Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mój wstrętny mąż mi powiedział dopiero po weselu , ze siedziałam na przeciwko jego byłej:bash::bash::bash::bash:

 

:bash::bash::bash:

O kurde, ale może lepiej, że nie wiedziałaś?

Ja bym się nie mogła powstrzymać i pewnie cały czas mierzyłabym taką znad kotleta :roll: i w duchu oceniała, porównywała, itp. A mina przy tym - bezcenna :lol2:. A tak to zachowałaś klasę na pewno :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z Classic zgadzam w całej rozciągłości i szerokości :yes:

 

Te ostatnie wesele było w remizie strażackiej, ale nie widziałam aby ktoś wyglądał "wieśniacko", a nawet gdyby to ubrał się tak jak mu zasobność portfela pozwala. Dlatego nie ma co obgadywać ani przejmować się jak ktoś inny nas obgada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się - ale mowa była o sukience dla Nesski która ma klasę sama w sobie i pewnie dobry gust:)

 

trzeba mieć nadzieję że osoby w garsonkach i sandałach na prawdę " w swoim mniemaniu" wyglądają najlepiej jak potrafią - a nie dlatego, że połowa najbliższej rodziny tak wystąpi - coby nie odstawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nawet gdyby to ubrał się tak jak mu zasobność portfela pozwala.[/QUOT]

 

 

kasa, kasą gust trza mieć, można kupić fajną sukienkę za 200 zł, ale można i za 2 tyś, ta druga tez może być wieśniacka, uważam że prawie nigdy nie chodzi o kasę tylko brak gustu i nie oszukujmy się, jeśli ktoś jest naprawdę biedny to nie idzie na wesele bo nie ma na prezent a te gadanie, prosze przyjdź bez prezentu, dla mnie liczy się twoja obecność to jest dopiero obłuda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

classic ja wiem , ze obgadywanie jest nie na miejscu ale ja to robię i wolę powiedzieć o tym wprost niż swoje myśleć i mówic co innego, wiadomo, ze obgaduję do najbliższych czytaj do męża a w gronie nie mówię nic, nigdy zas nie powiem , ze cos mi się podoba jeśli myślę co innego, jeśli zaś ktoś wygląda bosko to powiem to i kilka razy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi jedynie pewnie przykro by się zrobiło gdybym wiedziała, że ktoś ma znakomity gust i klasę a na moje przyjęcie przyszedł "casualowo" bo poczułabym się, że ma w d... zaproszenie, okazję i mnie :(

 

Otóż to.

Nie chodzi o to kto się za ile ubierze, ale bardziej czy odpowiednio do okazji. Czasem CI skromniesi wyglądają bardziej elegancko od tych na bogato ;)

 

Np. u nas był powszechnie zwyczaj, że jak się do kogoś przychodzi to się ściąga buty, tak? MIałam koleżanka w szkole, której rodzina była bardziej ustawiona od mojej (nawet znaczenie). Ja u niej zawsze ściągałam buty, ona jak przychodziła do mnie to nie. NAwet jak przyszła po kilku letniej przerwie prosić z chłopakiem na wesele właśnie, oboje nie ściągneli butów. Nie wiem, ale jakoś mi się przykro zrobiło, bo odebrałam to jakbym miała w domu poprostu brudno :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni o boże :o obłudą jest że dla Młodych ważniejsza jest czyjaś obecność niż prezent? ja chyba jednak jestem konserwa, bo na naszym weselu byli goście którzy dali prezent dla mnie symboliczny ale dla nich był na pewno duży, ja to doceniam bo musieli wyłożyć jeszcze na paliwo (150 km w jedną stronę) i się ubrać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie ma co obgadywać ani przejmować się jak ktoś inny nas obgada.

 

Nie dotyczy sytuacji, w której spotyka się byłą męża :lol2:.

 

ida, ja w zeszłym tygodniu w ogóle odpuściłam z ćwiczeniami - w taki upał to katorga :bash:. Za to jak tylko mąż wróci z pracy lecę pobiegać - kierunek poczta, nadać kilka listów i odebrać, co by przyjemne z pożytecznym połączyć :yes:, bo nie mam teraz czasu na samo przyjemne :no::lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dziewczyny lepiej żeby facet który ma zagrzybiały duży palec u nogi nie założył skarpet

 

:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

 

venus byłam świadkiem rozmowy, gdzie przyszła pani młoda mówi do gości przez telefon, prezent nie wazny, najważniejsza wasza obecność( tłumaczyli z jakiego powodu nie chcą przyjechać) po namowach pani młodej przyjechali bez prezentu, a pani młoda po weselu powiedziała do mnie, że wesele jej sie nie zwróciło i jak sie nie ma to na dupie się siedzi, sama sie czułam jak bym w mordę dostała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni tak to jest obłuda, ale nie każdy taki jest. W ogóle jak można oczekiwać że wesele się zwróci? :o my w ostatecznej kalkulacji wyszło że dopłaciliśmy 12 tysięcy, ale to było uzbierane z zaliczek przed weselem i za nasze stroje, wódkę :yes: resztę zasponsorowali goście :wiggle:

 

Moni niestety tak. Mam umówioną wizytę prywatnie u jakiegoś profesora na 2-giego lipca, zobaczymy czy się do tej pory odetka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni tak to jest obłuda, ale nie każdy taki jest. W ogóle jak można oczekiwać że wesele się zwróci? :o my w ostatecznej kalkulacji wyszło że dopłaciliśmy 12 tysięcy, ale to było uzbierane z zaliczek przed weselem i za nasze stroje, wódkę :yes: resztę zasponsorowali goście :wiggle:

 

Ja nie liczyłam, że się zwróci - sorki, ale to w ogóle możliwe?

Na nasze wesele nie przyjechała moja chrzestna :( - prawdopodobnie z powodu kasy. Było mi przykro, wolałabym, żeby nic nie dała lub przywiozła coś symbolicznego, ale się pojawiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona każdy ma swoje preferencje, jeżeli taki facet ma nosić sandał to wolę żeby miał skarpetę bo się uśmiechnę a jak zobaczę grzyba na paznokciu to mam dietę przez 2 dni restrykckyjną :lol2:

 

Tosia mi by było bardzo przykro, że nie chcesz przyjść bo nie chcesz. Ja miałam małe wesele jak na moje pochodzenie. 87 osób już z nami, sama najbliższa rodzina, z takich starszych osób to było chyba do 15, reszta sami młodzi :yes: Zapraszaliśmy tylko tych z bliskiego kontaktu, jak słyszałam dlaczego Józwa nie zaprosisz to mówiłam że nie mam z nim kontaktu i kropka, nie dawaliśmy sobą manipulować. Babcia na początku focha strzeliła :rotfl: ale do wesela jej przeszło :D

Edytowane przez Venus_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...