WIOSNA IDZIE!!

[magi]

chociaż do jesieni

[Luśka]

Jest w Prudniku i na razie będzie zajęte więc tu zostaje

 

No Szadamie, ja nie wiem czy można być takim egoistą?? Chociaż ze 3 promyczki to podeślij do Łodzi - nawet nie zauważysz ich braku!!!!

A ja dziś otworzyłam sezon wiosenny: wystawiłam krzesełka ogrodowe, zasiadłam w zachodzącym słoneczku....... i już!

[Olsen]

Fajnie coraz bardziej cieplej

[Kasiorek]

posadziłam w doniczce konwalie,w ciągu tygodnia bardzo szybko urosły,stoją sobie w salonie i tak sobie myślę że już za niedługo oprócz słonka w mieszkanku będzie ślicznie pachnieć wiosną

[ewa]

SZADAM ODDAWAJ SŁONECZKO!!!

U nas pada i ma tak być cały weekend

A ja już synkowi łopatkę i wiaderko chciałam kupić. Inna sprawa, że jeszcze nie mogę nigdzie dostać

[Szadam]

Z ostatniej chwili. W Prudniku nadal świaci i jest wiosna

Radość naszej córeczki z zebrania krokusów z naszego trawnika przyprawiła moją żącię o taką minę

 

Jak już piszę o żonie, to wczoraj dzięki temu że pracowała popołudniu odkryła, że gotowała obiad i jednocześnia działała w ogrodzie.

Tak oto wyglądają pierwsze chwile radości podczas pierwszej wiosny we włanym domu.

[ziaba]

U mnie pyli się leszczyna i pszczółki ..zapylają.

Znakiem tego nieodwołalnie wiosna.

[anna99]

SZADAM ODDAWAJ SŁONECZKO!!!

U nas pada i ma tak być cały weekend

A ja już synkowi łopatkę i wiaderko chciałam kupić. Inna sprawa, że jeszcze nie mogę nigdzie dostać

 

No nie, tylko nie mówcie, że gdzieś pada. Co prawda przeczytałam, że w przyszłym tygodniu mają być przymrozki i temperatury okołozerowe. Buuuuuuuuuuuuuuuuuu

[Jola_]

Aniu, nie słuchaj tego . To tylko polotki. Źli ludzie zawsze robią złe ploty!

[ewa]

Kupiłam wiaderko i łopatkę i grabki, nawet foremki. I co?!! Co prawda nie padało tak jak zapowiadali. Zdążyłam nawet wygrabić jakiś metr trawnika Ale za to mieliśmy jakieś dziecko tornada. Wiało wyjątkowo mocno. Na dworze za sprawą drzew huczało jak na lotnisku. Niesamowite wrażenia. A obraz zniszczeń w drodze do pracy przytłaczający.

Do tego wyłączyli nam prąd. I nie tylko nam. Kominek się w tej sytuacji sprawdził. Ciekawe jaki będzie w pomorskiem przyrost naturalny za jakieś 9 miesięcy

[ewa]

No i gdzie ta wiosna?

Szadam pewnie ją dla siebie zatrzymał

[Szadam]

To nie ja.

Za oknem śnieg sypie

 

Pobielone drzewka ładnie wyglądają, ale na ciemnym tle

[ewa]

U nas też jakaś imitacja śniegu

No i znowu wieje i znowu prąd wyłączyli. I to w środku filmu. Dranie jedne

Niedługo mają do mnie przyjechać zamówione roślinki. I co ja z nimi zrobię w taką pogodę? Dalie w garażu zaczynają kiełkować i też nie mogę ich uziemić bo wrażliwe na mróz. Oj, ciężkie to czekanie na wiosnę

[taJoasia]

Wiem, wiem kiedy to będzie? Ale myśl o wiośnie podnosi na duchu. U mnie pod blokiem koty już od dawna marcują , w wazonie wierzba od starego bukietu puściła listki. Może czas zacząć obserwacje i akcję wiosna 2005?

[Rbit]

jak na razie to u mnie wiosna schowala sie pod sniegiem i jestem ciekaw czy przezyje? Co prawda kiełkujace krokusy i inne cebulaki zostały ubrane w galezie stroiszu ale -10 za oknem ;-(

Co to bedzie, co to bedzie snieg dokola, zima wszedzie ??????????

[Rbit]

a z ostatniej wycieczki ( juz w zimowej szacie w ostatnia niedziele) kwitnace oczary i leszczyny.

[Jola_]

Była wiosna... i znowu mróz!!!!!

 

Czy ONA będzie wiedziała, że już czas?

[Rbit]

Własnie usłyszalem ze wg długoterminowych prognoz pogodny od kwietnia zaczynaja sie temperatury ok +27 stopni i tak ma być przez wiekszosc lata. Troche ciezko uwierzyć patrzac za okno ale aby do kwietnia .

[Jola_]

Dzisiejszy FAKT donosi, że od kwietnia mają być tem. do 25 stopni natomiast czerwiec 35, lipiec i sierpień 30 stopni.

Ale czy można wierzyć FKTOWI?

Zakładam (bo bardzo mi się tęskni do takiego ciepełka), że to prawda to jeszcze dwa długie miesiące!

[ewa]

Moim roślinkom się pokiełbasiło. Przy poprzednim ataku wiosny zauważyłam 2cm tulipany, kwitnące pierwiosnki i jednego żonkila!!!

Teraz wszystko jest pod 30cm warstwą śniegu. Lepiej tak niż gdyby miało przymrozić bez śniegu. Ale ciekawa jestem co z tego będzie.

Styczniowy (głupi jakiś) kret przekopał mi cały trawnik. Trafił idealnie w miejsca gdzie posadziłam krokusy. Buuu. Jego poprzednika dopadły moje koty i myślałam (naiwnie), że będzie kreci spokój. Niestety ten nie zadowala się przyogrodzeniowym fragmentem trawnika i zapuszcza się coraz dalej. Mam nadzieję, że spotka go los poprzednika!!

Już nie mogę doczekać się wiosny - chociaż w wazonie już od kilku dni przechowuję kotki