Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sułtan 2G :-)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 377
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wow! Ale nam wycieczkę zafundowałaś! :lol2: hol powiedziałbym że jak w hotelu-taki długi :) czerwone akcenty fajne, ja też planuję salon z czerwienią w roli głównej ;) mała łazienka mnie powala... a w dużej koniecznie kup beżową miskę do prania ;) podoba mi się dywanik w pokoju z komputerem-nie kupiłaś go przypadkiem w Leroyu? bedę szukać w takich kolorach do pokoju mojego 2-latka. a wy gdzie planujecie łóżeczko i kącik dla maluszka? ps.przez pierwszy rok a przynajmniej pół proponuję w sypialni... ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lili07, uwielbiam czerwień, a że mąż powiedział rób co chcesz no to szalałam chociaż troche dodatków przywieźliśmy z domu np. Fatty'ego, którego Fado uwielbia :D

 

netka55, miała być beżowa, ale u męża w firmie nie było, więc wzieliśmy czerwoną, bo potrzebowaliśmy ją na już no i mąż ma upusty na firmie. Jak tylko będą beżowe to kupimy :D Dywanik kupiliśmy u nas w Dębicy i kosztował 89 zł, ale chłopaki na sklepie sprzedali nam go za 69 zł, czyli prawie za darmo :D Narazie kącik będzie w sypialni chyba tam co stoi 'telewizor', a później czyli pewnie po 2 a może i 3 latach w większym pokoju czyli troche 'daleko' od nas i nie wiem czy dziecko będzie chciało tam spać samo, ale to się zobaczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.02.2011 r.

Troszke mi się dzisiaj nudziło. Dzisiaj zaliczyłam ostatni egzamin w tej sesji i mam wolne, więc jakoś popołudnie musiałam wykorzystać tym bardziej, że mąż wrócił dopiero o 19-stej, więc sami z Fadunią siedzieliśmy w domu. Długo czekałam na te naklejki, bo 1,5 tygodnia, ale wkońcu dzisiaj dotarły po 14-stej :)

W większym pokoju taka naklejka:

http://lh4.ggpht.com/_GnyYM-5VLjw/TUm3mRYRwqI/AAAAAAAAAyc/b1G-OiJDxdk/DSC08279.JPG

 

Poczekałam na męża aż wróci z pracy i pomógł mi nakleić w sypialni zaraz nad łóżkiem:

http://lh4.ggpht.com/_GnyYM-5VLjw/TUm3mdsV_wI/AAAAAAAAAyg/FQiADyFp_Sk/DSC08280.JPG

 

Jeszcze musimy pomyśleć o naklejce w salonie, ale narazie nie mam pomysłu :)

Edytowane przez eLTeeS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super naklejki :) też myślałam o naklejkach , w starym mieszkaniu miałam czerwonego dmuchawca - też uwielbiam kolor czerwony i był on niesamowitą ozdobą :) Ach jak ja ci zazdroszczę, że już mieszkasz w Sułtanie :) U nas jeszcze mnóstwo pracy, przed nami kładzenie kafli, właśnie się robi kominek ... ale już mam tak, że nie chce mi się wyjeżdżać z budowy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

netka55, naklejki kupione na allegro :)

 

Tulipia, doczekacie się i Wy :) My mieliśmy robić kominek, ale jakoś były ważniejsze wydatki i narazie zrezygnowaliśmy z niego, ale wszystko jest przygotowane, więc pewnie za rok bądź dwa go dokończymy, bo komin stoi i czeka :p

 

 

 

2.02.2011 r.

Skoro były zdjęcia naklejek to teraz całych pomieszczeń, w których się znajdują.

 

Większy pokój:

DSC08335.JPG

DSC08342.JPG

 

Sypialnia:

DSC08353.JPG

DSC08350.JPG

DSC08352.JPG

 

Z tydzień temu bawiliśmy się w przywieszanie obrazów :)

Jeden z obrazów wylądował w komunikacji:

DSC08371.JPG

 

 

4.02.2011 r.

Sprawa ze szkłem w kuchni ciągnie się od grudnia. Prawie się skończyła, ale no właśnie prawie. Była jedna próba nie udana z montażem, bo gość źle wymierzył i brakowało po 3 bądź 4 mm, więc mierzyli od nowa i znów czekaliśmy. Jednak wkońcu przyjechali panowie i zamontowali szkło. Często pękają przy montażu, więc i u nas pękło przy dokręcaniu gniazdka.

 

Cała kuchnia mniej więcej prezentuje się tak:

DSC08375.JPG

 

Pękniecie przy gniazdku:

DSC08412.JPG

DSC08414.JPG

Oczywiście kawałek szkła gdzie jest pęknięcie zostanie wymieniony za free, bo to nie nasza wina. Szkło już zamówione, więc teraz czekamy na wymiane.

 

Jednak to co nas najbardziej bolało to te szpary pomiędzy łączeniami płyt szkła.

DSC08416.JPG

DSC08415.JPG

 

Dzwoniłam w sobote do gościa z BRW, żeby przyjechał na odbiór tego szkła, bo tak być nie może. No i przyjechał w poniedziałek. Pokręcił głową i wkońcu przyznał, że tak być nie może. Ja przyznałam to samo i powiedziałam, że tak może być, bo ja poprawie te łączenia lakierem i cienkim pędzelkiem, ale nie za takie pieniądze. Stwierdził , że i tak są pod kreską to spuści nam przez pół, czyli nie 1 000 zł za szkło, a 500 zł :) Za takie pieniądze przeżyje to i poprawie sama :) Wiadomo, że pęknięte szkło poprawią, bo tak nie może być i tego nie puścimy :)

 

 

 

7.02.2011 r.

1 lutego razem z mężem byliśmy na zakupach i kupiliśmy lustro do małej łazienki i kinkiety do obu łazienek. Dopiero dzisiaj zostały zamontowane, bo jakoś wcześniej czasu nie było.

Mała łazienka:

DSC08325.JPG

DSC08334.JPG

 

Duża łazienka:

DSC08363.JPG

DSC08366.JPG

 

 

 

9.02.2011 r.

Jest super :| Zacięła się górna wkładka w drzwiach wejściowych i to nie byle jaka wkładka bo WILKA i nie kosztowała 50 zł, a 250 zł :/ Dzwoniliśmy na serwis i śmiech na sali, bo kazali wykręcić wkładkę, ale tak żeby jej nie zepsuć. No ciekawe, że wkładka ma może z 3 miesiące i już się zepsuła i mam ją na swój koszt wykręcać i żyć z dziurą w dzwiach, bo kazali ją odesłać :/ Zaraz zbiore się do miasta i pojade do Merkurego, bo tam ją kupiliśmy i niech coś działają, bo to jest śmieszne :/ Dobrze, że mamy garaż i możliwość wejścia do domu, bo takto to ciekawe jakbyśmy weszli. Oj będę działać, bo naprawde ktoś sobie jaja robi... !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Cię Lileczko baaardzo serdecznie:)

 

Nie wiem jak to się stało, że natknęłam się na Wasz dziennik dopiero teraz ponieważ mamy wieeeele wspólnego ze sobą:)

Zacznę od zbliżonego wieku ...ja 28, mąż 30 wielu mówiło " za młodzi na budowę "- jak widac mylili się.

My również dostaliśmy działkę od rodziców i postanowiliśmy postawić na niej NASZ DOM:)

Fundamenty były w październiku 2009 i tak stały całą zimę.

Resztę rozpoczeliśmy w marcu 2010 a wprowadziliśmy się 09-10-2010 :) Tempo prac porównywalne do Waszego.

My coprawda potomka juz mamy , ale z tego co czytałam u Was ten "element" juz jest prawie uzupełniony :)

Domek macie cudowny, żałuję ,że nie widziałam tego projektu wcześniej . Nasz tez jest parterowy , niestety powierzchnia nieco mniejsza choć i tak wystraczająca.

Najbardziej zazdroszczę Wam tego MEGA salonu:(

Nawet gust mamy podobny w użądzaniu domu, tyle tylko ,że ja uwielbiam pomarańczowy kolor i taki mam w kuchni. Zamówiłam na allegro identyczną lampę nad stół i czekam na nią, no i panele na podłodze równiez mamy podobne.

Jak będziesz miała ochotę zajżyj do mojego dziennika, chociaż nie ma w nim aż tylu zdjęć co u Ciebie.

 

Gorąco pozdrawiam- sylwia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Tulipia, firanki mocowane są na takich 'teleskopach' góra i dół. Nie wiem jak to się dokładnie nazywa. Przykleiłam po dwa pomocania na górze i na dole i zawiesiłam te teleskopy i tak się trzyma :)

 

Klesia, sprawa z drzwiami rozwiązana. Jak się okazało to wina mrozów, bo gałka pracowała i cała jej obudowa, aż wkońcu zablokowała wkładkę. Drzwi zostały ściągnięte na siłe i niestety zostały troszke uszkodzone, ale najważniejsze, że możemy je otwierać :)

 

dulis, fajnie jak jest ktoś kto jest bardzo podobny do nas ;D Tempo prac mieliście niezłe :) U nas też słyszało się komentarze typu: gówniarze, a chcą dom budować albo, że jak to z motyką na słońce :D A jednak daliśmy rade i mieszkamy na swoim, a innym głupio :p

 

Tissana, tak. Co do kolorów to miały być inne, bo fiolotowo zielone, ale jakoś w sklepie zmieniliśmy koncepcje. Ciągle myśle o zmieniu kolorów, ale narazie nie mogę malować, bo jednak farba śmierdzi, a nie chce się truć no i Bąbla małego :)

Edytowane przez eLTeeS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

z zapartym tchem przeczytałam Twój dziennik i obejrzałam zdjęcia - wszystko jest cudnie skomponowane a największe wrazenie - takie na mega WOW - wywrła na mnie kuchnia z jadalnią. Poza tym podziwiam Cię, że tak zgrabnie udaje Ci się pogodzić studia dzienne i budowę, no a terez to powinnaś już bardziej się oszczędzać :) Życzę dużo szczęścia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewanz, pogodzenie budowy i studiów to zaden problem, jednak teraz ogarnia mnie lenistwo i senność od kiedy jestem 2w1. Jednak coraz bardziej chce się działać, bo pogoda coraz to piękniejsza i aż chce się żyć i znów coś robić koło domu, tym bardziej, że w tym roku zamierzamy działać na zewnątrz :) Nasz dziennik to bardziej fotodziennik, ale pamiątka niesamowita :) Mąż wczoraj usiadł z rana i oglądnął cały dziennik strona po stronie. Jak robiłam zdjęcia to twierdził, że komu to potrzebne, a teraz jednak docenia to co zrobiłam i mówi, że kiedyś dzieciom pokaże jak budowaliśmy dom, w którym mieszkamy :) Każdemu polecam mnóstwo zdjęć. U nas jest ich ponad 2000, a jeszcze nie mówimy koniec, bo elewacja, taras, ogrodzenie i ogród, więc jeszcze duuuużo przed nami :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emilus18, nowa naklejka pojawiła się już w salonie :) Miała iść za TV, ale wyglądała beznadziejnie i wylądowała za narożnikiem :)

 

natka14, więźby weszło więcej niż w projekcie, bo w projekcie są błędy i był też w obliczeniu więźby. Zależy czym kryjecie. Myśmy kryli dachówką, więc musiało być projektowo i z niczego nie można było zrezygnować, bo dachówka waży. Wiem, że pod blache można dać mniej więźby, bo jest lekka. Więźby weszło 11 kubików, a cena to niecałe 8 tys. zł. Ciężko teraz mówić o cenach, bo nie wiem jak teraz stoi drewno. My kupiliśmy odrazu impregnowane, więc nie musieliśmy malować :)

Etap budowy? W sumie to już nie budowy :wiggle: Już brak budowy, a użytkowanie domu :) Zostały nam jedynie prace na zewnątrz typu ocieplenie, ogrodzenie się, zrobienie podjazdu, wybudowanie budynku gospodarczego i zrobienie ogrodu :) Jednak ze wszystko czekamy do prawdziwej wiosny i mam nadzieje, że niedługo zaczniemy :) W środku wszystko zrobione :) Jedno co, to brakuje wylewki w kotłowni i garażu, ale to jak zrobi się ciepło, bo nie zdążyliśmy przed zimą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18.03.2011 r.

Dokładnie dzisiaj mija 3 miesiące jak mieszkamy w nowym domu :) Nie ma nic fajniejszego. W poniedziałek na ścianie w salonie pojawiła się kolejna naklejka. Miała być za TV, ale okazało się, że jest za mała i dodatkowo brzydko wygląda, więc znalazła się na innej ścianie :)

 

Ja czuje się doskonale nie licząc senności, ale lepsze to niż wizyty w toalecie :wiggle: Wciąż nie wiemy kto to będzie :-) Bąbel jest wstydliwy i się za każdym razem zasłania. 10 lutego pokazał pupę i ćwiczył karate, bo ciągle krzyżował rączki, a 3 marca usiadł 'po turecku' i szukajcie co ja tam mam :p Może 29 marca się dowiemy o ile znów nie zrobi nam psikusa :) Zastanawiamy się czy nie zrobić sobie niespodzianki, bo tak fajnie by było, ale mąż nie chce, bo go ciekawość zżera :p Najważniejsze, że rośniemy książkowo i że z Bąblem wszystko dobrze.

 

Chyba jak wszystko budowalańcy czekamy na prawdziwą wiosne. Nasza działka wygląda jak pobojowisko. Mąż raz już równał, ale przydałoby się kolejny raz. Czekamy na słońce, słońce i jeszcze raz słońce, a najlepiej na kwiecień/maj co by móc zasiać trawe :) Chcemy też ruszyć z ociepleniem domu i ze zrobieniem tarasu, bo wylewki na nim wciąż nie ma, no i płytki pasowałoby ułożyć :)

Edytowane przez eLTeeS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...