aawol 12.05.2010 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2010 Witam, nie wiem gdzie to wkleić ale potrzebuję porady. zamówiłem meble do salonu u tapicera w Kalwarii (pan Wontorczyk Józef) - termin realizacji upłynął 21 kwietnia i niestety nie otrzymałem mebli. Mamiony kolejnymi terminami czekałem do dzisiaj ale moja cierpliwość się wyczerpała. Pan Wontorczyk albo ma wyłączony telefon albo nie odbiera. Jak odzyskać zaliczkę? Mam spisaną umowę, jest podany termin, jest podana kwota zaliczki. Nie wierzę że zobaczę te meble i do kalwarii mam spory kawałek drogi. Co i jak zrobić żeby odzyskać wspomnianą zaliczkę? Miał ktoś z forumowiczów podobny problem, może ktoś naświetlić procedurę?Przy okazji przestrzegam przed robieniem interesów z panem Wontorczyk Józef mającym sklep przy ulicy Targowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdosia78 12.05.2010 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2010 nie jesteś pierwszy i pewnie nie ostatni... tu też mają problem, zapytaj może coś doradzą http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156812-Unique-Performance-Kuchnie-ostrzegam-!! ja proponuję udać się na policję tak zrobili oszukani przez UP i szef firmy już grypsuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aawol 12.05.2010 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2010 tylko pewnie trzeba na policję do Kalwarii się udać? to śmieszne bo sklep Wontorczyka jest naprzeciw komisariatu... Prościej i szybciej byłoby odwiedzić stolarza z jednym silnorękim i sprawę załatwić "polubownie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 12.05.2010 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2010 Jako, że mam dokładnie ten sam problem, to napiszę, co poradził mi prawnik. Najpierw pismo- wezwanie do wypelnienia zobowiąznia w ciągu 7 dni pod rygorem rozwiązania umowy. A potem , gdyby nie bylo efektu- pismo zrywające umowę z okresleniem terminu zwrotu zaliczki (z podaniem powodu zerwania), ja napiszę jeszcze, ze sprawę oddam do sądu w razie braku zwrotu zaliczki (ewentualnie firma windykacyjna, z tym, że mam sprzeczne info co do tego, czy najpierw musi byc wyrok-; firma, z ktorą się kontaktowalam twierdzi, ze oni sami oddają w razie niepowodzenia sprawę do sądu). Ja pierwsze pismo zanioslam już do nieuczciwego fachowca (2 egzemplarze- jeden dla niego, drugi dla mnie- podpisane przez niego) . Można jeszcze sprobować iść do rzecznika praw konsumenta. Ja bylam, też poradzil mi napisac pismo, a potem ewenualnie rzecznik może zadzwonic do fachowca (do mojego się nie dodzwoni, znam już jego 3 numery, żadnego nie odbiera, dzwonilam też z roznych). Dodam, ze moj fachowiec mieszka dwie ulice dalej i jest osiągalny. Co z tego...za każdym razem twierdzi, że zrobi i podaje coraz to odleglejsze terminy (a termin minął daaaaawwwnnnnooooo).. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martin1000 18.05.2010 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Miałem z tym człowiekiem do czynienia. To oszust jest bierze zaliczki i nie ma zamiaru wykonać mebli. Sprawa jest w toku. Proponuję jak najszybciej udać się na policję w Kalwarii celem złożenia zawiadomienia o oszustwie. Policja go bardzo dobrze zna. Mój kontakt: [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aawol 09.06.2010 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 sprawy ciąg dalszy. Po dwóch tygodniach od wezwania list polecony wrócił z adnotacją że adresat nie odebrał. Nawiązałem kontakt z firmą windykacyjną, obiecali wziąść się za cwaniaczka. Jakie metody mają nie wiem ale z tego co mi polecano są zadziwiająco skuteczni no i co co ważne koszty płaci dłużnik.......Na policję nie zgłaszałem - sprawa jest do załatwienia ponoć w oparciu o prawo cywilne. Jak się nie uda to spróbujemy załatwić panu stolarzowi sprawę karną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zizi1978 09.06.2010 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 sprawy ciąg dalszy. Po dwóch tygodniach od wezwania list polecony wrócił z adnotacją że adresat nie odebrał. Nawiązałem kontakt z firmą windykacyjną, obiecali wziąść się za cwaniaczka. Jakie metody mają nie wiem ale z tego co mi polecano są zadziwiająco skuteczni no i co co ważne koszty płaci dłużnik....... Na policję nie zgłaszałem - sprawa jest do załatwienia ponoć w oparciu o prawo cywilne. Jak się nie uda to spróbujemy załatwić panu stolarzowi sprawę karną. Gdybyś zdecydował sie na zgłoszenie sprawy na policję, to nie musisz udawać się do komisariatu w Kalwarii - wystarczy naljbliższa jednostka policji. Równie dobrze mozesz złożyć pisemne zawiadomienie (sam piszesz co i jak) na biuro podawcze najbliższej prokuratury rejonowej. Życzę powodzenia w walce z oszustem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grazi 09.06.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Niestety walka z oszustami jest ciężka. Aktualnie walczę z firmą Marusy ze Szczytna. Sfałszował dokumenty, aby mieć podkładkę pod nieudane drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.