Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje

[london23]

O bosze... idealne krzesełka do mnie:-P http://allegro.pl/niesamowite-krzesla-4-sztuki-i3393940736.html

 

Promocyjny koszt dostawy 249zł

Edytowane 23 Lipca 2013 przez london23

[Ilona Agata]

ja niedługo kończę - muszę do Lidla zajechać po owoce i inne bo w domu pusto.

 

W ogóle to ceny owoców mnie przerażają - wczoraj kartonik mały malin i 300 g borówki amerykańskiej ( bo to 2 porcje młodego hahah ja nie lubie) i zapłaciłam 17 zł... za 2 rzeczy...nosz oszaleli

 

Ilona - maż ma firmę i zlecenia bierze zagraniczne - nie ma stałego punktu bo miasta różne i państwa (Niemcy, Szwajcaria) ale Zleceniodawca jeden.

Może pracować i brać zlecenia lokalne - ale wiadomo kwestia kasy.

Ja się nie przeniosę - musiałabym zagranicą na zmywaku chyba pracować - z moim zawodem nie da się przekwalifikować a po aplikacji to już w ogóle.

 

Magda, ja bym się na Waszym miejscu zastanowiła jednak nad zleceniami lokalnymi, jeśli chcecie ratować związek - bo tak to nie żyjecie do końca razem . Powinniście się zastanowić, co jest ważniejsze: kasa czy małżeństwo?

Wiem, wiem, brutalna jestem .

[vieta]

NApisz proszę gdzie kupiłas te ramki do zdjęć w hollu dolnym.

[london23]

Magda, ja bym się na Waszym miejscu zastanowiła jednak nad zleceniami lokalnymi, jeśli chcecie ratować związek - bo tak to nie żyjecie do końca razem . Powinniście się zastanowić, co jest ważniejsze: kasa czy małżeństwo?

Wiem, wiem, brutalna jestem .

 

Miałam już nic nie mówic ale jedno słówko ,mam nadzieję ze zrozumiale się wypowiem: Jeżeli nie ma zaufania to takie życie jest torturą,a mamy je tylko jedno i trzeba je przeżyć jak najlepiej TYLE

[Venus_m]

Vieta w ikea

 

Classic tak oczywiście, ustalanie priorytetów to jedno a stawanie murem za mężem (zawsze) to drugie

[Venus_m]

London ładne, ale tapicerka zniszczona

[london23]

Ven ogólnie stan nie za bardzo ale są takie słodkie:rolleyes: ze chyba umrę

[Venus_m]

stawać murem = bronić rodzinnego gniazda tak, nie załapałaś

[illusjon]

Miłość do dziecka jest bezwarunkowa, jest zapisana w genach i nic nie ma na nią wpływu...

Ona po prostu jest.

 

Miłość do faceta to chemia.

Jeżeli spotka się 2 dobrych chemików może z tego powstać przywiązanie, przyjaźń, szacunek, potrzeba bliskości i chęć dzielenia się z tą drugą osobą życiem.

Jeżeli chociaż jeden z chemików będzie kiepski to prędzej czy później powstanie siarkowodór i w zależności od stężenia będzie on bardziej lub mniej trujący...

 

Ale jak by nie było, to nie jest miłość, którą wydrzeć można tylko z życiem

 

To powiedziałam ja córka CHEMIKA

[london23]

Illusjon pięknie ja bym lepiej (co zresztą udowodniłam) tego nie powiedziała:cry: Edytowane 23 Lipca 2013 przez london23

[Venus_m]

siarkowodór

[Ilona Agata]

Fakt, jak pomyślę o moich poprzednich związkach (w sumie jednym ), to lepszego określenia nie potrafię znaleźć: po prostu siarkowodór .

 

A miłość do dziecka faktycznie kończy się tylko wraz z życiem.

[Venus_m]

coś w tym jest, bo ja moje kiciolki tak kocham że czasem jak je całuje to mam ochotę je zjeść z tej miłości

[illusjon]

[reni1980]

coś w tym jest, bo ja moje kiciolki tak kocham że czasem jak je całuje to mam ochotę je zjeść z tej miłości

 

czyli dziecko na bank z miłości udusisz:lol2::lol2:

[Venus_m]

no chyba tak

[london23]

coś w tym jest, bo ja moje kiciolki tak kocham że czasem jak je całuje to mam ochotę je zjeść z tej miłości

 

To ja nie wiem co to będzie jak Ty będziesz miała dzieci:rotfl:

Dopsze już wiem ..udusisz..

Edytowane 23 Lipca 2013 przez london23

[london23]

classic

[Venus_m]

Aga bronić przed obcym złem, czyli każdym kto się wtrąca w sprawy nie swojego gniazda

 

Dziecko to dziecko, pełnoprawnym członkiem będzie jak podrośnie.

[illusjon]

To ja nie wiem co to będzie jak Ty będziesz miała dzieci:rotfl:

 

Venuska, weź Ty przestań dusić te Kociaki, a już zjadać to w ogóle, bo potem o tobie w TVN będziemy słuchać.

 

I kto Ci poza nami uwierzy, że to z miłości...?