Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czyli z tego można zaryzykować stwierdzenie że rozwiązanie grzewcza płyta fundamentowa jest lepsze (?).

Jeśli tak to dlaczego takie rozwiązanie nie jest powszechnie stosowane?

Przecież łatwiej chyba wykonać od razu wszystko od a do z bez dodatkowych wylewek, ekip, dylatacji itd. Jeden projekt, jeden wykonawca - brak "odpowiedzialności rozmytej" (kto wie, może wychodzi też taniej?).

Gdzieś znalazłem wątek o takim rozwiązaniu ale zatrzymał się na etapie budowy i już Inwestor nie napisał jak to się sprawdza w praktyce.

Stanałem przed podobnym problemem mniej więcej przed rokiem. Dyskutowałem wiele, pytałem, korzystałem z Forum, przeprowadziłem godziny rozmów z Wykonawcami znanymi tutaj na forum aż wreszcie zdecydowałem się na fundament grzewczy. Dla mnie atutem jest akumulacja, której mam poza tym niewiele, bo dom jest z BK, choć strop jest lany (monolityczny). Zwrócono mi jednak uwagę, że to rozwiązanie jest szczególnie zalecane dla domów dobrze izolowanych termicznie, a nasz ma taki być.

Co powinieneś mieć na uwadze: wszystkie przyszłe instalacje trzeba "puścić" nad sufitem, ew. w ścianach. To jest ważne, musisz uświadamiać wykonawców o tym i cały czas o tym przepominać. Rodzi to czasami kłopoty, jest to mniej standardowe rozwiązanie, ale jest to do zaakceptowania. W tego względu polecam zaplanowac pustkę nad finalnym sufitem właśnie na instalacje. U mnie to rozwiązanie się sprawdziło. Ściany i tak niestety są "prute", bo jakość tę wodę w otulinie, odkurzacz centralny (doprowadzenie od góry, to znowu rarytas) trzeba doprowadzić. Musisz też wiedzieć, że po takiej decyzji wszysktie punkty kanalizacyjne oraz "szafkę" - rozdzielnię CO już masz zafiksowane i jeśli miałeś zaplanowany zlew na wyspie, to już tak zostanie. Niestety podczas budowy przychodzi dużo pomysłów zmian i w pewnej mierze jesteś już ograniczony (choć czasami to dobrze). Również wszystkim wykonawcom musisz przypominać, że rurki są już w podłodze i że nie mogą tam wiercić, choć rurki są głęboko... a na zimę z instalacji koniecznie wypompuj wodę. :-)

Poza tym jest ok. Do użytkowaniu domu jeszcze nam sporo zostało, ale dobrze jest widzieć przyszłą podłogę na parterze (dojdą jeszcze płytki).

Energetycznie ma być faktycznie nieco lepiej, ale nie będę odpierał argumentów tych, którzy zdecydowali się na rozwiązania alternatywne.

Uważam, że bardzo istotne jest solidne wykonanie, dlatego polecam sprawdzonych wykonawców z Forum, których i ja wybrałem. Tutaj są różne opcje/szkoły - niektórzy zrobią Ci obwody CO precyzyjnie pod pomieszczenia, inni potraktują fundament jako całość bez możliwości regulacji poszczególnymi strefami. Jedno i drugie znowu ma swoje zalety i wady.

Weź pod uwagę, że pod fundamentem jest zawsze temp. dodatnia i nie zawsze dokładanie izolacji się opłaca.

Sam jestem ciekawy jak to będzie działać, ile ciepła ze słońca zimowego (w czasie kiedy nas nie ma w domu) da się zaakumulowac w posadzce, czy nie będzie wtedy zbyt ciepło, jak fundament zareaguje na dodatkowe ciepło z kominka, itd.... Życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja zrobiłem inaczej z instalacjami. Wszystko czyli woda prąd odkurzacz puściłem w xps pod płytą grzewczą, ale wymaga to starannego rozplanowania tych instalacji oraz ścianek działowych przed rozpoczęciem budowy. Późniejsze zmiany są trudne do wykonania ale też nie niemożliwe. Mi się udało nic nie zmieniać, a zaleta takiego rozwiązania jest duża, bo nie było potem rycia ścian pod rury z wodą czy odkurzacz centr. Mniej też elektryki do ciągnięcia po ścianach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) Co powinieneś mieć na uwadze: wszystkie przyszłe instalacje trzeba "puścić" nad sufitem, ew. w ścianach.

 

b) Weź pod uwagę, że pod fundamentem jest zawsze temp. dodatnia i nie zawsze dokładanie izolacji się opłaca.

Sam jestem ciekawy jak to będzie działać, ile ciepła ze słońca zimowego (w czasie kiedy nas nie ma w domu) da się zaakumulowac w posadzce, czy nie będzie wtedy zbyt ciepło, jak fundament zareaguje na dodatkowe ciepło z kominka, itd.... Życzę powodzenia!

 

a)

Czy ja dobrze rozumiem żę CWU też idzie po sufitem a nie pod płytą? Co prawda chciałem ponieść o te 25 cm wysokość budynku I zrobić pustkę pod sufitem żeby tamtędy puścić rury do WM ale o wodzie nie pomyślałem że można to tam dać - choć pomysł może być niezły.

 

b)

Cenna uwaga - ja gzieś słyszałem o takiej metodzie że na obrzeżach płyty daje się grubszą izolację ale bliżej środka ta izolacja jest mniejsza co powoduje zmniejszenie kosztów ale jeszcze nie do końca to analizowałem (choćby czy nie ma to pływu na nośność takiej konstrukcji) - pewnie na to przyjdzie pora później.

 

To co mnie martwi w tym rozwiązaniu to nie "zafiksowanie" punktów wodnych na wieki wieków ale ewentualna awaria systemu ogrzewania (np pęknięcie rurki) Nie wiem czy może nastąpić ale w takim wypadku chyba trzeba byłoby od nowa inny system grzewczy wkładać.

 

Tak czy inaczej bardzo dziękuję za opis Twojego rozwiązania - na pewno będzie bardzo pomocne przy podejmowaniu decyzji.

 

Przy okazji - jeśli możesz zdradzić jaką grubość izolacji dałeś pod płytą?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem inaczej z instalacjami. Wszystko czyli woda prąd odkurzacz puściłem w xps pod płytą grzewczą, ale wymaga to starannego rozplanowania tych instalacji oraz ścianek działowych przed rozpoczęciem budowy. Późniejsze zmiany są trudne do wykonania ale też nie niemożliwe. Mi się udało nic nie zmieniać, a zaleta takiego rozwiązania jest duża, bo nie było potem rycia ścian pod rury z wodą czy odkurzacz centr. Mniej też elektryki do ciągnięcia po ścianach.

 

Kurcza, a jak coś poprawić jak się zepsuje (np kabel elektryczny się "upali"?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie istalacje oprócz prądu idą w płycie zrobił bym i prąd gdybym wiedział gdzie będą kontakty. Co do awarii pex to największe nerwy miałem jak uruchomiłem ogrzewanie (wcześniej nie robiłem próby cisnieniowej) ale okazało się że wszystko jest ok :) Moje rurki są podwieszane pod górne zbrojenie więc w razie awarii postępowanie takie samo jak w przypadku rurek w wylewce. Tak czy inaczej trzeba kuć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a)

Czy ja dobrze rozumiem żę CWU też idzie po sufitem a nie pod płytą? Co prawda chciałem ponieść o te 25 cm wysokość budynku I zrobić pustkę pod sufitem żeby tamtędy puścić rury do WM ale o wodzie nie pomyślałem że można to tam dać - choć pomysł może być niezły.

 

b)

Cenna uwaga - ja gzieś słyszałem o takiej metodzie że na obrzeżach płyty daje się grubszą izolację ale bliżej środka ta izolacja jest mniejsza co powoduje zmniejszenie kosztów ale jeszcze nie do końca to analizowałem (choćby czy nie ma to pływu na nośność takiej konstrukcji) - pewnie na to przyjdzie pora później.

 

To co mnie martwi w tym rozwiązaniu to nie "zafiksowanie" punktów wodnych na wieki wieków ale ewentualna awaria systemu ogrzewania (np pęknięcie rurki) Nie wiem czy może nastąpić ale w takim wypadku chyba trzeba byłoby od nowa inny system grzewczy wkładać.

 

Tak czy inaczej bardzo dziękuję za opis Twojego rozwiązania - na pewno będzie bardzo pomocne przy podejmowaniu decyzji.

 

Przy okazji - jeśli możesz zdradzić jaką grubość izolacji dałeś pod płytą?

 

Pozdrawiam

 

a) Tak, CWU mamy pod sufitem. Poczytaj i zastanów się (wiem, że na tym etapie, to kosmos, ale ma to znaczenie) jakiej grubości izolacje rur warto zastosować. To i tak nie będą najgrubsze przewody. Największą średnicę ma WM i tutaj jest o tyle problem, gdyż jak na drodze instalacji wyskoczy jakaś belka (podciąg), a o tym będziesz wiedział dopiero po projecie konstrukcji, to już jest to pewien kłopot. Możesz albo obniżyć całość, albo zaplanować miejscowe obniżenie sufitu w miejscu belki.

 

Ogólnie ja nie przekonuję Cię go pchania wszystkich instalacji pod sufit (choć tak mam), ale będziesz musiał zdecydować czy i które instalacje dajesz do fundamentu, a które pod sufit. Jak pisze rydzadam instalacje w fundamencie też są możliwe.

 

b) No i kolejne wybory - jak izolować płytę funcamentową i czym. To jest znowu Twój wybór, ale trzeba poczytać różne głosy na ten temat.

U nas jest 20 cm XPS pod i na obrzeżach płyty.

Weź pod uwagę, że te wszystkie decyzje trzeba powiązać w ogólną koncepcją stylu i izolacji domu, specyfiki Twojej lokalizacji i oczekiwań oraz możliwości wykonawców.

Myślę, że dobrze jest mieć jakiegoś doradcę od spraw energetyki i zarazem doświadczonego i nowoczesnego budowlańca, który Cię wesprze swoją opinią. Ja miałem to szczęście, że takich doradców mam, ale i tak weryfikuje te informacje z opiniami na forum.

Nie jest łatwo, ale dasz radę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym zastosować GWC pod płytą, nie wiem, nie doczytałem czy ktoś u siebie instalował? Jeśli chodzi o płytę grzaną, ok. aspekt ekonomiczny mnie przekonuje, ale myślę o tym /ktoś tu wspomniał/, że będzie często następowało przegrzanie.Wtedy reku ma wyrzucać to ciepło?Mam dzieciaki ocierające się o astmę /b. zaawansowana alergia/ i przegrzanie je dobija.Co w przypadku zwariowanych temperatur?Ekonomika tak ,ale komfort i zdrowie przede wszystkim. Dlatego myślę o GWC, też mocno w aspekcie klimatyzowania i wymiany powietrza w lecie.Niestety moje doświadczenia z klimatyzacją tradycyjną są upiorne.

Gdybym dał GWC, wtedy całe ciepło mam z reku a podłogówka by mi dogrzewała,poza tym mam 100 % sterowalność. Rozumiem i nie neguję grzania w płycie z punktu widzenia portfela , ale patrzę też na to ,że mam się w domu czuć komfortowo.Zaoszczędzę kasę na grzaniu a skrzywdzę rodzinę.Poproszę o komentarz w tym aspekcie.Kombinacje z instalacjami też mnie trochę przerażają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym zastosować GWC pod płytą, nie wiem, nie doczytałem czy ktoś u siebie instalował? Jeśli chodzi o płytę grzaną, ok. aspekt ekonomiczny mnie przekonuje, ale myślę o tym /ktoś tu wspomniał/, że będzie często następowało przegrzanie.Wtedy reku ma wyrzucać to ciepło?Mam dzieciaki ocierające się o astmę /b. zaawansowana alergia/ i przegrzanie je dobija.Co w przypadku zwariowanych temperatur?Ekonomika tak ,ale komfort i zdrowie przede wszystkim. Dlatego myślę o GWC, też mocno w aspekcie klimatyzowania i wymiany powietrza w lecie.Niestety moje doświadczenia z klimatyzacją tradycyjną są upiorne.

Gdybym dał GWC, wtedy całe ciepło mam z reku a podłogówka by mi dogrzewała,poza tym mam 100 % sterowalność. Rozumiem i nie neguję grzania w płycie z punktu widzenia portfela , ale patrzę też na to ,że mam się w domu czuć komfortowo.Zaoszczędzę kasę na grzaniu a skrzywdzę rodzinę.Poproszę o komentarz w tym aspekcie.Kombinacje z instalacjami też mnie trochę przerażają.

GWC pod domem nie ma sensu. Porozmawiaj z Barthem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alternatywy 4 Jest tu gdzieś pokaźny temat o GWC chyba "tymi rękami" :) z tego co pamiętam to takie GWC obniża temp w domu jak dobrze zrobione o zaledwie 1-2 stopnie w lecie - no ale zawsze coś. Za mała moc :) Mając natomiast pompę ciepła możesz zawsze w lecie na odwrót schłodzić sobie dodatkowo płytę jeśli w niej masz zatopione ogrzewanie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż widziałem pierwszy raz projekt swojej płyty. I nie jestem do końca zadowolony :(

I co mnie podkusiło na tą płytę, a długo się nad nią zastanawiałem. Nawet konstruktor mówił że woli tradycyjne. Trza było posłuchać.

Ale do rzeczy. Płyta grubości 25 cm , minimalnie wychodzi po za obrys ścian (nie wiem po co , tu na forum raczej piętnowane to jest ) Styropian 10 cm pod i 10 cm nad wraz z opaską przeciwwysadzinową. Tu tak chciałem i jest to uwzględnione.

Ale najbardziej boli mnie. 10 cm chudziaka pod płytą. Jest to potrzebne. Tym bardziej , że u mnie grunty wysadzinowe. A gdzieś czytałem w necie, że chudy beton nie stosuje się wtedy. Pod chudziakiem 30 cm piasku.

Druga rzecz poziom. Przydało by się, żeby górną powierzchnia płyty była 10 cm ponad gruntem. Podobno nie da się.

No i w związku z tym sądzę że wyjdzie drożej niż przy ławach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie projektant zaproponował płytowy wymiennik , mam od niego wykresy temperatur zima/lato z monitoringu pod obiektami.Pompa ciepła oczywiście też,Jak może obniżyć tylko o 1-2 stopnie,skoro spod płyty wychodzi w lecie stała 14 st. ? Wyliczył mi koszty użytkowania,stąd średnio podchodzę do płyty grzewczej.Po ubiegłorocznym lecie, kiedy mnie niestety nie było, dzieciaki podobno powiedziały ,że wolą marznąć ale klimatyzacja musi być. Jestem też po wykładzie u speców tam gdzie gorąco, że to tak naprawdę kwestia nie temperatury a wilgotności. Ja jestem w zasadzie przekonany tylko szukałem użytkowników takich systemów pod płytą, ale dziękuję wszystkim za sugestie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Ale najbardziej boli mnie. 10 cm chudziaka pod płytą. Jest to potrzebne. Tym bardziej , że u mnie grunty wysadzinowe. A gdzieś czytałem w necie, że chudy beton nie stosuje się wtedy. Pod chudziakiem 30 cm piasku.

Druga rzecz poziom. Przydało by się, żeby górną powierzchnia płyty była 10 cm ponad gruntem. Podobno nie da się.

No i w związku z tym sądzę że wyjdzie drożej niż przy ławach.

 

To może taniej zrobić nowy projekt niż się bawić z tym? U mnie 2m w głąb glina i jeszcze raz glina. Zaczynam zaraz po świętach. Zwykła wymiana gruntu na piach + opaska i tyle (no i dobry drenaż jako zabezpieczenie. Jak robisz wylewki i rurki na płycie to wiadomo że koszt większy i robota dłuższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jak może obniżyć tylko o 1-2 stopnie,skoro spod płyty wychodzi w lecie stała 14 st. ?...

 

Myślę, że to nie ten temat - ale pewnie wypowiedzą się tu spece na ten temat mądrzejsi ode mnie - jednak dla mnie bajki ci facet opowiada. Co ma temperatura pod ziemia, czy wylatującego powietrza z anemostatu do całej powierzchni domu i ilości całego ogrzanego i stale ogrzewanego w nim powietrza.

 

Tutaj jest wszystko o GWC polecam: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?61589-GWC-100-sposob%C3%B3w-zmieszczenia-jamnika-pod-szaf%C4%85

 

Jest tam np. że jeśli przyjmiesz 4KW GWC to i tak potrzeba aż 3 wymian całego powietrza na godzinę przy zakładanym obniżeniu temp o 10K

 

Ciekawe poza tym jaka była by temp. takiego wymiennika po jakimś czasie tak intensywnego przepływu powietrza? Tego nie wiem :)

Edytowane przez Janek795
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to nie ten temat - ale pewnie wypowiedzą się tu spece na ten temat mądrzejsi ode mnie - jednak dla mnie bajki ci facet opowiada. Co ma temperatura pod ziemia, czy wylatującego powietrza z anemostatu do całej powierzchni domu i ilości całego ogrzanego i stale ogrzewanego w nim powietrza.

 

Tutaj jest wszystko o GWC polecam: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?61589-GWC-100-sposob%C3%B3w-zmieszczenia-jamnika-pod-szaf%C4%85

 

Jest tam np. że jeśli przyjmiesz 4KW GWC to i tak potrzeba aż 3 wymian całego powietrza na godzinę przy zakładanym obniżeniu temp o 10K

 

Ciekawe poza tym jaka była by temp. takiego wymiennika po jakimś czasie tak intensywnego przepływu powietrza? Tego nie wiem :)

 

wiesz co nie mam pojęcia,nie moja branża.Poczytałem trochę na tamtym wątku, ale tam są z tego co widzę wymienniki , jakieś rury kanalizacyjne zakopane w ziemi na zasadzie zrób to sam.Mnie chodzi o wymiennik - system a nie rury.Na rurze to panienka może się pokręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...