Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

znam przypadki , ze się zwróciło w nawiązką

 

ja miałam eleganckie, skrome wesele, na 50 osób, zrobione za swoją kasę , bez pomocy rodziców, wszystko było takie jak my chcielismy i nikt nie miał nic do gadania, nie zwróciło się , może w połowie, suknia była taka jak chciałam z cymbeline i z tego sie cieszyłam najbardziej, kupiona za 2 wypłaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a ja zaś uważam , ze rodzice powinni się dołożyć, jeśli ich stać

 

ja wolałam za swoje bo nikt się nie wtracał, jesli miałabym, z mamą albo teściową wybierać salę, menu i gości to do wesela wogóle by nie doszło, ale swoim dzieciom wesele zasponsoruję albo dam w prezencie równowartość takiego sponsoringu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni ja dokładnie o tym piszę, że dać można jak się ma, ale nie wymagać od rodziców że oni wezmą kredyt :o

 

No właśnie jak robicie z tym zdejmowaniem butów? ja zawsze marzyłam że u mnie goście nie będą musieli, ale jak przychodzą oglądać dom i mają mi wejść po drewnianych schodach to raczej mąż prosi żeby zdjęli, bo ja się krępuję :lol: nigdy nie każę, ale jak gość pyta to mówię, że byłoby miło. Natomiast rozumiem, że ktoś nie pyta bo np ma nieprzyjemny zapach po całym dniu i co wtedy?

 

Miały być pozycje a my naparzamy o dziurach w skarpetach, smrodzie i grzybie na palcu :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymagać nie,,,,,, ale wymagać od młodych aby mieli na swoje wesele a rodzice przez całe zycie sie nie dorobili?, ja uważam że jesli ktoś decyduje sie na dziecko to ma stanąć na głowie aby mu zapewnić wszystko, łącznie z weselem, ja juz dzis myśle co by zrobić aby wnuki chociaż raz w roku zabrać na wczasy, bo to właśnie mój obowiazek, pomóc dzieciom, wykształcić je, pomóc finansowo, dać na start i pomagać wnukom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni no widzisz, nie każdy jednak ma możliwość się dorobić. Moja mama wychowywała nas sama (mnie i brata), nigdy się nie przelewało a i kredyt za mieszkanie sama ciągnęła przez 30 lat i ja nie wymagałam że się nie dorobiła. Dziękuję że wychowała mnie na szczęśliwą osobę bez roszczeniowego stosunku do świata :yes: :hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jedno dziecko póki co i kilkakrotnie zastanawiałam się, jak dają sobie radę samotne matki (zwłaszcza jak mąż wyjeżdża w delegację, a ja nie wiem, w co ręce włożyć :o) - zgadzam się, że za to należy się medal, ja bym nie dała rady tego ogarnąć (dom, praca, dziecko - w życiu :no:).

 

Nie rozumiem, jak można urządzać wielkie weselicho, kiedy nie ma się pieniędzy na start w nową drogę życia (a znam takie przypadki :yes:). Tak samo jak nie rozumiem ludzi, którzy często zmieniają samochody na coraz nowsze i lepsze, a ani grosza nie odłożą na własne mieszkanie, tylko siedzą z rodzicami lub w wynajętym - dla mnie są rzeczy ważne i ważniejsze, mieszkanie to zawsze jakaś inwestycja, samochód tylko traci.

 

Co do butów - ja zawsze zdejmuję, chyba że jestem którymś z kolei gościem i widzę, że inni też w butach. Ostatnio byłam gościem pierwszym, wyobraźcie sobie: elegancka kiecka, fryzura, makijaż prawie wieczorowy i bose stopy, podczas gdy wszyscy inni wchodzili po mnie i nie zdejmowali butów :lol2: - czułam się jak idiotka :bash:. Nie wspomnę jak moja noga w tej kiecce bez butów wyglądała przy nogach innych lasek w szpilkach :sick:.

Jeśli ktoś przychodzi do mnie, nigdy nie proszę o zdjęcie butów. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, jakie podejście mam do czystości i zdejmują, jak ktoś mnie nie zna, wchodzi w butach i też tragedia się nie dzieje :no:, choć na ciemnej podłodze bardzo widać ślady, raz dwa przecieram, żadnych szkód nie odnotowałam :no:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...