Aisha 18.05.2010 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Musicie wybaczyć ten temat. Wokół powodzie i zalania a ja nie jestem w stanie przestać o nim myśleć. Oczywiście jest młodszy i wolny i przystojny i wspaniały a ja bardzo dojrzała . Czyli nic nowego ,historia stara jak świat. Co mnie najbardziej wkurza to to że nie potrafię sobie z tym poradzić..Przecież jestem rozsądna wiem czym to grozi i takie tam. Baaardzo się staram żeby mi przeszło ale .... dobrymi chęciami sami wiecie Wydaje mi się że takie historie przeżywa się w tym wieku o wiele gorzej niż w latach nastoletnich. Wszystko już praktycznie za nami ,szczególnie uroda a tu jakoś tak zasycha w gardle i trzęsą mi się ręce. Codziennie rano wmawiam sobie ze to już dziś ostatni dzień i to mi przejdzie ale nic z tego. Jestem samolubna, bardzo -chodzi mi tylko o to żeby przeszło ,żeby przeszło .. Moze kto zna jakieś zaklęcie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz789 18.05.2010 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Nie znam zaklęcia ale bez wchodzenia moje prywatne życie i zanudzania historyjkami z mojego życia powiem ci tak. Może warto spróbować , może warto zaryzykować pomimo teraz wydaje się nam ,że to nie ma sensu? Prywatnie uważam ,że to jest jakiś głupi przesąd ,że facet ma być starszy wielu znajomych ma starsze żony i sam bym chciał taka mieć. Naprawdę. Kwestia tylko o ile jest ona starsza. Jaka jest między Wami różnica wieku . Z mojego krótkiego żywota mogę powiedzieć ,że różnica wieku która zaczyna przeszkadzać to dopiero ponad 20 lat. Pewnie nie tego oczekiwałaś , ale według mnie warto spróbować. Tylko w takich sytuacjach , należy uważać na jedno , aby nie okazało się ,że on do nas nic nie czuje ale czuje do naszych pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.05.2010 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Łukasz ma rację. Od początku do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 19.05.2010 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Hmmm... Jeśli nikomu nie zrobicie krzywdy... Jeśli tylko Wy będziecie ponosić ewentualne konsekwencje... Czemu nie? Wszystko jest dla ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madison22 19.05.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2010 Jak ty wolna i on wolny( a do tego przystojny hihi) to czemu nie spróbować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 20.05.2010 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 tak jak powyżej. Jeśli jesteście wolni i oboje macie te same ciągoty, może warto spróbować. Jak to mówi stare powiedzenie, lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło. Bo jak Ci przejdzie bezboleśnie to fajnie, a jak nie??? I spędzisz parę kolejnych lat na rozdrapywaniu a co by było gdyby..... powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zott36 20.05.2010 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Aisha , masz jedno życie , ja bym na Twoim miejscu rzuciła się w ten wir zakochania i namiętności. To jest najfajniesze uczcucie jakie można przeżyć , czlowiek dostaje skrzydeł i az chce się zyć . Wiek jest nieistotny , nawet staruszkowie się zakochują , i dobrze , bo przynajmniej wydłuza im się życie o kolejne lata. I daj sobie spokój z tym rozsądkiem , zaszalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 21.05.2010 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 poza tym, chłop w domu się zawsze przyda = śmieci wyniesie , koło zmieni, a w nocy to może i nawet złodzieja przepędzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 21.05.2010 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 no i gdzie ta zakochana?!?!?!?!? usycha, czy wręcz odwrotnie po naszych radach odleciała na skrzydłach uniesienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aisha 22.05.2010 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 Dzięki za posty Związek z tym fajnym panem nie wchodzi w grę .Nie dałabym rady ,nie byłabym w stanie go przy sobie zatrzymać ,posiadam na to za mało pewności siebie. Wokół tyle pięknych młodych pań ,nigdy nie dało by mi to spokoju., byłabym okropnie zaborcza i wściekle zazdrosna. Nie chodziło mi jednak o to czy być czy nie być z młodszym partnerem a o to ze ja dojrzała kobieta zachowuję się jak nastolatka: płaczę po nocach,zasycha mi w gardle,zapominam o zakupach, przypalam obiady i zawalam robotę. Czuje się chora nie potrafię być soba,rzucam pociągłe spojrzenia i aż strach pomyśleć na zakupach nic tylko myśle co by mu się spodobało:jawdrop: Wydaje mi się ze na takie zachowania jestem za duża. Spokojne życie ,wcale nie nudne zamieniło się w koszmar z powodu jakiegoś młokosa. Nie myślałam że będzie mi dane jeszcze tak się poczuć. Ten facet niczym mi nie imponuje ,nie ma nic co cenie , normalnie szok Teraz już jest troche lepiej(choć rankiem sobie popłakałam,może ze zmęczenia)a może dlatego że jak o tym Wam napisałam to wydało mi się to śmieszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 22.05.2010 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 Aisha, to może go po prostu zaciąg do łóżka, wykorzystaj kilkukrotnie, a potem rzuc:cool:. Skoro on Ci niczym nie imponuje, to pewnie się okaże, że też niczego sobą nie reprezentuje, zjesz jabłko i już nie będziesz chciała go mieć ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 22.05.2010 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 Powtórzę za Dode - dużymi literami = głośno : ( ...) lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło(...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 22.05.2010 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2010 Zgadzam się z poprzednikami:).Nie spróbujesz,będziesz dłuuugo myśleć,ze może jednak trzeba było.A jak spróbujesz i nie wyjdzie-no cóż,przynajmniej będą fajne wspomnienia.A jeżeli chodzi o Twoje obawy,że nie będziesz mogla go przy sobie zatrzymać bo inne młodsze i ladniejsze i inne takie duperele-w zwiazkach,gdzie on jest starszy tez zdarzaja się zdrady.... Pozwól sobie na chwilę szaleństwa,bo spokojne życie jest wygodne,ale szalone daje więcej satysfakcji.Róznego rodzaju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.05.2010 01:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 Jakoś mało jest próśb o porady facetów, którym się udało oczarować dużo młodsze partnerki. Czemu to działa w jedną stronę? Uznaj wiek jako przeszkodę równą innym przeszkodom. Piosenka dla Ciebie (o innych przeszkodach)http://www.youtube.com/watch?v=s6bseNvbeQU&feature=related Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.05.2010 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 Rozumiem, co masz na myśli poukladane życie, człowiek rozsądny. A tu taki zonk. Ano, bywa. Dobrze, że masz dystans. Pomyśl sobie - to jak ospa, swędzi, ale minie. I zdaje się, ze nie jesteś sama. Zostaje przeczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aisha 23.05.2010 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 EZS ospa dobre określenie.Właśnie okazało się że nie jestem jedyną a raczej jedną z wielu:) bywa. Może to nie rozsądek a kobieca intuicja pozwoliły mi zachować jasność sytuacji. I jak to po ospie trzeba cierpliwie poczekać aż znikną jej objawy skórne. Czy zakochanie można zaliczyć do lekkich chorób umysłu?Może obsesja ,może to fobia. Może przysłowiowe bielmo na oczach to zakłócenia pracy mózgu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 23.05.2010 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 No cóż, Aisha, wszystko to świadczy, że żyjesz i krew w Tobie jeszcze krąży. Jakby Cię już nic nie ruszało to byłby znak, że jesteś już strasznie stara i śmierć niedaleko krąży .....Ciesz się dziewczyno, ciesz, może nie taka z Ciebie dojrzała kobieta jak Ci się wydaje. To bardzo pocieszające ! Oby ten stan trwał jak najdłużej, bo dodaje Ci motywacji do życia, zapełnia Twój czas, pochłania Cię .. jakikolwiek finał by nie był .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aisha 24.05.2010 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Racja Reniu;) ten pan obudził we mnie dawno zapomniane pragnienia. Pokusiłam się o zakup seksownych szpilek i bluzeczki. Po czym własnie stwierdziłam że całkiem mi odbiło. Rozsądek w moim życiu był ważniejszy niż uczucia. Serce chowałam i nie dawałam mu dojść do głosu ,emocje okrawałam do minimum . Nie wyszłam na tym źle przynajmniej do tej pory,ale kto wie .. Pewnie przynudzam ,ale być może mój dystans do ludzi pozbawił mnie nie tylko paru szaleństw ale też obdarował brakiem przyjaciółki, do której mogłabym skierować te słowa. Bywało w moim życiu że mnie kochano ale częściej było tak że kochałam ja szaleńczo i bez wzajemności, teraz było inaczej,wreszcie dałam się nabrać na słodkie słówka i chemię.Wydawało się że jako dwie połowy przyciągamy się wzajemnie i jest nam razem tak w sam raz dobrze. Dobrze ,bo każdy gest i każde słowo wyjątkowo mi pasowały. Mogłabym patrzeć godzinami i nic co robi nie denerwowało mnie ani mi nie przeszkadzało. Zresztą i teraz wystarczyłby jeden sms i wszystko wróciłoby na swoje miejsce. Jestem dzielna i nie pisze, a jak się zobaczymy to muszę się stać twarda jak stal no i nie pokazać po sobie tego co naprawde czuje. Normalnie serial dla nastolatek;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.05.2010 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Czy zakochanie można zaliczyć do lekkich chorób umysłu? tego rodzaju zakochanie - tak Podobno to czysta chemia, podobna do działania narkotyków. Trza iść na odwyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.05.2010 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Mój znajomy psychiatra twierdzi, że takie szalone zakochanie to nic innego jak stan ostrej psychozy i może trwać maksymalnie 2 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.