wstawiałam) maleńką szarą istotkę imieniem Karolek i to jest Scottish Fold..czyli brytyjczyk z klapniętymi uszami... prze...prze...przesłodkie maleństwo.. nie dość , że uszyska klapnięte to jeszcze biega z taką zawadiacją miną, że jak tylko sobie przypomnę to micha mi się cieszy:lol2: Cronin ale inspiracje wstawiłaś.... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0heart.gif Mirelko...no to teraz będziesz miała jazdę... z doświadczenia wiem, że jak kotu się spodoba świat za oknem to tak łatwo nie odpuści ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 04.05.2012 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Widzę, że talenty krawieckie kwitną A nie rozważałaś wszycia ukrytych szelek? Ćwicz, ćwicz! Mam ponad 10 metrów bieżących okien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 04.05.2012 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Jako, że dopiero wstałam będzie bez cytowania Madzioochna witam, posiedź z nami i poplotkuj Ja też nie cierpię szklanych stolików - miałam drewniany z nakładaną szybą przez 3 lata i przez 3 lata na niego klęłam, ławę jak trafię idealną to kupię. Luźno się rozglądam na razie. W niedziele zamawiamy kanapę, postanowione będzie jak ta nr 1 z ramą drewnianą Narendil ja zrobiłam ukryte szelki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 04.05.2012 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Narendil ja zrobiłam ukryte szelki A to przepraszam Moje zasłony układają się inaczej i to mnie zmyliło. Pewnie zależy od materiału. To jeszcze dopytam. Doszywałaś szelki czy wszyłaś taką gotową taśmę? (Ja mam taśmę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 04.05.2012 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Wszyłam taśmę, a szelki które były zagięłam do tyłu i doszyłam Te zasłony to i tak prototyp jest...do salonu koncepcja ciągle mi się zmienia...tak bardzo mi się kontrafałda podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nicol21 05.05.2012 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 nono- kicia wam wyrosla! i super ze cwiczysz szycie... moja maszyna stoi nierozpakowana ciagle czasu nie ma:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 05.05.2012 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 Oj nicol jak ja to znam;) W związku z dołem związanym z wolnym postępowaniem prac w domu od roku zamieszkanym nawet planowana zmiana samochodu nie cieszy;( kupiliśmy za to ręczniki i komplet z dozownikiem do dolnej łazienki. Pokażę jak wrócimy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 05.05.2012 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 (edytowane) A ja zrobiłam sernik, boski jest http://i1.fmix.pl/fmi396/0c9086a7001e8bf94fa52180 http://i1.fmix.pl/fmi918/ae09d257001ad6384fa5210f Delikatny jak ptasie mleczko, spód pycha. Venus, dzięki za przepis . Potem skasuję fotki, nie będę śmiecić. Edytowane 5 Maja 2012 przez yokasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 05.05.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 O matko, jak ten sernik bosko wygląda! Gdzieś tu był przepis, mówisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 05.05.2012 14:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 Yokasiu cudny, Nie usuwaj Ja Nie zdążyłam zrobic fotki bo znikał q zastraszającym tempie. Ja dopiero dzis tarte bede robić, a dzem w serduszka cudny, cieszę się że smakuje. Pozdrawiam z ogrodowej bujawki;) Dropp sernikobrownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrówka75 05.05.2012 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 o matko, proszę nie katujcie takimi cudami sernikowymi - miejcie litość dla tych co chcą co nieco formy przed wakacjami złapać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 05.05.2012 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 Ale pyszności, ja dziś też pół dnia w kuchni spędziłam. Stefanka gotowa i dobra;) Tarta ze szpinakiem i łososiem w piekarniku:) A na obiad owoce morza:popcorn:Jednym słowem szybko, łatwo i przyjemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 05.05.2012 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 oj oj Ja też na diecie Mariomili a napisz proszę co ugotowałaś konkretnie - przepisy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrówka75 05.05.2012 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 A ja właśnie od dzisiaj jestem na diecie,po raz pierwszy w życiu ( niemiło się dzisiaj zaskoczyłam jak pierwszy raz w swoim życiu ledwo wcisnęłam dupsko w spodnie rozmiaru 27 ) - a w ogóle to zrobiliśmy sobie z mężem maj miesiącem sportu. Muszę schudnąć, muszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duś1719506024 05.05.2012 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 hehe łączę się z wami w bólach choć dziś jeszcze mi się wolno opychać oczywiście mam taką gastrofazę, że przez pierwszy tydzień chyba będę trawić to co się na zapas nażarłam. kurka, ptysie dziś za mną chodzą... (w pn odbieram swoją dietę i dawaj zrzucamy kilogramy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 05.05.2012 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 oj oj Ja też na diecie Mariomili a napisz proszę co ugotowałaś konkretnie - przepisy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 05.05.2012 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 U mnie mąż tez na diecie w 2 tygodnie minus 5 kg. A jak on to i ja:) w weekendy pozwalały sobie na co mamy ochote Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 05.05.2012 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 Mariomilli tyle to ja zrzuciłam przed ślubem w 2 tygodnie Suknia się nie zapinała to musiałam, ale szybko nadrobiłam Kupiliśmy lustro na wiatrołap, biały duży Hemnes. Za chwilę wieszamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 05.05.2012 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 No to niezle trzymałas formę przed ślubem;)Ja ogólnie nie musze sie odchudzac, bo szczupla jestem:) Dotrzymuje tylko towarzystwa mojemu M. Już Ci podaję przepisy, wziełam je z tej stronki chyba znanej Cihttp://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/szpinak/tarta_ze_szpinakiem_lososiem/przepis.htmlihttp://www.kwestiasmaku.com/desery/ciasta/stefanka/przepis.htmlMam nadzieję że właścicielka bloga nie pogniewa się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.