rrmi 23.07.2010 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2010 a nawet kupic z hodowli (taniej i mniej problemowo mimo, że wg. niektórych nieetycznie). W hodowli nie kupuje sie "a nawet" . Psy powinno sie kupowac w hodowlach , bo [o to one sa .Doskonala rase , szczenieta sa zazwyczaj zdrowe , mozna utrzymywac kontakt , mozna pytac i uzyska sie pomoc . Nieetyczne jest kupowanie psow u pseudohodowcow Moze moim zdaniem , nie nieetyczne ale glupie Zakup psa to najmniejszy koszt w calym procesie jego wychowania , karmienia i dbania o niego . Po to sa wlasnie schrony , zeby nie kwitly pseudohodowle . Bo pies w domu to obowiazek , to trzeba nakarmic , dac odzywki iwitaminy , isc do weta , a jak jest chory zajac sie odpowiednio . Czyli - jechac do weta pomimo tego tego , ze wczasy oplacone i nie ma pieniedzy na ijnne rzeczy ..itd itd Bywa , ze nie jedzie sie do pracy bo trzeba z psem do weta i pozniej potrzebna jest opieka . Pies to nie jest rzecz . Pomijajac juz wszystko , uwazam , ze pani dyrektor cierpi na jakis syndrom ...ekhmm.. rase doberman wciagnela na liste psow agresywnych . Chyba cos jednak jej szwankuje z mysleniem . Calkiem jak u komendanta strazy tzw przeze mniej wiejskiej w mojej gminie . Bywa , ze to od slonca sie pogarsza wiec rozumiem . Mam nadzieje , ze Klub Dobermana tego tak nie zostawi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 23.07.2010 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2010 Rrmi - święte słowa Ja jednak proponuję przejechać się na Paluch, mam nadzieję, że uda Ci się wyrwać jakiegoś psiura z tego obozu. Ostatnie co mógłbyś zrobić to kupić psa gdzieś na bazarze, czy innym tego typu przybytku. Jeśli nie, proponuję dogomanię = psów do wyboru do koloru. http://www.dogomania.pl/forums/28-Psy-do-adopcji-znalezione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonii 30.07.2010 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Witajcie ja również mam suczkę z palucha ,podczas adopcji i pobytu tam faktycznie przeraziły mnie warunki zwierząt znajdujących się z dala od głównego budynku jedna wielka rozpacz długo zastanawiałam się kto za to odpowiada a tu ten post pani dyrektor,swoją suczkę wzięłam z małej klatki bardzo ciasnej (wielkość średnia pieska) w której było widać jej proszące oczy oczywiście była chora i nie wysterylizowana,obóz zagłady szczególnie w oddalonych boksach,a psinka wykaraskała się po leczeniu i została wysterylizowana ,jest bardzo oddana i stabilna więc warto mieć pieska mimo wszystko z takiego miejsca pozdrawiam obrońców zwierząt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwalata 30.07.2010 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 moze ktos ma pomysl zeby 2 tys psow bylo blisko biura dopatrzone na 100% itdwg mnie jest to niemozliwe a Pani Dyrektor robi wszystko zeby bylo psiakom jak najlepiej. Ale wokol siebie ma duzo niesprzyjajacych ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 30.07.2010 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Moze pani dyrektor dwalata powie na jakiej podstawie zaliczyla dobermana do gatunku agresywnych ? Chyba , ze to jakis zart , choc raczej nie , bo juz w prasie mozna doczytac w temacie . Dla mnie to oburzajace . Mam nadzieje , ze dostane jakas sensowna odpowiedz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 30.07.2010 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 To już się nudne robi.Jak pani dyrektor nie umie sobie poradzić z prowadzeniem schroniska to niech się zwolni -nie będa musiały jej bronić osoby pokroju pani dwalata (bez sensownych argumentów),i zwierzęta będa miały szansę na lepsze warunki.I wszyscy będą szczęsliwi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 08.09.2010 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2010 Ja ze swojej strony powiem tylko jak schronisko na Pauluchu załatwiło moją szwagierke i jej psa....pies szwagierki zgubił sie na spacerze ok 1.5 miesiąca temu,szwagierka rozwieszała plakty ,dzwonila po gabinetach weterynaryjnych,DZWONIŁA rowniez na Paluch dowiedziec się czy jest tam moze jej zagubiony piesek Fredzio ( dodam,ze tydzien przed zaginięciem Fredzia,poiesek został zachipowany tak wiec z łatwoscią mozna było namierzytc wlasciela psa),w schronisku zapewniano ja,ze nie ma takiego psa bo gdyby byl i mial chipa to by do nie zadzwonili...hmm...jakis tydzien temu ktos zadzwonil ze schroniska i powiedzial,ze owszem byl u nich Fredzio,ale zostal juz adoptowany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i moja szwagierka psa nie dostanie,nie musze chyba mowic jak bardzo zdenerwowala się szwagierka,pojechala na Paluch,awanture zrobila,stanęo na tym,ze Paluch poda nowemu wlascicielowi namiar na szwagietrke ,owszem namiar podali,pan zadzwonil i powiedzial tak,ze nie ma nawet mowy o zwrocie psa dla szwagierki bo zona się juz do niego przyzwyczaila...szwagierka oczywiscie tłumaczy czlowiekowi,ze przeciez to jej pies,ze go szukala ,ze u niej w rodzinie tez wszyscy placzą za nim ,ze dzieci tęsknią itp...pan pozostal niewzruszony a my kierujemy sprawe do sądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 15.09.2010 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Nie chcę tu nikogo bronić ale Paluch to najlepsze schronisko jakie widzialam. a co dzieje sie w środku pozostawiam bez komentarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonii 02.10.2010 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2010 Witajcie jeśli chodzi o warunki w schroniskach to temat rzeka ale przypadek który opisuje Aha26 to skandal, a naprawdę porządne schronisko to ma Lublin Paluch to w wielu miejscach bagno i na pewno wstyd dla stolicy mimo wszystko czyli licznych przeciwności...tu niema usprawiedliwień zwierzęta są nieme a my jesteśmy za nie odpowiedzialni to nasz obowiązek pozdrawiam Bonii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adiee 18.07.2011 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2011 (edytowane) Pani Wanda nie jest taka wspaniała. Moja mama pracowała ok. rok i zwolniła się z powodu złego traktowania. -Dyrektorka traktuje lepiej mężczyzn niż kobiety. Wykańcza je psychicznie dorzucając im więcej pracy za tą samą niską wypłatę. Jeden z cytatów "Na schronisku pracują tylko ludzie, którzy nie mają innego wyjścia" przez co jedna z koleżanek załamała się. -Psy na geriatriom cierpią. Powinny zostać uśpione. -Za pieniądze naraża psy. Nakazała wysterylizować chorego psa. -Wydaję kupę kasy na rzeczy, które są nie potrzebne psom, a które przeszkadzają tylko ludziom tam pracującym. -Skoro pani Wandzia ma tyle pieniędzy to niech w końcu kupi sobie nową spódnicę -Pracownicy chodzą odrapani i pogryzieni. To tylko namiastka tego co się dzieję na Warszawskim Paluchu. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości radzę się zatrudnić i wytrzymać w tym miejscu @aha26 Norma. W adopcyjnym jest syf, a następnie zrzucają to na pracowników Edytowane 18 Lipca 2011 przez Adiee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KKinga 13.09.2011 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 Oto, co dzisiaj przeczytałam na onet.pl o polskich schroniskach: http://biznes.onet.pl/przedsiebiorstwo_mordowania_zwierzat,18490,4835368,1,news-detal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.