reni1980 16.07.2013 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Reni 150 euro za 3 noclegi, wyżywnienie i całodzienny dostęp do aquaparku z wodami termalnymi My byliśmy na miejscu o 10 rano we wtorek i od razu miałam zabieg w 1 dzień w południe, a faceci do aquaparku. Wyjazd w piątek po śniadaniu . A resztę dobrać można sobie na miejscu:) tam doradzają niekoniecznie naciągają My byliśmy w 4 rodziny młode z dziećmi i moi rodzice i rodzice kuzynki Więc po śniadaniu faceci z dziećmi do aquaparku my do spa - późńiej tam razem aż do następnego i wieczorem znów podział. A faceci sobie w tym czasie odpoczywali nad wodą ( z dziećmi hahah) i mogli piwkować samej nudno byłoby czyli bardzo fajnie, muszę zapodać temat jakieś koleżance z fajnym mężem , co by mój się nie nudził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 16.07.2013 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 czyli Magda na jutro foty, pamiętaj:popcorn::popcorn: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 16.07.2013 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcia1979 16.07.2013 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Witam skoro już o spa itp Venusko kiedy wakacje? Zdecydowaliście się już GDZIE, CO JAK? Dziewczynki a Wy? Chętnie poczytam co polecacie. My od poczatku sierpnia wakacje ale jak pogoda będzie taka jak teraz nie ma mowy nigdzie nie jadę. Niestety polskie morze musi mi wystaczyć, więc pogoda MUSI BYĆ!!! W ubiegłym roku o tej porze byliśmy w Kołobrzegu, pogoda dokładnie taka sama co teraz, no do dupy, co tutaj dużo mówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 16.07.2013 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 My też na wakacje na początku sierpnia - kierunek: porodówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 16.07.2013 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 dus mnie też tak fryzjer załatwił..przychodzę a tu.mnie właśnie jakaś kasia szykuje...a ja w popłochu " a gdzie Marcin?" okazało się że mój fryzjere zlamal nogę i nikt mnie nie poinformował...zrobiłam mała awanturę że nie po to jadę 300km żeby teraz ktoś inny mną się zajmował....no i miałam usługe gratis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 16.07.2013 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Magda kupiłam szampon alterra oliwka i kwiat lotosu, olejek do ciała alterra brzoza i pomarańcza, dobrze kupiłam, bo ten olejek to do ciała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 16.07.2013 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 i poraz kolejny przekonałam się JA STARA BABA , że na oszczędzaniu wychodzę jak ...........a tak się cieszyłam, że lecę do fryzjera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 16.07.2013 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 O ja co tu się dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 16.07.2013 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 helloł ja też się kiedyś wkurzyłam, bo okazało się że moją fryzjerkę zwolnili (ja się dowiedziałam wcześniej i umówiłam się do niej do domu) a w piątek zadzwoniłam potwierdzić na którą godzinę mam przyjść bo rzekomo nie pamiętam. Mówi mi babka z recepcji że ta Pani to już nie pracuje (pokłóciły się, ta recepcjonistka na nią niesłusznie doniosła ), więc się pytam dlaczego nie zostałam powiadomiona ponieważ jutro powinnam być czesana na wesele...tak będzie Pani czesana przez p. Monikę. Powiedziałam im co o tym myślę i że tu nie wrócę i to wstyd żeby do mnie nie zadzwonić A ja rąbnęłam takiego drzemala że olaboga! nie wiem jak usnę, ale w piątek biorę wolne bo nie ogarniam, jestem przemęczona. Z wakacjami nie wiem jeszcze, ponieważ daliśmy naszej parze z którą mamy jechać czas do 10 sierpnia na zastanowienie czy jedziemy razem i czy z czegoś zrezygnują żeby zgrać się czasowo, bo ja nie zamierzam się pod wszystko dostosowywać, też płacę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 16.07.2013 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 co robicie? ja mam relaks w salonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 16.07.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 co robicie? ja mam relaks w salonie ja zjadłam kolacyjkę..moje ulubione szproty wiec teraz relaksik przed komputerkiem bez buzi buzi i zaraz lulu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 16.07.2013 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 A ja nie mam swojego fryzjera . Jezu, dziewczyny, często jak wracam to ze łzami w oczach, a w domu jeszcze mąż mi dowali, że to moja wina, bo widocznie nie byłam asertywna. I wiecie co? Skubany ma rację, ale mógłby mi chociaż trochę powspółczuć, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 16.07.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 I wiecie co? Skubany ma rację, ale mógłby mi chociaż trochę powspółczuć, prawda? ja raz poszłam do fryzjerki...miala mi tylko podciąć wlosy a z tyłu skrociła mi z takich do połowy pleców na takie ze było kark widac..tak asymetrycznie :bash: byłam załamana, a w domu zamiast współczucia jeszcze dokładka komplementów od tego czasu mam jednego fryzjera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 16.07.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 BTW czy tylko ja mam problem z asertywnością u fryzjera? Zawsze, ale to zawsze jak mi to pierdzielone lusterko podstawiają, pokazują z boku i z tyłu, pytając czy ładnie, to ja ze ściśniętym gardłem odpowiadam: "Tak, dziękuję" , żeby się fryzjerowi przykro nie zrobiło . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 16.07.2013 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Hmn...ja jestem miła ale kiedyś powiedziałam że chcę mieć V ale takie lekkie nie bardzo ostre, moja fryzjerka tak mi obcięła że prawie w ogóle nie było widać i robi mi tzw TADAM a ja mówię że skos jest za mały, miał być mały ale nie niewidoczny. Ona aż plam z nerwów dostała ale nic nie powiedziała, a napiwek dałam jak zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 16.07.2013 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Duś owszem u nich szybko jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 16.07.2013 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Chodzi też może bardziej o to, że nawet jak sie nam nie spodoba to co ten fryzjer zrobi innego niż to co już nastrugał? Ja pamiętam 2 x jak wróciłam od fryzjera z płaczem. Raz przed weselem mojej kuzynki poszłam na farbowanie i czesanie. Zrobiły mi taki wściekły blond, który dodatkowo przy ówczesnej mojej opaleniźnie (2 dni wcześniej wróciłam ze słonecznych wakacji) potęgował efekt kiczu! i takie sianoloki, że ze łzami w oczach wracałam do domu jakimiś kanałami, a jak weszłam do domu to Daro się popłakał razem ze mną i powiedział, że w takim stanie ze mną na to wesele nie idzie! Oczywiście szybko loki zmyłam, ale świński blond + opalenizna pozostały... A drugi raz to w przerwie między zajęciami na studiach pomyślałam, że chyba nie popełnię żadnej zbrodni, jak zdradzę moja fryzjerkę i na podcięcie grzywki wejdę do przypadkowego zakładu fryzjerskiego... Myliłam się. Dwie damusie (tak, tak - aż dwie musiały koło mojej lichej grzywki skakać ) zrobiły mi z grzywki organzę na czółko! Teraz mam swoją fryzjerkę już chyba od 10 lat i nawet nie muszę z nią ustalać: "co dzisiaj robimy?"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 16.07.2013 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Nic się nie da zrobić, jak fryzjer spierdańczy ale chociaż nie płacić całości kwoty, pełnopłatność jest za dobrze wykonaną usługę i nie mówię tu o czepialskich klientach którym zawsze coś nie pasuje byle rabat ugrać. Ja na wesela przestałam się czesać w stelaż na pranie kilka lat temu, bo ta tona lakieru....no niedobrze to wyglądało ale to widziałam dopiero na zdjęciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 16.07.2013 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 poszłam, dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.