Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U nas nareszcie widać już końcówkę tych robót na zewnątrz. Jeszcze co prawda nie ma fug, no ale ja powiedziałam że się nie rozliczę póki nie będzie zrobione, bo pogoda to nie mój problem ;) za dużo razy dałam się tak nabrać fachowcom i teraz koniec.

 

Prinsio ma zaczerwienione dziąsła, ale wypadły mu mleczne kły (bo miał podwójne, masakryczny widok).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2: u mnie tak się nie robiło nigdy ;)

 

z pozycji które być muszą to:

 

- barszcz czerwony (teściowa) + krokiety z pieczarkami i kapustą (ja)

- placki ziemniaczane z łososiem wędzonym i kleksem śmietany (ja)

- karp (bleh, ktoś - komuś wmelduję :D , jakaś inna ryba (ja)

- pierogi z kapustą i grzybami (ukrainka)

- śledź po kaszubsku (moja mama), śledź pod pierzynką (ja z mamą)

- zupa z maku (pewnie ja) - chociaż mąż na mnie krzyczy że już za dużo

 

deser:

 

- tiramisu w pucharkach

- sernik czekoladowy z malinami

- piernik

- muffiny z marchewką

 

myślę, że styknie.

 

I dzień świąt

 

Karkówka w sosie śmietanowo-pieczarkowym + np warkocze ze schabu, albo łopatka w sosie własnym i ziemniaczki opiekane + coś na patelni (jeszcze nie wiem co).

 

Desery z dnia poprzedniego ;)

 

U mojej babci na Wigilię zawsze było:

- zupa z maku + kluski domowej roboty

- śledź w oleju, śledź po kaszubsku

- karp pieczony

- ryba po grecku

- pierogi z kapustą i grzybami

 

i jakieś ciasto kupione :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zupa z maku - błee, jak to okropnie się kojarzy :D

 

a u nas to ulubione danie, nazywane łazanki z makiem (bo robione na gęsto - tylko tato lubi wersję rozwodnioną)

do maku mama zawsze daje dużo miodu, orzechów różnych i migdałów (ich obieranie to była najgorsza nasza robota - całe szczęście że są już w sprzedaży łuskane :)), wanilii i różnych przypraw - pyyycha:)

 

a krokiety z pieczarkami to u nas kolejne obowiązkowe danie, w którym ja się wyspecjalizowałam. robię już dla obydwóch babć i któregoś roku dobiłam do 60 szt. :jawdrop:

 

przy tym jest tyle roboty, że zwykle jestem zwolniona z innych obowiązków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...