oxa 13.05.2010 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2010 Przekleję "ciekawostkę" o warszawskim schronisku "Paluch" Podsumowanie 6 lat na Paluchu Wandy Dejnarowicz Gdy w 2004 roku nastała na Paluchu Wanda Dejnarowicz nastąpił czas wielkiej nadziei na zmiany na lepsze.Chociaż...WD miała złą prasę, w poprzedniej firmie się nie udało...Wszyscy sie zastanawiali czy uda sie na Paluchu? Marzyliśmy o przyjaznym schronisku - schronisku naszych marzeń.Miało być pięknie i przyjaźnie... W 2005 roku zaczęto budowę nowego schroniska. Co tydzień z euforią relacjonowałam jego powstawanie. Oto dwie z wielu, cotygodniowych aktualności:23 lipca 2005 r.24122005 r.30 października 2006 r. nastąpiło wielkie otwarcie... ****************************************************************** Podsumowanie 6 ostatnich lat na Paluchu Jako wolontariuszka z 11-letnim stażem mam prawdziwy i wiarygodny obraz tego co się działo. Widziałam to od "środka", w każdą sobotę, w każdą pogodę, swoimi oczami i okiem aparatu.Relacjonowałam na tej stronie najważniejsze wydarzenia ze schroniska. Otrzymywaliście prawdziwe informacje z tego co sie dzieje na Paluchu.Śledziłam losy schroniskowych psiaków. Pokazywałam dobre i złe.Pokazywałam panią Dyrektor całującą psiaki, gdy karmiła parówkami, ale pokazywałam też, że w siarczysty mróz nie było słomy, że psy leżały na betonie, że brakowało wody, że w czasie deszczu psy topiły się w szambo, że szpital to miejsce cierpienia psów w izolacji od świata, podobnie geriatrium, pisałam o adopcjach, gdy z byle powodu nie chciano wydać psiaka czy kota, że psy są niewykastrowane, gryzą się i zagryzają...Pokazywałam rzetelną prawdę popartą faktami.Nie pokazywałam gehenny kotów – do tego zabrakło mi siły i czasu. Ostatnio było coraz więcej złego… Miały być złote góry, a skończyło się na chaosie, bałaganie organizacyjnym, braku promocji, rosnącym przepełnieniu i obiecankach... Skończyło się na wyrzucaniu wolontariuszy i rozpaczliwym dbaniu o wizerunek za wszelką cenę - za cenę psów. Za cenę opiekunek kobiet, które zmuszane są do morderczej pracy przy wywożeniu psich odchodów na taczkach, zwalnianych pod byle pretekstem. To wynik braku umiejętności organizacyjnych i empatii - przecież do ciężkiej pracy, do prac porządkowych, można zatrudnić mężczyzn, a do kontaktu ze zwierzętami wrażliwe kobiety… Ludzie i psy na Paluchu to tylko numery - liczy się tylko wizerunek, pozorna sielanka przy biurze, parasole, kłamliwy obraz pawilonów, kryjących cierpienie i tragedię psów... ******************************************************************** Przez te 6 lat Wanda Dejnarowicz : Otrzymywała dla schroniska bardzo dużo pieniędzy. Z Urzędu Miasta, z wpłat Darczyńców na konto, z wpłat do kasy podczas adopcji. · Spowodowała wzrost dobrostanu schroniska o 50% · Pobudowała pawilony – bubel – za 16 mln złotych, z naszych pieniędzy. Są niebezpieczne dla psów, zalewane szambem z powodu niedrożnych odpływów, przepełnione, w środku panuje nieprawdopodobny hałas szczekania psów w zamkniętej, ciemnej, wilgotnej, betonowej puszcze. To Wanda Dejnarowicz chwaliła sie, że będzie piasek na wybiegach zgodnie z jej projektem - ten piasek zatkał odpływy do dziś… Czy za to odpowie? · Nie wykastrowała psów i w schronisku, co powoduje więcej zagryzień i pogryzień. czego była świadkiem strona http://www.psy.warszawa.pl · Nie wysterylizowała suk, co powoduje porody i uśmiercanie małych, cierpienie, czego była świadkiem strona http://www.psy.warszawa.pl · Napisała dziesiątki procedur,które nie były przestrzegane, czego ewidentnym przykładem były m.in. pogryzienia ( np. przy wyczesywaniu kołtunów sznaucera Szatana, który pomimo, że uchodził za trudnego psa, został poddany zabiegowi bez kagańca, w sytuacji gdy był podekscytowany, chwilę po ucieczce z klatki).. · Nie usprawniła adopcji lecz uniemożliwiała je pod byle pretekstem, przeziębienia, wyglądu… Wzrost liczby adopcji to wynik pracy wolontariuszy, która jest wciąż utrudniana i niweczona. · Nie zorganizowała promocji wewnętrznej (sprawny proces adopcyjny od momentu wejścia gościa na teren schroniska przez poszukiwanie psa do adopcji oraz organizacja rozmieszczenia zwierząt wraz z ich oznaczeniem wizytówkami/paszportami wędrującymi z nimi po schronisku) aby dać szansę każdemu zwierzakowi.. Nie stworzyła skutecznej promocji paluchowych zwierzaków służącej odnajdywaniu ich przez właścicieli oraz pozyskiwaniu domów. · Stworzyła gehennę dla depozytów (które przy braku prawa do adopcji, czekają w maleńkich klatkach bez spacerów, kontaktu z wolontariuszami na zmiłowanie wiele lat…), dla staruszków w geriatrium (zamkniętych przed światem i adoptującymi), psów przebywających w szpitalu (bez spacerów, w maleńkich klateczkach, bez możliwości odwiedzin przez ich wolontariuszy).. · Nie usunęła smrodu w schronisku spowodowanego jest przez brak skutecznej kanalizacji, której brak generuje ogromne koszty wywożenia wody i nieczystości szambiarkami… · Czerpała pomysły ze strony,ale żadnego nie wdrażała jak należy - domki drewniane, kontenerki przy biurze to kolejne mini wiezienia (nie powinny funkcjonować bez stworzonego grafiku spacerów) – dla tych spacerów był las rąk odtrącanych przez schronisko. · Wyrzucanie wolontariuszy zabrało jedyne promyki zapalające się dla zwierząt, pozbawiało je możliwości promocji, szansy znalezienia domów, spacerów i kontaktu z wolontariuszem, który stanowi namiastkę „pana”. · Chwaliła się, że nie stosowała eutanazji co prowadziło do cierpienia zwierząt - Buruś to ewidentny przykład… niepotrzebnego cierpienia ... · Nie publikowała raportów, aby pokazać podatnikom co dzieje się z ich pieniędzmi, ogromnymi sumami z podatków, a także pokazałyby aktualny stan schroniska w liczbach (dobrostan, adopcje, zwroty, zgony…). Niektóre raporty są przekłamane i nierzetelne - np. raport ewidencji psów - gdy pies wróci z adopcji po 2 godzinach ma już nowy numer… Nie stworzyła strony internetowej z prezentacją wszystkich paluchowych zwierząt - praca nad taką stroną została rozpoczęta z inicjatywy wolontariuszy, ale wciąż nie widać jej efektów. Mogła powstać za darmo, zrobiona rękami wolontariuszy, którzy zaoferowali swoją pomoc. Schronisko na Paluchu to ogromne pieniądze - co dzieje się z tymi pieniędzmi?. WANDA DEJNAROWICZ PRZEGRAŁA SWOJĄ SZANSĘ NA ZROBIENIE CZEGOŚ WIELKIEGO I WSPANIAŁEGO PRZEZ ODTRĄCENIE POMOCNYCH DŁONI WOLONTARIUSZY I FUNDACJI.ALE NIE TO JEST WAŻNE - TRAGICZNE JEST TO, ŻE PRZEGRAŁY ZWIERZĘTA.Obecnie nerwowo próbuje sie zrobić coś, co powinno być zrobione już dawno i wciąż sie nie udaje - nie może udać się w tym bałaganie, braku wiedzy, umiejętności i ogólnej niemocy. Na stwierdzenie, że przy takim przepełnieniu zmierzamy do eutanazji na wielka skalę WD odrzekła – „ja będę miała czyste ręce, to zrobi mój następca”. Obłuda, zakłamanie, okrucieństwo, dbałość o stołek i pozory...Schronisko zmierza prostą drogą do katastrofy...Zwierzęta cierpią w tym gigantycznym obozie. Przyjedźcie na Paluch. Zobaczcie jak żyją zwierzęta w szpitalu, w geriatrium, w schronisku tymczasowym, w rejonie 13, w klatkach za geriatrium, w maleńkich kontenerach przy biurze, w biurze...Takie życie stworzyła im obecna Dyrekcja Schroniska i odpowiedzialne za ten stan stołeczne miasto Warszawa. Dla kłamliwego wizerunku dyrekcja jest w stanie zrobić wszystko - kosztem zwierząt, schroniskowych numerów. STOP OKRUCIEŃSTWU NA PALUCHU http://www.psy.warszawa.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 15.05.2010 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2010 wysłałam.. straszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwalata 11.07.2010 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Szok ile bzdur można napisać, kłamstw i oszczerstw bez pokrycia, !!Drugiej takiej osoby oddanej zwierzętom i uczciwej jak Pani Dyrektor nie znam.Proponuję Pani E.L. zacząć pomagać a nie przeszkadzać schronisku. Jak Pani pisze, że bywa Pani na Paluchu co sobotę czyli o 25 dni w miesiącu mniej niż Pani dyrektor................obraz ma Pani wypaczonyProponuję Pani zgłosić swoją kandydaturę do Pani Prezydent na stanowisko Dyrektor Schroniska na Paluchu. Wtedy zrobi Pani raj na ziemi......zapewne dla rasowych pociech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 12.07.2010 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 Szanowna Pani dwalata! Nie znam dokonań Pani Dyrektor,ale jakoś bardziej mam zaufanie do osoby,która na forum nieustannie angażuje się w sprawy zwierząt,niz do kogoś o jednym jedynym wpisie...Dlatego jako pierwsza poprę kandydaturę oxy na nowa dyrektorkę schroniska,oczywiście o ile wyrazi ona ochotę na objęcie tego stanowiska Aaaa,jeszcze jedno-sama mam psa ze schroniska i to ,co słyszałam od wolontariuszki na temat traktowania w nim zwierzat nie mieści się w głowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kathi 13.07.2010 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 witamnie znam pani dyrektor, ale osobiście próbowałam wyciagnąc dwa psy, które mi nie zostały wydane, z powodu...chyba "widzi mi się"! popieram petycje!a jedynego psa, którego wyciągnęłam był w strasznym stanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwalata 13.07.2010 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 Witam jeszcze raz zwolenników kłamstwa i oszustwaMa Pani psa ze schroniska...to bardzo ładnie.Pisze Pani że SŁYSZAŁA Pani o złym traktowaniu piesków, no właśnie słyszała. A czy zastanawiała sie Pani ile w tym prawdy???? odpowiadam zeropsów jest pewnie ponad 2 tyś. uważam że Pani dyrektor robi bardzo dobrą robotę i proszę nie przypisywać źle funkcjonującego odpływu z boksów dla Pani Dejnarowicz! Od tego byli projektanci i wykonawca.Moim zdaniem popełniono duży błąd projektując tak nisko i stąd te problemy, należało podnieść wszystko do góry o metr i nie byłoby tematu.to ze mam jeden wpis nie znaczy ze nie znam tematu.Bardzo proszę o nie wypisywanie bzdur Uwazam że Pani Wanda to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu-Ona po prostu kocha zwierzęta a nie robi kariery medialnej jak Pani E.L. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 13.07.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 No ale za projekt i wykonanie odpowiada chyba dyrektor placówki?Co prawda nie jestem dyrektorem,tylko kierownikiem,ale jako taki odpowiadam za wszystko,co się w "mojej" firmie dzieje.W końcu za to biorę pieniądze,podobnie jak pani Dejnarowicz.Poza tym źle funkconujacy odpływ to nie jedyny zarzut,jaki byl w poscie oxy. A skąd Pani wie,że jest zero prawdy w tym,co słyszałam o traktowaniu psów?Przecież nie napisałam nic konkretnego,nie napisałam nawet,o jakie schronisko chodzi,więc takie "z góry"dyskredytowanie mojej wypowiedzi jest mało poważne.Pomijam fakt,że nie wiem jaki interes miałaby wolontariuszka w opowiadaniu kłamstw na temat schroniska,ktore nie jest nawet w mojej miejscowości. psów jest pewnie ponad 2 tyś Hm,tak goraco broni Pani dyrektorki placówki,wysławia Pani jej cudowna pracę dla nich,a nie wie,ile ich jest???To chyba niewiele Pani wie na temat samego schroniska....Być może Pani Wanda jest bardzo dobra koleżanką,przyjaciółką,ale nie jest to jednoznaczne z byciem dobrym zarządcą podległego schroniska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwalata 14.07.2010 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2010 Witam serdecznieod projektowania są projektanci, Pani Dyrektor mówi co chce mieć a projektant ma za zadanie to policzyc i narysowac. psów jest na granicy wiec nie wiem ile jest na dzien pisania 1999 czy 2001- temat nie godny poruszaniaodnosnie Pani Wolontariuszki to wiem że ma swój interes w tym zeby oczarniac schronisko. nie dajcie sie omamic obłudzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 14.07.2010 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2010 nie dajcie sie omamic obłudzie Nie damy sie , spij spokojnie . A Ty to jestes sama pania dyrektor czy moze ksiegowa ? I ciekawi mnie jaki interes chce ubic na tym wolontariuszka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 14.07.2010 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2010 od projektowania są projektanci, Pani Dyrektor mówi co chce mieć a projektant ma za zadanie to policzyc i narysowac. a pani dyrektor ma zakichany obowiazek dopilnować projektanta-jeżeli ten spartoli swoję robotę,to ona jako zleceniodawca powinna wymóc poprawienie błędu. Ciekawa jestem,czy gdyby schrzanili jej coś przy budowie domu/remoncie mieszkania to też odebralaby pracę,wyplacila kasę i przeszła nad tym do porzadku dziennego? odnosnie Pani Wolontariuszki to wiem że ma swój interes w tym zeby oczarniac schronisko. i znowu to samo-zna Pani tę wolontariuszkę i wie co nią kieruje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwalata 14.07.2010 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2010 No nie jestem Panią dyrektor, a na paluchu jest księgowy a nie ksiegowa jakby kto pytal.Znam Panią wolontariuszkę i to dobrze ale nie chcę pisac szczegółów- uwierzcie mi ze to wyjdzie wczesniej czy później Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwalata 14.07.2010 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2010 jesli Pani zleci wykonanie domu i projektant zaprojektuje ławy zbrojone 4 fi 12 i beton B20 to dobrze czy źle??pewnie Pani nie ma zielonego pojecia czy to dobrze....!?/a ja Pani mówię że to Pani zakichany obowiązek wiedzieć..........nie popadajmy w paranoję.Każdy bierze odpowiedzialność za to co robi, Nie przesadzajcie, Czy Pani Dejnarowicz jest alfą i omegą??pewnie tak..... ahahah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 14.07.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2010 jesli Pani zleci wykonanie domu i projektant zaprojektuje ławy zbrojone 4 fi 12 i beton B20 to dobrze czy źle?? pewnie Pani nie ma zielonego pojecia czy to dobrze....!? do tego zatrudniam kierownika budowy Czy Pani Dejnarowicz jest alfą i omegą?? pewnie tak..... ahahah no niestety nie jest ani alfą,ani omegą,ani nawet tetą... Znam Panią wolontariuszkę i to dobrze ale nie chcę pisac szczegółów- uwierzcie mi ze to wyjdzie wczesniej czy później a którą?Tę, o ktorej pisałam?Noooo,to Pani jest lepsza,od najlepszej wrożki!Co ja mówię-od wszystkich wrózek świata! I wszechświata! Nie napisałam,jak się nazywa,gdzie mieszka, w jakim schronisku działa,ale Pani wie,że ja zna!Numerki w totka też tak dobrze Pani zgaduje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 18.07.2010 17:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2010 (edytowane) hej, nie było mnie czas jakiś, jestem więc prostuję Post - jak napisałam - przekleiłam, nie jestem autorem i nie jestem Elą, niestety. Wklejam linka do jej stronki, można przeczytać i samemu ocenić jaką Ela jest osobą. http://www.psy.warszawa.pl/ Nie zam pani dyrektor osobiście, natomiast znam inne wolontariuszki z Palucha i ich opinie, dlatego pozwoliłam sobie skopiować list i wkleić go na FM edit właśnie byłam na stronce, polecam, zwłaszcza wpisy lipcowe. Edytowane 18 Lipca 2010 przez oxa dopisek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 18.07.2010 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2010 ps. smadalena dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 18.07.2010 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2010 nie ma za co Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwalata 19.07.2010 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 a;;;e zaskoczenie myslalam ze to Ewa we własnej nieuczciwej skorze/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 19.07.2010 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 a;;;e zaskoczenie myslalam ze to Ewa we własnej nieuczciwej skorze/ Moze ty juz sie nie kompromituj dluzej . Chyba , ze wytlumaczysz w jakis sensowny sposob jaki interes ma wolontariusz w mowieniu tego co mozna uslyszec o Paluchu ? Gdyby to jeszcze jedna osoba to moze i bym uwierzyla w jakas nadzwyczajana zlosliwosc , ale to nie sa pojedyncze glosy . Wolontariusze to ludzie wielkiego serca i ja wierze , ze tam na Paluchu i pewnie nie tylko w tym jednym schronisku dzieja sie rzeczy straszne . Mysle , ze dobrem i wybawieniem dla wielu zwierzat przebywajacych w schroniskach bylaby eutanazja . A tak siedzac w klatkach zarabiaja na wyplate dla nie wolontariuszy:cool: i jeszcze sie utrudnia adopcje jak mozna doczytac na podanej stronie . To przerazajace . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 20.07.2010 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 a;;;e zaskoczenie myslalam ze to Ewa we własnej nieuczciwej skorze/ coś takiego???W fusach nie wyszło???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miol 23.07.2010 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2010 Witam"...Biuro adopcji powiedziało, że nie da im psa, gdyż na wsi będzie miał źle..., gdy się upierali, postawiono warunek aby 2-3 razy w tygodniu przyjeżdżali z psem do schroniska w celu pokazania zwierzęcia...."Jeżeli to prawda to ...jakaś paranoja. Sam będę szukał niedługo psa i myślałem o przejechaniu się do schroniska ale jakby ktoś coś takiego mi powiedział to roześmiałbym mu się w twarz. Nie mam nic przeciwko umowom adaptacyjnym ale jakbym miał jeździc chociaż raz na rok do schroniska żeby im pokazac mojego psa to wolę wziąśc od osoby prywatnej a nawet kupic z hodowli (taniej i mniej problemowo mimo, że wg. niektórych nieetycznie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.