Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki lakier na parkiet dębowy ?


archentar

Recommended Posts

Stare mieszkanie i stary parkiet. Parkiet ma 40lat lub więcej i nigdy nie był lakierowany, ani cyklinowany (podobno tylko wiórkowany).

Parkiet położony jest na kleik (takie coś smoliste), ułożony w choinkę.

 

Jaki lakier położyć na ten "cudowny" parkiet ?

 

Dobrze by było coś dosyć trwałego, tylko że planowana jest wprowadzka za ok 10 dni (można trochę przesunąć)..

Będzie ciężarna żona, więc i wkrótce dziecko, oraz kot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Parkietkomplex:

Parkiet ten będzie cyklinowany, jako że jest bardzo gruby prawie 4 cm, myślę że może być nie istotne czcym był nasączany wcześniej.

Napewno nie był lakierowany, myślę że był pastowany, nawet nie olejowany.

 

O olejowaniu wiem od niedawna, podejrzewam że nie zwiększa wytrzymałości parkietu tylko zabezpiecza przed wilgocią itp itd. ?

 

Czy czymś ryzykuję lakierując tą podłogę (po cyklinowaniu) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Parkietkomplex:

Parkiet ten będzie cyklinowany, jako że jest bardzo gruby prawie 4 cm, myślę że może być nie istotne czcym był nasączany wcześniej.

Napewno nie był lakierowany, myślę że był pastowany, nawet nie olejowany.

 

O olejowaniu wiem od niedawna, podejrzewam że nie zwiększa wytrzymałości parkietu tylko zabezpiecza przed wilgocią itp itd. ?

 

Czy czymś ryzykuję lakierując tą podłogę (po cyklinowaniu) ?

 

Olej nie zwiększa wytrzymałośći parkietu podobnie jak lakier, ponadto olej nie chroni przed wilgocią, po prostu jest łatwiejszy w aplikacji w przypadku zanieczyszczonej struktury drerwna i w dodatku jest korzystniejszy czasowo.

Grubość parkietu nie ma w tym przypadku większego znaczenia. Skoro nie wiesz czym był zabezpieczony parkiet w trakcie dotychczasowej eksploatacji, to planując lakierowanie w pewnym stopniu ryzykujesz. W takim przypadku musisz przeprowadzić próby, co zabierze Ci trochę czasu. Jeżeli uważasz, że w swojej sytuacji zdążysz, to lakieruj. Tu proponuję Ci markowe lakiery wodne, Loba, Pallman Murexin lub Bona, są zdrowsze i szybsze w aplikacji. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 90% parkiet nie był niczym zabezpieczany, a przez ponad rok nawet nie był pastowany.

Widać na nim plamy po tłustym jedzeniu, a po wodzie zostają na ok 2 tygodnie.

 

Jakie ewentualne próby musiałbym przeprowadzić i w jaki sposób, żeby np określić czy mogę kłaść lakier rozpuszczalnikowy, czy wodny czy olejowac ?

Edytowane przez archentar
Dodanie informacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszlifuj najbardziej zbrudzone miejsca, i rozłóż podkład plus lakier danej opcji. Następnego dnia wzrokowo oceń jakość powłoki, z kolei po związaniu lakieru sprawdż monetą przyczepność lakieru do drewna. Jeżeli w najtrudniejszych miejscach lakier będzie dobrze wyglądał i podobnie przylegał do drewna to istnieje duże prawdopodobieństwo, że podłogę można polakierować w tej opcji. Przy tego typu podłogach najtrudniejszą z punktu widzenia apliakcji jest opcja z zastosowaniem lakierów chemicznych poliuretanowych jednoskładnikowych, nawiasem mówiąć najmocniejszych. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym ta dyskusja? Stary , zniszczony parkiet należy wycyklinować do ,, żywego" drewna a później można go lakierować czy też olejować. Nakładanie czegokolwiek na stary brudny parkiet nie ma sensu. A czy akurat jednoskładnikowe rozpuszczalnikowe poliuretany są najmocniejsze to bym polemizował. Lakiery rozpuszczalnikowe to jeszcze ten rok i może trochę 2011 i szlaban na tą truciznę. Producenci śmierdziuchów wypychają co jeszcze mają a że mają już wyrok to dbałość o jakość i markę mają w .....no nie przykładają się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym ta dyskusja? Stary , zniszczony parkiet należy wycyklinować do ,, żywego" drewna a później można go lakierować czy też olejować. Nakładanie czegokolwiek na stary brudny parkiet nie ma sensu. A czy akurat jednoskładnikowe rozpuszczalnikowe poliuretany są najmocniejsze to bym polemizował. Lakiery rozpuszczalnikowe to jeszcze ten rok i może trochę 2011 i szlaban na tą truciznę. Producenci śmierdziuchów wypychają co jeszcze mają a że mają już wyrok to dbałość o jakość i markę mają w .....no nie przykładają się.

Każdy parkieciarz ma swoje, na pewno bogate doświadczenia przy renowacji starych, szczególnie nigdy nie zabezpieczanych podłóg drewnianych. Moje są takie i w oparciu o nie chcę ustrzec innych. Pamiętam, że najwięcej problemów przy tego typu podłogach było przy zastosowaniu poliuretanów typu Hartack czy Domalux, stąd tu moja przestroga przed tymi lakierami. Renowacja podłóg to bardzo trudny temat i wbrew pozorom znacznie trudniejszy niż wykonanie nowej podłogi.

Odnośnie jakości a tym samym trwałości lakierów, to wszelkie narzucone modyfikacje niekorzystnie wpływają zarówno na lakiery chemiczne jak wodne, a w jakim stopniu - nikt nam parkieciarzom tego nie powie, sami musimy tego doświadczyć. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...