Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje

[narendil]

[Venus_m]

czy ja jestem specyficzna?

 

Nie, Ania przybij pionę bo chyba jesteśmy podobnej konstrukcji

[narendil]

Nie, Ania przybij pionę bo chyba jesteśmy podobnej konstrukcji

Jeśli mi jeszcze powiesz, że te objawy nasilają Ci się raz w miesiącu (nie, żeby przez cały nie występowały ), to nawet dwie

[reni1980]

Wstałam z nowym pomysłem żeby nic nie zmieniać, bo jest dobrze, nowocześnie W sumie bardziej potrzebuję rolet niż zmiany dobrych hokerów.

 

Maruda ostatnio za często mi się włącza. Krzesło z kołatką zrobię do toaletki w sypialni kiedyś

 

tak to jest dobry pomysł z toaletką, a tak poza tym twoje hokery w twojej kuchni pasują, na pewno bardziej pasują nowoczesne niż stylowe

[nihiru]

Wstałam z nowym pomysłem żeby nic nie zmieniać, bo jest dobrze, nowocześnie W sumie bardziej potrzebuję rolet niż zmiany dobrych hokerów.

 

A ja myślałam że ze mną jest niedobrze

[kamiku]

Wstałam z nowym pomysłem żeby nic nie zmieniać, bo jest dobrze, nowocześnie W sumie bardziej potrzebuję rolet niż zmiany dobrych hokerów.

 

Maruda ostatnio za często mi się włącza. Krzesło z kołatką zrobię do toaletki w sypialni kiedyś

 

:rotfl:

[kamiku]

tak to jest dobry pomysł z toaletką, a tak poza tym twoje hokery w twojej kuchni pasują, na pewno bardziej pasują nowoczesne niż stylowe

Tez mi sie tak wydaje. Uwazam ze te obecne idealnie sie wpasowaly w Wasza kuchnie

[Venus_m]

wiecie ja to współczuję naszym mężom / te żetom

[narendil]

wiecie ja to współczuję naszym mężom / te żetom

 

A ja nie. Małpa jestem.

Widziały gały co brały

[Venus_m]

znalazłam coś

 

mężu rygluj drzwi przede mną

 

znowu będę płakać

[narendil]

znalazłam coś

Co? Co?

[Venus_m]

nie

 

jak dostanę wycenę to pokażę

[reni1980]

oj venuska ciebie jak krowę trzeba ciągnąć za język:lol2:

[nihiru]

A jeszcze - złośliwa małpa:P - smaku nam narobi, żebyśmy z ciekawości nogami przebierały

[Venus_m]

tak? nie wiem, nigdy tak nie ciągłam

[emiranda]

wiecie ja to współczuję naszym mężom / te żetom

 

A ja nie. Małpa jestem.

Widziały gały co brały

 

Ja tez nie to my im powinnyśmy wspólczuć, ze takie nieudaczniki są

 

Byłama ostatnio z mężem po spodnie z pralni w supermarkecie, dojeżdzamy pod sklep, mąż do mnie

 

m -pójdziesz, ja Cie podwiozę pod samo wejście ( po czym staje 50 m od wejscia, przy bardzo wysokim krawęzniku, ja na bardzo wysokich obcasach ledwo wygramiliłam sie z tej jego limuzyny (wściekła jak osa) i tylko slyszę

m - ja tylko okrąze i stanę pod samym wejsciem

ja- tylko pod samym, bo własnie zaczyna padać zasyczałam przez zęby

 

wychodze patrze, M stoi pod samym wyjściem, od razu mi się buzia uśmiechnęła, wsiadam i mówię

 

- super Ci się udało stanąć i słyszę

 

- ale pani chyba pomyliła samochody

 

z wrazenia zawału nie dostałąm, szybko wysiadłam, leje jak z cebra, rozglądam się, a mój miły mąz stoi 50 metrów dalej i wcale mnie nie widzi.

 

Nawet tego nie skomentowałam, tylko sobie pomyślałam i ja mam mu współczuć

[Venus_m]

Ala!!!!!!!!!! miszcz

 

Moja teściowa zrobiła tak samo, wsiadła do czerwonego samochodu i się zdziwiła że w nim nie teściu

[emiranda]

Ja sie kiedys umówiłam z kolezanką ona wsiadła do takiego samego samochodu co mam ja i odjechała z jakąs kobietą, ktora tez nie zwróciła, że ktos inny do niej wsiadł. Podobno sie posikały ze śmiechu

[Venus_m]

a to się dziwić

[Venus_m]

aaaaa!!!! Ola

 

http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernik_czekoladowy_z_musem_malinowym/przepis.html

 

wszystko jak w przepisie tylko ja robię bez kisielu jednak