Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

:lol2: Reni :lol: ale szczerze to też wolę pieniądze dostać, chociaż nie cierpię dostać pieniędzy na coś :mad: mnie tak teściu na początku urządzał " niunia tutaj macie na balustrady" a we mnie się gotowało po cholere mi balustrady (żeby sąsiad widział :yes: ) jak ja śpię na podłodze, więc odmawiałam - teraz się nauczyli że mają nie mówić na co ;)

 

Sharlo zaraz napiszę:hug: Nie wiem jak z tym lustrem, bo u nas wisi miesiąc i jest ok.

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O ogrodzie to nie chcę nawet rozmawiać. Wczoraj przypilnowałam męża i pocisnęłam temat tarasu - tymczasowego. Nie stać nas 2,5 tys na sam materiał a nie liczę jeszcze bloczków betonowych i legarów i robocizny :mad: to ja dziękuję kilka tysięcy na coś co wcale mi się nie podoba.

Cześć dziewczyny:bye:

Jakie tu dziś poważne tematy kasa;)

No ja też wolę dostawać kasę niż jakieś dziwne prezenty, ale często jest tak, że ja się staram obdarować kogoś czymś z czego będzie zadowolony a ja dostaję dziwne rzeczy dlatego ostatnio ja też odpuszczam:cool:

Magda ja się pytam wprost czy ktoś chce prezent czy kasę i sprawa jasna, a łańcuszek złoty z medalikiem lub właśnie takie łyżeczki są bardzo dobrym pomysłem:yes:

O tak te łyżeczki to rewelacja (a raczej komplet do jedzenia) :yes:

 

My na ślub nie dostaliśmy ani jednego prezentu nie mieszczącego się w kopercie, nikt nie dał kwiatów tak jak prosiłam, nikt nie rzucał niczym pod Kościołem tak jak prosiłam - jestem zadowolona :yes:

No na ślub to fajnym rozwiązniem jest lista prezentów, ale za naszych czasów to jeszcze nie było popularne, dlatego parę prezentów lezy jeszcze gdzieś na strychu u teściów;)
Nie, nie z kostki :yes: nie chcę drewna.

 

A z jakiej kosteczki?

Ja mam z tych płyt co MarJel i tez jestem zadowolona, brałam pod uwagę kostkę, ale bałam się że będziemy na niej się bujać /mebelki/, ja mam granit więc troszkę nierówna;)

Chciałabym w przyszłym roku zrobić ogrodzenie (malutkie) u nas 4-6 słupków maks, bo z 3 stron siatka a z frontu żywopłot (którego nie ma :lol2: ), tylko do furtki, bramy i śmietnika nam potrzebne. Nie będę się z tym napinać jak kiedyś, wezmę coś co cenowo nas nie przytłoczy, nie musi być nie wiadomo jak piękne. Przy ograniczonych finansach przekonałam się nawet do czarnej kutej bramy :lol: super jakby się udało zrobić opaskę wokół domu i taras :yes: jak będzie zobaczymy.

Odnośnie tarasu to ja zrobiłam sobie wycenę na kompozyt imitujący drewno - wyszło coś około 30tyś za ok 60m2:sick:

Same dechy nie takie drogie ale te wszystkie pozostałe części to jakaś masakra cenowa. Kostki się boję przy takich powierzchniach.

Swoją drogą w tym roku też nas czekają dwa wesela i zastanawiam się jednak nad platerami z Hefry zamiast kasy ;) Jeśli chodzi w ogóle o prezenty dla dorosłych to uważam, że dobrą metodą jest danie czegoś eleganckiego i ponad czasowego na co zawsze szkoda kasy bo są ważniejsze wydatki.

Magda a mnie ten problem odpadł, 2 lata temu to by była TAKA tragedia :lol2:

 

U nas taras 25 m2, 60 o matko :jawdrop: Koszt do poniesienia na raz duży, ale z drugiej strony nie zmienia się tego ;)

Edytowane przez Venus_m

Fakt można się pochlastać - w przyszłości planuję cześć tarasu zabudować ogrodem zimowym.

Venus a tak apropos Ty masz przecudnej urody koty - moje dziecię nie chciało odejść od kompa jak jej pokazałam i teraz też chce takie dwa :lol2:

Nie spodziewasz się może jakiegoś kociego przychówku?

Tutli nie :no: :) Oba po sterylkach, chyba że cud się zdarzy i bez narządów wydadzą potomstwo :lol:

 

W Prinsia hodowli właśnie są kociaki miesięczne, za 2 miesiące byłyby do odbioru :yes: http://www.kotybrytyjskie.vanti.pl

matko :lol2:

 

Tosia ale one nie będą miały niebieskich oczu :no: chociaż te pointy jest szansa, bo kociaki wszystkie maja niebieskie oczy, dopiero później się im wybarwiają, nasz Prinsio ma śliczne zielone. Ten łobuz jeden urzędował z nami w łóżku całą noc i krzyczał na mnie że się wiercę :lol:

Wiecie ja tam też lubię wiedzieć ile coś kosztowało, ale nie opowiadam o tym :no: zresztą co to za różnica, może dla mnie 100 zł na prezent to nie są straszne pieniądze ale dla kogoś już tak :yes: cenami dzielę się tu na forum, bo dużo osób jest zainteresowanych.
Wielkie dzięki :hug:- dzwoniłam i umówiłam się na informację o kotku, którego moglibyśmy odebrać już po przeprowadzce i urlopie czyli gdzieś na jesień :) :lol2:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...