Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

a widzisz u mnie z kurą od gospodarza nie problem - ale cebuli dawałam pół - nie podpieczonej, kapusty zero.

A dodajesz lubczyk?

 

Lubczyk jak tylko mam to jest super, rosół bez cebuli to nie rosół /koniecznie podpieczonej, może być pół/ chociaż Gesslerka poleca więcej , z kapustą to jak się chce ja tez nie zawsze daję:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ida a jak gotujesz rosół szybko, czy wolno? bo jest zasada, że rosół gotujemy długo i na wolnym ogniu, on ma tak pyrkać jak to mi mówiła mama:yes:

 

Dokładnie tak :yes: Do tego mięso mieszane, w tym drób "swojski" :) Szczerze mówiąc to rosołek wychodzi nam nawet lepszy niż u mamy :p

 

A ten krem musisz Ana koniecznie zrobić, zobaczysz, że im posmakuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jak zupa to juz cały obiad ??? :oJestem zbulwersowana :lol2::lol2::lol2: toż to tylko przystawka :lol2:

Dlatego szkoda mi czasu na zupy i robię zazwyczaj od razu MięCHOoooooo :lol2::lol2::lol2::lol2:

 

 

A TY się tak nie bulwersuj, zobaczymy czy za parę lat, przy dzieciach będziesz sie bawić codziennie w przystawki, zupki-srupki i może jeszcze deserki :p :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:

Edytowane przez ida2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka umowa? http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gifhttp://psiakosc.com/emoty/patyczaki/bulbar-smiley.gif. Tarty dziś nie będzie bo nie kupiłam ani buraczków, ani ricotty, ale kupiłam polędwicę i pieczarki i bedzie pyszny obiadek mam nadzieję :D

 

Tosia no to przeca dietetyczny obiadek, chudziutka polędwiczka i pieczarki, mniam:rolleyes::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my też zupożerni:)

 

Ja też uwielbiam robić i jeść zupy - duuuże gary, żeby było na kilka dni. Raz nawet sama sobie wygenerowałam zupę krem brokułową (do tego stary żółty ser zamiast makaronu, kawałki mięska, grzaneczki... mmm...) Wszyscy w rodzinie się nad nią "spuszczali" że taka pyszna. A na koniec - po 2 latach Daro zakomunikował mi, że on to jednak tej zupy nie lubi i od tej pory w ogóle jej nie je! :mad:

 

Napewno czosnek (ok 10ząbków) serek topiony, ser żółty i do tego grzanki :)

 

Do tego do baaardzo gorącej porcji zupy, do jednej miseczki wrzuca się jajko (a może samo żółtko?), żeby się ścieło, jeszcze przed zjedzeniem, ale wtedy to już nie jest takie bardzo rosołowe, tylko gęste :)

 

dobra dawajcie dobry przepis na chłodnik - ale ma mi kubki smakowe wywalić na wierzch! :p

 

Na chrzcinach mojej Zuzi podali taaaki! mega pyszny chłodnik :wave: Jogurt grecki/kefir, czy co to tam białego + ogórki + orzechy + czosnek! MNIAM! Można drobno posiekanej zieleninki trochę dodać np. koperek, no i przyprawy: sól, pieprz.

 

To co jak zupa to juz cały obiad ??? :oJestem zbulwersowana :lol2::lol2::lol2: toż to tylko przystawka :lol2:

 

Nigdy nie robię dwudaniowych obiadów :no: Fakt, że zupy muszą być gęste. Jak ktoś po zupie jest głodny, to niech sobie 2x nałoży :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natchniona dyskusją szperam zaległości w necie i znalazłam dokładnie ten przepis, o którym mówię :)

 

Chłodnik ze świeżych ogórków

 

3 duże zielone, świeże ogórki

700 ml jogurtu greckiego (może być naturalny)

3-4 ząbki czosnku

1 pęczek szczypiorku

1 łyżeczka soli

3 łyżki oliwy

garść orzechów włoskich

garść świeżej mięty

3/4 szklanki wody (schłodzonej)

gałązka mięty do przybrania

 

1.Ogórki ścieram na tarce na dużym oczku. Dodaję sól i mieszam a następnie odstawiam na 15 minut.

 

2. Starte ogórki przekładam do dużej miski, dodaję jogurt, starty czosnek, miętę, pokrojony szczypiorek i oliwę. Mieszam i wkładam do lodówki na 1 godzinę. Prażę orzechy włoskie na patelni.

 

3. Po wyjęciu z lodówki sprawdzam smak chłodnika, jeżeli jest za gęsty dodaję schłodzonej wody i mieszam. W razie potrzeby solę lub dodaję pieprzu. Konstystencja jest podobna do kremu. Posypuję prażonymi orzechami i przybieram liśćmi mięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...