Magda_lena85 05.12.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 a no nic - chyba czas skończyć z wiecznymi kłotniami i z okazji świąt zrobić prezent w postaci podziału i rozwodu. A co dziś w menu? głodna jestem hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 05.12.2012 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 oj to szkoda ale lepiej wsześnie niż późno, nie da sie juz nic naprawić, ja też się kłócę i czasami mam ochote noż w plecy wbić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 05.12.2012 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 nie da - póki dziecko małe lepiej i dla dziecka - bo coraz bardziej kumate i "interesują" go kłótnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiku 05.12.2012 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 a no nic - chyba czas skończyć z wiecznymi kłotniami i z okazji świąt zrobić prezent w postaci podziału i rozwodu. Nie wiem, czy tak moge komentowac, i nie chce w zaden sposob urazic, ale moze seria wspolnych rozmow z psychologiem by cos dala..? Znam tez pare, ktora wlasnie w ten sposob na nowo sie 'odnalazla'.. Czasami wystarczy nauczyc sie sluchac i wyrazac swoje potrzeby i mysli.. Chyba warto powalczyc, bo przeciez kochaliscie sie bardzo, skoro slub byl..? Heh, w takich momentach najbardziej szkoda mi dzieci, szczegolnie jesli juz sporo rozumieja.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 05.12.2012 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 dzieci szkoda - ale przy kłótni też ich szkoda.Dzięki za rady:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 05.12.2012 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Ojej Madzia no strasznie mi przykro Czy wy budujecie dom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiku 05.12.2012 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 dzieci szkoda - ale przy kłótni też ich szkoda. Dzięki za rady:) Zycze trafnych decyzji i zeby Ci sie Madzia wszystko poukladalo jak najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 05.12.2012 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 to ja wam coś opowiem, jak brałam ślub i trzeba było chodzić na nauki przedmałzeńskie to ja nie chodziłam raz w tyg do koscioła aby odbębnić i słuchac głupot o pomiarach cipki tylko wybraliśmy nauki przedmałzeńskie prowadzone przez starsze małzenswto i te nauki trwały cały weekend ale powiem wam że były tak zajebiste ze do końca zycia ich nie zapomnę, to małzenstwo które je prowadziło mówiło jak dogadywac się w małżeństkie i jak to wszystko wyglada kiedy pojawiają się kłopoty, mówiła że jeśli na tych naukach siedzisz i jesteś pewna ze to właściwa osoba siedzi obok ciebie to znaczy ze wiesz co robisz, i faktycznie nie wiem dlaczego ale właśnie tak czułam jak tam byłam, mówiła też że jedna dziewczyna przyszła po raz drugi bo właśnie po tych naukach stwierdziła ze ten pierwszy to pomyłka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 05.12.2012 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 ja tez trzymam kciuki, moja siostra też ma roczne dziecko i raczej sie rozejdzie z ojcem dziecka, właśnie sprzedaje dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 05.12.2012 13:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 nieźle to ja wam na rozweselenie wrzucę drugą prawdę o nas http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/45304_462392083798551_2145924941_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 05.12.2012 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 dzięki :* dom wybudowany mieszkamy, mąż i tak na wyjazdach pracuje więc traktował dom jak hotel.Więc chce przejąć dom sama a on niech się zrzeknie. Tym bardziej jak się nie dokładał ...długa historia. Reni ile ma lat siostra? hmm szkoda dziecia ale co zrobić ja miałam nauki do d. - prowadził ksiądź mówił trzy po trzy nawet nie pamietam co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 05.12.2012 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 a ja jako dziecko wychowane w rodzinie, gdzie kłótnie były na porządku dziennym uważam, że rozwód jest duuużo mniejszym złem. Właśnie dla dzieci. Od zawsze miałam do mamy pretensję, że tak nasze życie wyglądało. Ona mówiła, ze robi to dla dzieci. My z męzem już dawno powzięliśmy decyzję, że jak nam się nie będzie układało to nie bedziemy się ze sobą męczyć. Tym bardziej, że u P. w domu jest katastrofalna sytuacja: matka mieszka z ojcem i 2 dzieci na 46 m2 i nie rozmawiają ze soba od 9 lat. Robią sobie na złość (np. wyjadają z lodówki itd).Wiem, wyda się to śmieszne, ale moja teściowa jest kłębkiem nerwów. Uwikłała w to dorosłe dzieci do tego stopnia, że one pomimo swojego wieku nigdy nie założą rodziny. Córka uważa, że wszyscy faceci są wrednymi świniami a syn ... nie jest jepszy niż ojciec .Masakra jakaś. Matka totalnie sterowała dziećmi, skrzywdziła je niemiłosiernie. Siostra P. jest w moim wieku i nigdy nie miała faceta. Za to jest cholernie nerwowa, co rusz wybucha (matko, co się wtedy dzieje). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 05.12.2012 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Magda a ile lat jesteś po slubie? Pytam bo to moze kryzyz siedmioletni, dopada wiekszość małżeństw właśnie w 7 roku, wiem przechodziłam i kłócilismy się dosłwnie codziennie i o wszystko, teraz jest jak zaraz po slubie. Moja siostra ma 39 lat i rocznego synka z przyjacielem, z pierwszym (zajebistym, do dzis do mnie przyjeżdża) ) mężem rozwiodła sie 4 lata temu, dziś rozstaje sie z tym facetem , chyba:( szkoda mi Kacperka ale cóz będzie mieć ciotkę i wujka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 05.12.2012 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 jezu mirella przejebana rodzina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daila 05.12.2012 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 O widzę mirela, że mamy coś ze sobą wspólnego (trochę czytam Twoje wypowiedzi i wątek ) i powiem, że też wolałabym by mama kiedyś tam odeszła od taty niż to co się wtedy działo....Odbija sie to przyszłości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 05.12.2012 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Reni 2008 cywilny 2009 kościelny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 05.12.2012 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 czasem warto podjąć ten krok...jestem za to wdzięczna mamie ze mimo trudności braku wsparcia/rodzina na drugim końcu polski/ braku funduszy, mieszkania itp. odeszła od mojego ojca...wiem ze dzięki temu mimo róznych sytuacji i skromnego zycia miałam fajne i duzo spokojniejsze dzieciństwo niz było by w innych okolicznościach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 05.12.2012 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 e to zawcześnie na kryzys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 05.12.2012 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Madziu, to dość krótko a przed ślubem?Nie wiem czy wypada pytać ale czy tylko Ty myślisz o rozstaniu czy obgadałaś to "jakoś" z mężem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 05.12.2012 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2012 Dziewczyny a ja wam napiszę, że nie powinnyśmy doradzać, bo nie wiemy jak to jest i każda strona może to przedstawić w inny sposób. Szkoda mi Madziu Ciebie i dzieciątka, liczę że podejmiesz/cie dobrą decyzję. Życie na pewno się nie kończy, ale nie ma też co działać pochopnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.