Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja mam takie pytanie: XPS i EPS jak każdy plastik z czasem traci właściwości. Przynajmniej można tak powiedzieć o plastikach wyprodukowanych 50 i więcej lat temu.

Producent XPS-a nie zapewnia wiecznej trwałości, jedynie odporność na nacisk przez długi czas. Ponadto wyraźnie pisze, że nie odpowieada za uszkodzenia przez zwierzęta, owady itp., czyli biologiczne.

Jak sądzę płyty fundamentowe są zgodne z najnowszym Eurokodem, który zaleca projektowanie domów jednorodzinnych na 50 lat. Ale jak to będzie później z trwałością?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciejzi

Nie mam pojęcia co się z tym stanie za 50 lat, ale szczerze powiedziawszy mam to gdzieś, mnie już wtedy nie będzie :)

Gdybym miała zamartwiać się takimi problemami, musiałabym przestać żyć, a ja uwielbiam żyć, więc pal licho, co z tym styrodurem się stanie za 50 lat, pewnie jak wszystko, zużyje się.

Jak przeżyję, to pewnie będzie już technologia przenoszenia domu na następny styrodur lub inne tałatajstwo :)

Podkopią, wstawią pod spód jakieś belki stalowe, podniosą cały dom na płycie w górę na jakichś lewarach, wymienią stary styrodur na nowy i postawią domek w to samo miejsce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale generalnie jaka jest trwałość styroduru w gruncie? Ktoś wie? Producent nie wie, wie tylko, że nieodporny na szkodniki, ale na nacisk odporny. Jak sobie z czasem poradzi? Czy gryzonie i robaki to lubią? Czy się utlenia itp. w horyzoncie czasowym 30-80 lat?

Naprawa takiego domu z uszkodzonym styrodudem pod płytą jak na dzisiejsze standardy mało opłacalna, dlatego pytam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reze, niezła wyliczanka :)

 

1. Folia na styropianie - niech ktoś potwierdzi, ale zdaje mi się, że nie jest to dobry pomysł - HenoK coś pisał o tym swego czasu

2. Rurki ogrzewania albo kable grzewcze - jeśli mają być w płycie, to należy je umieścić w połowie grubości płyty albo w tradycyjnej wylewce (nad płytą) - inne umieszczenie może być przyczyną kłopotów z rozszerzalnością termiczną płyty fundamentowej.

3. Przepusty w płycie - jeśli są rurki wodne, to można rozważyć przepust w kotłowni do ew. kolektorów gruntowej pompy ciepła.

4. Zlecić geotechniczne sprawdzenie stopnia zagęszczenia podbudowy.

5. Jako izolacja pod płytą - EPS 200 albo XPS (takie jest moje zdanie - sam mam EPS 100).

6. Możesz rozważyć zatarcie płyty na gładko - od razu pod okładzinę podłóg. Tylko muszą zrobić to od "rurek" prowadzących - nie wiem jak fachowo się to nazywa. U mnie robili po ciemku (doświetlałem im światłami drogowymi auta, bo padły im reflektory) na oko i wyszły fale dunaju - musieli potem dolać w dołki samopoziomu, a górki szlifować tarczami diamentowymi - syzyfowa praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Folia na styropianie - niech ktoś potwierdzi, ale zdaje mi się, że nie jest to dobry pomysł
Folia na styropianie nie przeszkadza, chociaż bardzo trudno będzie zachować jej szczelność. Dlatego uważam, że to wyrzucone pieniądze. Zamiast folii lepiej zainwestować w porządny drenaż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy nie jest tak, ze w poziomej przegrodzie, a do tego odcietej od wymiany powietrza od gruntu, konwekcja bedzie znikoma w porownaniu do wszystkich innych przegrod? Czy wtedy nie mozna zalozyc, ze glownym parametrem wymiany wilgoci bedzie powierzchnia folii? wtedy udzial calkowitej pow. dziur bedzie pomijalny? chyba, ze praca podlogowki mialaby wplyw na podwyzszony ruch konwekcyjny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny mankament jaki mam związany z płytą, ta wybór ogrzewania.

Czym grzać swój dom, tzn. prąd czy gaz i gdzie umieścić rurki - kable?

Ta decyzja wpłynie na wybór grubości ocieplenia płyty od dołu i ewentualnie od góry, kominka nie będzie, więc nie będzie się czym dogrzać w razie tęgich mrozów.

Bardzo trudny i niestety odpowiedzialny wybór, bo potem, to już można mieć pretensje tylko do siebie :)

I jeszcze pytanie do mądrych:

Czy Rekuperator z GWC glikolowym przy ogrzewaniu na płycie odizolowanym od płyty wspomaga dogrzanie domu zimą? Czy nie można na to liczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy nie jest tak, ze w poziomej przegrodzie, a do tego odcietej od wymiany powietrza od gruntu, konwekcja bedzie znikoma w porownaniu do wszystkich innych przegrod? Czy wtedy nie mozna zalozyc, ze glownym parametrem wymiany wilgoci bedzie powierzchnia folii? wtedy udzial calkowitej pow. dziur bedzie pomijalny? chyba, ze praca podłogówki miałaby wpływ na podwyższony ruch konwekcyjny?

Przed wodą ma zabezpieczyć przede wszystkim drenaż i podkład z materiału nie podciągającego wody kapilarnie. Po drodze jest jeszcze styropian, czy styrodur, które także nie mają właściwości kapilarnego podciągania wody.

Folia może mieć znaczenie tylko przy lokalnych podtopieniach (woda powodziowa musiała by być powyżej folii, a jednocześnie nie dostać się do wnętrza domu, co jest dosyć karkołomnym założeniem). W każdym innym przypadku folia jest zbędna. Utrudnia ona wręcz wysychanie posadzki (wilgoć z posadzki może migrować tylko w stronę pomieszczenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny mankament jaki mam związany z płytą, ta wybór ogrzewania.

Czym grzać swój dom, tzn. prąd czy gaz i gdzie umieścić rurki - kable?

Ta decyzja wpłynie na wybór grubości ocieplenia płyty od dołu i ewentualnie od góry, kominka nie będzie, więc nie będzie się czym dogrzać w razie tęgich mrozów.

Bardzo trudny i niestety odpowiedzialny wybór, bo potem, to już można mieć pretensje tylko do siebie :)

I jeszcze pytanie do mądrych:

Czy Rekuperator z GWC glikolowym przy ogrzewaniu na płycie odizolowanym od płyty wspomaga dogrzanie domu zimą? Czy nie można na to liczyć?

To wcale nie jest takie trudne. Zrób podłogówkę wodną. Wszystkie rurki, rozdzielacze itp. Możesz, jeżeli nie masz gazu podłączyć ją do kotła elektrycznego. Nie są specjalnie drogie (w porównaniu z gazowymi). Jak najdzie cię chęć na gaz to zamienisz ten kocioł na gazowy albo na pompę ciepła czy co tam chcesz. Kable grzejne dałbym w wylewce na płycie. Wprawdzie zwiększa to trochę koszt wykonania płyty jako podłogi ale daje wiele korzyści. Możesz pod wylewką dać izolację na płytę ale odcinasz się w znacznym stopniu od akumulacji (ważne przy grzaniu taryfowym prądem). Masz za to lepiej wygłuszone podłogi i lepszą sterowalność (ja akurat uważam że do lepszej sterowalności bardziej sprawdza się akumulacja). Dodatkowe wylewki mają również tę zaletę że robisz to wszystko na spokojnie, w zamkniętych pomieszczeniach, możesz w wylewce puścić inne rurki czy kable, czy wreszcie wyprofilować spływy, np w łazience czy kuchni. W razie awarii skuć wylewki można, płyty już nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny mankament jaki mam związany z płytą, ta wybór ogrzewania.

Czym grzać swój dom, tzn. prąd czy gaz i gdzie umieścić rurki - kable?

Ta decyzja wpłynie na wybór grubości ocieplenia płyty od dołu i ewentualnie od góry, kominka nie będzie, więc nie będzie się czym dogrzać w razie tęgich mrozów.

Bardzo trudny i niestety odpowiedzialny wybór, bo potem, to już można mieć pretensje tylko do siebie :)

I jeszcze pytanie do mądrych:

Czy Rekuperator z GWC glikolowym przy ogrzewaniu na płycie odizolowanym od płyty wspomaga dogrzanie domu zimą? Czy nie można na to liczyć?

Dużo zależy od przewidywanego sposobu użytkowania domu. Jeżeli w domu cały czas będzie ktoś przebywał, to wskazana jest w nim stała temperatura i wtedy lepszym rozwiązaniem jest duża akumulacyjność ogrzewania podłogowego.

Jeżeli zdarzają się częste i to dłuższe wyjazdy, to lepiej jest mieć bardziej dynamiczny układ ogrzewania. Wtedy warto odciąć płytę fundamentową od ogrzewania dodatkową izolacją.

GWC w zimie w zasadzie powinien zabezpieczyć centralę wentylacyjną przed zamarznięciem (no chyba, że rezygnujesz z odzysku ciepła). Dla bilansu energetycznego ma dosyć małe znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu Reze zastanawia się nad koncepcją swojego domu. asolt już zna ten wątek, ale HenoK może jeszcze nie - w imieniu Reze (chyba mogę?) zapraszam by napisać co nieco.

 

Od siebie, biorąc pod uwagę, że Reze pisze, iż wracają do domu wieczorem, w dzień w zasadzie nie ma stałych domowników, no i jeszcze na noc lubią lekko obniżoną temperaturę, sugerowałbym (tylko jako przeciętny inwestor) też podłogówkę wodną w dodatkowej wylewce odciętej izolacją - tym bardziej, że piszesz, iż samych kabli lekko się boisz (jak i ja). Taki układ jest reformowalny w przyszłości.

Czy Kospel czy inny kocioł, to kwestia zastanowienia - w moim akurat (Kospel Ln2p) dwukrotnie padł czujnik ciśnienia* (wymieniany na gwarancji).

 

GWC glikolowe - mocno bym się zastawiał teraz... Lepszy chyba rurowiec zakopany głęboko - mniejszy koszt, większa wydajność. GWC obniży tylko temperaturę nawiewu latem podczas upałów, zimą zabezpieczy przed zamarznięciem wymiennika rekuperatora - na zysk energetyczny nie licz.

W poprzednim sezonie letnim celowo wyłączyłem GWC glikolowe - w tym sezonie było używane. W zasadzie żadnych różnic w temperaturze wewnętrznej.

 

* ciekawe kiedy żytko to podłapie?

Edytowane przez budowlany_laik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Laik, tak właśnie jest.

Na razie i przez najbliższe naście a może i więcej lat :) raczej nasz dom od rana do wieczora będą zamieszkiwać tylko 2 zwierza :)

Wracamy ok 18 i wtedy zaczyna się życie, oczywiście są jeszcze dni wolne, ale rachunek jest prosty.

Dinozaury mają utarte ścieżki i przyzwyczajenia, więc ciepło w salonie, chłodno w sypialni i chyba ten argument przeważy przy wyborze ogrzewania umieszczonego w wylewce na płycie, odizolowanego od płyty styropianem.

Z tego co zrozumiałam, to mogę np. sterować osobno pętlami ogrzewania?

Czyli w sypialni osobna pętla i niższa temperatura?

Byłoby super.

Ogrzewanie wodne można podpiąć po kocioł na prąd i na razie odpuścić sobie gaz, ale zawsze wtedy jest jakaś możliwość, czy tak?

Sorry za ten prosty język, ale budowlańcem nie jestem i muszę to sobie poukładać.

Jak dużo wtedy dać styropianu na płytę? I czy więcej niż 10cm XPS-a pod płytą ma sens w takim przypadku?

Piszecie, że glikolowiec taki sobie, że zbyt droga inwestycja a zbyt mało efektów, wydawało mi się, że nie aż tak drogo wychodzi zakopanie 2x60m rurki i zalanie tego glikolem. Oczywiście reszta osprzętu też sporo kosztuje, ale czy sam rekuperator nie wspomagany niczym nie będzie zamarzał mi zimą a latem mnie nie ugotuje?

Można się pokusić o kominek bio, nie potrzebuje komina, ale za to energia z niego znikoma. Chyba raczej dla klimatu niż jako jakiekolwiek źródło dogrzewania domu.

W sumie to dla zabezpieczenia się na zimę w razie W :) można mały agregat postawić w kotłowni, zawsze to pewniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pętlę wodną w sypialni ustawisz na mniejszy przepływ na rotametrze rozdzielacza podłogówki.

 

Wodne ogrzewanie możesz podpiąć na razie pod kocioł, a kiedyś pod gaz, ale co wtedy z kominem? Nie wiem.

 

Styropian na płytę i pod - pytanie do fachowców konstruktorów (Twojego projektanta) i od OZC - musi to współgrać.

 

Mój glikolowiec wyszedł ponad 3.500 zł.

 

Sam rekuperator zamarznie w duże mrozy, także GWC jak najbardziej go zabezpieczy, ale rozważ też rurowy. Ja teraz właśnie taki bym zrobił, ale tu potrzebna większa wydajność rekuperatora (opór GWC rurowego). O wszystko zapytaj w odpowiednich wątkach.

 

To czy latem się nie ugotujesz, zależy wg mnie od izolacji, akumulacji i osłony przed słońcem. U mnie słońce latem od strony południowej w ogóle nie wpada do środka - dobrze zaprojektowane okapy. Od innych stron chronią dom rolety zewnętrzne. Mimo to dom w największe upały osiągnął 25*C.

 

O domach ciepłych najwięcej dowiesz się tu. Tam też możesz zadawać pytania.

 

A w ogóle to wątek o płycie fundamentowej - zrobił się niezły OT :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wodą ma zabezpieczyć przede wszystkim drenaż i podkład z materiału nie podciągającego wody kapilarnie. Po drodze jest jeszcze styropian, czy styrodur, które także nie mają właściwości kapilarnego podciągania wody.

Folia może mieć znaczenie tylko przy lokalnych podtopieniach (woda powodziowa musiała by być powyżej folii, a jednocześnie nie dostać się do wnętrza domu, co jest dosyć karkołomnym założeniem). W każdym innym przypadku folia jest zbędna. Utrudnia ona wręcz wysychanie posadzki (wilgoć z posadzki może migrować tylko w stronę pomieszczenia).

 

bylo wyrazenie "folia na styropianie" wiec myslalem, ze chodzi o folie na, a nie pod styro, no i dlatego zalozylem, ze mowimy o parze wodnej z pomieszczenia, a nie wodzie z gruntu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...