Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zaliczka na działkę


Recommended Posts

witam za 2 tygodnie notarialnie kupimy działkę i stad mam 2 pytania

1.sprzedawca chce zaliczki,jak napisać pismo potwierdzające odbiór zaliczki?

2.działka kosztuje ok 30tys,u notariusza podać ta kwotę?sprzedawca chce podać niższa by uniknąć podatku?jak duży byłby to podatek?wydaje mi się ze trzeba podać cala sumę działki by łatwiej dostać kredyt hipoteczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - spisujecie umowę przedwstępną (wzorów takich umów w internecie jest bez liku), tam jest paragraf stwierdzający, że wpłacasz ZADATEK (nie zaliczkę!!!).

 

2 - nie godziłbym się na to, ponieważ mnóstwo problemów może z tego wyniknąć. Zwłaszcza, jeśli na zakup tej działki chcesz brać kredyt, wtedy po prostu nie ma innej możliwości, bo bank nie uwierzy ci na słowo, że działka kosztowała "pincet", bank zażąda aktu, a jeśli w nim będzie stało, że kosztowała połowę tej kwoty - więcej nie dostaniesz.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - spisujecie umowę przedwstępną (wzorów takich umów w internecie jest bez liku), tam jest paragraf stwierdzający, że wpłacasz ZADATEK (nie zaliczkę!!!).

 

2 - nie godziłbym się na to, ponieważ mnóstwo problemów może z tego wyniknąć. Zwłaszcza, jeśli na zakup tej działki chcesz brać kredyt, wtedy po prostu nie ma innej możliwości, bo bank nie uwierzy ci na słowo, że działka kosztowała "pincet", bank zażąda aktu, a jeśli w nim będzie stało, że kosztowała połowę tej kwoty - więcej nie dostaniesz.

 

J.

 

dziekuje jesli chodzi o pkt 1 to ten papier tylko do notariusza potrzebny zeby potwierdzil notarialnie ze tyle zostalo wplacone wczesniej,wiec to nie umowa przedwstepna chyba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten papier to jak najbardziej umowa przedwstępna i jest on potrzebny notariuszowi, jeśli na zakup działki bierzesz kredyt, będzie też potrzebny bankowi i wreszcie najbardziej chyba potrzebny jest Tobie jako dowód na to, że dałeś kupę kasy tytułem zadatku za tą konkretną nieruchomość. MUSISZ mieć to na papierze.

Umowa "na gębę" sprawdza się przy kupowaniu ziemniaków na targu, dajesz pieniądze, zabierasz ziemniaki i idziesz z nimi do domu. Tu jednak kupujesz coś, czego zabrać do domu nie zdołasz, a płacisz za to dużą kasę. Co zrobisz, jeśli po wpłaceniu zadatku, a jeszcze przed notariuszem sprzedawca przestanie odbierać telefony, a na działce spotkasz innego szczęśliwego nabywcę, który powie Ci, że to jest jego, bo on to właśnie kupuje, wpłacił już zadatek a jutro idzie do notariusza? Samo "pan mi uwierzy, ja tez wpłaciłem zadatek" może nie wystarczyć.

 

Oczywiście, możecie nie spisywać umowy przedwstępnej, a jedynie na kawałku papieru możesz dostać "pokwitowanie" wzięcia zaliczki, ale dlaczego nie zrobić tego jak należy? Właśnie w formie umowy, która będzie nie tylko dowodem przekazania pieniędzy, ale również jednoznacznie określała, na co te pieniądze, jaka będzie ostateczna kwota, kiedy będzie wpłacona i tak dalej?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten papier to jak najbardziej umowa przedwstępna i jest on potrzebny notariuszowi, jeśli na zakup działki bierzesz kredyt, będzie też potrzebny bankowi i wreszcie najbardziej chyba potrzebny jest Tobie jako dowód na to, że dałeś kupę kasy tytułem zadatku za tą konkretną nieruchomość. MUSISZ mieć to na papierze.

Umowa "na gębę" sprawdza się przy kupowaniu ziemniaków na targu, dajesz pieniądze, zabierasz ziemniaki i idziesz z nimi do domu. Tu jednak kupujesz coś, czego zabrać do domu nie zdołasz, a płacisz za to dużą kasę. Co zrobisz, jeśli po wpłaceniu zadatku, a jeszcze przed notariuszem sprzedawca przestanie odbierać telefony, a na działce spotkasz innego szczęśliwego nabywcę, który powie Ci, że to jest jego, bo on to właśnie kupuje, wpłacił już zadatek a jutro idzie do notariusza? Samo "pan mi uwierzy, ja tez wpłaciłem zadatek" może nie wystarczyć.

 

Oczywiście, możecie nie spisywać umowy przedwstępnej, a jedynie na kawałku papieru możesz dostać "pokwitowanie" wzięcia zaliczki, ale dlaczego nie zrobić tego jak należy? Właśnie w formie umowy, która będzie nie tylko dowodem przekazania pieniędzy, ale również jednoznacznie określała, na co te pieniądze, jaka będzie ostateczna kwota, kiedy będzie wpłacona i tak dalej?

 

J.

 

kredyt hipoteczny biore na budowe domu na tej dzialce,osoba sprzedajaca to dobra znajoma,wiec czy notariuszowi wystarczy "pokwitowanie" wzięcia zaliczki i jak to napisac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Notariusz sobie powinien poradzić i bez umowy przedwstępnej, jeśli kupujesz od znajomej i masz 100% pewność braku problemów, to nawet bez pokwitowania można, notariuszowi powiecie, że transakcja zostaje zawarta na mocy umowy przedwstępnej zawartej w formie ustnej. A zadatek - a napiszcie na kawałku papieru "kwituję odbiór zadatku w kwocie .... na poczet zakupu działki nr... położonej w... przy ul..... za kwotę ... , koniecznie data, podpisy. I tyle. Prawnie taki świstek jest bezwartościowy, ale jakiśtam dowód przekazanych pieniędzy stanowi.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie są pieniądze tam nie ma znajomych :) - inaczej, jeśli to dobrzy znajomi nie będą mieli nic przeciw podpisaniu umowy!

Umowę przedwstępną możecie spisać bez obecności notariusza. Reguluje ona sytuację w przypadku wycofania się jednej ze stron, nie dotrzymania warunków umowy!

Zaniżanie wartości działki jest równie ryzykowne jak dawanie zadatku, zaliczki - bo to dobry znajomy!

W przypadku wycofania się sprzedającego z umowy możesz przed sądem domagać się wyłącznie tego co masz w umowie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agbopi urzędy skarbowe obecnie bardzo dokładnie sprawdzają takie transakcje i nie licz na to, że opcja z zaniżeniem wartości nieruchomości a w rezultacie zaniżona wysokość podatku nie zostanie zweryfikowana. Jednocześnie zostanie wszczęte postępowanie ...

 

A gdyby sprzedający się rozmyślił, to:

Umowa przedwstępna spisana przez notariusza określa, że na jej podstawie możesz żądać w sądzie przeniesienia na Ciebie prawa własności.

Umowa tylko na papierze ma wadę gdy sprzedający się wycofa, bo znalazł po kilku dniach lepszego kupującego.

Edytowane przez helixwroclaw2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowę przedwstępna zawiera się dla banku jak kupujecie na kredyt.

Albo gdy jest masę chętnych na działki i chcecie sobie zarezerwować.

Albo gdy dopiero działka jest w fazie podziału.

Albo gdy sprzedający potrzebuje pilnie gotówki.

 

Ale jeśli do aktu pozostało wam 3 tygodnie, to nawet nie bawiłabym się w płacenie zadatku czy też zaliczki, jak się tak pali to proponuje

przenieś datę podpisania aktu.

A co do mniejszej kwoty, u nas w miejscowości była taka sytuacja, że sprzedający później darł włosy i klął jak szewc, bo kupujący zapłacili mu cenę z aktu.

Cwaniak jeden chciał zarobić na US i notariuszu 2 tyś, a był w plecy około 50 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj mi tę zaliczkę.

 

A tak na serio, to powiedz gościowi, że nie rozumiesz po co ta zaliczka i uważasz, że możesz w ten sposób stracić pieniądze, więc jak chce zaliczkę to umowa przedwstępna notarialna.

 

Wbrew pozorom, jeżeli nie zawrze się umowy przedwstępnej to działkę można jednego dnia sprzedać kilka razy. Oczywiście oddech prokuratora się po takim numerze czuje za plecami, ale jest to możliwe. A jak jest umowa przedwstępna, to pędzisz po akcie, robisz wzmiankę na nieruchomości, po kilku dniach patrzsz w księgę, czy wszystko jest ok, wpłacasz zaliczkę, a dopiero potem robisz pełen akt. Teoretycznie NIE DA SIĘ TU NIC PRZEKRĘCIĆ. Ale to jak piszesz jest działka za 30 tysi. Decyzja należy do Ciebie, w każdym razie nie rób przekrętów, bo dla głupich kilku złotych możesz mieć potem KŁOPOTY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
i trzeba pamiętać, jeśli urząd skarbowy stwierdzi że kupiłeś działkę poniżej ceny na danym terenie to TOBIE dowali podatek a nie sprzedającemu. Więc nie daj się zrobić w bambuko, a poza tym jeśli transakcja się wyłoży to nie odzyskasz faktycznie zapłaconej kasy. Ja bym nie ryzykował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu przeszkadza ??

 

Jak nic nie przeszkadza to a) geodeta b)umowa u notariusza

 

ustalę cena za m2 teraz i ile wyjdzie metrów to tyle będę płacił niby jak patrzy się na mapkę to działka ma 840m2, chce dać zaliczkę bo na dzień dzisiejszy nie mam całej kasy na działkę a za 2-3 miesiące będę już miał.

 

Czyli w umowie: zakup działki oznaczonej jako...., strony ustalają cenę za metr2 ...., plus info o waszych ustaleniach - powierzchnia działki zostanie zmierzona przez geodetę do dnia .... , koszty geodety ponosi .......

Jeśli powierzchnia działki będzie mniejsza niż .... lub większa niż .... kupujący ma prawo odstąpić od umowy i żądać natychmiastowego zwrotu zapłaconej zaliczki.

 

Czy metraż działki nie powinien wynikać z ewidencji gruntów? Nie podoba mi się ten brak znajomości powierzchni przez sprzedającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i trzeba pamiętać, jeśli urząd skarbowy stwierdzi że kupiłeś działkę poniżej ceny na danym terenie to TOBIE dowali podatek a nie sprzedającemu.

Dokładnie, przyjdzie Pan/Pani z urzędu, oszacuje wartość rynkową i zostaniesz z podatkiem od różnicy do zapłacenia. To znaczy Ty zapłacisz to co sprzedający chce zyskać na zaniżeniu wartości. Nie idź w taki układ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...