JoannaMariusz 15.11.2010 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 (edytowane) Moje okna od miejscowego producenta, 5-ciokomorowe, dwie szyby, kolor z zewnętrznej strony, montaż, gwarancja na profilu aluplast tańsze od profilu foris o ok. 4 tys.Zdecydowaliśmy się na tańsze. Firma istnieje wiele lat w naszej miejscowości, ludzie są zadowoleni, więc nie będziemy wydziwiać. Edytowane 15 Listopada 2010 przez Joanna&Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 15.11.2010 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 a no wlasnie i tu najlepiej wiadac roznice...kazdemu z roznych wzgledow odpowiada co innego i nikt nie moze odpowiedziec komus ze zmiescisz sie w tej kwocie a ta bedzie za mala. Mozna tylko powiedziec ze za 350 tys da sie postawic i wyszykowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Archi100 15.11.2010 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 Moje okna od miejscowego producenta, 5-ciokomorowe, dwie szyby, kolor z zewnętrznej strony, montaż, gwarancja na profilu aluplast tańsze od profilu foris o ok. 4 tys. Zdecydowaliśmy się na tańsze. Firma istnieje wiele lat w naszej miejscowości, ludzie są zadowoleni, więc nie będziemy wydziwiać. Aluplast? Z ulicy bór? No właśnie ja też tam zamawiam i za moje okna wyliczyli ze szprosami 9000pln a bez szprosów 6800pln 5-komorowe; dwie szyby, obustronny kolor (orzech) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 15.11.2010 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2010 My zamówimy ze szprosami, cena 8860 pln (z montażem i gwarancją), ale będzie jeszcze rabat, więc czego mam szukać...Paramatry są identyczne jak w innych firmach.Mogą nam też sprowadzić drewniane drzwi zewnętrzne (wiatrak) w dogodnej cenie oraz drzwi wewnętrzne jakie chcemy - oczywiście z rabatem.I raczej nie będziemy szukać taniej w markietach, bo w razie jakiejś awarii mamy ich na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 16.11.2010 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 u mnie w przypadku okien drogi był profil. Ale bardzo nam się podobał. okna kosztowały 16 300 zł - cena za 10 okien w kolorze obustronnym, w tym 2 okna balkonowe i jedno duże tarasowe z przesuwanymi drzwiami. Do tego 6 000 zł rolety. okna dachowe 4300 zł. reszta to montaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 16.11.2010 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Wiesz dachowe to inna bajka W moim wcześniejszym poście nie były zawarte...mam ich aż 6 szt. w tym jedno łazienkowe...No i moje okna dachowe są typu obrotowo-klapowe. Tak się zastanawiam kto w ogóle wymyślił okna obrotowe...przecież ich funkcja kończy się na doświetlaniu...Nie podejdziesz bo głową przyłożysz, trzeba się pochylić. Lipa totalna. koszt moich okien to około to około 6 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 16.11.2010 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Ja okna dachowe liczę z kosztem dachu, bo płacimy za blachodachówkę, rynny i wszystko co potrzeba oraz za okna FAKRO ze wszystkimi potrzebnymi dodatkami - podajemy tylko ilość i wymiar, cena negocjowana na maksa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 16.11.2010 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 heh cena negocjowana na maxa...dziwnie to brzmi...ale ludzie sie ciesza jak moga sie pochwalic ze cos "wytargowali", a prawda jest taka ze kazdy kupi za tyle ile za ile handlowiec zechce sprzedac...i raczej kwestia negocjacji nie ma tu wielkiego znaczenia... Juz wspominalem ze jestem z branzy dachowej...powiem szczerze ze taniej sprzedaje ludziom co sa mniej upierdliwi niz tym "co sie na wszystkim znaja" i handlowiec tylko chce ich oszukac i na nich zarobic. Wiadomo ze trzeba "ponegocjowac" ale raczej rozmawiac konkretnie a nie "negocjowac na maxa" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 16.11.2010 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Źle zrozumiałeś photos, nasza negocjacja nie polega na "upierdliwości", gdyż jeszcze nie mieliśmy przyjemności poznać pana handlowca.Poprostu za pośrednictwem dekarza dowiedzieliśmy się o cenach, porównaliśmy z innymi i okazało się, że są atrakcyjne. Gdy dodatkowo zaproponowano nam okna połaciowe, to interesowała nas tylko konkurencyjna cena i zostaliśmy mile zaskoczeni - nie ma mowy o wymuszaniu niskich kosztów.Przekonaliśmy się wielokrotnie, że opłaci się transakcja kilku produktów z jedną firmą, sami prowadzimy firmę i wiem na czym to polega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Archi100 16.11.2010 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 A ja jestem zdania że bez negocjacji nie dostaniesz lepszej ceny, bo tylko Ci co się upominają to dostają A handlowiec zechce sprzedać na tyle na ile pozwalają na to względy ekonomiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 17.11.2010 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 photos a ja się nie zgadzam, sama pracuje w handlu i wiem jak to działa. masz rację, że upierdliwcy wszechwiedzacy są beznadziejni, są tez klienci, którzy jak mi mówią, że dostali u konkurencji taką i taką ceną to ja im wtedy odpiwadam, ze gratuluje tak świetenej oferty i zapraszam do konkurencji, bo ja za taką kase nie robie. Ale są tacy w mojej branży co za tyle pracują i tak sprzedają. I ja nauczona dosiwadczeniem tez właśnie tak negocjuje. Sprawa jest prosta. Wybieram towar, który mnie interesuje. Z twojej branży - dach - wybrałam dachówkę Roben Monza Plus, rynny, dodatki systemowe. Wysłałam maila z prośbą o ofertę do 20 firm z mojej okolicy. Była w nim podana dokładna ilość z zestawienia od dekarza, kolor, rodzaj, wszystki szczegóły. na ofertę odpowiedziało 15 firm. Za to samo rozbierzność cenowa od 38 000 zł do 25 000 zł. Negocjacje rozpoczełam z trzema najtańszymi hurtowniami w końcu zamówiłam ten towar za 23 000 zł. Więc jak widzisz warto negocjowac na maxa, bo myśle, że właśnie coś takiego miała na myśli Joanna. Chociaż oczywiscie przyznaję ci rację, że kupisz za tyle za ile handlowiec zechce ci sprzedać. Bo były hurtownie, gdzie gdy mówiłam, że zaproponowano mi ten twoar w takiej i takiej cenie to sie Panowie po głowach pukali. Negocjacje na maksa polegają na tym, żeby znaleź tego właściwego, który bedzie ci chciał to sprzedać w tej najniższej cenie. Moim skromnym zdaniem to działa. tqak samo zrobiłam z oknami i brama garażową i tam tez mi sie niezłą sumke udało uhandlować. Prawda jest taka, że na rynku jest ogromna konkurencja. niektórzy szanują swoją pracę i nie schodza poniżej pewnego poziomu marży, a niektórzy walczą poprostu, zeby sprzedać i przynajmniej mieć obrót. Wiem, że ci którzy sprzedali mi towar nie zbyt dużo na tym zarobili, albo przynajmniej mogli więcej. Ale w zamian za to starma się być uprzejma, nieupierdliwa i wyrozumiała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 17.11.2010 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 (edytowane) Ależ ja nie mowie ze nie trzeba rozmawiać, wręcz przeciwnie, trzeba pogadać, czasem pożartować a to wbrew pozorom wiele daje...Jak mi się dobrze, konkretnie i rzeczowo, a czasem nawet z żartem rozmawia z klientem to sam się później nawet dziwie ze za tyle to sprzedałem Sprzedawca też człowiek. Ale nie lubię klientów wypytywaczy...co trzymają ofertę w ręku i idą do konkurencji Ci z kolei dają niższą cenę i oni wracają niby negocjować, można tak w kółko aż ktoś się zdenerwuje w końcu i takim ludziom dziękuje. Bo dla 200 zł szkoda byłoby mi paliwa na te jazdy. Ja z reguły od razu daje cenę taka jaka mnie zadowoli i musi tez klienta bo niżej nie dam rady. Gdyby to była moja firma to pewnie ze kazde 100 zł by sie liczyło a tak to mi szczególnie nie zależy czy dostane prowizję od 15 czy 16 tysiecy bo dla mnie to bedzie 30 40 złotych. Ale jak klient jest zadowolony to jest szansa ze mnie poleci innym i wówczas kalkuluje sie w ten sposób. Firma w której pracuje jest dosyć duza i mogę sobie na to pozwolić bo przerzucamy tego naprwde Wielkie ilości. Monika i łukasz jak chcesz to prześlij mi na priv swoja wycenę i zobaczymy czy wynegocjowałaś na maxa Chociaż Roben to twoje strony wiec możesz miec extra ceny A wracajac do tych negocjacji na maxa to tylko tak jak piszesz wysłac prośbę o ofertę bądz isc osobiście, ale pokażesz sie tam raz - po ofertę, no góra dwa - jak zechcesz zamówić. Bo jak bedziesz chodzić i robić tak jak napisałem to Ci podziękują nawet najbardziej cierpliwi A więc wybierzesz sobie najkorzystniejszą i pójdzisz zamówić, a to potwierdza tylko moje słowa "kupisz za tyle za ile handlowiec zechce Ci sprzedać" A kwestia negocjacji to tylko taka symbolika...dla "zdrowego" handlu Edytowane 17 Listopada 2010 przez photos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 17.11.2010 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 Myślę, że większość osób wie co to znaczy na maksa. Przy zakupie okien, czy dachu wydajemy duże kwoty, więc nie będziemy zwracać uwagi na 200 zł., ale 3-4 tys. zł. to dla mnie dużo...My szukamy dobrego, polecanego, sprawdzonego towaru w rozsądnej cenie, nie mamy czasu jeździć od sklepu do sklepu. Po otrzymaniu oferty cenowej, szukamy iformacji w internecie, porównujemy, pytamy o rabat, bo chcemy, np. kupić jeszcze inne produkty (czyli zostawić sporo kasy w jednej firmie) i decydujemy gdzie kupić - WSZYSTKO.PS Zaprzyjaźnione POKREWNE DUSZE na tym forum - NIEOCENIONE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 17.11.2010 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 To jest oczywiste ze trzeba sprawdzic zapytac np uzytkowników o okna itp itd. Sam buduję dom więc wiem A to że zawsze trzeba pogadać i zapytac o upust to tez racja, nikt sie nie wychyli bez pytania...Należy tylko zachować umiar...zresztą jak we wszystkim...Jak zechcemy nachalnie rabatu do glazurnika to możemy jajko pod płytkami znaleźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 17.11.2010 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 photos chyba nie chce wiedzieć czy mogłam kupić taniej. po co mam się wkurzac, lepiej żyć w błogiej nieświadomości, ze to była najlepsza cena Ale jak cię to ciekawi to za całość dachówki, 4 kominki wentylacyjne i wszystkie inne pierdoły na 300m2 dachu zapłaciłam 16 000 brutto z transportem. ja też wolę normalnych klientów i chętniejz takimi negocjuję niż z takimi "wszechwiędzacymi", co to myślą, że się posikam ze szcześcia, bo on chce auto kupić za 40 tysięcy. Aczkolwiek nawet jak klient fajny, jeżeli nie zapyta o dodatkowe rabaty to się nie zająknę, że można. hehehe z tym glazurnikiem to mi się odrazu mój pan od dachu przypomniał, który mi powiedział, że nie może zejść z ceny już więcej, bo wtedy nie będzie tak mu się chciało robić i zrobi byle jak za tyle za ile zapłaciliśmy, a jak klepniemy tą stawkę to zrobi na maksa swoich zdolności, umiejętności, doświadczenia i wiedzy pS. Joanno musisz pamiętać, że mężczyźni inaczej patrzą na świat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 17.11.2010 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 A może by to była błoga świadomość...tak na oko to jest dobra cena a z ta stawka za dach to tak jest...nie tylko jaka praca taka płaca ale i odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 18.11.2010 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 taniej nikt mi nie chciał sprzedać, a wielu pukało się w głowy słysząc tą cenę. W ogóle to zauważyłam taką specyfikę, że bardzo duży wpływ na cenę wszystkiego ma region, w którym sie buduje. Już któryś raz przekonałam się, że w tej materii na Śląsku jest drogo. Przykładowo dach - robocizna 70 zł m2. I ja się cieszyłam, że to taka dobra cena. Bo byli i tacy co za mój dach śpiewali 100 zł za m2 albo 120 zł za m2. Oczywiście było kilka ofert taniej, ale mało przekonywujące. A jak czytam na forum to ludzie płacili 50 zł za m2 za dużo bardziej skomplikowane dachy. Myślę więc, że licząc koszty trzeba myśleć regionalnie. To co postawisz pod Rzeszowem za 350 000 zł to już w okolicach Katowic za 450 000 zł, a Krakowa za 600 000 zł. Tak wynika z moich obserwacji forumowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoannaMariusz 18.11.2010 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Moniko, coś mi się zdaje, że mamy tu POKREWNE DUSZE, ale i kompanów z tej samej branży:)Pozdrowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 18.11.2010 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Eee no chyba aż takich różnic to niema. U nas tylko da się zaobserwować wpływ nazwy Warszawa na robociznę Bo jak dekarz usłyszy że robota jest w Warszawie to raptem podnosi stawkę... Ale te tylko robocizna, materiały jak widzisz na Śląsku są w bardzo podobnej cenie. Więc trochę chyba przesadzasz że aż taka kwota na robotach się uzbiera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika i lukasz 18.11.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Być może przesadzam, ale jak czytam tutaj forum w szczególności ten wątek gdzie opisują za co ile trzeba zapłacić i jak dodam do tego opinie kto za ile buduje to tak jakoś mi się układa to w całość. oczywiście kwoty mogą być przesadzone, ale niestety różnice to nie parę zł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.