Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Poddasze Asieńki i Waldusia


aasienkaaa

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 259
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

To gratuluję!!! Fajnie że coś się dzieje:) Pamiętam jak ja się cieszyłam z kabelków :)

U nas szpachlowanie i docieranie dobiega końca:) Jeden pokoik już skończony tylko zagruntować i można malować :D schody też zamówione(będą pod koniec marca)Już doczekać się nie mogę!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Cześć wszystkim.Jestem tu nowa.Mam do was gorące pytanie.Jesteśmy małżeństwem z 1,5 rocznym stażem i właśnie mamy dylemat.Mieszkamy kątem u rodziców.Czy lepiej jest zabrac się za budowę nowego domu(działkę powiedzmy że mamy) czy nadbudować poddasze w domu rodziców?Mam wielki dylemat i naprawdę niewiem.Jakie koszty są mniej wiecej nadbudowy poddasza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim.Jestem tu nowa.Mam do was gorące pytanie.Jesteśmy małżeństwem z 1,5 rocznym stażem i właśnie mamy dylemat.Mieszkamy kątem u rodziców.Czy lepiej jest zabrac się za budowę nowego domu(działkę powiedzmy że mamy) czy nadbudować poddasze w domu rodziców?Mam wielki dylemat i naprawdę niewiem.Jakie koszty są mniej wiecej nadbudowy poddasza?

 

Co własne i tylko swoje to najlepsze. Nigdy nie wiadomo jak się komu życie potoczy. Dziś zgoda a jutro swary i kłótnie. A jak będziecie na swoim to w odwiedziny bedą teściowie zjeżdżać.

Po drugie dobudowy i nadbudowy (coś już na ten temat wiem) to koszty równe budowie nowego domu. Więc gdybym miał jeszcze raz to robić to niestety ale nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z mr6319 na swoim zawsze lepiej. Jeśli macie działkę to się nie zastanawiajcie!!! My nie mieliśmy i dlatego ciągniemy poddasze. W tej chwili kosztowało nas jakieś 100 tys.(papierki, zmiana dachu, instalacje, ścianki, szpachlowanie). Przed nami jeszcze schody, podłogi, malowanie i meblowanie. Myślę że jakieś 30 tys wystarczy. Dodam że wszystkie prace poza wymianą dachu i instalacjami wod-kan i elektryczną robiliśmy sami. Dzięki temu dużo zaoszczędziliśmy choć dłużej to wszystko trwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ożywioną dyskusję, więc też się wypowiem;)

trojka Ja gdybym miała działkę, też na pewno nie robiłabym poddasza.

Do chwili obecnej (mamy stan surowy zamknięty z instalacjami) wydaliśmy ok. 85-90 tys.

Teraz czekają nas jeszcze tynki, ocieplanie poddasza, sufity, no i wykończeniówka, więc myślę, że potrzebujemy jeszcze jakieś 50 tys.

My nie zdecydowaliśmy się na kredyt, dlatego raczej powoli posuwamy się do przodu z pracami, ale tak jak przewidywałam na początku budowy, wydamy około 150 tys. zanim będzie można zamieszkać u siebie.

Dobudowa poddasza pewnie wychodzi taniej, bo domu na pewno nie pobudujesz za 150 tys., ale co na swoim to na swoim :)

Jeśli mogę coś Ci poradzić, to jeżeli zależy Ci, żeby nie brać tak dużego kredytu, to może lepiej dobuduj poddasze (My zrobiliśmy sobie oddzielne wejście, więc myślę że nie będzie zbyt częstych kłótni z rodzicami, bo będziemy u siebie i jak nam coś nie będzie pasować to zamkniemy się na górze i tyle :D ) Bo myślę, że na budowę domu musielibyście mieć pewnie 2 razy tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ożywioną dyskusję, więc też się wypowiem;)

trojka Ja gdybym miała działkę, też na pewno nie robiłabym poddasza.

Do chwili obecnej (mamy stan surowy zamknięty z instalacjami) wydaliśmy ok. 85-90 tys.

Teraz czekają nas jeszcze tynki, ocieplanie poddasza, sufity, no i wykończeniówka, więc myślę, że potrzebujemy jeszcze jakieś 50 tys.

My nie zdecydowaliśmy się na kredyt, dlatego raczej powoli posuwamy się do przodu z pracami, ale tak jak przewidywałam na początku budowy, wydamy około 150 tys. zanim będzie można zamieszkać u siebie.

Dobudowa poddasza pewnie wychodzi taniej, bo domu na pewno nie pobudujesz za 150 tys., ale co na swoim to na swoim :)

Jeśli mogę coś Ci poradzić, to jeżeli zależy Ci, żeby nie brać tak dużego kredytu, to może lepiej dobuduj poddasze (My zrobiliśmy sobie oddzielne wejście, więc myślę że nie będzie zbyt częstych kłótni z rodzicami, bo będziemy u siebie i jak nam coś nie będzie pasować to zamkniemy się na górze i tyle :D ) Bo myślę, że na budowę domu musielibyście mieć pewnie 2 razy tyle.

 

Dzięki za życzliwe rady.Musimy to wszystko przemyśleć i coś zdecydować.Najgorsze jest to że do końca to nie wiadomo jakie będą koszty.Wiadomo każdy chciałby być na swoim i początkowo to nam chodziło po głowie.Ale teraz im bliżej tym ja mam więcej wątpliwości.Kredyt na całe życie?Trochę mnie to przeraża:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aasienkaaa szczerze chciałbym, żeby wam te 50 tys. starczyło...

Wykończeniówka to najdroższy etap budowy...

 

Wiem, 50tys na pewno nie wystarczy na wykończenie całego poddasza, miałam na myśli wykończenie na tyle żeby można było zamieszkać, a resztę to już powoli.... stopniowo... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...