Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy zasypanie piwnicy to dobry pomysł?


MM22

Recommended Posts

Kochani, dopiero co kupiłem dom i po tym ostatnim tygodniu opadów mam niemiłą niespodziankę.

Dom z początku lat osiemdziesiątych, izolacja pozioma z papy. Na parterze pod podłogą mam

taką małą piwniczkę. Nie mam pojęcia, jak ona była robiona, czy sama ma jakąś izolację, czy ma własny fundament itd. Pewnie nie. Wygląda to tak, jakby ktoś po prostu zdjął klepki i wydrążył sobie jamę Nie zdążyłem jej jeszcze dokładnie obejrzeć po zakupie, więc teraz nie wiem nawet, czy ma wylaną jakąś utwardzoną podłogę. Nie dbałem o to, bo jej nie potrzebuję.

 

W tej chwili jest w niej ze 25 cm wody ponad posadzkę...

Co ciekawe na zewnątrz niedaleko jest taka typowa wiejska studia (odkryta) i w niej to woda jest

teraz niemal na wysokości gruntu.

 

No ale wracając do piwnicy. Ludzie radzą, żeby tego nie wypompowywać, bo tylko ściągnę z powrotem wodę z gruntu i podmyję fundamenty. Radzą, żeby zasypać i już. Bo ja z niej nie korzystam ani nie zamierzam. Podpowiedzcie fachową radą, czy zasypanie to dobry pomysł, bo może ma jakieś wady, tak samo jak wspomniane wypompowywanie wody. Żeby sobie nie zrobić nieświadomie kłopotu.

 

A jeśli zasypać, to czym - piachem? To będzie wiele ton, a ja nie wiem, jak jest skonstruowana

ta piwniczka, ale chyba obciążenie jej podłogi nie będzie w żadnen sposób groźne dla budynku?

Zasypać w 100%, czy tylko do jakiejś wysokości? Może piasek pęcznieje pod wpływem wody?

 

I w sumie to się zastanawiam, co ten piasek ma dać, bo przecież ta woda nadal tam będzie, tyle że w piachu. Gdyby ktoś mógłby mi to objaśnić i napisać, co najlepiej zrobić. Bo zorientowałem się już, że w tej materii nie można kierować się tzw. chłopskim rozumem, a wypompowywanie wody to powszechnie popełniany błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MM22,

Na twoim miejscu skonsultowałabym to z inspektorem budowlanym (znajdziesz w starostwie w wydziale budownictwa). zapros go do obejrzenia. Wydasz ok. 1 tys., moze mniej, a bedziesz miał pewność, że niesprawisz sobie na przyszłosć kłopotów.

Jednak poczekałabym z tą decyzją, aż poziom wody opadnie.

Ja bym zrobiła tak :)

- wode wypompowac,

piwnicę osuszyć,

dysperbitem zaizolowac,

suchym piachem zasypać ,

od góry zaizolowac- min 20 cm syropianu na to folia itp i na to dopiero posadzka- parkiet, płytki itp.

A z zewnątrz - trzeba odkopac ziemię do końca fundamentów, zaizolować dysperbitem i specjalnym styropianem do piwnic - nie trzeba izolowac styropianem samych fundamentów jeśli nie masz piwnicy, ale jeśli likwidujesz ją przez zasypanie musisz sie liczyc z ewentualnościa wilgoci i zimna w scianach ze wzgledu na połaczenie poziomów i odddzielenie od ziemi piwnicy posadzką betonową.

 

Zostawiając wodę w piwnicy i zasypując ja piachem spowodujesz , ze wilgoć wejdzie w ściany , zrobi się grzyb - smród, pleśn ( poważne zagrożenie chorobowe), niebezpieczeństwo dla fundamentów i ścian. Tragedia.

Mokry piach nie bedzie miał szansy na oddanie wilgoci do ziemi i wyschniecie- jak to sie dzieje latem, gdyż będzie zamkniety w betonowych scianach, wiec odda wilgoć w sciany. Wypompowywanie wody z piwnicy i osuszanie scian, to jedyny sposób by w domu dało sie jeszcze kiedys zdrowo i bezpiecznie mieszkać.

Edytowane przez inez5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądząc po tym co piszesz-a w szczególności o studni przy domu wynika, że masz bardzo wysoko wody gruntowe, które dają wode w tudni no ale też wchodzą sobie do piwnicy bo ta nie jst w ogóle zaizolowana ani w pionie ani w poziomie. A ta dzira w podłodze to własnie do kontroli poziomu wody. Odpompowanie nic nie da bo wejdzie woda natychmiast. Pomoże tylko izolacja ale sie chyba nie opłaca. Z ciekawości, sprawdz albo popytaj na jakiej głebokości jest woda w okolicy i czy jest tak ze czasmai jest jej w nadmiarze (myslę własnie o tej gruntowej, której poziom raz maleje a raz wzreasta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MM22, jeżeli zdecydujesz się zlikwidować piwnicę, to wydaje mi się, że poza zasypaniem, utwardzeniem (ubiciem) zasypki, izolacjami wszelakimi, trzeba koniecznie warstwę wylanego betonu jakoś powiązać z istniejącą wokół niej płytą. Inaczej w tym miejscu na 100% prędzej czy później podłoga zacznie osiadać. Ja się na tym nie znam, ale jakieś zbrojenie trzeba tam zrobić wbijaąc je w istniejący wokół beton. Fachowiec na pewno będzie wiedział, jak to zrobić, coby działało jak trza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...