Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mission possible - wymarzony Rododendron 6N


Recommended Posts

Krótka fotorelacja z postępu prac

rzut oka na dolny gabinet

http://img810.imageshack.us/img810/1524/dscf0042b.jpg

po nieskończonych schodach

http://img101.imageshack.us/img101/2487/dscf0033bv.jpg

na górę...

http://img221.imageshack.us/img221/8977/dscf0009b.jpg

i cały strop, na którym trochę żelastwa już leży...

http://img541.imageshack.us/img541/9283/dscf0020b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

:-(no i się nie udało zalać stropu:-(

i to wcale nie dlatego, że padał deszcz tylko dlatego, że budowlańcy się nie wyrobili...

Zalewanie miało być o godzinie 12, przełożyli je na 13, przyjechała pompa i czekała na beton. I był wyścig budowlańców z czasem - zdążą do 13 czy nie. Nie zdążyli i beton przełożyli na jutro na godzinę 9.30, bo dzisiaj później już nie było wolnych terminów w betoniarni. Szkoda. Wielka szkoda. Myślałam, że sufity już dziś będę miała a tu klops.

Za to ekipę podam do księgi rekordów za to, że robili strop nad domem 1,5 tygodnia. Ślamazary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JEST! rzutem na taśmę strop udało się zalać!

 

Jak stwierdził na koniec kierowca do zadań specjalnych (koledzy nazywali go Rambo) udało się "na styk" - gdy jechał z pierwszą gruchą (6m3) to było jeszcze w miarę, kierowca drugiej stanął w połowie bo bał się przejechać (ale Rambo tą drugą gruchą dojechał) a przy trzeciej na szczęście najlżejszej (4,5m3) Rambo miał już z dojazdem sporo problemu.

Wszystko przez ten przeklęty deszcz który z naszego dojazdu błyskawicznie robił maziowatą ślizgawkę...

 

Nieco betonu niestety znów poszło na utwardzenie podjazdu do garażu, ale znacznie gorzej byłoby gdyby te pół metra zabrakło zwłaszcza przy tak paskudnej pogodzie...

 

http://img191.imageshack.us/img191/5391/dscf0059b.jpg

 

http://img214.imageshack.us/img214/3497/dscf0061b.jpg

 

http://img42.imageshack.us/img42/2880/dscf0063ba.jpg

Edytowane przez Blacky
fotki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz budowniczy ma ambicję żeby w piątek lub sobotę zalewać wieniec! I pewnie i by mu się udało gdyby nie to, że kierownik zalecił zalewanie wieńca betonem z betoniarni. I tu może pojawić się problem, bo po tych deszczach po prostu betoniara nie dojedzie na plac budowy. Zobaczymy co to będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beton jednak przyjedzie w poniedziałek:( A deszcz ciągle pada... jest masakrycznie mokro.

I mamy już informację, że więźba przyjedzie we wtorek. Tirem. Tego się nie spodziewaliśmy, tirowi ciężko będzie wjechać na nasza drogę dojazdową. Tomek organizuje już koparkę do przewiezienia więźby na budowę.Jak już będzie po tej OPERACJI WIĘŹBA bedę bardzo zadowolona, bo to dosyć skomplikowane.

W poniedziałek lub wtorek przywiozą również resztę ytongów i też będzie problem z dowiezieniem ich na budowę więc niezbędna będzi kopara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I już plany uległy zmianie.... Beton przełożony na wtorek z inicjatywy wykonawcy, żeby windy dzień po dniu chłopaki nie musieli targać przez pole i rozkładać.

Czyli we wtorek sądny dzień będzie: beton, ytongi i więźba. Jak to się wszystko uda to będzie święto.

Edytowane przez Blacky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne zmiany... OPERACJA WIĘŹBA przełożona na środę godz. 11.00. Z transportem nie wyszło, bo mógł przyjechać jutro ale późno, a że ciemno robi się szybko więc został przełożony. Ale jutro o 8 rano przyjadą ytongi a na 9 umówiony jest beton. Mam nadzieję, że to pójdzie gładko:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grucha przy próbie wjazdu utknęła w 2/3 drogi robiąc na ostatnich metrach blisko pół metrowe koleiny w grząskiej glinie... Jak na to patrzyłem to byłem pewien że chyyba helikopter będzie potrzebny...

http://img696.imageshack.us/img696/1347/dscf0030b.jpg

http://img703.imageshack.us/img703/5272/dscf0036b.jpg

 

Jednak super sąsiad ma super koparę i ... dali radę tą betoniarę wyciągnąć, co więcej podpowiedział jak jechać żeby do budowy (no z asystą i drobną pomocą kopary) dojechać!!! :)

Efekt taki, że beton dotarł na budowę i chłopaki windą i wiaderkami powciągali te blisko 6 ton na górę - wieniec jest więc gotowy :)

http://img526.imageshack.us/img526/9978/dscf0040b.jpg

http://img441.imageshack.us/img441/138/dscf0037be.jpg

http://img241.imageshack.us/img241/3497/dscf0061b.jpg

http://img89.imageshack.us/img89/2033/dscf0038b.jpg

http://img88.imageshack.us/img88/4170/dscf0052b.jpg

 

Z tego co wiem to cztery palety Ytongów jeszcze przed zmrokiem koparka też zdążyła przewieźć, reszta jutro.

Ciekawe jak się ten kolejny dzień ułoży bo właśnie widzę przez okno że zaczęło mocno padać :(

Edytowane przez Blacky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko idzie z tą więźbą. Wczoraj nie pracowali bo się do doktorów udali. Chyba przez te prace w deszczu zdrowie budowlańcy stracili:( Dzisiaj pewnie też nic nie robią bo się kurują i przede wszystkim cały czas za oknem pada:-( Cały listopad to pogodowa masakra, w zeszłym roku był ładniejszy. Mam nadzieję, że chociaż grudzień będzie lepszy.

Do tego wszystkiego mamy przekroczony planowany budżet. Miało nam wystarczyć 67 tys. do etapu "dach pokryty papą" a już wydaliśmy 80tys. Na chwilę obecną koszt budowy wyniósł nas 130tys:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiem czy coś się dzieje na budowie:( Majster nie dzwoni, my też nie dzwonimy żeby nie naciskać, wiemy przecież że pogoda nie sprzyja budowie. Ale mam cichą nadzieję, że coś robią. Jutro może Tomek zajedzie i zobaczy.

A tymczasem może nasi drodzy sąsiedzi, Bidony daliby nam cynk czy widać z ich okien czy dach jakiś powstaje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwartek piątek i sobotę ekipa powoli przygotowywała dach, początek jest już nawet zamontowany, a część konstrukcji leży już przygotowana lub jest w przygotowaniu wewnątrz budynku.

Tyle, że prognozy (zapowiadane śnieżyce i wiatrzysko :( ) raczej nie napawają nas optymizmem... Może choć druga część nowego tygodnia da szansę na jakiś postęp przy budowie?

Trzymamy kciuki... a tymczasem fotka chałupy w obecnym stanie (niestety tylko z komórki bo aparatu nie miałem).

http://img829.imageshack.us/img829/2874/dsc00241bt.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zima trzyma ale ekipa powoli brnie przez śnieg i mróz z robotą...

 

Dziś zajechałem na budowę już po zmroku ale widok bardzo mnie ucieszył :) mamy początek dachu! :)

http://img263.imageshack.us/img263/8472/dscf0035b.jpg

 

Zostało im ustawienie konstrukcji nad garażem, lukarna z którą było nieco przemyśleń i konsultacji kierownika i ekipy no i deskowanie + "papowanie" specjalnym pokryciem zastępującym tradycyjną papę: Icopal Sun'x

Nam zostanie wówczas wyczyszczenie wnętrza z nawianego śniegu i zabicie wszystkich otworów dechami na dalszą część zimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś konstrukcja dachu rozrosła się nad garaż i całość wygląda coraz lepiej :)

http://img686.imageshack.us/img686/9751/dscf0071b.jpg

 

Niestety pod wieczór zaczęły się mocne opady śniegu chyba nawet z deszczem i zasypie nam wnętrza jeszcze bardziej - będzie trzeba ciężej popracować łopatami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...