Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po pierwsze - nie kupowałeś styropianu pod płytę w maju 2012, a z tego pkresu pochodzi aukcja.

Po drugie - też mógłbym przytoczyć aktualną aukcje z allegro, wg której BASF kosztuje 465, albo nawet 489 zł, co nie oznacza, że nie da się go kupić taniej, w okolicach 420zł.

 

Po prostu jak to często bywa cyfrę dopasowywujesz do swojej tezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Wikipedią :

Fundament -

Fundament – element konstrukcyjny przekazujący na podłoże gruntowe całość obciążeń budowli lub maszyn (w przypadku fundamentu pod maszynę, urządzenie) wykonany z betonu, żelbetu, murowany z cegieł lub kamieni, rzadziej z drewna (budowle lekkie). Pod wpływem przekazywanych obciążeń dochodzi do odkształceń gruntu, co z kolei powoduje osiadanie budowli. W związku z tym, dobór odpowiedniego rozwiązania fundamentu (sposobu posadowienia budynku) ma zapewnić: minimalne i równomierne osiadanie budowli oraz jej stateczność właściwą głębokość posadowienia (na warstwie gruntu o odpowiedniej nośności i poniżej głębokości przemarzania gruntu) łatwość wykonania zabezpieczenie budowli przed zawilgoceniem

Śmieszą mnie niektóre wypowiedzi. Jeśli już na etapie podstawowego elementy budowli od którego zależy jak cała będzie się zachowywać i co się z nią będzie działo, podstawowym kryterium wyboru jest cena, gdzie różnice w cenie to raptem kilka tysięcy, to co będzie dalej? Na czym jeszcze zaoszczędzicie? Bo jak widzę zdjęcia z dzienników to na pewno nie na wykończeniówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego nie rozumiem. Dla mnie fundament, ściany, okna, dach to podstawa budynku. Jak tu się coś spieprzy to co mi pięknych kaflach skoro popękają mi po roku a później będę rozpowiadał głupoty, że dom musi odstać bo osiada. G... prawda, osiada całe swoje życie czego dowodem jest blok w który mieszkałem, gdzie po 10 latach zaczęły pojawiać się pęknięcia.

Fundamentu, ścian się już nie poprawi i tu szukanie oszczędnośći to dla mnie po prostu głupota.

Jak kogoś nie stać na budowę to po prostu niech kupi sobie szeregowca czy mieszkanie w bloku, ceny są tak niskie, że to się naprawdę opłąca. NIgdzie nie jest powiedziane że każdy musi mieć swój własny dom

Architekt powiedział mi jedno, potwierdzając moje przemyślenia. Może pan zrobić ławę, może Pan zrobić płytę, ważne by było to zrobione dobrze, bez żadnych pozornych oszczędności\

 

Ufff... jedno za mną, będzie płyta i koniec :)

Teraz materiał na ściany. Szlajałem się trochę po budowach i wiem, że na pewno nie bedzie to poroterm i tym podobny materiał. I teraz iść w stronę akumulacyjności ścian czy nie ? Silka czy coś innego? Kolejny dylemat. Gdzie o nim poczytam ?

Edytowane przez domowy cieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało tego,dopuszczalne projektowe osiadanie to 5 cm,ważne ,żeby osiadał równomiernie,dlatego kombinowanie z patchworkami typu,tutaj XPS,tam EPS,jest trochę ryzykowne,pewnie będzie ok. ale to jest jak sprawdzanie czy światło w lodówce zgasło?dom nie musi odstać,ma osiadać równomiernie,dyskusja nt. pasywności domu,wyliczenia ja mam 3 litrowy,ja pięcio, rezygnacja z przejścia z garażu do domu,bo to zaprzeczenie pasywności,powoli projektujemy dom dla jego parametru,nie dla funkcjonalności i i jego przyszłych mieszkańców,rezygnacja z kominka bo się kłoci z rekuperacją itd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja stawiam z silki.. wszystkie ekipy które pytałem ją odradzały ;) co bardzo mnie przekonało do tego materiału..

za to teraz praktycznie nie ma odpadów - wszystko tną piłą z diamentową tarczą (u sąsiada z BK - porażka, z pół kontenera poobtłukiwanych), wszystko równiuteńkie,

widzę ze nie tylko u mnie taka tendencja z leniwymi ekipami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za ekipa i co to za BK:eek: U mnie z Ytonga 36,5 energo i prawie zero odpadów.

 

nie wiem co za materiał ale ekipa też niezła: brzeszczot czy coś takiego, młotek i pocięte.. a reszta.. kto by się tam przejmował..

 

widzę ze nie tylko u mnie taka tendencja z leniwymi ekipami

 

chyba wszędzie takie są.. że też robotę mają jeszcze.. u sąsiada np. pięć tygodni przyjeżdżali żeby strop robić bo coś im wypadało itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nie stać mnie na XPS" to częsty argument.. ale:

 

jeśli zakładamy, że kupujemy przyzwoity styropian parking/fundament hydro spuer duper hiper cośtam, a nie najtańszy jaki znajdziemy ale z EPS200 to szybkie spojrzenie w googlach i ups.. cena oscyluje w granicach 300 zł za m3... ja kupiłem XPS Synthosa za 425 za m3 czyli na 30 m3 (dom 10x14m) różnica była niecałe 4 tysiące.. to sorry ale tyle to mogę sobie oszczędzić na płtykach do salonu, parkiecie, szafkach w kuchni.. itp. a nie na czymś czego nigdy nie jestem w stanie wymienić.. i dlatego dałem XPS mimo że w projekcie miałem EPS200..

.

 

Zgadzam się z tym i podpisuję obiema rękoma, ręcami, a nawet ręcyma ;) Bardzo długo biłam się ze sobą, czy EPS 200 czy XPS.

145m płyty*0,2mx130zł różnicy w ofertach eps a xps = 3770 zł. NIE WARTO. Nigdy w życiu już nic pod ta płytę nie wsadzę, nie zmienię, nie wymienię. Więc czy warto ryzykować? Minimalne, ale jednak ryzykować?

Wiecie co zauważyłam - duża cena BOLI raz - jak się ja płaci, a potem ma się święty spokój i długą radość, że jest dobrze. A niska cena CIESZY raz - jak się płaci, a potem długi żal i zastanawianie się, że może warto było dać coś lepszego... Więc niech zaboli raz, a potem niech nam głowy nie zawraca fundament tylko reszta budowy.

 

P.S. Kiedy przestanie padać, bo do jasnej ciasnej chcę w końcu skończyć robienie podbudowy płyty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym ty piszesz człowieku ? Czy jak konstruktor zaprojektuje ci w płycie zbrojenie z fi10mm to ty żeby nie oszczędzać na fundamenie zazbroisz fi14mm ?Czy ściany domu zbroisz dodatkowo czy tak jak w projekcie ?Proponuje jeszcze raz myśleć a nie wczytywac się w to co ludzie piszą na forum...
Własnie myślę a nie wczytuję się w Forumowych speców od oszczędności. Ale temat płyty mam jakby zamknięty więc nie ma o czym rozmawiać, Ma być XPS, na jakąkolwiek sugestię, że może styropian, wystarczył mi wzrok konstruktora, który jakby mógł, to by mnie zabił i w kilku dobitnych słowach utwierdził mnie w moim własnym przekonaniu o wyższości XPS nad innymi "wynalazkami"

I o tym piszę człowieku, że z g,... bicza nie ukręcisz i dla mnie oszczędność 2-3 czy nawet 4 tyś przy koszcie całości to w tym elemencie głupota a nie oszczędność, człowieku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łał, niektorych na nauke czytania trzeba by było wysłać. otóż dawanie EPS nie jest robione w ramach szukania oszczędności. jezeli w domu mam zaprojektowany eps to co to dla mnie oznacza? dodam, ze wyliczenia robil konstruktor z wieloma plytami na koncie. mam dac xps, bo jakis ciec mi napisze, ze oszczedzam i mnie nie stac na dom? jezeli bym mial xps to nie ma o czym rozmawiac, ale mam eps stad moje "rozterki" gdyby nie forum i naciagacze lub ludzie naciagnieci, to dalbym eps i zapomnial o sprawie, a tak jednak mam pewne watpliwosci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako ze od samego początku płyty robiono na EPS (i to EPS100 często) to domów z płytami na EPS jest sporo. Chyba więcej niż na XPS. One stoją i stać będą. Jakoś nie słychać lamentów że coś pęka, źle osiada, wilgoć jest itd. To dobrze że rośnie świadomość inwestorów. Niestety nie zawsze daje im to większy spokój, a często jest wręcz na odwrót.

 

Jeśli Cię stać to daj XPS. Jego jakość nie podlega dyskusji. Jeśli Cię nie stać, rób wg. projektu.

Edytowane przez vega1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łał, niektorych na nauke czytania trzeba by było wysłać. otóż dawanie EPS nie jest robione w ramach szukania oszczędności.

A po co? To jedyny powód dla którego stosuje sie EPS.

w domu mam zaprojektowany eps to co to dla mnie oznacza? dodam, ze wyliczenia robil konstruktor z wieloma plytami na koncie. mam dac xps, bo jakis ciec mi napisze, ze oszczedzam i mnie nie stac na dom? jezeli bym mial xps to nie ma o czym rozmawiac, ale mam eps stad moje "rozterki" gdyby nie forum i naciagacze lub ludzie naciagnieci, to dalbym eps i zapomnial o sprawie, a tak jednak mam pewne watpliwosci.

Żaden kostruktor nie zastosuje z własnej woli materiału który nie jest dedykowany. Może jednak ulec argumentom. Ma byc tanio to będzie. Odpowiedzialność żadna, bo to że dom troszkę siądzie czy tez nie bedzie energooszczędnie to dla konstruktora nie problem. Nikt go za to do sądu nie poda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...