Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wszystko jest do przeżycia, wszystko do przyzwyczajenia.

a ja sobie powtarzam, że póki między jedną podróżą a drugą, zamiast zanocować "na trasie" w hotelu i nie tracić czasu na przeloty, wraca do domu, żeby się nad ranem wślizgnąć do wyra, sprzedać mlaskacza w policzek i zniknąć po śniadaniu, to lusssss.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój w sumie nie ma wyjścia - ma własną dzialalnośc działa w branży sauna i SPA :/

najgorzej było jak maly nie miał roku i byłam "uwiązana" obojętnie czy kupka, czy choroba, czy w nocy coś nie tak, rano musialam iść do pracy i do dziś tak jest, tyle że niania przychodzi do nas to nie musze go nigdzie wozić i rano szykować.

 

Ale drugiego dziecka sobie nie wyobrażam na razie + delegacje.

 

Duś ja też przyzwyczajona bo jak był na miejscu to wracał o 22 i wychodził o 6 a tak to się stara być co miesiac/półtorej przez tydzień w domu 24 na dobę

 

 

a Wy dziewczyny mające męża na "obczyźnie" dzieciate?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

macie racje kwestią przyzwyczajenie

ja to mówię, ze jak w zimę dam radę to w lato luz:)

bo w zimę nikt nie odśnieży rano.. nikt np śmieci nie wyniesie albo kosza nie wystawi itp:)

 

boję się jednego -czy jak np mąż zmieniłby zawód to czy nie byłoby spięć między nami

jak normalnie byłby w domu..wiadomo człowiek się przyzywczaja do samotności i ciszy, porządku itp

 

 

u mnie ten plus, że moi rodzice mieszkają 3 minuty piechotą od nas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć szefowa:p

dajcie namiar na ten garnek od Tośki:) pewnie byla stronka podawana ale nie chche mi sie grzebac w tył, bo jak zwykle naklepałyście tyle ze noramlnie nie starcza na śniadanie:)

Jak tam sylwetka po skalperze? Cwiczysz dalej? Czytałam ze chchesz kupic kiecke na nowa sylwetke az takie efekty to daje?

Ja sie nie moge zmobilizowac na razie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tosia. Spoko ja na arzie zapisuje. Czekam na lepsze czasy finansowe. Ale nie ukrywam zeby mi sie przydał. dzisiaj przygotowuje gołąbki na jutro, tzn dzisiaj po 23 jak juz uspie dzieci i troche dom ogarne. I taka pojemnośc by mi starczyła bo zawzse robię w dwóch garnkach. Kupię sobie bo na pewno jets spoko. Tylko musze jakieś zaskórniaki zahomikować.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...