Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

imagesCANHVES6.jpgPo przeczytaniu tego wątku to każdy tak robi, może Ja źle napisałem: mianowicie jest to czarna folia budowlana 0,5mm. Został ułożony na podbudowie piaskowej XPS-24cm i z niego również zrobiono szalunek na bokach, w taką "wannę" ułożyłem właśnie tę folię, wywijając ją również na boki do góry i w tym zostało ułożone zbrojenie i zalane betonem. A chodzi mi dokładnie o warstwę (ścianę) pionową płyty - ZAZNACZYŁEM NA ZDJĘCIU. Edytowane przez Hanss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Arturo72

Tak więc można między bajki włożyć płytę w tydzień.

11.10.2011(wtorek)

1.jpg

 

18.10.2011(wtorek)

2.jpg

 

Sobota i niedziela była wolna od pracy a mam bardzo nietypową i skomplikowaną płytę 180m2:

3.jpg

 

Fakt,że podbudowę robiłem we własnym zakresie,na spokojnie i znacznie wcześniej zanim ekipa podjęła się poważnej budowy.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc można między bajki włożyć płytę w tydzień. Może jak są proste warunki gruntowe, może jak podbudowa z piasku a nie kamienia (robienie rowków pod kanalizę w kamieniu to masakra). może jak płyta max. 100 m2 po obrysie prostokąta bez podcieni i wykuszy, i dodatkowo ekipa 10 osobowa, to może przy odpowiedniej pogodzie się uda w tydzień. U mnie będzie to trwało przynajmniej miesiąc.

A oto stan na obecną chwilę:

[ATTACH=CONFIG]261950[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]261951[/ATTACH]

 

Przesadzasz.

U mnie koparka,wjechała na budowę 10/04/2013, plyta wylana została 18/04/2013.

Plyta 136m2, ale na chudym betonie.

Ekipa 5 osob.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc można między bajki włożyć płytę w tydzień.

 

wiesz, w tym roku robiliśmy na kazda ekipe po jednej plyte w tygodniu, oprócz jednej, która miała 340 m². Ale nawet plyte w Blonie, ktora miala 240m² i dosc trudne warunki, zostala betonowana w piatek. To nie sa bajki, to jest doświadczenia, know how i zgrana ekipa. Ekipa standardowo sklada się z trzech osob. Czasami i sporadycznie jest czwarta osoba, ale to sa wyjątki. Mniejsze plyty w dobrych wiatrach betonujemy w czwartek, a kazda plyta zostanie rozpoczęte w poniedziałek.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, nie to że Wam nie wierzę, ale baaardzo trudno mi wyobrazić sobie moją płytę w tydzień. Osiem wyjść kanalizacji - trzeba to rozmierzyć, wykopać rowki, połączyć w całość, zasypać zagęścić. To samo z arotami, których u mnie jest dość sporo. Rozprowadzenie wody to kolejna rzecz i tak jak z kanalizacją - rozmierzyć, zakopać zagęścić. Panowie, u mnie praca koparki to z 50-60 godzin :D i uwierzcie mi, że nikt strajku włoskiego nie robił ani nie naciągał mnie na koszty. 500 ton kamienia w jeden dzień nie przyjedzie, bo na wadze samochodowej też trzeba swoje odczekać. Wydaje mi się, że tych rzeczy nie da się przeskoczyć. Samo układanie elementów brzegowych zajęło moim wykonawcom 2,5 dnia, ale też sklejali do kupy trzy płyty na jeden element, klej musiał choć trochę związać itd, itp. Kopali rowki pod te elementy i układali na zaprawie. Starali się żeby było dokładnie.

 

Oczywiście rozumiem, że Wy robiąc płyty w tydzień robicie tak, że jakość nie cierpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na, ale jak popatrzysz w dzienniki budowy, to płyta w tydzień, to nie nie jest nic dziwnego.

Jasne, ze skoro wykopałeś 1m podloża i go póżniej zagęszczałeś, to pochłonęło sporo roboty i kanalizazję też się ciezko w takim podkładzie ciągnie, ale pózniej to już powinno lecieć. No i jesdnak robia tylko dwie osoby...

Sadysta,ktory pracowal glownie sam zrobił sobie płytę w 2miesiace od momentu zdjecia humusu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osiem punktów to nic, to raczej taki minimum. Ale owszem, zbrojenie rozproszone dużo pomaga, chociaż, nigdy nie robimy plyty kompletnie bez zbrojenia tradycyjnego. Stali przygotujemy zawsze pierwszego dnia jak koparka sobie kopie, jedna osoba robi zagęszczanie, a dwie osoby kreca stali.

 

Koparka u nas na miejscu jest przeważnie 2-3 dni, rzadko się zdarza ze w czwartek jeszcze koparka jest potrzebna. Chyba ze jest wieksza wymiana gruntu, ale wtedy weźmiemy od razu wieksza koparke, aby nie stracic za dużo czasu :) W trakcie ostatnych trzech lat mielismy 5-6 plyt, których nie skonczylismy w trakcie jednego tygodnia. Betonowanie w sobote oczywiście czasami się zdarza. Elementy brzegowych robimy w jednym dniu, a zazwyczaj to robi jedna osoba. Dostawy podbudowy zazwyczaj skończymy w ierwszym, najwyżej w drugim dniu. Kwestia technologii i logistyki :).

Ale w sumie, ta dyskusja trochę niepoprawna, nie można porownywac ekipe która robi ta sama robote co tydzień, ma idealna wypozazenie i doświadczenie z ludzmi, którzy robia czegos takiego najwyżej od czasu do czasu lub

czysto rekreacyjnie dla przyjemności.
:) Nie robimy szalunkow drewnianych lub podpórek, nie musimy zabetonować szalunek tracony, oszczędzamy czas na zbrojenie, wiec, nie do końca jest to porównywalny. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie Panowie chylę czoło, bo dla mojej ekipy + mojej skromnej osoby takie terminy są nierealne. Jak dobrze pójdzie to za tydzień będzie u mnie betonowanie :). Później to mam nadzieję, że ruszy z kopyta. Ściany, stropy i dachy to oni robią na co dzień więc powinno być dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, w jaki sposób obliczacie zamawianą ilość stali. Mam w projekcie wyszczególnioną stal, ale są to ilości idealne - np. 16 prętów fi 8 długości 14,34 m. Oczywiście nie ma takich prętów i trzeba je łączyć z mniejszych kawałków, czyli dochodzą zakłady, czyli stali pójdzie faktycznie więcej niż w projekcie. Ja zamówię odcinki 6 m. Jak więc zamawiać żeby nie zabrakło, ale też żeby nie zostało, bo np stali fi 8 już nigdzie później nie wykorzystam. Ja oszacowałem to w taki sposób, że ilość stali wynikającą z projektu przemnożyłem przez współczynnik 1,25. Będzie dobrze?

 

Zależy mi na odpowiedzi, bo dzisiaj po południu będę zamawiał.

 

I jeszcze jedno - ile kobyłek do zdystansowania dolnej i górnej siatki zużywa się na 1 m2 ?

Edytowane przez Horher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko to zakładu spokojnie wystarczy 40-45 cm.

 

@ Horher

 

jak łączysz dwa pręty to po prostu na tej długości zakładu one się pokrywają, więc jak masz ten swój pręt 14,34 to djesz pręt 12 m i drugi 2,74 m i gotowe :)

 

Co do czasu wykonania, to ja robiąc płytę po pracy, tak od 16 zrobiłem ją sam w 6 tygodni :) Tylko na betonowanie była większa ekipa, no i górną siatkę pomogli mi ukręcić więc jakieśze 3 dni do przodu :) ale za to miałem do nasypania i zagęszczenia metr piasku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, nie to że Wam nie wierzę, ale baaardzo trudno mi wyobrazić sobie moją płytę w tydzień. Osiem wyjść kanalizacji - trzeba to rozmierzyć, wykopać rowki, połączyć w całość, zasypać zagęścić. To samo z arotami, których u mnie jest dość sporo. Rozprowadzenie wody to kolejna rzecz i tak jak z kanalizacją - rozmierzyć, zakopać zagęścić. Panowie, u mnie praca koparki to z 50-60 godzin :D i uwierzcie mi, że nikt strajku włoskiego nie robił ani nie naciągał mnie na koszty. 500 ton kamienia w jeden dzień nie przyjedzie, bo na wadze samochodowej też trzeba swoje odczekać. Wydaje mi się, że tych rzeczy nie da się przeskoczyć. Samo układanie elementów brzegowych zajęło moim wykonawcom 2,5 dnia, ale też sklejali do kupy trzy płyty na jeden element, klej musiał choć trochę związać itd, itp. Kopali rowki pod te elementy i układali na zaprawie. Starali się żeby było dokładnie.

 

Oczywiście rozumiem, że Wy robiąc płyty w tydzień robicie tak, że jakość nie cierpi.

 

Tak Horher tylko twoja plyta bedzie pewnie najbardziej solidna ze wszystkich płyt na tym forum. Pewnie moglbys na niej postawic 2 razy wysokosc tego co planujesz i by wytrzymała. Jeszcze nie widziałem nigdy zeby ktos miał tyle kamienia pod plyta i z ekonomicznego punktu widzenia jest to drogie rozwiazanie które dodatkowo nie pomaga zaoszczedzić na czasie w nastepnych etapach. Ciebie akurat poratował kamieniłom 'za rogiem' wiec kamola masz w zajebistej cenie. Czas wykonania jest dlugi ale twoja ekipa tez pewnie plyty wczesniej nie robila wiec wprawa napewno robi swoje. No coz ja trzymam kciuki az w koncu zalejesz. Wiesz juz kto bedzie lac ci beton? Sirbud?

 

P.S Moja plyte zaczeto robic w poniedzialek a zalana byla w czwartek. Plyta mala bo tylko 88m2 ale wymiana gruntu na 120cm. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

panowie poradźcie: na jakiej głębokości kłaść kanalizę (wiem że było ale nie mogę znaleźć w tym gąszczu), tzn ile mam się wkopać w podbudowę? doły na 40cm wystarczą? co się równa -40cm od poziomu gruntu. Kolejne pytanie to: wyprowadzenia kanalizacyjne (u mnie fi 110) wyprowadzać do wszystkich punktów odbioru ścieków, czy niektóre sobie pominać i podłączać się potem pośrednio do najbliższych (np zmywarka do odpływu zlewu, bidet do odpływu ubikacji, itp). Poradźcie bo w weekend już będę kopał - mam nadzieję;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Horher tylko twoja plyta bedzie pewnie najbardziej solidna ze wszystkich płyt na tym forum. Pewnie moglbys na niej postawic 2 razy wysokosc tego co planujesz i by wytrzymała. Jeszcze nie widziałem nigdy zeby ktos miał tyle kamienia pod plyta i z ekonomicznego punktu widzenia jest to drogie rozwiazanie które dodatkowo nie pomaga zaoszczedzić na czasie w nastepnych etapach. Ciebie akurat poratował kamieniłom 'za rogiem' wiec kamola masz w zajebistej cenie. Czas wykonania jest dlugi ale twoja ekipa tez pewnie plyty wczesniej nie robila wiec wprawa napewno robi swoje. No coz ja trzymam kciuki az w koncu zalejesz. Wiesz juz kto bedzie lac ci beton? Sirbud?

 

P.S Moja plyte zaczeto robic w poniedzialek a zalana byla w czwartek. Plyta mala bo tylko 88m2 ale wymiana gruntu na 120cm. :cool:

 

Ten kamieniołom faktycznie uratował mi tyłek :). Ja tak naprawdę musiałem robić wymianę gruntu, a kamień był najtańszym dostępnym materiałem. Piasek, pospółka, czy nawet dobra ziemia byłyby znacznie droższe. Dlatego podbudowa jest taka gruba :).

 

Za betonem nie rozglądałem się za bardzo, dzwoniłem kilka tygodni temu do Sirbudu żeby dowiedzieć się o cenę betonu, ale już zapomniałem i będę musiał dzwonić jeszcze raz :D. A jaka betoniarnia jest jeszcze godna uwagi w okolicy. I przy okazji - dodawać jakieś plastyfikatory czy nie? Podobno jest jakiś specyfik, który dodaje się do gruchy. Idzie tego 15 l na gruchę, a kosztuje coś koło 3 zł za 1 l. Warto w to wchodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...