Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

Dajcie spokój, ja 24 lat nie mam a tyle siwaków mam i to od niedawna :eek: no nic, muszę mieć zawsze kolor zrobiony bo teraz wyglądam koszmarnie...jeszcze 1,5 tygodni :cool:

 

Ja z płomiennego rudego przechodziłam na kawę z mlekiem którą w jednej chwili zbeszcześciłam na paloną kawę :lol2: ale nie żałuję.

 

Trza se było zrobić latte albo cappucino , na pewno lepsze niż kawa z mlekiem :lol2:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja z tych wysokich więc szpileczki rzadko nosze w sumie tylko na imprezki :D

 

polecam buty

lux, kotyl, baldowski

polscy producenci

 

świetnie wyprofilowane

mimo że np 12 cm

idealne na całonocne potancówy :yes::yes:

 

oczywiście ich strony internetowe wołają o pomstę do nieba a prezentowane tam wzory pamiętają lata 90 te koszmarek:eek:

ale w sklepach można dostać ich najnowsze wzory niczym nie odbiegają od venezi czy aldo

tylko cena przystepniejsza

Edytowane przez karolek59
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciała baleriny z Melissy :cry:

oj nie polecam. jeśli któryś but ma ci odparzyć i poranić stopę, to melisski zrobią to na bank. najgorszy but jaki miałam ever (miałam też vivienne'owe szpileczki z kulką i te już były o niebo lepsze, ale baleciochy to totalna porażka)

a Venezii i Aldo nie znoszę. w tej 1 nic mi się nigdy nie podoba, a Aldo robi najgorzej wyprofilowane buty, jakie tylko można sobie wyobrazić (do jakości też mam dużo zastrzeżeń, ale jeśli o to chodzi to ja piesek francuski (włoski) jestem - na buty wydaję zdecydowanie za dużo, więc nie jestem pewnie obiektywnym źródłem opinii)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duś:lol: ja mam przy pracy Pradę i Valentino (a w nim Ralph Lauren i inne), Moschino i Diora także zapraszam :lol:

 

Ja kiedyś kupiłam w Heavy Duty czerwone szpilki, przysięgam po jednej nocy (wesele siostry) na drugi dzień miałam sparaliżowane najmniejsze palce u stóp :lol2: tak ściskały, że krew nie dopływała.

 

Karolka ja w podobnych teraz śmigam, tylko jasne i z nubuku :mad: weź to doczyść. Polecam, fajnie wyglądają w różnych stylizacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duś:lol: ja mam przy pracy Pradę i Valentino (a w nim Ralph Lauren i inne), Moschino i Diora także zapraszam :lol:

jezuuuuu... bym popłynęła...

może nie mam w szafie samych perełek, ale kilka takich też się znajdzie...

za 2 mies wybieram się do pizy i mam dostać namiar na jakiś totalnie kosmiczny outlet z "włochami" sesesese

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że ja muszę buciora zmierzyć przez neta nie da rady

dwa razy kupiłam

i się naciełam

jakieś delikatnusie stopy mam

 

Wiec i tak czekam mnie wizytacja w sklepie

może jeszcze coś innego namierzę

Co do Aldo to mam tylko jedne mega wygodne szpile i to z wyprzedaży :yes:

w Venezi nie kupuje bo jak dla mnie nie wygodne wolę Luxa i Baldowskiego

jeszcze mnie nigdy nie opierdzieliły każde weselicho jest moje :yes::yes: :lol2:

i nie muszę zdejmować szpilek po 2 godzinach

także jak się kupuje obcasy warto kupić dobrze wyprofilowane :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venezi też nie lubię, miałam jedną parę klapek i zmasakrowała mi stopy - nigdy więcej.

Aldo mi się podobają - na wystawie - ale nie produkują mojego rozmiaru, więc nic nie wiem o wygodzie czy wyprofilowaniu.

Ja w ogóle w kwestii butów mam spory problem, bo każde nowe buty oznaczają nowe odciski, zdarcia skóry i inne straszne rzeczy ze stopami :( nawet "ortopedyczne" (w wyglądzie) Ecco :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Venus, plastrami musiałabym poobklejać sobie całe nogi :yes: U mnie odciski nie tylko nad piętą, ale i na każdym paluchu (zwłaszcza małym i dużym - z boku i z góry), pomiędzy paluchami, na halluksie i na szczycie stopy jeśli to wsuwane czółenka. Dodatkowo w miejscu sznurowadeł, jeśli mam do czynienia z adidasami lub w miejscu wszelkich zapięć/klamerek przy sandałkach/klapkach.

Już się przyzwyczaiłam, że najpierw ubieram nowe buty tylko wokół domu (do ogródka, sklepu, samochodu), potem na trochę dłużej, potem leczę rany, a potem już mogę nosić :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te compeedy to i ja polecam, bo ja generalnie też wrażliwiec butowy - nawet adidaski na siłownię potrafiły mnie obetrzeć (i skarpetkę miałam frotkową jak ustawa nakazuje, za samą kostkę :p). choć nie próbowałam w nich nigdy "rozchadzać" butów, ale trzeba będzie wytestować (schudłam ostatnio dużo i wszystkie moje buty są jakby za duże, eh będzie kupowane hihihi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...