Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

oooooooooooooo widzisz! musisz zacząć oszczędzać ( nie wiem na czym:cool:).

 

znam małżeństwo z dzieckiem które dokłada się do rachunków i jedzenia - mając do dyspozycj 4 kawałki odkłada co miesiąc 2 - i są całkiem zadowoleni.

Nic tylko pozazdrościć.

 

 

nie wiem jak można np lubić gotować :)

 

a co to znaczy dokłada?

ivy , ida machać z trasy, jedziecie a4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja byłam pewna ,że kanapa,to też Ikea :lol2::lol2:

 

A propo kont ,to my mamy wspólne ofkors i zarządzam nimi ja :lol2:.Podejrzewam ,ze mąż nie zna nawet pinu do karty :rotfl:,bo zawsze płaci gotówką :DTaki układ pasuje nam obojgu i nie wyobrażamy sobie ,zeby mogło być inaczej :no:.Ale każdy żyje jak mu wygodnie :yes:

Wydatków na życie nie zliczam ,bo chyba wolę nie wiedzieć ;)Sam czynsz i opłaty za mieszkanie w De to 2,5 tyś.zł./miesiąc :bash:,a gdzie dom,jedzenie,paliwo .............wolę nie liczyć :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola to i tak opłaty macie dobre w porównaniu do tych warszawskich :yes: my płaciliśmy za wynajem 1400 zł ale tylko dlatego że to było po znajomości, normalnie w dzielnicy której mieszkaliśmy płaci się 2000-2500 miesięcznie. + opłaty ok 600-700 + karty miejskie do jazdy po mieście :o także wy wręcz oszczędnie żyjecie :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wawka witam Cię serdecznie :bye:

 

Magda sporo racji jest w tym, że jeden drugiemu nie powinien się dziwić, bo to co dla mnie norma dla Ciebie np już abstrakcja :)

 

My mamy konto męża firmowe do którego nie mam wglądu, chyba że proszę aby mi pokazał. Konto domowe - wspólne (zarządzam ja) - tutaj przelewamy każdy ustaloną część i konto tzw na dom (czyli moje panieńskie) do którego mąż nie ma wglądu bo by rozpierniczył na zegarki:lol2:

 

Zakupy robimy wspólnie, jako że ja zarządzam mam w telefonie program z wydatkami. Budżety podzielone na odpowiednie wydatki i cały czas kontrola, każdą wydaną złotówkę notuję :cool:

 

Dzizasss, Venuska :jawdrop: Ty jesteś gorsza niż Urząd Skarbowy :lol2:

u mnie jest podobnie jak u Magdy - każdy swoją kasę ma - z tym że ja swoją na waciki :D

a serio, to i charakter mam z Magdą podobny, jak idę do sklepu to rozpierniczę wszystko :D:D:D

mąż za to jest oszczędny, i w sumie taki układ mi odpowiada bo wiem że w razie "W" czyli jak wpadam w ciąg zakupoholowy to na chleb jutro będzie

mąż też dużo więcej ode mnie zarabia no i dzięki temu że ja do jego pieniędzy dostępu nie mam to mozemy się budować :yes:

Ale Magdę w zupełności rozumiem, bo ja też zbieram na nowy samochód, ale ....... od jutra :D a właściwie to zawsze od następnej wypłaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyś, tylko to jest zobowiązanie, a ja już kilka kredytów w życiu miałam, niektóre jak kamień u szyi mi ciążyły - bo wiadomo fortuna kołem się toczy - i na razie wolę jeździć starym gracikiem, mam nadzieję tylko że się nie rozkraczy - ale od przyszłego miesiąca sie biere za siebie i odkładam:lol2:

 

Ja z kolei, tak jak Ty prowadzisz ewidencję wydatków, na każdy m-c mam plan wydatków - i kurna, zawsze już po dwóch dniach mi się to sypie :mad:

Edytowane przez isa99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

venuska, ładnie się lampa prezentuje.

Tylko ta brązowa tapeta... :lol2:

 

Z finansami u nas jest tak, że niby konta wspólne, ale ja nie mam dostępu do jednego, mąż do drugiego :lol2:

Mąż uważa, że pieniądze są po to, by je wydawać.

Ja z tych skneusowatych ;) Z każdym zakupem muszę pochodzić ze dwa tygodnie. Pomyśleć, pomarudzić, pokombinować. W końcu mężowi się cierpliwość kończy i każe kupić.

Dzięki temu w tym roku zrobimy podłogę na tarasie.

No, ale to on w naszym gospodarstwie przynosi pieniądze. Ja na waciki w budżetówce zarabiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny ten program- musze spróbować, bo ja największy problem mam niestety z zakupami spożywczymi. Marnuję strasznie duzo jedzenia, ale jakoś sobie z tym nie radzę :bash:

Gotować lubię tylko wymyslać nie lubię, najlepiej jak by sobie u mnie każdy zamawiał rano co chce jeść przez cały dzień :D A kasy jak nie mam to mówię daj :) nawet pin do karty mamy taki sam żeby było łatwiej. Mój to tylko do ogrodniczego lepiej żeby ze mną nie szedł, bo jak jestem sama to mam limit do wysokości zawartości portwela, a jak z nim to są oczy kotka ze Shreka i płaci za wszystko :D:D

 

Tosia, u mnie takie oczy ze Shreka to są w Kazarze z butami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...