Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bieliznę na zewnątrz suszyć to nie..., ale jak pościel lub ręczniki wyschną na słoneczku to tak pachną... ach, że żaden płyn tego nie zdziała :yes:

 

Ręczniki to najlepiej lubię suszyć w suszarce bębnowej, są tak puszyste i miękkie...i też żaden zmiękczający płyn nie da rady zdziałać takiego puchu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam co piszecie o projekcie - ja nie wiem chyba byłam pijana jak wybierałam - tzn jak zrobiłam 2 dodatkowe pokoje na dole zamiast wielkiej kuchni i wtedy salon z jadalnią byłby duży.

Podpiwniczenie mamy pełne - 2 duże samochody wejdą spokojnie - dodatkowo chłodną piwnicze na winko (na razie stoją rowery), kotłownia i pomieszczenie rekreacyjne - a pod schodami pralnia... w sumie piwnica plus - góra może być - nie pasuje mi tylko mały salon i jadalnia, bo kuchnia ok.

Dodatkowe pokoje na dole przydają się - w jednym jest bawialnia więc nie ma rozgardiaszu w salonie a drugi to gabinet.

No ale małe to wszystko bo i działka mała:)

 

z drugiej strony za 10 lat :) przy remoncie rozwalę 2 ściany na dole i będzie ok - a po przemyśleniach - non stop nas nie ma - każdy w pracy albo robi coś dodatkowo więc w domu to się praktycznie śpi...

 

w sumie zwalam wybór projektu na swój młody wiek a wtedy 4 lata chyba mniej:)

Edytowane przez Magda_lena85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus, a ja dzisiaj na kolację zrobiłam sakiewki ze schabu wg Twojego przepisu i wyszło fantastycznie :yes:

Następnym razem dodam tylko trochę więcej pomidorków, a mniej soli (zapomniałam się, że będzie tam jeszcze feta, i że szynka też jest przecież słona :oops:).

 

Chwal się, co z tą sypialnią :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magduśka ojoj ! to pomyślnego wystrzału życzę :lol: wszystkiego dobrego ;)

 

Dziękuję Venus :hug:

 

Privki dawno dawno temu, pamiętam bo avatar mi się Twój podobał ;)

 

Ze mną w takim razie chyba nie najlepiej, skoro nie pamiętam :oops:

 

 

 

Tak pędzicie, że jak na jakiś czas zrobię sobie przerwę, to chyba się nie odnajdę :rolleyes::eek:

 

A pranie też najchętniej suszę na zewnątrz :p :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane od jutra mam wolne więc dziś w pracy robię masakrę bo załatwiam wszystko na raz :cool:

 

Wczoraj wypadliśmy ze stacji na parking i prosto do Janek. Szybki obchód całej IKEA i spisanie gdzie co jest, biegiem na magazyn. 5 min wszystko załadowane, podchodzimy do szafek nocnych.....NIE MA i NIE BĘDZIE bo kolor wycofują na stałe w kwietniu :cry: no to wiecie płacz i rozpacz nad panem z info, rezerwacji zrobić nie można. W ikea na targówku podobno 2 sztuki są. Przy wyjściu z kasy zaczepia nas młody chłopak i proponuje transport, ja podejrzliwa patrzę na kurtkę....ufff oki jest z firmy przewozowej Rhenus. Idziemy do DOK złożyć zlecenie na transport ekspresowy, po drodze zaczepia nas drugi Pan i mówi że 100 zł za transport. Popatrzyłam jak na głupiego i mówię, że tu na legalu 50 zł. Chłopak dowiózł nam łóżko 10 min po naszym przyjeździe do domu ;)

 

Po drodze zanim przyjechał Pan myślimy sobie ok, kupimy te szafki trochę drożej w necie. Poszłam do kuchni, robię makaron z owocami morza, schodzi mąż w dresie i mówi żona gaś wszystko jedziemy na targówek w necie nie ma :( no to szybko niedosmażone owoce przykryłam ścierką odstawiłam, makaron niedogotowany zgasiłam :lol: pędzimy, jest 20.30, ikea niby do 22 (w jankach tak jest). Dzwonię na Targówek błagam o rezerwację, nie można :cry: ale ja tu pani....i tiiiiiiiiiiii urwało połączenie i nie mogłam się połączyć już spowrotem :cry: Normalnie na Targówek jedziemy 40 min, byliśmy w 25. Wpadamy na magazyn od razu bo wiedziałam który regał i miejsce. JEST! JEDNA! :cry: mąż mówi bierz, ja NIE, bo później nie dokupimy. Patrzę co tak tłumy do kasy lecą, dzwonię z magazynu do nich na Infolinię Targówkową i słyszę połączenie z operatorem możliwie tylko w godzinach otwarcia sklepu :mad: klnę pod nosem i mówię cholera przecież jeszcze godzina! dzwonię jeszcze raz ....informujemy że IKEA targówek czynna jest do 21! (a janki do 22) shit shit!! lecę na informację i pytam czy jest możliwość ustalenia, tak jest być może ma ktoś w koszyku tę szafkę :( spieram się dalej z mężem o tą jedną na magazynie i nie kupiliśmy, bo znając nasze farty to już bym drugiej nie dokupiła :lol: Idziemy do wyjścia a ja każdemu w koszyk żurawia za poszukiwaniem mojej szafki, wychodzę mało się nie poślizgnę patrzę na każdego zakupy :lol2: mówię wam jak wariatka :lol2:

 

Jak nie znajdzie się ta nasza szafka to kupimy dwa kontenerki z tej serii :yes: mąż oczywiście krzyczy na mnie żeby zostawić 2 białe paskudne stoliki lacki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus_m,

 

Jak ja Ciebie doskonale rozumiem. Mam nadzieję, że gdzieś w necie znajdziesz swoje szafki te, albo jeszcze fajniejsze.

 

Mną też targają takie silne emocje. A jak mąż mówi "Kochanie uspokój się" to mu odpowiadam "że nie mogę robić 2 rzeczy na raz - urządzać mieszkania i być spokojna"... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...