Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki kociolek polecaja fachowcy z forum?


glacjusz

Recommended Posts

Ludzie mam piec firmy buderus od 4 lat był na gwarancji ciągle był w naprawie a teraz po gwarancji to masakra co pół roku cos wysiada nie kupujcie tej firmy PIECA mam juz dosyc kazda wizyta mechanika 150 zł w tym roku było juz 4 razy szok przestrzegam

 

Możliwe, że od początku kocioł był wadliwy, lub niewłaściwie zamontowany, lub ustawiony na złych parametrach, co skutkowało wadliwą pracą, aż do wystąpienia usterki pracy kotła . Może trzeba było korzystać z przywileju konsumenckiego wymiany kotła po wielu udokumentowanych naprawach serwisowych w trakcie dwuletniego okresu gwarancyjnego? Firma Buderus produkuje kotły dobrej klasy, wytrzymałe na "serwis" i nieuprawnione manipulowanie przez właścicieli. Jednak i w tej produkcji zdarzają się "egzemplarze". Koncern Buderus /podobnie jak Viessmann/ sprawy serwisowe przekazał swoim Autoryzowanym Partnerom Handlowym. To te firmy prowadzą serwis sprzedanych przez siebie urządzeń Buderus. Jeśli inwestor nie che korzystać z serwisu APH sprzedającego kocioł , zawsze może zwrócić się do producenta z prośbą o polecenie innego APH i ich serwisantów. Tak na marginesie każda usługa naprawy kotła też ma okres gwarancji. Najlepiej nauczyć się korzystać i egzekwować prawa konsumenta. Zaoszczędzimy sobie zdenerwowania i kilka stówek w kieszeni....polecam Federację Konsumentów :yes:

 

Źródło informacji http://www.buderus.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie dostalem jedna wycene do domku, o ktorym mowa w pierwszym moim poscie, prosilbym o opinie:

Do tego 7% vat i suma sumarum wychodzi: 47 432, 24 zl... Instalacja co wraz z wod-kan. ogrzewanie tylko podlogowe + grzejniki lazienkowe, przygotowanie pod montaz podlogowki( papa, styropian, folia) tez w tym zakresie. Jakie sa Wasze opinie, brac czy szukac dalej? Pozdrawiam

 

Skoro "serwis-ktosiek" sprzedaje urządzenia /kocioł co. i inne urządzenia kotłowni/ z usługą, więc "sztuczka" z 7 % VAT-em plus robocizna i dojazd wynosi więcej niż cena katalogowa samego kotła z 22% podatkiem. W dodatku ciekawe jak brzmi wpis na tak wypełnionej fakturze na 7% VAT? Czy na fakturze VAT wyszczególniony jest osobno kocioł co. z numerem seryjnym i inne oferowane urządzenia kotłowni, jak automatyka, system kominowy etc., czy wpis brzmi: montaż kotła, montaż systemu kominowego itd. ? Jednak ma to znaczenie dla klienta (w przypadku roszczeń) i urzędu podatkowego.... Co do gwarancji dla kupującego: sprzedawca jest gwarantem, a jego gwarantem jest producent, czy to się komuś podoba, czy też nie. Brak znajomości własnych praw nie boli, ale przeszkadza w życiu :D Najpierw zapoznaj sie z własnymi prawami na bezpłatnej konsultacji w Federacji Konsumentów, a potem pisz pean - pieśń pochwalna na temat "brać, czy nie brać" :) oto jest pytanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł z osprzętem, to nie dechy. Jak decha się wypaczy, to można coś zrobić małym nakładem.... z kotłownią, nie za bardzo. Zgodnie z obowiązującym prawem podstawą gwarancji i roszczeń jest faktura VAT o odpowiedniej treści, a nie wykaz dołączony do faktury. Ale o błędach inwestor dowie się w przypadku egzekwowania własnych praw. Urząd skarbowy, czy urząd podatkowy znaczy to samo. Ważny jest opis chwytu marketingowego z 7% Vat-em, a nie nazwa urzędu czy podatkowy, czy skarbowy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kocioł powinna być wydana Karta Gwarancyjna i to ona stanowi podstawę reklamacji nie ważne czy na fakturze jest kocioł czy usługa i na kocioł gwarancji udziela producent kotla najcześciej okres gwarancji udzielany jest od daty uruchomienia, uruchomienie powinna wykonać osoba do tego upoważniona i powinna wykonać i podtęplować odpowiedni wpis w kartę gwarancyjną za instalację kotłowni odpowiada oczywiście instalator i to on na swoja prace udziela gwarnacji zgodnie z prawem nie powinna być ona krótsza niz 24 miesiące. A Vat nie ma tu najmniuejszego znaczenia. A jeśli serwis kotła nie spelnia oczekiwań lub nie może sobie dać rady to należy zwrócić sie do producenta i to on ma obowiazek wysłania innego serwisanta który w ramach gwarancji ma naprawić urządzenie bezpłatnie. Kupując urządzenie z 7% Vatem kupuje sie je razem z usługą wiec w czym problem ze ktoś dolicza koszty dojazdu i montażu ???? Wykonując montaż wykonuję jakąś określoną prace za które powinien otrzymać wynagrodzenie i tyle. 7% Vat nie jest zadnym chwytem marketingowym można sobie kupić urządzenie z Vatem 22% i potem w US odzyskać tą nadpłatę. A instalator ma tą możliwość że może sprzedać nam z niższym Vatem i pozniej tą różnicę otrzymuje jako zwrot podatku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

czytam te posty dotyczące kotłów, solarów i innych kaloryferów i ośmielę sie wbic lekką szpilę:

1. Jaka jest zaprojektowana moc kotła?

2. Jakie jest zapotrzebowanie energetyczne budynku? - czyli jak został on zaizolowany i uszczelniony plus jakie zastosowano okna?

3. Ile chcesz wydawać rocznie za ogrzewanie?

 

I teraz mały paradoks: Jeśli bardzo dobrze zaizolujemy i uszczelnimy dom spada nam zapotrzebowanie na ciepło, czyli moc kotła. Okazuje sie, że w domach o bardzo niskim zapotrzebowaniu na energie kocioł może stac się zbędny lub wielkość systemu CO może być drastycznie ograniczona. Przykład: wg badań przeprowadoznych w Karlsruhe w Niemczech jesli tylko zamienimy wentylację grawitacyjną na mechaniczna z odzyskiem ciepła z rekuperatorem o sprawności powyżej 85% (uwaga: sprawności REALNEJ, a nie teoretycznej) zapotrzebowanie budynku na ciepło spada o 54%. Więc kocioł też powinien być o połowę mniejszy.

 

Proponuje przed doborem kotła i kaloryferów przekazać część funduszy z systemu CO na ponadnormatywne docieplenie budynku i naprawdę dobry rekuperator. W domach pasywnych możliwe jest ogrzanie go za pomocą... suszarki do włosów. Poważnie.

O zapotrzebowaniu na ciepło i jakości + grubości docieplenia powie dobry audytor energetyczny (uwaga: nie audyt z internetu za 150 PLN, ale audyt z prawdziwego zdarzenia, z zaleceniami dotyczącymi zmian w izolacji i konstrukcji budynku.)

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez AM***L
błąd w tekście...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się zgadzam.

 

W informacjach w pierwszym poscie :

- izolacja podłogi na gruncie 10 cm

- ściany 15 cm

 

to wszystko mało by coś doradzić, jak również mało by dom był energooszczędny.

Wspomniałeś o domach pasywnych. To nie tylko rekuperacja ale odpowiednia izolacja (do 30-35 cm) odpowiednie ustuowanie budynku. Rozmyślne przeszklenie, ramy okien, drzwiwejściowe, żaluzje, brak mostków cieplnych, właściwa lokalizacja łazienki, kuchni garderoby i ... mnóstwo róznych drobiazgów, które dopiero pozwolą nazwać dom pasywnym ...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kocioł powinna być wydana Karta Gwarancyjna

 

Odkąd wstapiliśmy do EU jedynym dokumentem gwarancji jest faktura VAT z odpowiednim wpisem. Karty gwarancyjne przestały obowiązywać i stały się instrukcją postępowania dla Konsumentów. Wg obowiązującego prawa EU podstawowy okres gwarancyjny wynosi 24 miesiące. Producenci samodzielnie ustalają (własnie w kartach gwarancyjnych), że niektóre towary mają krótszy lub dłuższy termin gwarancji. Oczywiście Konsument musi sie pod tym oświadczeniem producenta podpisać. Dlatego też raz wystarczy tylko faktura VAT, a innym razem jeszcze karta gwarancyjna.

 

....Kupując urządzenie z 7% Vatem kupuje sie je razem z usługą

Gwarantem dla inwestora w pierwszej kolejności jest sprzedawca, a nie producent. Jeśli na fakturze VAT nie ma wpisanego kotła jako rzecz sprzedana, to na jakiej podstawie można dochodzić roszczeń od firmy wystawiającej rachunek z 7% VAT skoro na jednym dokumencie transakcji nie widnieje wpis o sprzedaży kotła, tylko opis usługi?

Załóżmy hipotetycznie: kocioł po zamontowaniu przez osobę uprawnioną (instalator który ma aktualne uprawnienia gazowe i elektryczne) uległ uszkodzeniu. Serwis nie zdążył "odebrać" kotła serwisowo w imieniu producenta i okazuje się, że nie ma sprzedawcy, czyli nie ma gwaranta. Bowiem firma 7% tylko montowała. Udowodnienie takiej firmie czegokolwiek jest trudne, a czasem beznadziejne. W dodatku nie wszystkie urzędy podatkowe interpretują przepisy dot 7% VAT po myśli dla inwestora doszukując się manipulacji.

 

.... można sobie kupić urządzenie z Vatem 22% i potem w US odzyskać tą nadpłatę....

A wystarczy obniżyć cenę kotłowni o jakąś kwotę z rabatu jaki otrzymuje instalator od hurtowni, wynegocjować cenę usługi i wpisać jedno i drugie na fakturę VAT. Potem to już tylko sprawy formalne z urzędem podatkowym i korzystanie z regulacji podatkowych w sprawie.

 

.... A instalator ma tą możliwość że może sprzedać nam z niższym Vatem i pozniej tą różnicę otrzymuje jako zwrot podatku.

Nadal uważam, że w świetle potencjalnych roszczeń inwestora w opisywanym wyżej przypadku (założenie hipotetyczne), korzystanie z 7% VAT bez wpisu na fakturze VAT instalatora jako sprzedawcy jest ryzykownym przedsięwzięciem... Jednak jeśli ktoś nie wie, to przypominam, że wygrywa ten co ma dowód, a nie pobożne życzenia. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarantem dla inwestora w pierwszej kolejności jest sprzedawca, a nie producent. Jeśli na fakturze VAT nie ma wpisanego kotła jako rzecz sprzedana, to na jakiej podstawie można dochodzić roszczeń od firmy wystawiającej rachunek z 7% VAT skoro na jednym dokumencie transakcji nie widnieje wpis o sprzedaży kotła, tylko opis usługi?

Załóżmy hipotetycznie: kocioł po zamontowaniu przez osobę uprawnioną (instalator który ma aktualne uprawnienia gazowe i elektryczne) uległ uszkodzeniu. Serwis nie zdążył "odebrać" kotła serwisowo w imieniu producenta i okazuje się, że nie ma sprzedawcy, czyli nie ma gwaranta. Bowiem firma 7% tylko montowała. Udowodnienie takiej firmie czegokolwiek jest trudne, a czasem beznadziejne. W dodatku nie wszystkie urzędy podatkowe interpretują przepisy dot 7% VAT po myśli dla inwestora doszukując się manipulacji.

 

Bez przesady pewnie wszyscy producenci i instalatorzy czychaj tylko żeby oszukać biednegi inwestora który nieświadomie kupuje z 7% Vatem. Trochę się mylisz moja firma serwisuje urzadzenia dla kilku producentów i nie interesuje nas faktura zakupu tylko karta gwarancyjan podpisana i podstęplowania oraz protokół uruchomienia. Sprzedałem też bardzo dużo urzadzeń i instalacji z 7% Vatem i jakoś nikt się nie skarżył. Oczywiście można sobie kupić z Vatem 22% i wtedy samemu dochodzić zwrotu w US ale dla przecietnego inwestora to trochę zabawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...