Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Moim zdaniem zbrojenie rozproszone to najlepsze co może być w płycie fundamentowej. Nie mówię, że nadaje się wszędzie (pewnie u Arturo72 na szkodach górniczych była by kicha albo trzeba było by dać tego milion ton). Nie mówię tak bo to stosuje, a wręcz przeciwnie. Mam "tradycyjnie" zbrojoną płytę i powiem wam że jak wczoraj było 30*C w cieniu, u mnie na płycie izolowanej od grunty, wyłożonej czarną folią to pręty tak się nagrzewały że bez rękawicy ich nie ruszysz. Jak tak codziennie tam siedzę i dosłownie się smażę to tak sobie myśle, że fajnie mają Ci którzy stosują zbrojenie rozproszone .... ;)

 

Ja w upały rozkładałem rurki do ogrzewania wodnego, czarna folia też się nagrzewała że ho ho, ale przecież nie można powiedzieć, że podłogowe wodne jest przez to złe ;). Tak samo ze zbrojeniem. Można mówić o pracochłonnym kręceniu siatek, ale w użytkowaniu niczym się nie różni od zbrojenia tradycyjnego.

Thomas coś pisał na temat większej szczelności zbrojenia rozproszonego i wierzę mu na słowo, ale w przypadku płyt nie ma to znaczenia. Oba rozwiązania ze zbrojeniem płyty są tak samo dobre, chociaż mi konstruktor zaproponował taki i takie do wyboru. Koszt taki sam - wybrałem tradycyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Arturo72
@Arturo72

 

Artur powiedz komu czemu ma sluzyc propaganda ktora tu piszesz. Przeciez wiemy ze nie jestes tu bezstronny i prezesujesz w spolce xxx Czy ty naprawde wierzysz ze ktos kupuje twoje bajki na resorach :sick:

Jasne,jestem budowlańcem uniwersalnym ;)

Buduje płyty fundamentowe,sprzedaje EPS zamiast XPS,jak i tradycyjną stal zamiast rozproszonej,sprzedaje pompy ciepła zamiast kotły na węgiel,sprzedaje okna plastikowe zamiast drewnianych.

W każdym z tych "przeciwnych" branż,jeśli dany sprzedawca chce swoim marketingiem wprowadzić w błąd inwestora odzywam się i będę się odzywał.

 

Pisanie,że EPS się nie nadaje,że konstruktor jest nieuk projektując EPS pod płytę jest takim wprowadzaniem w błąd inwestora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie którzy tutaj mają olbrzymią potrzebę podniesienia swojego ego i udowodnienia swojego wyboru jako jedynie słusznego. Artur dał eps200, dołożył kilka ton stali i uważa iż to jedynie słuszna koncepcja.

Gdybym wybrał XPS za miast EPS i jakby ktoś pisał,że setki czy tysiące konstruktorów na całym świecie popełniły błąd pakując EPS pod płytę i są nieukami a tylko jeden jest nieomylny i wiecznie ma rację to także bym się odzywał.

Dla dobra inwestorów,którzy mogą nie zrozumieć papki marketingowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam wszystkich.

Mam taki problem.

Jak posadowić płytę jeśli wzdłuż całej płyty jest spadek terenu około 40cm. W projekcie płyty jest od góry 12 cm wylewka z wykończeniem, 20 cm EPS, 25 cm płyta żelbetowa, 15 cm XPS. Od strony której jest teren niżej jest 4 metry do końca działki więc podsypanie aż 40 cm żeby wyrównać odpada. 20 dałbym rade i z drugiej wybrać 20?.

Jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam wszystkich.

Mam taki problem.

Jak posadowić płytę jeśli wzdłuż całej płyty jest spadek terenu około 40cm. W projekcie płyty jest od góry 12 cm wylewka z wykończeniem, 20 cm EPS, 25 cm płyta żelbetowa, 15 cm XPS. Od strony której jest teren niżej jest 4 metry do końca działki więc podsypanie aż 40 cm żeby wyrównać odpada. 20 dałbym rade i z drugiej wybrać 20?.

Jakieś sugestie?

 

Dlaczego odpada? Skoro masz tylko 4 m do granicy, to nasyp zrób aż do samej granicy. Jak nie trzeba to nie rób schodków, bo później będziesz przeklinał jeżdżąc kosiarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie,problem w tym,że EPS nie nadaje się kompletnie pod płytę ze zbrojeniem rozproszonym o czym ten ktoś wie i dlatego nie mógłby zarabiać nie tylko na XPS ale także na całej płycie i dlatego też ściemnianie o tym,że EPS jest taki i owaki,żeby tylko przyciągnąć klientów do siebie,do swojej metody zbrojenia płyty rozproszonym zbrojeniem.

 

Ten " ktoś" jest dla mnie osobą bardzo profesjonalną, wysłałem mu e-mail z prośbą o ofertę, i otrzymałem bardzo rzeczową ( moim zdaniem ) informację.

 

Otrzymałem wycenę, informację na temat sposobu budowy, rysunki techniczne, rozkłady temperatury, potem był telefon i dodatkowe informacje plus sugestia, abym w razie pytał smiało dzwonił. Na forum widzę więcej osób, które mają takie samo zdanie jak ja..

 

Budowy jeszcze nie ruszyła, ale zdecydowanie trafia do mnie rzeczowa argumentacja Tomasa niż Arturo72, bym bardziej Tomas słusznie robi że nawet już nie dyskutuje na ten temat..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Ten " ktoś" jest dla mnie osobą bardzo profesjonalną, wysłałem mu e-mail z prośbą o ofertę, i otrzymałem bardzo rzeczową ( moim zdaniem ) informację.

 

Otrzymałem wycenę, informację na temat sposobu budowy, rysunki techniczne, rozkłady temperatury, potem był telefon i dodatkowe informacje plus sugestia, abym w razie pytał smiało dzwonił. Na forum widzę więcej osób, które mają takie samo zdanie jak ja..

 

Budowy jeszcze nie ruszyła, ale zdecydowanie trafia do mnie rzeczowa argumentacja Tomasa niż Arturo72, bym bardziej Tomas słusznie robi że nawet już nie dyskutuje na ten temat..

Czyżby kolejny post reklamowy ?

Konstruktor nie jest od przekonywania i argumentowania czemu tak a nie inaczej.Konstruktor bazuje tylko i wyłącznie na wyliczeniach,związanych z daną konstrukcją.

Czy od producenta bloczków ściennych czy konstruktora swojego dachu dostałeś także rzeczowe informację czemu takie belki o takich przekrojach a nie inne czy przyjąłeś to jako pewnik,bo wcześniej konstruktor to wyliczył ?

Ludzie,czy Wy czasami myślicie ?

 

Ja nic nie argumentuje,piszę jedynie,że ten ktoś wprowadza ludzi w błąd pisząc,że konstruktorzy na całym świecie się mylą i uważa ich przy okazji za nieuków.

Ci konstruktorzy na całym świecie projektują EPS pod płyty i co w związku z tym ?

Źle robią i mają udać się po naukę do tego kogoś najlepszego konstruktora na świecie ?

Widocznie wyliczenia pokazują,że jest to zgodne ze sztuką i z wyliczeniami.

Jest to zwykła papka marketingowa ze strony tego kogoś bo jak to inaczej nazwać ?

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja w związku z płytą fundamentową, która totalnie odizolowała dom od gruntu.

Płyta jest, uziomu fundamentowego nie ma. Oczywiście z wiadomych względów, kto buduje dom na płycie izolowanej styropianem, ten raczej wie, dlaczego nie spawa się uziomów do zbrojenia w płycie. No, ale byłoby zbyt pięknie, gdyby jeszcze elektrycy chcieli to zaakceptować.

Nie robili przy takim budynku instalacji, uziom fundamentowy powinien być i tyle, no i to ja mam udowadniać, że w tej technologii się robi uziemienie inaczej.

Znalazłam takie opracowanie z Politechniki Gdańskiej:

 

http://www.edwardmusial.info/pliki/uziomy_fundamentowe.pdf

 

czy to jest prawidłowe opracowanie? Muszę się czymś podeprzeć przy następnym spotkaniu.

Będę wdzięczna za opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto buduje dom na płycie izolowanej styropianem, ten raczej wie, dlaczego nie spawa się uziomów do zbrojenia w płycie

 

Możesz to rozwinąć?

z tym spawaniem to różnie ludzie robią, jedni spawają bednarkę ze zbrojeniem a inni nie. Sam nie wiem czy to robić. Niektórzy łączą jeszcze uziom otokowy z instalacją odgromową i to wszystko spawają do zbrojenia płyty :roll:

Przy płycie "naturalnym" jest że trzeba robić uziom otokowy, ale żeby robić kratę pod płytą jak w tym opracowaniu to raczej nie - ja nie robiłem. Z resztą jak już masz płytę wylaną to też po ptokach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacje odgromowe wg mnie powinno się zrobić na zewnątrz budynku, a wyrownianie potencjalu dla instalacji elektrycznej wymaga jedynie opor poniżej 10 Ohm, wiec, to żadna filozofia. W najgorzszym przypadku można na zewnątrz budynku wbic tzw, sonde, kabel przez przepust dla inst. el., i już.

 

Natomiast polaczenia zbrojenia w plycie z takim uziomem jest kompletnie bez sensu, nic nie da, nic nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacje odgromowe wg mnie powinno się zrobić na zewnątrz budynku, a wyrownianie potencjalu dla instalacji elektrycznej wymaga jedynie opor poniżej 10 Ohm, wiec, to żadna filozofia. W najgorzszym przypadku można na zewnątrz budynku wbic tzw, sonde, kabel przez przepust dla inst. el., i już.

 

Natomiast polaczenia zbrojenia w plycie z takim uziomem jest kompletnie bez sensu, nic nie da, nic nie zmienia.

Czyli uziom otokowy polaczony ze zwodami, a instalacja elektryczna do odzielnej sondy? A tej elektrycznej nie wystarczy podpiac przez GSW do uziemienia dostarczanego od energetyki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebcioc55

U mnie będzie wyglądało to tak:

W odległości 1m od obrysu budynku bednarka zakopana na 1m głębokości, 4 pilony po rogach budynku na głębokość 3m, do nich instalacja odgromowa i 1 pilon przy wejściu kabla do budynku do szyny wyrównawczej.

Z opracowań mądrych ludzi wynika, ze:

połączenie obwodu bednarki ze zbrojeniem płyty fundamentowej nie jest potrzebne a wręcz może zaszkodzić izolacji w sytuacji uderzenia pioruna w budynek.

Raczej nikt nie chciałby, aby jego pieczołowicie układana izolacja pod płytą się stopiła.

O tym, czy pilony odgromowe zostaną połączone z bednarką, zdecydują elektrycy. Odgromowcy mówią, że ich robota nie musi być połączona z otokowym, że przy moich warunkach gruntowych (woda 1,1m) same 3-metrowe pilony z 16-stki dadzą bardzo dobre parametry.

"Budynek izolowany od gruntu, a z takim mamy do czynienia w przypadku izolowanej płyty fundamentowej, likwiduje niezbędną styczność elektryczną fundamentu z gruntem. Stosuje się do takich budynków uziomy parafundamentowe."

Rezystywność elektryczna XPS-a czy szkła piankowego jest co najmniej 10 do potęgi 10-tej razy większa, niż betonu, dlatego ten materiał zachowuje się jak idealna izolacja elektryczna.

Ponieważ każda instalacja elektryczna potrzebuje uziemienia, a mój dom jest mały, to dla niego wystarczy uziemienie otokowe. Mnie zaniepokoił fakt, że taki dom jest narażony na całkowite zniszczenie izolacji pod płytą w sytuacji uderzenia pioruna, dlatego podjęłam decyzję o wyposażeniu domu w instalację odgromową. A instalację elektryczną w specjalne ochronniki przeciwprzepięciowe.

No i tu dochodzimy do kosztów :(

Instalacja odgromowa w wersji podstawowej (materiał z robocizną, papiery na instalację i pomiary) 1800zł

Instalacja odgromowa z lepszych materiałów, bardziej odpornych na korozję, (materiał z robocizną, papiery na instalację i pomiary) 2000zł

Ochronniki przeciwprzepięciowe 3szt 1500zł

I znowu uzbierało się 3500zł, których nie było w kosztorysie :)

Myślę, że moje 20% więcej od kosztorysu, może nie wystarczyć.

Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli uziom otokowy polaczony ze zwodami, a instalacja elektryczna do odzielnej sondy? A tej elektrycznej nie wystarczy podpiac przez GSW do uziemienia dostarczanego od energetyki ?

 

 

Mi się wydaje, ze to przewaznie nie wystarczy, bo opor za wysoki (dluzsza droga, musialbys mieć gruby przekroj)

Ja nie jestem elektrykiem, trzeba to obliczac/mierzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie nie będę spawał bednarki do zbrojenia. Jedyne co to zrobie uziom otokowy pod drenażem i podepnę potem do tego całą instalację wewnętrzną. Jeżeli chodzi o odgromówkę to oczywiście domy na płycie w teorii są bardziej podatne na pioruny ale to za każdym razem trzeba weryfikować i brać pod uwagę wiele czynników dookoła. Ja się na tym za bardzo nie znam ale jeżeli blisko domu są wysokie drzewa albo jakieś zbiorniki wodne to raczej mało prawdopodobne aby piorun trafił w dom.

 

BTW: obczajcie co sięu mnie wyprawia w jednym z narożników z XPSem pod folią. To samo dzieje się codziennie. Dostrzegłem to jak doklejałem kawałek folii:

 

tak było przed wyłożeniem folią i tak jest w obecne upały około południa (pod folią ok 45-50*C)

http://files.tinypic.pl/i/00555/tx0ohb9brjzx.jpg

 

a tak jest pod wieczór gdy jest chłodniej i słońce zaczyna zachodzić:

http://files.tinypic.pl/i/00555/nr8a05051bdh.jpg

 

Wychodzi że od tej różnicy temperatur klej/pianka którą uszczelniałem szczeliny zaczęła pracować i się rozszerza i kurczy. Bo XPS raczej tego nie robi ;)

Co o tym myślicie? Wychodzi na to że trzeba lepiej spasowywać XPS i nie kleić. Mam coś z tym robić (nie za bardzo mi się chce) czy to olać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie nie będę spawał bednarki do zbrojenia. Jedyne co to zrobie uziom otokowy pod drenażem i podepnę potem do tego całą instalację wewnętrzną. Jeżeli chodzi o odgromówkę to oczywiście domy na płycie w teorii są bardziej podatne na pioruny ale to za każdym razem trzeba weryfikować i brać pod uwagę wiele czynników dookoła. Ja się na tym za bardzo nie znam ale jeżeli blisko domu są wysokie drzewa albo jakieś zbiorniki wodne to raczej mało prawdopodobne aby piorun trafił w dom.

 

BTW: obczajcie co sięu mnie wyprawia w jednym z narożników z XPSem pod folią. To samo dzieje się codziennie. Dostrzegłem to jak doklejałem kawałek folii:

 

tak było przed wyłożeniem folią i tak jest w obecne upały około południa (pod folią ok 45-50*C)

http://files.tinypic.pl/i/00555/tx0ohb9brjzx.jpg

 

a tak jest pod wieczór gdy jest chłodniej i słońce zaczyna zachodzić:

http://files.tinypic.pl/i/00555/nr8a05051bdh.jpg

 

Wychodzi że od tej różnicy temperatur klej/pianka którą uszczelniałem szczeliny zaczęła pracować i się rozszerza i kurczy. Bo XPS raczej tego nie robi ;)

Co o tym myślicie? Wychodzi na to że trzeba lepiej spasowywać XPS i nie kleić. Mam coś z tym robić (nie za bardzo mi się chce) czy to olać?

Ja właśnie myślę, że to ten XPS rozszerza się i kurczy, a nie ta znikoma ilość piany. U siebie całkowicie zrezygnowałem z piany na łączeniach, tylko dobrze dociskałem płyty ... skacząc po nich :). Po ułożeniu całej warstwy skakałem w taki sposób, żeby płyty zsuwały się z sobą. Zaczynałem od jednego narożnika i tak po kolei każda płyta. Pozwoliło to dosunąć ostatni rząd o ok. 3 cm, a przed skakaniem płyty wyglądały na ułożone całkiem nieźle ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam wojnę, jaka tu się toczy na temat wyższości jednego typu styropianu kładzionego pod płyty nad drugim.

 

I zapytam przewrotnie: po co w ogóle kłaść styropian pod płyty fundamentowe? O ile w przypadku domu morowanego może mieć to uzasadnienie (choć tak naprawdę - nieduże), o tyle w przypadku domu drewnianego - nie. Te EPSy i XPSy w detalu kosztują jakieś 6-8 tys zł za każde 10 cm grubości przy średniej wielkości domu.

 

Czy nie lepiej położyć znacznie tańszy styropian NA płytę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72

I zapytam przewrotnie: po co w ogóle kłaść styropian pod płyty fundamentowe?

Między innymi po to,żeby zlikwidować mostki termiczne do gruntu i nie pakować np.isomuru.

Ma to duże znaczenie dla ogrzewania drogimi jednostkami energii np.prądem i mniejsze znaczenie w przypadku grzania np.pompą ciepła,niezależnie od tego czy dom murowany czy drewniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam wojnę, jaka tu się toczy na temat wyższości jednego typu styropianu kładzionego pod płyty nad drugim.

 

I zapytam przewrotnie: po co w ogóle kłaść styropian pod płyty fundamentowe? O ile w przypadku domu morowanego może mieć to uzasadnienie (choć tak naprawdę - nieduże), o tyle w przypadku domu drewnianego - nie. Te EPSy i XPSy w detalu kosztują jakieś 6-8 tys zł za każde 10 cm grubości przy średniej wielkości domu.

 

Czy nie lepiej położyć znacznie tańszy styropian NA płytę?

 

Nie jestem żadnym fachowcem, ale buduję dom, a ponieważ podchodzę do rzeczy pedantycznie musiałem zdobyć trochę wiedzy. Postaram się wytłumaczyć

 

Chciałem od początku dom energooszczędny. Naumiałem się obsługiwać program Audytor OZC i dobierałem izolację tak żeby było optymalnie dla mnie. Cały czas jednak okazywało się, że straty są całkiem duże - zbyt duże jak na taką ilość ocieplenia którą chcę wsadzić w dom. Okazało się, że za te straty odpowiada mostek na styku podłogi na gruncie i ściany zewnętrznej. Usunąłem ten mostek z obliczeń i straty zmniejszyły się o POŁOWĘ!!!. Teraz dom wg wyliczeń zużyje ok 3000 kWh rocznie, a przy podłodze na gruncie 5800 kWh. W przeliczeniu na metry jest to odpowiednio 21 kWh/m^2 i 40 kWh/m^2 rocznie. Dalej uważasz że to znikoma ilość? Bo mnie się wydaje, że bez zlikwidowania tego mostka nie da się zrobić domu energooszczędnego. Współczynnik liniowych strat ciepła dla połączenia ściany zewnętrznej i podłogi na gruncie (przy ocieplonym fundamencie) to 0,65 W/(mK). Przy ścianach murowanych zawsze będzie tamtędy uciekać ciepło.

 

Jak ktoś buduje szkieletora, to zupełnie inna sprawa. Można zrobić normalny fundament, położyć EPS 100 i zrobić wylewkę ale...

... ściany wewnętrzne z KG żeby mogły stać na tej wylewce. Masywne ściany działowe z silikatów nie mogłyby stać na izolacji tylko na chudziaku, a więc mostek do gruntu zaczyna drenować portfel również w tym przypadku. Jak szkieletor to po całości i mostków nie będzie, z tym, że nie będzie też żadnej lub prawie żadnej akumulacji. Ogólnie rewelacja dla domu weekendowego i porażka dla codziennego , ale to tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...