kubel30 31.12.2010 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 Wszystkiego najlepszego - życzy Bożena i Rafałhttp://lh4.ggpht.com/_n2ZckeeTuWo/TR33zX4Bn7I/AAAAAAAACFw/Nq8ABJnkoLk/s800/nowy%20rok.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagódka1719506798 31.12.2010 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 http://foto2.m.onet.pl/_m/6e0c20ee7cfbb65c23975022262b6b8a,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 11.01.2011 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2011 Co słychać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 12.01.2011 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Mamy instalację elektryczną :D Panowie zaczęli 3 stycznia a skończyli wczoraj, czyli 11 stycznia:) Teraz czekamy na wiosnę, albo chociaż na troszkę cieplejszą pogodę i będziemy zaczynać tynki i schody... już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madzia i Grzegorz 13.01.2011 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 To gratuluję!!! Fajnie że coś się dzieje:) Pamiętam jak ja się cieszyłam z kabelków U nas szpachlowanie i docieranie dobiega końca:) Jeden pokoik już skończony tylko zagruntować i można malować schody też zamówione(będą pod koniec marca)Już doczekać się nie mogę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 13.01.2011 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Moje gratulacje, my jesteśmy na etapie zbijania tynków i już marzę o kabelkach:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 14.01.2011 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2011 Mamy instalację elektryczną :D Panowie zaczęli 3 stycznia a skończyli wczoraj, czyli 11 stycznia:) To super. A teraz chcemy zdjęć.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr6319 14.01.2011 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2011 Mamy instalację elektryczną :D Panowie zaczęli 3 stycznia a skończyli wczoraj, czyli 11 stycznia:) Teraz czekamy na wiosnę, albo chociaż na troszkę cieplejszą pogodę i będziemy zaczynać tynki i schody... już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam No cudownie. Oby pogoda wam sprzyjała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 31.01.2011 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 No i jak tam? Pogoda coraz lepsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trojka 31.01.2011 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Cześć wszystkim.Jestem tu nowa.Mam do was gorące pytanie.Jesteśmy małżeństwem z 1,5 rocznym stażem i właśnie mamy dylemat.Mieszkamy kątem u rodziców.Czy lepiej jest zabrac się za budowę nowego domu(działkę powiedzmy że mamy) czy nadbudować poddasze w domu rodziców?Mam wielki dylemat i naprawdę niewiem.Jakie koszty są mniej wiecej nadbudowy poddasza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr6319 31.01.2011 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Cześć wszystkim.Jestem tu nowa.Mam do was gorące pytanie.Jesteśmy małżeństwem z 1,5 rocznym stażem i właśnie mamy dylemat.Mieszkamy kątem u rodziców.Czy lepiej jest zabrac się za budowę nowego domu(działkę powiedzmy że mamy) czy nadbudować poddasze w domu rodziców?Mam wielki dylemat i naprawdę niewiem.Jakie koszty są mniej wiecej nadbudowy poddasza? Co własne i tylko swoje to najlepsze. Nigdy nie wiadomo jak się komu życie potoczy. Dziś zgoda a jutro swary i kłótnie. A jak będziecie na swoim to w odwiedziny bedą teściowie zjeżdżać. Po drugie dobudowy i nadbudowy (coś już na ten temat wiem) to koszty równe budowie nowego domu. Więc gdybym miał jeszcze raz to robić to niestety ale nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trojka 31.01.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 Dzięki bardzo za odpowiedz. Dlatego właśnie gdybam.Wiadomo,że budowa pociąga olbrzymie koszty.Kredyt musi być.A nadbudowa myslałam że wyjdzie taniej.Tyle tylko ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madzia i Grzegorz 01.02.2011 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 zgadzam się z mr6319 na swoim zawsze lepiej. Jeśli macie działkę to się nie zastanawiajcie!!! My nie mieliśmy i dlatego ciągniemy poddasze. W tej chwili kosztowało nas jakieś 100 tys.(papierki, zmiana dachu, instalacje, ścianki, szpachlowanie). Przed nami jeszcze schody, podłogi, malowanie i meblowanie. Myślę że jakieś 30 tys wystarczy. Dodam że wszystkie prace poza wymianą dachu i instalacjami wod-kan i elektryczną robiliśmy sami. Dzięki temu dużo zaoszczędziliśmy choć dłużej to wszystko trwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trojka 01.02.2011 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 No tak.Tyle tylko że za 130 tyś nie postawimy domu.Chcemy coś zacząć działac teraz kiedy jeszcze niema dzieci,bo potem wiadomo że trudniej o kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 07.02.2011 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Widzę ożywioną dyskusję, więc też się wypowiem;) trojka Ja gdybym miała działkę, też na pewno nie robiłabym poddasza. Do chwili obecnej (mamy stan surowy zamknięty z instalacjami) wydaliśmy ok. 85-90 tys. Teraz czekają nas jeszcze tynki, ocieplanie poddasza, sufity, no i wykończeniówka, więc myślę, że potrzebujemy jeszcze jakieś 50 tys. My nie zdecydowaliśmy się na kredyt, dlatego raczej powoli posuwamy się do przodu z pracami, ale tak jak przewidywałam na początku budowy, wydamy około 150 tys. zanim będzie można zamieszkać u siebie. Dobudowa poddasza pewnie wychodzi taniej, bo domu na pewno nie pobudujesz za 150 tys., ale co na swoim to na swoim Jeśli mogę coś Ci poradzić, to jeżeli zależy Ci, żeby nie brać tak dużego kredytu, to może lepiej dobuduj poddasze (My zrobiliśmy sobie oddzielne wejście, więc myślę że nie będzie zbyt częstych kłótni z rodzicami, bo będziemy u siebie i jak nam coś nie będzie pasować to zamkniemy się na górze i tyle ) Bo myślę, że na budowę domu musielibyście mieć pewnie 2 razy tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 07.02.2011 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 U nas na razie cisza, z czego nie jestem za bardzo zadowolona, ale mąż ostatnio nie pracował przez 2 miesiące (przez złamaną rękę) więc myślę, że ze względów finansowych tynki zaczniemy może w kwietniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trojka 07.02.2011 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Widzę ożywioną dyskusję, więc też się wypowiem;) trojka Ja gdybym miała działkę, też na pewno nie robiłabym poddasza. Do chwili obecnej (mamy stan surowy zamknięty z instalacjami) wydaliśmy ok. 85-90 tys. Teraz czekają nas jeszcze tynki, ocieplanie poddasza, sufity, no i wykończeniówka, więc myślę, że potrzebujemy jeszcze jakieś 50 tys. My nie zdecydowaliśmy się na kredyt, dlatego raczej powoli posuwamy się do przodu z pracami, ale tak jak przewidywałam na początku budowy, wydamy około 150 tys. zanim będzie można zamieszkać u siebie. Dobudowa poddasza pewnie wychodzi taniej, bo domu na pewno nie pobudujesz za 150 tys., ale co na swoim to na swoim Jeśli mogę coś Ci poradzić, to jeżeli zależy Ci, żeby nie brać tak dużego kredytu, to może lepiej dobuduj poddasze (My zrobiliśmy sobie oddzielne wejście, więc myślę że nie będzie zbyt częstych kłótni z rodzicami, bo będziemy u siebie i jak nam coś nie będzie pasować to zamkniemy się na górze i tyle ) Bo myślę, że na budowę domu musielibyście mieć pewnie 2 razy tyle. Dzięki za życzliwe rady.Musimy to wszystko przemyśleć i coś zdecydować.Najgorsze jest to że do końca to nie wiadomo jakie będą koszty.Wiadomo każdy chciałby być na swoim i początkowo to nam chodziło po głowie.Ale teraz im bliżej tym ja mam więcej wątpliwości.Kredyt na całe życie?Trochę mnie to przeraża:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr6319 07.02.2011 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 aasienkaaa szczerze chciałbym, żeby wam te 50 tys. starczyło...Wykończeniówka to najdroższy etap budowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 07.02.2011 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Ja już się boję tej wykończeniówki , bo chyba niejednego wykończyła:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 14.02.2011 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2011 aasienkaaa szczerze chciałbym, żeby wam te 50 tys. starczyło... Wykończeniówka to najdroższy etap budowy... Wiem, 50tys na pewno nie wystarczy na wykończenie całego poddasza, miałam na myśli wykończenie na tyle żeby można było zamieszkać, a resztę to już powoli.... stopniowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.