Komentarze do Dziennika Niwy

[oz]

A ta zakonnica na rowerze... to z tego co widzę to chyba była moja siostra od w-f -u z l.o. tudzież inna a znam ich tam trochę szkoda że nie macie zdjęcia ą fas... bym wiedziała hehehehe.. no gdzie to znajomych nie można spotkać Edytowane 7 Lipca 2010 przez oz

[Niwa]

heheheheh:D

Oz no konieszno, konieszno trza z ekipą tyż nie pojechałam Ci z oknami, tylko tak żeśmy se ubzdurali i o:)

Karollinuś, ano chcemy białe od wewnątrz, bo tak jak napisała Ola chciałabym mieć jasne kolory w domku - tylko jeszcze trza Szanownemu PrawieMałżowi przetłumaczyć z polskiego na nasze ..... poza tym ciemne okna w środku optycznie pomniejszają pomieszczenia... poza tym to rzecz gustu i tyle no i tu się w pełni zgadzam- w końcu siostra

[oz]

Madzia, to plan jest taki, że spijem się i powiemy potem naszym chłopom, że nam alohol do głowy uderzył więc jak nic wszystko muszą nam wybaczyć a ja głowę mam baaardzo słabą... oj baaardzo...

[oz]

No a fotki.. zarąbiaste... ale czemuż no czemuż nie ma tej mojej wyczekanej i niedoczekanej?? oj B. chce sobie nagrabić u mnie.. bo spełnię swoją groźbę sotatnią że wtyczki w ekipie poruszę...

[Niwa]

Oz, nie chce sobie nagrabić tylko wczoraj jak wróciliśmy to jeszcze była wycieczka do Dachlux, potem na bieżące zakupy a potem B. miał jeszcze załatwić jakieś sprawy z 2str.Wa-wy i o:( jakoś wieczorkiem kombinowaliśmy jeszcze z oknami dachowymi- wszystkie możliwe opcje:o i nie wiedzieć kiedy zasnęłąm:oops: a dziś wybył do kieratu i nie dali my rady ogarnąć tej wyczekiwanej fotki na prawdę teraz to B. wraca do domu średnio o 21:(

[oz]

Spoko spoko... ja nie mam żalu

tyle czekam to poczekam

[Niwa]

no wiem, wiem że nie masz żalu no i wiem, że poczekasz , ja nie usprawiedliwiam B. tylko piszę, że cieżkawo z czasem u Niego i buuuu

 

ale i tak nie zawiedziemy

[atija]

Czeee Niwusia

 

ależ te Twoje Jacki zasuwają...ho ho zaraz będziesz środek urządzać

 

Lucek jest boooooski:wiggle:

[Niwa]

A jak gryzie Cholera jedna nie znaju jak go poskromić ....

 

Nie strasz mnię Atijuś Kochana urządzaniem.... mam teraz wielki kłopot gdzie te pierdzielone gniazdka i kontakty i włączniki, jakieś pstryczki umieścić.... to nie na moje siły .... no, noooo

 

Dziękuję, że wpadłaś Siostrzyczko Kochana:hug:

[yuka]

Cześć Niwusia

Widzę, że Ty już domownik jesteś:wiggle:

GRATULACJE Niunia:wave::hug:

[atija]

nasza Suri najpierw liże z potem gryzie, dźwięki jakie przy tym wydaje, sugerują, że zapomina wtedy o Bożym świecie i czerpie z tego ogromną przyjemność......jak zaczyna mnie podgryzać mówię głośno i stanowczo :"NIE" na początku nie reagowała, to dostawała eksmisję z kolan lub łóżka. W końcu skojarzyła fakt, że jak ja mówię "NIE" to należy przestać gryźć.

 

Spróbuj, może na Lucka też podziała, a jak nie to trzeba poczekać, aż wyrośnie

 

Jeśli chodzi o pstryczki, elektryczki to żałuję, że nie poszłam do jakiegoś sklepu meblowego, żeby mi zaprojektowali kuchnię. Teraz nie mam pewności czy kontakty i wyprowadzenia wody są w odpowiednich miejscach:)

Mogę jednak z tym żyć, tak mi się wydaje. Także spoko Niwusia , dasz radę

Edytowane 8 Lipca 2010 przez atija

[Niwa]

Łoooooj Lucek nie reaguje na " nie wolno"," zostaw" i "psik" , to może na "nie" zacznie też bym chciała żeby ktoś za mię ten problem pstryczkowo- kontaktowy rozwiązał, ale to niestety ko-szty

Yukuś, a jakoś się machło:oops: mi wzięło nie wiedzieć kedy

 

dzięki, że wpadacie i mnię przy zdrowych zmysłach trzymacie

[Karollinka]

Niwcia wszyscy mówią że zanim się zacznie planować rozmieszczenie kontaktów to trzeba miec przemyslane całe umeblowanie żeby własnie uniknąć takich problemów:)

[Martinezio]

Hmm... Umeblowanie to w zasadzie wystarczy mieć koncepcję jakąś. Natomiast na 100% trzeba być pewnym co do lokalizacji i sposobu otwierania drzwi Przynajmniej jeśli chodzi o pstryczki. Z kontaktami jest trochę prostsza sprawa, aczkolwiek jak pisałem - przynajmniej wstępna koncepcja umeblowania musi być.

[Niwa]

A tak, tak Marinezio "lokalizacja i sposób otwierania drzwi" to Wiemy- dzięki Wam, że to ważna sprawa

aaaaaa i jak Wszyscy ładnie chórem mówicie, że koncepcję trza mieć- to kuuurna tak pewno jest ..... ale jak już pisałam za cholerę ja takiej ni mom:( i co więcej wyobraźni przestrzennej tyż ni mom- co Kolega B. skrzętnie wypomina mnię przy każdej okazji ... hmmmm

 

Olunia, dzięki, że wpadłaś no mówię, chętnie bym projekt machnęła ale talentu brak;) a komuś zlecić to my nie ta liga .....

 

Dziękujemy za pozdrowionka i zapraszamy częściej :hug:

[oz]

Madzia... pogadaj z Jackiem... on Ci może doradzić w sprawie mebelków w kuchni myślę.. znaczy jak jest funkcjonalnie i fajnie.. tak myslę.. chociaz i tak decyzję pozostawi Wam, ale może Wam coś rozjaśni.. u nas w zasadzie sam wymyślał wszystkie meble... my tylko określiliśmy się co do frontów i gdzie jest kuchnia.. a resztę w zasadzie on sam.. a my przytakiwaliśmy

[30Agulka]

Niwcia wszyscy mówią że zanim się zacznie planować rozmieszczenie kontaktów to trzeba miec przemyslane całe umeblowanie żeby własnie uniknąć takich problemów:)

 

dokładnie............ u nas stolarz chciał meble na stałe zamontowac a tu dupa................ trzeba było dziury przesuwac o 20 cm:bash:

Dziękujemy za pozdrowionka i zapraszamy częściej :hug:

to jak tak piknie zapraszasz to jestem kolejny raz w odwiedzinach:wiggle:

[Niwa]

nooooo i tak ma być Agulka

 

dzięki, żeś again wpadła na kafffcię

[30Agulka]

nooooo i tak ma być Agulka

 

dzięki, żeś again wpadła na kafffcię

 

a żebyś wiedziała, że z plujką przychodzę, rozpuszczalnik się skończył.................... zaraz mężuś wpadnie na obiadek, lecę poudawac dobrą żonkę.............. a pół godziny leci dalej na budowę, więc tyle z niego będę znów miała

[Niwa]

oj, biedulko Ty:hug:.... ale z 2-iej strony masz czas just for U :