Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

impregnat do wiezby dachowej


mitten

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...

Witam

Także zgadzam się że dach robi się na kilkadziesiąt lat a niekiedy i dłużej :)

Foli membranowych impregnat wodorozpuszcalny nie uszkodzi gdyż są one robione głównie z polipropylenu itp. a te tworzywa są bardzo mało reaktywne chemicznie. Może ją natomiast zanieczyścić.

 

Także polecam impregnaty miedziowe szczególnie na węglanie miedzi (zawsze zielone bo związki miedzi mają taki kolor), jeżeli ma to być zrobione solidnie.

 

Nie polecam natomiast impregnatów na bazie czwartorzędowych solach amonowych. Są to nie impregnaty a konserwanty, ich skuteczność jest bardzo krótka. Są to związki używane do zmiękczania i usuwania elektryczności statycznej tkanin, jako dyspergatory, stosowane jako konserwanty przy produkcji kosmetyków oraz podczas obróbki drewna -tak aby na etapie produkcji nie pojawiały grzyby na drewnie.

Regulacje UE nie wpisały ich na listę dopuszczonych do stosowania jako impregnaty do drewna. Na naszym rynku znajduje się ich jeszcze sporo kusząc niską ceną i różnorodnością kolorystyczną (bezbarwne, czerwone, zielone). Po co stosować te "impregnaty"?

 

Zresztą wszystkie związki organiczne czy to czwartorzędowe sole amoniaowe czy tabukanazol, propikanazol itp. ulegną zwykłemu utlenieniu w powietrzu. Rozsądnym wydaje się je tylko stosować przy impregnatach tworzących powłoki np. alkilowe typu SADOLIN tak aby nie miały kontaktu z powietrzem.

 

Najważniejszym składnikiem dobrego impregnatu konstrukcyjnego jest stężenie węglanu miedzi dopuszczonego do stosowania w impregnatach przez UE.

Analizowałem impregnaty miedziowe na swoją więźbę.

Poanalizowałem i chciałem podzielić się informacją.

Brałem pod rozwagę Kuprafung. Okazało się jednak że zastosował on pewien chwyt marketingowy zamiast Kuprafung P-roztwór100% w sklepach sprzedają Kuprafung-P roztwór 50% (drobnym druczkiem napisane). Czyli węglanu miedzi jest w nim na poziomie 8-9% .

Wziąłem także pod rozwagę korzystny cenowo miedziowy impregnat Boron koncentrat 1:9. Okazało się że w Boronie jest 12% węglanu miedzi. Wychodzi że Boron jest aż o 30-40% lepszy.

Na Kuprafungu, przy niższej zawartości substancji aktywnej, napisali że można go więcej rozcieńczyć niż Boron. To już druga wpadka. Ale i tak cenowo wychodzi sporo drożej od Boronu.

Wole za niższą cenę mieć lepszy impregnat. Polecam Boron koncentrat 1:9

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Mitom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brałem pod rozwagę Kuprafung. Okazało się jednak że zastosował on pewien chwyt marketingowy zamiast Kuprafung P-roztwór100% w sklepach sprzedają Kuprafung-P roztwór 50% (drobnym druczkiem napisane). Czyli węglanu miedzi jest w nim na poziomie 8-9% .

Wziąłem także pod rozwagę korzystny cenowo miedziowy impregnat Boron koncentrat 1:9. Okazało się że w Boronie jest 12% węglanu miedzi. Wychodzi że Boron jest aż o 30-40% lepszy.

Na Kuprafungu, przy niższej zawartości substancji aktywnej, napisali że można go więcej rozcieńczyć niż Boron. To już druga wpadka. Ale i tak cenowo wychodzi sporo drożej od Boronu

 

da sie chyba kupić kuprafung roztwor 100% np.

http://allegro.pl/kuprafung-p-impregnat-do-drewna-koncentrat-na-325l-i2783663674.html

Edytowane przez luky007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać różni producenci pod tą sama nazwą sprzedają różne produkty. Ja stosuję Kuprafung, z którego jestem bardzo zadowolony a tak dokładnie z jego skuteczności. Zawsze stosuję większe stężenie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupilem roztwór 100% podobny jak ten z linka wyżej.

Deski robilem 1:39, wiązanie,laty,kontrlaty 1:30.

Zatem bardzo wydajny jest ten środek, kupe kubików tymi 12,5 litrami zrobilem.

 

W poblskim tartaku też go używają tylko w proporcji 1:70 na wszystko (czyli 2 razy mniej jak zaleca producent) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Witam

 

zastanawiam się nad tym impregnatem http://allegro.pl/boron-miedziowy-impregnat-do-drewna-5l-konc-1-9-i3045218351.html

mój dach będzie deskowany i pod papę. czy mogę stosować taki środek ?? i czy w takich warunkach jak teraz (mróz w nocy) mogę impregnować drewno ?

z góry dziękuję za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem gdzieś w jakimś wątku o przygotowaniu środka do impregnacji z siarczanu miedzi proporcje 10g na 1l (jeśli dobrze pamiętam), nie mogę sobie tylko teraz przypomnieć dokładnie, który to był wątek. Dowiedziałem się niedawno, że nawet w tartakach to stosują więc może coś w tym jest. Szkoda tylko że nie czytałem o tym przed robieniem mojej więźby i deskowania;) bo kilka zł poszło na te impregnaty ale jeszcze dodatkowo też planowałem zabezpieczyć dach metodą natryskową. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpadkami malowanymi impregnatem ognioodpornym bardzo ładnie palą się u mnie w piecu.

A czy nałożyłeś na drewno 200g/m2 soli i to dookoła każdego polana? Na pewno nie. To tak, jakbyś zażył jedną tabletkę antybiotyku i dziwił się,że zapalenie płuc nie chce przejść.

 

"...sąsiad posmarował drewnochronem i po roku mial grzybki." Bo rozrzedził drewnochron i posmarował "budżetowo" .

Oto płot pomalowany drewnochronem cztery zimy temu. Gdzie tu widać grzybki?

DSC07499.JPG

 

"....Deski robilem 1:39, wiązanie,laty,kontrlaty 1:30.....

W poblskim tartaku też go używają tylko w proporcji 1:70 na wszystko (czyli 2 razy mniej jak zaleca producent) "

 

I to jest odpowiedź na wasze dylematy odnośnie skuteczności środka.

 

 

Środki ochrony drewna należy stosować zgodnie z zaleceniami opisanymi na etykiecie.

Część środków przeznaczona jest to drewna suchego, a część do drewna mokrego. Wiele środków jest wymywalnych przez wodę i na to trzeba zwracać uwagę.

 

DSC00123.JPG

Oto przykład zastosowania środka jedynie na powierzchnie belki.

Kupujecie drewno impregnowane zanurzeniowo a potem na dachu jest to drewno przycinane. I założę się, że 99% nie pomalowało odciętych końców impregnatem i to w stopniu zapewniającym ochronę drewna.

 

 

Reasumując. Każdy środek biobójczy ma określone działanie i właściwości. Kupowanie ze względu na fajną nazwę czy ciekawy kolor jest krokiem niewłaściwym.

Edytowane przez subfosylny
uzupełnienie wypowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przytoczonym zdjęciu drew no było zamontowane chore do tego zła wentylacja. Impregnacja nie zabezpieczy drewna przed złym wykonawstwem. Zdrowe i poprawnie wykonane konstrukcje drewniane stoją długie lata. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotka przedstawia fragment zabytkowej więźby z czasów napoleońskich.

Drewno po pierwsze nie było zamontowane jako "chore". Nie wiem skąd taki pomysł????

Po drugie, to jest wieża dzwonnicy w kościele, wiec nie ma mowy o braku wentylacji . Z resztą, widać, że to konstrukcja otwarta.

Po trzecie, przyczyną problemy był przeciek w oszalowaniu dzwonnicy , z którego woda lała się na połączenie czopowe konstrukcji.

 

Samo dobre wykonanie i zabezpieczenie konstrukcji nie jest gwarantem jej długowieczności. Wszelkie dziury w dachu, szalunkach, cieknące rynny i rury spustowe są zwykle przyczyna zniszczenia nawet najlepszej więźby.

Edytowane przez subfosylny
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten komentarz dużo wyjaśnia. Po pierwsze bardzo wiekowa konstrukcja, po drugie przeciek. Żaden impregnat by tu nie pomógł. Natomiast podpis pod zdjęciem ("Oto przykład zastosowania środka jedynie na powierzchnie belki") sugerował, że degradacji nie zapobiegła powierzchniowa impregnacja. Nie ma żadnej potrzeby ani uzasadnienia impregnowania drewna w skroś. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z impregnacją " na wskroś" czyli ciśnieniową też nie jest tak dobrze jak to reklamują dostawcy, Wiele gatunków jest trudno nasycalnych a twardziel sosny praktycznie wcale. Więc przy wystąpieniu przecieku powstają tz rury, czyli elementy konstrukcji dachu puste w środku.

 

Oto fotka elementu , który był impregnowany ale wystąpił długotrwały zaciek od strony poszycia.

Wykres z badania rezystografem odsłania całą prawdę. Element na pozór zdrowy i nienaruszony. Wewnątrz jednak jest pusty.

09599.jpg

Miejsce pomiaru na pozór zdrowego kawałka drewna.

9598.JPG

Wynik pomiaru. Praktycznie jest to tylko skorupa osłaniająca uszkodzoną działaniem grzyba tkankę drzewną .

 

"Żaden impregnat by tu nie pomógł." Nie do końca tak jest. Wystarczyło zastosować naboje borowe. Jednakże z punktu widzenia praktyki i ekonomii, zastosowanie nabojów borowych do całej konstrukcji dachu może podnieść cenę więźby o co najmniej 100%. Dlatego stosuje się je sporadycznie i tylko w wybranych elementach konstrukcji drewnianych.

Edytowane przez subfosylny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Witam

Podepne się pod temat ;-)

Więźba stoi od roku (przykryta ;))

Była niby impregnowana, oczywiście jakimś preparatem bezbarwnym, na przekrojach nic nie widać.

Ponieważ obawiam się czy rzeczywiście drewno było impregnowane, jak długo, jakim stężeniem- chcę na wszelki wypadek, przed położeniem ocieplenia przemalować jeszcze raz całą konstrukcję, zgodnie z forumowymi zastrzeżeniami co do natrysku- pędzlem

 

I mam dylemat.

Pierwotnie chciałem impregnować polecanym przez p. Andrzeja Kuprafungiem, teraz doczytałem że jest to preparat do impregnacji zanurzeniowej i ciśnieniowej- a ja mam pędzel ;-)

Widzę że polecacie też Boron, który można nanosić pędzlem, jest niewymywalny i z postu wynika że też tańszy

 

Jakie jest Wasze zdanie, co radzicie zastosować?

Pozdrawiam

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.Andrzeju, dziękuje; kupiłem w końcu Kuprafung, było to trochę problematyczne bo na Śląsku go praktycznie nie ma (w sklepach).

Zastanawia mnie jeszcze kwestia stężenia; wg instrukcji 3%, czyli 1l na 40 l wody.

Wychodzi z tego rzadki płyn, lekko barwiący drzewo na niebiesko, a i tak dałem dwukrotnie więcej, czyli 200 ml na 4 l wody :-)

Może warto dać jeszcze większe stężenie przy malowaniu pędzlem?

I ile warstw?

 

Mest- popatrz na temat; jest o impregnacji drewna konstrukcyjnego, konkretnie więźby.

Nie wiem czy podbitkę impregnuje sie najpierw, a potem pokrywa lakierem/ farbą/ bejcą; wydaje mi sie że nie...

Zresztą jak chcesz; mój Kuprafung ma kolor niebiesko- siny ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent zaleca 1 do 13. Ja stosuję 1 do 6 (tak na "oko". Ma kolor niebieski a po kontakcie z drewnem robi się zielony. Do podbitki się nie nadaje a i nie ma takiej potrzeby. Do podbitki od spodu stosuję bezbarwny drewnochron. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...