Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pierwsza noc psa w domu to był jeden wielki płacz, za to druga wielkie zaskoczenie - spał spokojnie i smacznie jak stary :) Jesteśmy na nogach tylko i wyłącznie na moje życzenie, po prostu dziś ja nie mogę spać. Piesek jest grzeczny, z tolerancją, że to szczeniak oczywiście. Na razie palący jest jeden problem - nie chce odstąpić na krok. Zostawiam go w pokoju samego i zaczyna się lament jak diabli. Wtedy nie przychodzę, nie reaguje, żeby sobie nie pomyślał, że coś tym piskiem wskórał, ale żal psiaka jak nie wiem, a skomlenie staje się coraz bardziej intensywne.... Wiem, że w końcu się nauczy, ale ja już dziś muszę na godzinę wyjść z domu do stolarza i co będzie?

Jest też jedna zabawna sprawa: labki to psy wodne i nasz również kocha wodę wzorcowo. Tak więc miska z wodą to nie jest miska-z-wodą-do-picia tylko wanna. Piesek tapla się w niej, wkłada łeb, łapy, nawet w tej pozycji zasypia, z mordą w wodzie! A co się działo jak wczoraj odkrył konewkę! :)

W każdym razie cieszę się, że mamy go już teraz, chociaż mieszkamy w niewykończonym domu, a może właśnie dlatego. Z 'wypadkami' nie ma stresu, bo obecna wykładzina leży tylko do czasu położenia parkietu, a potem out. Z gryzieniem (a labka trudno dopilnować, żeby nie gryzł) i ewentualnymi stratami też luz, bo dosłownie 3 rzeczy mają zostać tu na stałe, reszty żal (chyba ;) ) nie będzie. I tak o. Wiem, zaczynam gadać jak psia mama, jedyny temat to psi temat. Ale o płocie też kiedyś będzie :)

 

iggy 2..jpgiggy 1..jpgiggy 3..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 432
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość czypior

Aga

Z uwagi na nawał prac budowlanych zaniedbałam forum.

 

Jestem z Białego, a buduję się w Klepaczach. Obecnie też rozglądam się za pomysłami na bruk, ale u mnie trochę tego będzie - podjazd przed bramą i przed garażem, miejsce parkingowe obok domu, ścieżki i taras.

Będę śledziła z uwagą twoje poszukiwania kamienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się. Miałam wybraną kuchnię w IKEA. Dwa rodzaje szafek. Solar buk i rubrik zielony + piekarnik z tego samego zielonego szkła. Wszystko zostało wycofane ze sprzedaży :( :( :( A raczej wystawione w lipcu na wyprzedaż za pół ceny...niech to.... :bash: Mam tylko nadzieję, że w nowym katalogu będą jakieś kolorowe piekarniki, które da się zlicować z szafkami w tym samym kolorze...... Kurna no, zielony mój ulubiony kolor, miałam już aranżację całego dołu pod tą cholerną kuchnię... i teraz wszystko od nowa....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie czeka na mnie coś lepszego ;) Może muszę odświeżyć swoją wizję domu... :)

Póki co działam na zewnątrz.

Dobrze by było ogarnąć się z kostką. Spodobała mi się 'kostka z posypką', o taka:

piccola6..jpg

Ale okazało się, że to beton w cenie granitu. Więc chociaż podoba mi się baaaardzo to chyba z rozsądku zdecyduję się na granitową.

I teraz kolejny dylemat: żółta jednolita drobnoziarnista:

kostkaZoltaDrobn&#111.jpg

 

czy szaro-ruda - fajny intensywny żółty kolor - jak sosna, z której mam ganek, ale nie wiem czy te ciapki nie wyglądają durnowato, no i 'rudego' jest tam raczej mniej niż szarego:

kostkaSzaroRuda..jpg

Edytowane przez Aga-Białystok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następna sprawa: szukam 'czegoś' na ganek. Ograniczyłam się do 3 opcji:

 

- OPCJA NR 1: gres (Jezzzzzu, byłam dzisiaj w 5 wielkich sklepach - znalazłam DWA w miarę, nie żeby któryś powalił mnie na kolana :) i to takie bez stopni w kolekcji ), o takie:

 

Ceramika Nowa Gala, 71zł m2 + 324zł dekor :

sier 001..JPG

 

jakaś włoska firma, 70zł m2 + duży dekor 50zł, mały 36zł:

sier 028..jpg

 

 

- OPCJA NR 2: klinkier Opoczno albo Paradyż, ok. 60złm2 za płytkę zwykłą + płytki na stopnie (ma ładne stopnie, chcę żółty jednolity, ale pewnie jest niepraktyczny, więc wypadałoby kupić żółty w ciapki, ale nie wiem czy te ciapki nie są wieśniackie :) )

sier 027..JPG

 

- OPCJA NR 3: robię ganek w kostce granitowej (ok.100zł m2), tej samej, z której byłaby ścieżka od ganku do furtki

 

HELP!!

 

P.S. Wczoraj miałam wyjątkowego gościa.... :D

sier 012..JPG

Edytowane przez Aga-Białystok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Aga,

odnosnie kuchni - moze nie ma tego zlego? Moze lepiej kupic po prostu STAT albo inna jednolita, w stonowanym jasnym kolorze i dac zielone dodatki skoro to Twoj ulubiony kolor? Zielone szklo nad blatem np? Jakby Ci sie ten zielony piekarnik zepsul, to znalezc zamienni byloby nie do zrobienia pewnie...

Glosuje za granitem - kostka szro-ruda (taka mam, rudego tam jak na lekarstwo, ale jednolicie szra nie jest) i ganek z tej samej kostki - im mniej roznych materialow tym lepiej :)

 

Pozdrowka, Karolina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym popsutym piekarnikiem bardzo celna uwaga, bardzo! Żal się zmniejsza ;)

Granit będzie, jestem już pewna. A na obrzeża dam ekobord.

Po przespaniu się ze swoimi pomysłami skłaniam się za kostką na ganku. Muszę pogadać z Panem Fachowcem czy się zmieści, bo w sumie wylewka jest zrobiona pod płytki.

Dzięki za głos Karolina! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Ania, dzięki :) To nie tyle taras (taras za domem będzie z drewna) co ganek, wejście do domu - wygląda to tak (nie patrzcie na górę, bo jeszcze bez podbitki itd :) ) :

gla 011..jpg

 

Niestety, rzeczywistość zweryfikowała moje wydumki: opcja 'kostka' odpadła, bo się nie zmieści, drzwi się nie otworzą. Ale może to i dobrze (tak sobie powtarzam ;) ), płytki machnę mopem i elegancko. Tak więc muszą być płytki.

 

Klinkier jednak jest za żółty i będzie źle wyglądał przy żółtej (też ale inaczej) sośnie. Więc stanęło na tym, że gres: albo w kolorze elewacji (ładnie, jasno, przestronnie) albo w kolorze podmurówki (ciemniejsze więc praktyczniej + ganek jest dokładnie na poziomie podmurówki, więc niejako byłoby to przedłużenie i ujednolicenie zielonego poziomu domu).

 

Pojechałam z fachowcem do największej w regionie hurtowni ceramiki, obeszłam całą i już miałam wychodzić z pustymi rękami gdy dostrzegłam kolekcję Senso Tubądzina, a w niej płytki identyczne kolorem i fakturą jak moja podmurówka. No i żem kupiła. Myślę, że może to nieźle wyglądać. No i lepiej mieć kontrast w stosunku do kostki ze ścieżki, niż potem szukać jasnych płytek 'w pasującym' odcieniu... tak sobie mówię :D Płytki wyglądają tak (w realu trochę mniej intensywny kolor): http://katalog.tubadzin.pl/p-senso3.jpg

 

Pojechaliśmy też zakupić granit i otoczaki, ale cena otoczaków zwaliła mnie z nóg (600zł za tonę, zwykły grysik 340zł za tonę), więc jeszcze pojeździmy po żwirowniach, może u źródła będzie taniej. A jak nie będzie to kupię tam gdzie i kostkę (750zł za tonę...).

Tyle dziś u mnie :)

Pozdrawiam i jeszcze raz wielkie wielkie dzięki, że zaglądacie i pomagacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, właśnie znalazłam firmę, która robi klinkier w wybarwieniu kremowym!! I to taniej niż Paradyż czy Opoczno! Co ciekawe dają gwarancję na 100lat ;) Może położyć na balkon? Chciałam coś kremowego i trwałego. Wklejam ku pamięci: http://www.cerrad.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=100&Itemid=125〈=pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jeszcze wklejam ku pamięci:

1. Dziś w składzie kamienia na ekspozycji część kostki granitowej była zaimpregnowana, wyglądało to SUPER, takie jakby podkreślenie wybarwienia - można to porównać do zaolejowania surowego drewna. Spytałam - machnięte to było tym impregnatem: http://www.anbet.pl/heko.html

2. Jeśli bym kupiła te płytki klinkierowe to klinkieru się nie impregnuje, ale jest coś takiego: http://www.artbud.pl/Olej_do_klinkieru_1szt1L-8915.html

 

P.S. U mnie taka wichura, że nie wiem gdzie się schować. Mieszkam już 10 miesięcy, ale takich jaj jeszcze nie było. W sekundę zerwał się mega wiatr, świszczy we wszystkich szczelinach jakby zaraz miało wyrwać dom z fundamentów....brrr... myślę sobie o powodzianach, o palącej się Rosji, o upadającym Haiti, o globalnym ociepleniu i wycinaniu lasów, z tego wszystkiego myślę nawet o Rospudzie :) i jednak jakbyśmy ucywilizowani nie byli to człowiek z naturą nie wygra. Im bardziej stara się ją zdominować tym bardziej ona odreagowuje.

 

Tak a propos Rospudy (uwaga, ciąg dalszy rozkminek niebudowlanych :) ) - w Augustowie jestem często, od dziecka. Jest tam pewna nitka gdzie tiry suną jeden za drugim. Naprawdę nie jest fajnie, człowiek się boi wejść na przejście (większość zebr na trasie tirów jest bez sygnalizacji, kładek oczywiście nie ma, dopiero w tym roku zrobili jedną, bardzo dziwaczną, przy porcie- chyba nikt tamtędy nie chodzi). Może ta trasa nie leży przy szczególnie zabudowanym terenie, ale blisko centrum i w ogóle nie dziwię się mieszkańcom, że mają dość. Z drugiej strony budowa autostrady przez Rospudę to kompletna pomyłka! Kto spłynął choć raz tą rzeką, kto był choć raz w jej dolinie wie jak unikalny i zachwycający jest to teren. A kto widział tzw. 'trasę alternatywną', zwaną też 'trasą ekologów', chyba tak jak ja nie może się nadziwić dlaczego do diaska nie ma tam jeszcze tej drogi?!?! I mówię to ja - mająca bliską rodzinę z gospodarstwem z dziada pradziada na trasie ekologicznej. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze...albo politykę. A mieszkańcy Augu się kolejny rok wkurzają i stają coraz bardziej zdesperowani. Augustów to ładne, przyjazne i dopieszczone PRowo miasto. Skoro władze są w stanie zadbać o promocję to dlaczego nie rozwiązują kwestii obwodnicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie (po roku) odnalazł się Pan Dekarz (który miał naszą blachę) i zrobił okapniki na balkonie :D Tak więc można kłaść płytki, a na płytki stawiać balustradę :) Jeśli chodzi o płytki to jeśli mi się nie odwidzi to zamówię ten kremowy klinkier. Natomiast okapniki wyglądają tak:

sier 007..jpg

 

Słupy i części pod okapnikami będą obłożone drewnem.

 

Ponadto mój Pan Fachowiec zbił mnie z pantałyku jeśli chodzi o kostkę granitową. Akurat sam sobie czegoś szuka przed dom i znalazł dziś niedużego producenta gdzieś na Podlasiu, który robi kolorową kostkę. Jest to beton, ale:

- barwiony w masie

- w razie jakby się po dekadzie 'odbarwił' można kupić w zakładzie barwnik i odnowić

- odporność na oleje itp. 90%

 

Rozważam tą kostkę z 3 powodów: 1. jest równa, 2. jej cena to 40% ceny kostki granitowej, 3. w systemie są dostępne fajne dekory

 

Niestety zakład nie ma strony internetowej, więc jutro skoro świt jadę oglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...