Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam kilka pytań dotyczących drenażu (tak, wiem, że temat był tutaj poruszany, przeczytałem dużą cześć tego wątku). Dom jest posadowiony na płycie fundamentowej, pod płytą wymiana gruntu na ok. 70-80 cm, na dole kruszywo, na górze piasek, dookoła płyty pozioma opaska przeciwwysadzinowa o szerokości ok. 60 cm. Pod humusem mam glinę, miejscami glinę piaszczysta. Generalnie po opadach jest mokro i miejscami grząsko. Nie mam gdzie odprowadzić wody z drenażu, wodę musiałbym rozpryskiwać na działkę (powierzchnia ok. 900 m2). Projektant płyty, polecany m.in. w tym wątku, mówi, że nie robiłby drenażu (chociaż w projekcie jest, bo zawsze daje), podobnego zdania jest ekipa, która częściowo budowała dom.

 

Pytania:

1) Czy jedynym uzasadnieniem stosowania drenażu jest ewentualna możliwość zamarznięcia wody pod płytą i "podniesienia" budynku ?

Jeśli tak, to przy podbudowie 80 cm i opasce to chyba jest niemożliwe, musiałoby chyba przymrozić do -20 stopni i tak trzymać przez miesiąc lub dwa (słowa projektanta).

2) Czy coś się może stać z konstrukcją budynku, jeśli podbudowa będzie stała w wodzie ?

3) Każdy wykop drenuje w jakimś stopniu grunt, bo ściąga wilgoć z okolicy. Jeśli będę zbierał drenażem wodę spod płyty i rozpompowywał ją po działce, to ta woda pewnie znowu wróci pod płytę. Czyli taki obwód zamknięty będzie stopniowo "wypłukiwał" podbudowę. W takim razie czy nie lepiej po prostu olać drenaż i pozwalać ewentualnej wodzie pozostawać w podbudowie, z czasem będzie wsiąkać do niższych warstw gruntu (aż do kolejnych większych opadów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam kilka pytań dotyczących drenażu (tak, wiem, że temat był tutaj poruszany, przeczytałem dużą cześć tego wątku). Dom jest posadowiony na płycie fundamentowej, pod płytą wymiana gruntu na ok. 70-80 cm, na dole kruszywo, na górze piasek, dookoła płyty pozioma opaska przeciwwysadzinowa o szerokości ok. 60 cm. Pod humusem mam glinę, miejscami glinę piaszczysta. Generalnie po opadach jest mokro i miejscami grząsko. Nie mam gdzie odprowadzić wody z drenażu, wodę musiałbym rozpryskiwać na działkę (powierzchnia ok. 900 m2). Projektant płyty, polecany m.in. w tym wątku, mówi, że nie robiłby drenażu (chociaż w projekcie jest, bo zawsze daje), podobnego zdania jest ekipa, która częściowo budowała dom.

 

Pytania:

1) Czy jedynym uzasadnieniem stosowania drenażu jest ewentualna możliwość zamarznięcia wody pod płytą i "podniesienia" budynku ?

Jeśli tak, to przy podbudowie 80 cm i opasce to chyba jest niemożliwe, musiałoby chyba przymrozić do -20 stopni i tak trzymać przez miesiąc lub dwa (słowa projektanta).

2) Czy coś się może stać z konstrukcją budynku, jeśli podbudowa będzie stała w wodzie ?

3) Każdy wykop drenuje w jakimś stopniu grunt, bo ściąga wilgoć z okolicy. Jeśli będę zbierał drenażem wodę spod płyty i rozpompowywał ją po działce, to ta woda pewnie znowu wróci pod płytę. Czyli taki obwód zamknięty będzie stopniowo "wypłukiwał" podbudowę. W takim razie czy nie lepiej po prostu olać drenaż i pozwalać ewentualnej wodzie pozostawać w podbudowie, z czasem będzie wsiąkać do niższych warstw gruntu (aż do kolejnych większych opadów).

 

A jakie masz grunty? Tzn co pod tą wymianą masz ?

 

Po drugi co to za drenaż, z którego wypompowujesz wodę aby wróciła... Odprowadzasz rurami (po co ci pompa) i np studzienka chłonna. Nie wyobrażam sobie aby pod płytą miała mi się gromadzić i stać tam woda opadowa a zwłaszcza z roztopów, no chyba, ze masz tam metry piachu (stąd pytanie o grunty). Koszt żaden przy całej inwestycji. A jeśli mówisz o jakimś pompowaniu to czy jest jakiś problem z wchłanianiem wody co się = glina. A ta + woda to się robi plastelina :)

 

Po drugi co widać kilak wątków wyżej do drenażu odprowadzisz sobie np odpływ z garażu (o ile masz garaż w bryle)

 

I co do wypłukiwania podbudowy - drenaż zawijasz w geowłókninę (to sączenie a nie płukanie) no chyba, ze ktoś podpina tam rynny (o czym już było na forum).

Edytowane przez Janek795
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz grunty? Tzn co pod tą wymianą masz ?

 

Po drugi co to za drenaż, z którego wypompowujesz wodę aby wróciła... Odprowadzasz rurami (po co ci pompa) i np studzienka chłonna. Nie wyobrażam sobie aby pod płytą miała mi się gromadzić i stać tam woda opadowa a zwłaszcza z roztopów, no chyba, ze masz tam metry piachu (stąd pytanie o grunty). Koszt żaden przy całej inwestycji. A jeśli mówisz o jakimś pompowaniu to czy jest jakiś problem z wchłanianiem wody co się = glina. A ta + woda to się robi plastelina :)

 

Tak jak pisałem, pod humusem jest glina (do 5 m, głębszych odwiertów nie robiłem), często właśnie w postaci plasteliny. Podbudowa to dolomit, tylko górna warstwa, w której prowadzona jest kanalizacja wykonana jest z piasku. Będę musiał wypompowywać wodę z końcowej studzienki drenarskiej, bo do gleby będzie bardzo wolno wsiąkać, a po krótkim czasie poziom wody podniesie się w niej na tyle, że woda wróci do drenażu.

 

Po drugi co widać kilak wątków wyżej do drenażu odprowadzisz sobie np odpływ z garażu (o ile masz garaż w bryle)

 

I co do wypłukiwania podbudowy - drenaż zawijasz w geowłókninę (to sączenie a nie płukanie) no chyba, ze ktoś podpina tam rynny (o czym już było na forum).

 

W garażu będę miał podłączenie do kanalizacji, a co do rynien, to jasna sprawa.

Po każdym deszczu będzie zbierała się woda w podbudowie. Ogólnie nie mam możliwości odprowadzenia wody z drenażu, więc będę musiał zgromadzoną wodę rozlewać po ogrodzie, czyli pewnie część tej wody wróci pod fundament. Głównie interesuje mnie czy woda w podbudowie jest czymś bardzo niepożądanym, zagrażającym konstrukcji budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem, pod humusem jest glina (do 5 m, głębszych odwiertów nie robiłem), często właśnie w postaci plasteliny. Podbudowa to dolomit, tylko górna warstwa, w której prowadzona jest kanalizacja wykonana jest z piasku. Będę musiał wypompowywać wodę z końcowej studzienki drenarskiej, bo do gleby będzie bardzo wolno wsiąkać, a po krótkim czasie poziom wody podniesie się w niej na tyle, że woda wróci do drenażu.

 

Jak masz glinę pod to drenaż jak dla mnie to rzecz święta. Sam geolog ci to powinien napisać w opinii jak i KB zwrócić uwagę. U mnie nawet kazał uszczelniać kanalizację. Bo jak dostanie się woda to wiadomo co się z gliną dzieje - uplastycznia się a sama podbudowa zacznie ci w niej tonąć. Ja rozścieliłem też geowłókninę pod całym wykopem aby w razie w* był to odseparowane.

 

Ja np mam działkę na skarpie i część wody też mi spływa z góry (możliwe też podciągnie przy roztopach - jak wszędzie). Zakopałem drenaż już w wykopie + wspomniana geowłóknina a nawet podsypałem, drobnym żwirkiem przed zawinięciem. Sam wykop na obrzeżach ze spadkami więc nic nie powinno się pod płytę dostać. Jeszcze nawet dorzucę jeden jak będzie trzeba gdy będę układał opaskę anty-wysadzinową. Wszystko do studzienek rewizyjnych na rogach skąd odpływ daleko daleko... . Tu nie ma co oszczędzać kilkuset złotych na to co jest filarem domu. Rób drenaż i nie zastanawiaj się w przyszłości czy zrobiłeś coś źle albo że ci woda stoi pod domem. Jak ma ci ona odpłynąć jak glina sama w sobie nie przepuszcza za bardzo wody.

 

I wodę z rynien też musisz/powinieneś mieć odprowadzone poza obręb budynku.

 

A co do odprowadzenia drenażu.. Nie masz jakiegoś rowu przy drodze czy coś ? Jakiś dojazd do działki przecież pewnie masz?

 

Możesz też zakopać jakiś większy zbiornik. Z drenażu nie leje się jak z rynny. A podlewał będziesz sobie ogród jak będzie ciepło i sucho aby roślinność to pochłaniała a reszta szybko wysychała.

 

WP_20160405_002222.jpg

WP_20160405_002222.jpg

Edytowane przez Janek795
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz glinę pod to drenaż jak dla mnie to rzecz święta. Sam geolog ci to powinien napisać w opinii jak i KB zwrócić uwagę. U mnie nawet kazał uszczelniać kanalizację. Bo jak dostanie się woda to wiadomo co się z gliną dzieje - uplastycznia się a sama podbudowa zacznie ci w niej tonąć. Ja rozścieliłem też geowłókninę pod całym wykopem aby w razie w* był to odseparowane.

 

Nie chodzi o kasę, bo to żadna kasa przy łącznych kosztach budowy domu. Mam wątpliwości bo właśnie kierownik budowy, który zarazem jest projektantem płyty, powiedział, że przy takiej wymianie gruntu, czyli ok. 80 cm, drenażu nie muszę robić. I jak zaczynam się zastanawiać to właśnie ta woda pod płytą w niczym nie powinna przeszkadzać, a jej ciągłe odprowadzanie i powtórne sączenie się z wszystkich stron wykopu może przynieść więcej kłopotów niż korzyści. Zdaje się, że kolega Merkawa kiedyś pisał o negatywnych skutkach drenażu (chodzi o wypłukiwanie gruntu).

Czy jest tutaj osoba, która mając podobne warunki gruntowe (glina) nie robiła drenażu pod płytą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę tego nie kumam. Jak coś odprowadzisz na działkę to jak ma ci spływać spowrotem na dom.. raczej profiluje się teren odwrotnie i wodę odprowadza poza jego obrys. Glina nie przepuszcza wody więc nie wiele wróci w grunt i pod dom :) A woda deszczowa z dachu to gdzie odpływa rynnami... też wszystko wraca pod dom ?

 

Wypłukiwanie było powodem tego, że ktoś miał podłączoną wodę z deszczówki albo naprawdę musi tam lać i jeszcze pewnie kąt z 5 stopni... Po drugie od tego aby się zabezpieczyć przed tym jest dobra geowłóknina.

 

Niech się inni wypowiedzą ale dla mnie glina + woda i to jeszcze siedząca pod płyta to plastelina... W końcu będzie miał podbudowę MIX :) Ale to tylko moja hipoteza - i tu też pomocna geowłóknina aby się nie mieszały (zwłaszcza bez drenażu) :D

 

Np z dom.pl "Koniecznie należy wykonać drenaż również w przypadku, gdy podłoże składa się z gruntu nieprzepuszczalnego np. z gliny czy iły."

 

ladnydom.pl Drenaż jest potrzebny przede wszystkim w dwóch sytuacjach. W podłożu znajdują się grunty nieprzepuszczalne (gliny, pyły, iły), nawet jeśli zdaje się nam, że nie występuje w nich woda gruntowa.

 

Moim zdaniem drenaż to rób i tyle a problem rozwiąż poprzez -> zbiornik, a potem będziesz miał czym podlewać trawkę :)

 

Niech się inni wypowiedzą bo są tu specjaliści lepsi ode mnie :) Dla mnie ten KB coś "nie tego" . Pierwotny KB z którym sie nie dogadałem chciał nawet u mnie poszczać drenaż przez środek

Edytowane przez Janek795
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

chciałbym się dowiedzieć skąd się biorą ceny za płytę fundamentową rzędu 200-300zł m2.

Mi wychodzi 450zł m2 za płytę 25cm na 15cm XPS - płyta 90m2. W kilku firmach dostałem wycenę na tym poziomie oczywiście brutto.

Nie wiem czy to drogo?

 

Firmy mają koszty stałe niezależne od ilości materiałów, Twoja płyta jest mała i dlatego taka cena. U mnie koszt za m2 to 343 zł, ale powierzchnia płyty prawie 200 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli planujesz wykonać ją przez firmę to niestety albo stety.. trzeba liczyć z 50 tyś dla 100-120 metrów. Tu wiele osób robi płynę "tymi rękami" ....

 

Ja tez robię sam i mi wyjdzie jakieś +/- 280 za metr na gotowo ze wszystkim łącznie z ogrzewaniem odkurzaczem centralnym drenażem etc... ponad 120m, 25cm grubość, pręty 12 i droższy beton "Agilia".

 

Firma tez człowiek zarobić musi, pracownikom zapłacić trzeba i zarobić na poczet miesięcy "po sezonie" :)

Edytowane przez Janek795
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mnie wyszłą właśnie okolo 280 pln/m2 - płyty mam 122m2.

robi firma. Jedynie na czym popłynąłem to na kamieniu. w tej kwocie było jedynie 50 ton piachu i 50 ton dolomitu. a poszło po prawie 100 jednego i drugieo.

mam 20cm xp pod płytą, i puszczone już pexy pod CWU do łazienek i kuchni, w tej cenie również drenaż -2 studzienki i opaska dookoła.

 

p.s. wyceny miałem również w granicy ~50 tys i więcej i z xps tylko 10cm.

 

 

sam materiał na płytę to około 20 tys.

Edytowane przez lambert86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta na 10 cm XPS Basf pod domem, pod garażem nie ma izolacji ( jakieś 40 m2 ), płyta ma drenaż i jest zabezpieczona przed przemarzaniem gruntu ( opaska przeciwysadzinowa ).

 

Płyta fundamentowa 67800 zł

Powierzchnia 197,5 m2

Cena za m2 343 zł

 

1 Wykonawca 55080,00 zł

2 Piach 7000,00 zł

3 Koparka 3000,00 zł

4 Inne 1298,90 zł

 

Robiąc z firmą trzeba pomyśleć o stawce VAT, który wynosi 8% a kupując samodzielnie materiały płaci się 23% VAT, moim zdaniem im więcej materiału się kupuje tym bardziej opłaca się firma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

planuję w najbliższym czasie wykonanie płyty fundamentowej i nurtują mnie 2 kwestie:

 

1) Czy można użyć gruzu betonowego (z kruszarki bez śmieci) jako materiału na podbudowę (wymiana gruntu na ok. 80 cm)?

2) Czy można używać zagęszczarki o masie >= 500 kg, jeśli 4m od fundamentów usytuowany jest budynek sąsiada (w granicy działki ścianą bez okien)?

 

Proszę szanowne grono o opinię/wskazówki

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

planuję w najbliższym czasie wykonanie płyty fundamentowej i nurtują mnie 2 kwestie:

 

1) Czy można użyć gruzu betonowego (z kruszarki bez śmieci) jako materiału na podbudowę (wymiana gruntu na ok. 80 cm)?

2) Czy można używać zagęszczarki o masie >= 500 kg, jeśli 4m od fundamentów usytuowany jest budynek sąsiada (w granicy działki ścianą bez okien)?

 

Proszę szanowne grono o opinię/wskazówki

 

Pozdrawiam

 

Ad. 1. Zapytaj kierbuda o ten gruz, nie bedzie zadowolony.

 

Ad. 2. Tutaj sie nie wypowiem, ale kierbud pewnie cos bedzie wiedzial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

planuję w najbliższym czasie wykonanie płyty fundamentowej i nurtują mnie 2 kwestie:

 

1) Czy można użyć gruzu betonowego (z kruszarki bez śmieci) jako materiału na podbudowę (wymiana gruntu na ok. 80 cm)?

2) Czy można używać zagęszczarki o masie >= 500 kg, jeśli 4m od fundamentów usytuowany jest budynek sąsiada (w granicy działki ścianą bez okien)?

 

Proszę szanowne grono o opinię/wskazówki

 

Pozdrawiam

 

Jak ten gruz jest czysty, tzn tylko betonowy to moze i sie nada. Ale faktycznie kierbud bylby tu decydentem. Widzialem jak mielili stare betonowe plyty z poniemieckiej drogi i potem uzywali ich jako podbudowy pod autostrade w tym samym miejscu.

4m od zageszczarki 500kg to blisko, ona robi niezle zamieszanie. Sasiadowi pewnie wszystko na chacie bedzie drgac. Co moze spowodowac nawet jakies szkody... tu jest ryzykownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Po przeczytaniu wątku o płycie fundamentowej (6miesięcy) zdecydowałem się ją wykonać przy budowie swojego domu. Bardzo jestem wdzięczny, że jest to forum i ten temat gdyż osoba bez doświadczenia jest w stanie podjąć świadomie decyzję. Mój dom to parterówka ok 130 m2 pow. użyt z korytarzami i pom. technicznymi. Ściany z silki 24 cm i 12cm, a strop podwieszany - dach wiązarowy.

Początkowo płytę miałem w planach posadowić na 20 cm xps i wykorzystać akumulację płyty, ale ostatecznie chcę zrobić na 12 cm, potem na płytę dać 10 cm EPS i na to podłogówka. W związku iż nie posiadam gazu w okolicy zdecydowałem się na grzanie domu powietrzną pompą ciepła (VI klasa gruntu - suche piaski). OZC obliczone 9000 kWh/rok

Pytanie: Czy akumulacyjność ścian wystarczy aby grzać dom w II taryfie, czy niezbędny będzie dodatkowy bufor?

Z góry dziękuję za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Po przeczytaniu wątku o płycie fundamentowej (6miesięcy) zdecydowałem się ją wykonać przy budowie swojego domu. Bardzo jestem wdzięczny, że jest to forum i ten temat gdyż osoba bez doświadczenia jest w stanie podjąć świadomie decyzję. Mój dom to parterówka ok 130 m2 pow. użyt z korytarzami i pom. technicznymi. Ściany z silki 24 cm i 12cm, a strop podwieszany - dach wiązarowy.

Początkowo płytę miałem w planach posadowić na 20 cm xps i wykorzystać akumulację płyty, ale ostatecznie chcę zrobić na 12 cm, potem na płytę dać 10 cm EPS i na to podłogówka. W związku iż nie posiadam gazu w okolicy zdecydowałem się na grzanie domu powietrzną pompą ciepła (VI klasa gruntu - suche piaski). OZC obliczone 9000 kWh/rok

Pytanie: Czy akumulacyjność ścian wystarczy aby grzać dom w II taryfie, czy niezbędny będzie dodatkowy bufor?

Z góry dziękuję za odpowiedz.

Zrezygnuj z XPS, "posadź" płytę na piasku czy kruszywie, na wierzch te 10 cm EPS ale do tego obowiązkowo pionowa opaska z jakiegoś EPS hydro przynajmniej na głębokość przemarzania i grubości na styku ze ścianą takiej samej jak ocieplenie ściany. Niżej może być mniej. Zaoszczędzisz sporo na tym XPSie. II taryfa przy pompie ciepła to lekka przesada ale jak już, to te 9000 kWh/rok to nie dużo. Może przez kilka dni w roku będziesz musiał dogrzewać w pierwszej. Nie przejmuj się tym. W końcu będziesz miał PC. Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...