Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

helloł dziewczyny

 

ja tez lubię to zdjęcie, wakacje, opaleni, wypoczęci, zadowoleni:)

 

widzę że tu wczoraj impezka była, to o czym dziś pogadamy?

 

Ja na striptis nie pozwalam, nie daj boże, jeszcze ucieknie a ja z dwójką dzieci, niespłaconym kredytem i niezrobionym ogrodzeniem:eek::eek::eek::eek::eek::eek: zostanę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

helloł dziewczyny

 

ja tez lubię to zdjęcie, wakacje, opaleni, wypoczęci, zadowoleni:)

 

widzę że tu wczoraj impezka była, to o czym dziś pogadamy?

 

Ja na striptis nie pozwalam, nie daj boże, jeszcze ucieknie a ja z dwójką dzieci, niespłaconym kredytem i niezrobionym ogrodzeniem:eek::eek::eek::eek::eek::eek: zostanę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venuska,

 

zobacz te konsole:

 

tą łatwo zmniejszyć o 4 cm.

Nawet Twój szanowny mąż po striptisie dałby radę, a potem, tylko dać do galwanizacji - KLIK

 

Ta też łatwa do zmniejszenia, tylko blat nie taki, ale za to galwanizację można sobie podarować - KLIK

 

I jeszcze coś takiego - też łatwa do zmniejszenia, bez galwanizacji, ale góra cała do wymiany - KLIK

 

Nie ma konsolek 96 cm :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja owszem a ja tak. ;)

 

No jak ja w takich sprawach nie miałabym do K zaufania, to nie powinnam go z domu wypuszczać, a już na kilkudniowe wyjazdy służbowe to zupełnie nie. :eek:

 

Ja nie lubię być ograniczana i podejrzewana, a brak zaufania boli szczególnie, wiec nie czynię drugiemu...

Ja tez bym puscila, zolza nie jestem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja owszem a ja tak. ;)

 

No jak ja w takich sprawach nie miałabym do K zaufania, to nie powinnam go z domu wypuszczać, a już na kilkudniowe wyjazdy służbowe to zupełnie nie. :eek:

 

Ja nie lubię być ograniczana i podejrzewana, a brak zaufania boli szczególnie, wiec nie czynię drugiemu...

 

pewno że masz rację, ale ja jeszcze wierzę w to , że okazja czyni złodzieja:lol2::lol2::lol2::lol2: niestety:yes:

 

im mniej okazji tym nic nie kusi:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uwazam, ze zaufanie i zgoda na pojscie meza na striptiz to dwie rozne rzeczy :yes:

 

Ufam swojemu M, jednak nie chcialabym, zeby chodzil i ogladal obce nagie babki :) Cale szczescie nigdy nie wyrazal checi, wiec problemu nie ma ;)

Poza tym jestem w 100% pewna, ze i on nie chcialby, zebym ja chodzila na pokazy chippendales :D

Inna sprawa,ze mnie tego typu 'imprezy' tez nigdy nie krecily, wiec i on nie ma problemu :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja bardzo dystyngowana, ale w gronie najbliższych zwariowana babka zawsze mówiła, że do szczęścia w związku wystarczy 5 zasad:

 

- nie czyń drugiemu co tobie nie miłe,

- odpłacaj tą samą monetą, ale nie pięknym za nadobne, bo po co przepłacać?

- kto twierdzi, że nie ma miłości bez zazdrości pokochał wroga a nie przyjaciela

- jak kobieta się nie szanuje to i mężczyzna jej nie uszanuje, dlatego nie zachowuj się jak pies i nie chodź przy nodze męża,

- a jak kuzynka mojej mamy skarżyła się, że jej mąż ogląda się za innymi to jej powiedziała, że gały nie mydło nie wymydlą się .. :lol2:

 

Ja za pierwszym razem łamałam notorycznie 3 z nich, za drugim razem, ani razu ani jednej :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mysle, ze nie ma jednej recepty na szczescie dla wszystkich.. :)

I to co nazywa sie byciem szczesliwym dla jednych, dla innych jest czyms zupelnie przeciwnym..

Jedni sie czuja w pelni spelnieni i usatysfakcjonowani majac takie zycie, drugim to juz nie bedzie odpowiadac..

Nie ma co uogolniac - na swiecie zyje mnostwo roznych ludzi o odmiennych pogladach, charakterach, marzeniach..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym poszła na pokaz chippendalesów :lol2::lol2::lol2:Która chętna? Gumisię wciągam na listę w ciemno bo wiem, że nie odmówi:lol2:

 

Ja byłam, ale Ci z hameryki lapsiejsi, nasi tacy jacyś, bo ja wiem, przepakowani (a ja za dużych mięśni nie lubię), 2 niższych lub równych mi wzrostem (164), a układ taneczny taki, że jakbym K poprosiła, to bez przygotowania pokazałby lepszy... :lol2:

 

Więc - ciekawość zaspokojona, a doznania poniżej średniej :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...