Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

Kto by pomyślałam że lustro w lustrzanej ramie zrobi taką furorę :rolleyes: Pamiętam, że jak je kupowała w listopadzie, bez większych emocji, bardziej podniecona jelonkami i skarpetami na kominek:lol2:, a lustro było zamówione tak przy okazji żeby zapełnić pustkę na konsolką :lol2:

 

 

Venusik, mówisz że powoli znowu stajesz się lasencją? :lol2:

 

Powiem Wam że nasze pokolenie, tzn. moje :p (lata 70) to naprawdę piękne i zadbane babeczki :lol2: To co się dzieję z dzisiejszą młodzieżą, a raczej otyłością wszechobecną, to jakaś masakra. Stoję czasem w przymierzalni w kolejce z gimnazjalistkami i czuję się przy nich jak ich młodsza siostra ;) tzn. patrząc na nas z tyłu:rolleyes: Bo u mnie z tyłu liceum , a z przodu muzeum :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:bye:

Kto by pomyślałam że lustro w lustrzanej ramie zrobi taką furorę :rolleyes: Pamiętam, że jak je kupowała w listopadzie, bez większych emocji, bardziej podniecona jelonkami i skarpetami na kominek:lol2:, a lustro było zamówione tak przy okazji żeby zapełnić pustkę na konsolką :lol2:

 

 

Venusik, mówisz że powoli znowu stajesz się lasencją? :lol2:

 

Powiem Wam że nasze pokolenie, tzn. moje :p (lata 70) to naprawdę piękne i zadbane babeczki :lol2: To co się dzieję z dzisiejszą młodzieżą, a raczej otyłością wszechobecną, to jakaś masakra. Stoję czasem w przymierzalni w kolejce z gimnazjalistkami i czuję się przy nich jak ich młodsza siostra ;) tzn. patrząc na nas z tyłu:rolleyes: Bo u mnie z tyłu liceum , a z przodu muzeum :lol2:

 

MarJel proszę mówić za siebie, no bo ja też lata 70 tylko te z początku a Ty to chyba z końca:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fakt masz rację z tymi młodymi zapuszczonymi dziewczynami i to tak w gimnazjum albo nawet końcem podstawówki, moja córka jest w 6 klasie i jej koleżanki są często grubsze ode mnie /no może ode mnie tak rok temu/, noga rozmiar 41, masakra jakas, to odżywianie jest teraz takie zdrowe:sick:

Niedługo będzie tak jak w Stanach:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to my z Venus "dzieci czarnobyla" prawie:lol2:

 

:rotfl:

 

Nie zauważyłyście, że dzisiejsze nastolatki są większe, mają większe stopy itd. jednak chemia w żarciu, fast foody na porządku dziennym robią swoje :rolleyes: Za mich czasów z fast foodów jadłam tylko frytki w niedziele jak mama usmażyła do kotletów :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec, czy początek nie ważne, jesteśmy kobiałki z dobrego rocznika:lol2:

 

No ma się rozumieć, że z najlpeszego, zaraz nas te młode kozy zjedzą, ale ja im tak trochę zazdroszczę, bo tak jeszcze pare lat temu jak mi starsze kuleżanki mówiły, że za dwa, trzy lata to dopiero odczuję ten swój wiek to tak dziwnie patrzyłam na nie, ale teraz już wiem o czym mówiły;)

ale tu wśród Was dziewczyny to ja tak młodziej się czuje, suuuper towarzystwo:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fakt masz rację z tymi młodymi zapuszczonymi dziewczynami i to tak w gimnazjum albo nawet końcem podstawówki, moja córka jest w 6 klasie i jej koleżanki są często grubsze ode mnie /no może ode mnie tak rok temu/, noga rozmiar 41, masakra jakas, to odżywianie jest teraz takie zdrowe:sick:

Niedługo będzie tak jak w Stanach:(

 

Dokładnie to samo chciałam powiedzieć. Ja mam też córkę nastolatkę (13l) i jej koleżanki (80%) mają większe brzuchy i pupy ode mnie- matki dwójki dzieci:o I wcale nie jestem jakaś super zgrabna czy chuda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ma się rozumieć, że z najlpeszego, zaraz nas te młode kozy zjedzą, ale ja im tak trochę zazdroszczę, bo tak jeszcze pare lat temu jak mi starsze kuleżanki mówiły, że za dwa, trzy lata to dopiero odczuję ten swój wiek to tak dziwnie patrzyłam na nie, ale teraz już wiem o czym mówiły;)

ale tu wśród Was dziewczyny to ja tak młodziej się czuje, suuuper towarzystwo:wiggle:

 

Ja właśnie w tym roku pierwszy raz poczułam, że zaczynam się sypać :lol2: i potrzebuję więcej fluidu niż zawsze :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarJel chyba jednocześnie o tym samym prawie pisałyśmy, to ten rocznik chyba:lol2:

No moja córa też ma 13 lat, a Twoja jest już w gimnazjum czy podstawówkę kończy?

 

Ojjjjjj!!!!! pomyłka :rotfl: 12 lat!!!! :rotfl: Jest w 5 klasie.

Jestem zmęczona , drugi dzień siedze w ogrodzie i końca nie widać :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się to zdarza, a najczęściej datę urodzin mylę bo moja córka urodziła się dwa dni po urodzinach mojej najlepszej przyjaciółki /oczywiście innego roku:lol2:/ i ja często się zastanawiam którego:eek:

 

A prac w ogrodzie to ja zazdroszczę, powaznie bo ja nie mam keidy się zabrać, mój pracownik na L4 i ja sama w pracy:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta już Cię nie bedę męczyć w taki razie, jesli bys mogła napisz mi tylko proszę co to za drzewka masz posadzone przy wejściu do domu, czy to katalpy /sorki jeśli coś namieszałam, bo ja się jeszcze kompletnie nie znam na ogrodzie/, dopiero w tym roku zakładamy, ale te drzewka muszę odgapić jesli pozwolisz;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A prac w ogrodzie to ja zazdroszczę, powaznie bo ja nie mam keidy się zabrać, mój pracownik na L4 i ja sama w pracy:bash:

 

Ja sama sobie tych prac zazdroszczę :rolleyes::lol2: Wychodzę na chwilę na taras zaczerpnąć powietrza i tak przy okazji widzę chwaścik:rolleyes: to go wyrywam, zaraz obok następny i następny, nie mogę przestać, wyrywam kolejny, jest to tak bardzo wciągające, ze plewie do póki nie skończę kawałka który zaczęłam :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta już Cię nie bedę męczyć w taki razie, jesli bys mogła napisz mi tylko proszę co to za drzewka masz posadzone przy wejściu do domu, czy to katalpy /sorki jeśli coś namieszałam, bo ja się jeszcze kompletnie nie znam na ogrodzie/, dopiero w tym roku zakładamy, ale te drzewka muszę odgapić jesli pozwolisz;)

Tak to katalpy, cudne są :rolleyes:

Ja też zazdroszcze Martuśka tych prac ogordowych :yes:

U mnie gruzownisko :sick:

Ale za miesiąc powinnam mieć kosteczkę i część działki ogarniętą , to juz będzie COŚ :lol2:

Widzimy sie jutro na placu zabaw ? :rolleyes:

A ja dopiero wróciłam od Ciebie, byłam w odwiedzinach z tym samym pytaniem :lol2:

Możemy się umówić, o której Ci pasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, ja w zasadzie nie lubię prac w ziemi, ale jak już zacznę to mnie to bardzo odpręża /i tak te chwaściki też mogę se wyrywać:lol2:/ i jak tylko będę miała troszkę czasu, to już mi się marzy takie grzebanie w tej mojej ziemi wokół domku, az mnie plecyki zabolą /pewnie po 15 minutach:lol2:/ ale dam radę, będę twarda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...