Ilona Agata 18.12.2012 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 A w garderobie potrójne drążki na wieszaki. Wieszam na wieszakach wszystko oprócz jeansów. Też bym tak chciała Nawet dżinsy lubię mieć na wieszakach, ale z braku miejsca leżą na półce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jazzy 18.12.2012 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Hello, Venus Czy możesz napisac gdzie kupiłaś kinkiet, który jest u Was na klatce schodowej? podobny jest też w salonie na przeciwko kominka. Jeśli możesz podaj namiary gdzie takie nabyc oraz cenę (jeśli to nie tajemnica) Z góry dziękuję za info pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 18.12.2012 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Bieliznę na zewnątrz suszyć to nie..., ale jak pościel lub ręczniki wyschną na słoneczku to tak pachną... ach, że żaden płyn tego nie zdziała Ręczniki to najlepiej lubię suszyć w suszarce bębnowej, są tak puszyste i miękkie...i też żaden zmiękczający płyn nie da rady zdziałać takiego puchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 18.12.2012 15:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 No właśnie nic mnie wczesniej nie denerwowało tak jak suszarka w salonie, non stop wpada znajomy z nienacka a tu venuski różowe koronki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 18.12.2012 15:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Jazzy witam Kinkiet podstawa kupiony przez internet w Lovely Home koszt 170 zł, abażur chyba 40 zł sztuka kupiony stacjonanie w Bed&Breakfast Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
illusjon 18.12.2012 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 No właśnie nic mnie wczesniej nie denerwowało tak jak suszarka w salonie, non stop wpada znajomy z nienacka a tu venuski różowe koronki. Ale znajomy chyba się nie skarżył...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 18.12.2012 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 No właśnie nic mnie wczesniej nie denerwowało tak jak suszarka w salonie, non stop wpada znajomy z nienacka a tu venuski różowe koronki. No to rozumiesz mój ból i dlaczego (szalona ) wystawiam gacie na zewnątrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jazzy 18.12.2012 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Tak myślałam, że to Lovely Home 170zł to fajna cena, ale teraz już się chyba za tyle nie kupi ale bardzo mi się podobają, więc bez względu na cenę posiądę je Dzięki za błyskawiczną odpowiedź pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 18.12.2012 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 (edytowane) czytam co piszecie o projekcie - ja nie wiem chyba byłam pijana jak wybierałam - tzn jak zrobiłam 2 dodatkowe pokoje na dole zamiast wielkiej kuchni i wtedy salon z jadalnią byłby duży. Podpiwniczenie mamy pełne - 2 duże samochody wejdą spokojnie - dodatkowo chłodną piwnicze na winko (na razie stoją rowery), kotłownia i pomieszczenie rekreacyjne - a pod schodami pralnia... w sumie piwnica plus - góra może być - nie pasuje mi tylko mały salon i jadalnia, bo kuchnia ok. Dodatkowe pokoje na dole przydają się - w jednym jest bawialnia więc nie ma rozgardiaszu w salonie a drugi to gabinet. No ale małe to wszystko bo i działka mała:) z drugiej strony za 10 lat przy remoncie rozwalę 2 ściany na dole i będzie ok - a po przemyśleniach - non stop nas nie ma - każdy w pracy albo robi coś dodatkowo więc w domu to się praktycznie śpi... w sumie zwalam wybór projektu na swój młody wiek a wtedy 4 lata chyba mniej:) Edytowane 18 Grudnia 2012 przez Magda_lena85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daila 18.12.2012 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 120 m to domeczek:yes: I ja taki mam no może ciut większy bo 124 m, na większy mnie nie stać Taki mały domeczek na maleńkiej działce (700-800 m2) - ja to skromna dziewczyna jestem ja też skromna, ale te 140 m bym chciała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 18.12.2012 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 a ja mam chyba użytkowej też koło 130 nawet nie wiem:) ale czasu na mieszkanie i sprzątanie nie mam nawet na 100 następny jak będę budowała będzie parterowy, nowoczesna kostka - co bym nie musiała po schodach chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daila 18.12.2012 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 ja tez mam parterrówkę i nigdy nie marzyłam o domu z poddaszem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 18.12.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Venus, a ja dzisiaj na kolację zrobiłam sakiewki ze schabu wg Twojego przepisu i wyszło fantastycznie Następnym razem dodam tylko trochę więcej pomidorków, a mniej soli (zapomniałam się, że będzie tam jeszcze feta, i że szynka też jest przecież słona ). Chwal się, co z tą sypialnią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magduśka1719509122 18.12.2012 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Magduśka ojoj ! to pomyślnego wystrzału życzę wszystkiego dobrego Dziękuję Venus Privki dawno dawno temu, pamiętam bo avatar mi się Twój podobał Ze mną w takim razie chyba nie najlepiej, skoro nie pamiętam Tak pędzicie, że jak na jakiś czas zrobię sobie przerwę, to chyba się nie odnajdę A pranie też najchętniej suszę na zewnątrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeliczka 18.12.2012 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 A ja z 60 na 107 zamieniłam i 1600 działka. Jest ok. Na dole kuchnia, salonik z jadalnią, sypialnia i gabinet. Na górze 2 pokoje - dzieci były. Małe? ano nie bo ja już wiekowa jestem:) i nie chce mi się sprzątac:) Venusiu jutro sroda, będziesz stroiła choinkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
illusjon 18.12.2012 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Napisał reni1980 120 m to domeczek Jak Ty masz domeczek to ja mam mieszkanko 128 m2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admete 19.12.2012 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2012 Buziaki poranne zostawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 19.12.2012 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2012 Kochane od jutra mam wolne więc dziś w pracy robię masakrę bo załatwiam wszystko na raz Wczoraj wypadliśmy ze stacji na parking i prosto do Janek. Szybki obchód całej IKEA i spisanie gdzie co jest, biegiem na magazyn. 5 min wszystko załadowane, podchodzimy do szafek nocnych.....NIE MA i NIE BĘDZIE bo kolor wycofują na stałe w kwietniu no to wiecie płacz i rozpacz nad panem z info, rezerwacji zrobić nie można. W ikea na targówku podobno 2 sztuki są. Przy wyjściu z kasy zaczepia nas młody chłopak i proponuje transport, ja podejrzliwa patrzę na kurtkę....ufff oki jest z firmy przewozowej Rhenus. Idziemy do DOK złożyć zlecenie na transport ekspresowy, po drodze zaczepia nas drugi Pan i mówi że 100 zł za transport. Popatrzyłam jak na głupiego i mówię, że tu na legalu 50 zł. Chłopak dowiózł nam łóżko 10 min po naszym przyjeździe do domu Po drodze zanim przyjechał Pan myślimy sobie ok, kupimy te szafki trochę drożej w necie. Poszłam do kuchni, robię makaron z owocami morza, schodzi mąż w dresie i mówi żona gaś wszystko jedziemy na targówek w necie nie ma no to szybko niedosmażone owoce przykryłam ścierką odstawiłam, makaron niedogotowany zgasiłam pędzimy, jest 20.30, ikea niby do 22 (w jankach tak jest). Dzwonię na Targówek błagam o rezerwację, nie można ale ja tu pani....i tiiiiiiiiiiii urwało połączenie i nie mogłam się połączyć już spowrotem Normalnie na Targówek jedziemy 40 min, byliśmy w 25. Wpadamy na magazyn od razu bo wiedziałam który regał i miejsce. JEST! JEDNA! mąż mówi bierz, ja NIE, bo później nie dokupimy. Patrzę co tak tłumy do kasy lecą, dzwonię z magazynu do nich na Infolinię Targówkową i słyszę połączenie z operatorem możliwie tylko w godzinach otwarcia sklepu klnę pod nosem i mówię cholera przecież jeszcze godzina! dzwonię jeszcze raz ....informujemy że IKEA targówek czynna jest do 21! (a janki do 22) shit shit!! lecę na informację i pytam czy jest możliwość ustalenia, tak jest być może ma ktoś w koszyku tę szafkę spieram się dalej z mężem o tą jedną na magazynie i nie kupiliśmy, bo znając nasze farty to już bym drugiej nie dokupiła Idziemy do wyjścia a ja każdemu w koszyk żurawia za poszukiwaniem mojej szafki, wychodzę mało się nie poślizgnę patrzę na każdego zakupy mówię wam jak wariatka Jak nie znajdzie się ta nasza szafka to kupimy dwa kontenerki z tej serii mąż oczywiście krzyczy na mnie żeby zostawić 2 białe paskudne stoliki lacki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
illusjon 19.12.2012 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2012 Venus_m, Jak ja Ciebie doskonale rozumiem. Mam nadzieję, że gdzieś w necie znajdziesz swoje szafki te, albo jeszcze fajniejsze. Mną też targają takie silne emocje. A jak mąż mówi "Kochanie uspokój się" to mu odpowiadam "że nie mogę robić 2 rzeczy na raz - urządzać mieszkania i być spokojna"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 19.12.2012 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2012 Mi mąż mówił uspokój się, a ja : PRZECIEŻ JESTEM SPOKOJNA mówię wam ze mną to zwariować można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.