aagata4 23.05.2010 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2010 witam jeżeli się powtarzam to proszę o linka z odpowiedzią , przeszukałam net i nie znalazłam odpowiedzi zastanawiam się nad budową domu - sytuacji gdy działka jest pusta, gotowa do budowy to w necie znalazłam mnóstwo informacji ale sytuacji podobnej do mojej nie znalazłam - co Was pewnie nie zdziwi .... mam działkę, postawiony wyyyysoki dom : parter + 2 kondygnacje oraz wysoki dach dwuspadowy (pow. 8 metrów dom) w stanie surowym (tylko mury i dach z eternitu)mury postawione w roku 1990 i od tej pory nic się nie działo nie posiadam żadnych dokumentów poza aktem własności ... tu klops - bo wszystko trzeba odzyskiwać z urzędów ... jak się do niego zabrać - chodzi mi najpierw o (jakie i skąd, bo ich nie mam, dokumenty i co robić w jakiej kolejności). niestety mam też niewiele środków na budowę tego domu wiec zmuszona byłabym do budowy w sposób gospodarczy ... zastanawiam się czy w ogóle budować ... sprzedaż raczej nie wchodzi w grę, bo lokalizacja działki jest wspaniała ... w pobliżu od dwóch lat nie znalazłam żadnej działki ... z jednej strony bym chciała to budować z a drugiej boję się, bo to nietypowa budowa i środków mam niezbyt dużo ... wstępne wymierzyłam dom i go sobie w myśli umeblowałam, poprzestawiałam ścianki działowe, zaplanowałam gniazdka elektryczne, oświetlenie , zaplanowałam łazienki (sąsiadujące z kuchnią , lub kotłownią tak wiec na jednej ścianie mam cała hydraulike w domu, blisko kanalizacja itd wyszło mi iż będę musiała wyburzyć najwyższe piętro, które jest mi nie potrzebne, a i kosztowne do wykończenia a także i później dom jest droższy w utrzymaniu - czyli czeka mnie zabawa z rozbiórką - na to trzeba tez pozwolenie... pytanie:skąd i jakie dokumenty wziąć i w jakiej kolejności, które wyciągnąć z urzędów, które zrobić od nowa i w przybliżeniu ile się na to czeka ... planuję ruszyć z budową na początku 2012 roku - mam tylko akt własności, żadnych dzienników budowy, projektu itp ... pozdrawiam Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 24.05.2010 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 Może warto znaleźć bystrego kierownika budowy który to wszystko poprowadzi i zorganizuje dokumenty. Nie wiem czy warto likwidować piętro, możesz je zostawić i ocieplić strop a nie połać dachu, bez wykańczania. Może jakieś zdjęcia pokażesz to wtedy łatwiej stwierdzić co warto rozebrać a co zostawić. pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 24.05.2010 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2010 skąd i jakie dokumenty wziąć i w jakiej kolejności, które wyciągnąć z urzędów, które zrobić od nowa i w przybliżeniu ile się na to czeka ... planuję ruszyć z budową na początku 2012 roku - mam tylko akt własności, żadnych dzienników budowy, projektu itp ... Szukanie starej domumentacji w urzedach to strata czasu, tam na99% nic nie ma, wtedy nie zostawała kopia w urzedzie, poza tym na nic Ci sie to nie przyda. Muisz zlecić opracowanie dokumentacji, opracowanie bedzie polegąlo na inwentaryzacji tego co istaniej i opracowaniu projektu tego co ma być z uwzględnieniem obecnych przepisów. Pożniej standartowe pozwolenie na budowe. Całośc to z rok potwra, opracowanie dokumentacji i uzyskanie pozwolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aagata4 31.05.2010 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 (edytowane) dzięki, mam też i drugie pytanie, zanim udam się do urzędu, chciałabym wiedzieć jakie jest Wasze zdanie dowiedziałam się, że dom stoi bliżej niż przepisowe 4 metry od sąsiada, na forum sporo się naczytałam i zaczymam się bać ... czy wg Was to jest powód aby darować sobie tą budowę, rozwalić wszystko i zacząć szukać projektu nowego domu? jak jest z odzyskiwaniem materiału(cegieł i krokwi)? czy taniej wynająć buldożera i kupić nowy materiał? czy jednak próbować odzyskiwać materiał przy burzeniu domu? spróbuję wkleić poniżej dwa zdjęcia domu, o ile mi sie uda: http://http://aagata4.wrzuta.pl/obraz/49HilMKzQCe/img_8868 http://http://aagata4.wrzuta.pl/obraz/43MKIHgBLJ0/img_8866 hmmm niby wkleiłam ale nic nie widzę, czy Wy widzicie te wklejone dwa zdjęcia? pozdrawiam Agata Edytowane 31 Maja 2010 przez aagata4 sprawdzenie czy są zdjęcia - wraz nie wiem czy są, i zmiany pytania o tych przepisowych 4 mertrach od sąsiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 31.05.2010 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 zdjęć nie ma. Bez zdjęć trudno orzec czy to normalny dom w stanie surowym czy szopa do rozbiórki. pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aagata4 31.05.2010 22:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 spróbuję inaczej wkleić http://aagata4.wrzuta.pl/obraz/49HilMKzQCe/img_8868 http://aagata4.wrzuta.pl/obraz/43MKIHgBLJ0/img_8866 może tak się uda pokazać skoro przez forumowe drzewko się nie udało ... pozdrawiam Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek i Kasia K. 01.06.2010 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Miałem identyczną sytuację do Twojej - tylo, że ja kupiłem działkę z takim domem. Ja robiłem projekt budowy i przebudowy (mieścila się już w nim rozbiórka). Trzeba uzyskać pozwolenie na budowę i przebudowę - wziąć ekipę i zaczynać prace . Mój dom z tego co opisujesz był identyczny jak Twój - zajrzyj do mojego dziennika. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 01.06.2010 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 (edytowane) Bardzo ładny dom i wygląda na porządnie wymurowany. Pomyśl dobrze nad zmianami, bo myślę,że szkoda górę rozbierać, no chyba, że się nie podoba Teraz tylko papiery i już można robić. Możesz robić etapami i po zrobieniu kondygnacji przechodzić dalej a w tej zrobionej mieszkać i czekać na większą kasę. powodzenia pozdrawiam adam Edytowane 5 Czerwca 2010 przez aadamuss24 ortografia :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek9000 01.06.2010 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Serwis24, jak się nie znasz to nie pisz głupot. Te "tylko papiery" to są:- wypis z planu zagosp,a jesli nie ma to warunki zabudowy - na warunki mozna czekać i 10 miesięcy- warunki zasilania od gestorów- tu powiedzmy od tygodnia do 4 mies- inwentaryzacja, ekspertyza, projekt przebudowy - to może kosztować 6 do 20 tys zależy kto robiA bystry kierownik budowy to faktycznie wiele może z pracami projektowymi. Jeśli znajdziesz takiego kierownika który wie jak się składa rysunki do formatki A4 to już jest nieźle. Agata4- poszukaj nie za drogiej pracowni projektowej, czyli tzw. architekta, bez tego i tak nie ruszysz. Pozwolenie na budowę musisz mieć nowe bo stare wygasło a do pozwolenia trzeba mieć projekt a na nim stempelki uprawnionych projektantów, wpisy z forum murator z tego co pamiętam nie są jeszcze uznawane w PINB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aagata4 01.06.2010 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Tomek i Kasia, wspaniale wygląda ten Wasz domek . Ja raczej sobie na taki nie mogę pozwolić ze względów finansowych, faktem jest też fakt iż mój dom tak stoi na prostokątnej działce ze z trzech stron nie można go poszerzać, jedynie tylko od strony okien z balkonami, mogę go poszerzyć raczej nie chcę szaleć z wielkimi pomieszczeniami i ich duża ilością, ale poprzestać na tym co jest mi potrzebne i tak zbudować, aby nie mieć problemu ze sprzedażą za 15 lat, gdyby była taka potrzeba. stawiam raczej na funkcjonalność i minimum estetyki może jakiś łuk przy wejściu . ewentualnie fajnym oświetleniu wnętrza. bo to moge zrobić tanim sposobem. (elektrykę zrobię sama-place tylko za materiały)Teraz widzę iż ludzie wydali dużo pieniędzy na kończenie olbrzymich domów i nikt tego nie chce kupić za tyle pieniędzy ile włożyli w budowę - za mniej pieniędzy szkoda im sprzedawać i tak wydają duże ilości pieniędzy na utrzymanie tych za dużych domów - wybaczcie ten mój brak polotu to takie skrzywienie zawodowe ... hihih oczywiście nie znaczy to ze tak będzie za kilkanaście lat , kiedy okaże się ze Wy chcecie sprzedać dom. Bo może się okazać ze wszystkim w tym domu będzie tak dobrze, że jeszcze będziecie go rozbudowywać ... czego Wam życzę nie traktujcie moich słow jako złośliwego krakania .. bo mi życie troche dopiekło a u Was tak nie musi być Potrzebuję tylko 3 sypialni i akurat z tego zaprojektowałam :12 m2, 11m2, ok 20 m2(tutaj wydziele garderobę) i gabinetu na dole - trudno powiedzieć jaki metraż bo nie zmierzyłam ściany kolo okna , małego salonu z kuchnią i jakiegoś pomieszczenia gospodarczego blisko kuchni aby wstawic tam pralkę, narzedzia elektroniczne , łazienkę blisko garażu, i ewentualnie schowka na artykuły spożywcze, gdyż robimy hurtowe zakupy, oraz takie rzadziej używane rzeczy kuchenne typu duży gar, sokownik, blachy do pieczenia poza jedną stale używaną itp. Garaż planuję zrobić trochę większy aby móc zrobić tam kotłownię oraz schowek na rzeczy ogrodowe typu kosiarka, krzesełka , stolik itp, oraz narzędzia, które można trzymać w zimie. w Garażu chce wstawić dwa samochody ... Domek , umeblowany na kartce, niektore scianki wyburzone też na kartce .. to tak w środku , natomiast na zewnątrz to tylko przestawię drzwi i dobuduje garaż. w razie gdybym to kończyła budować ... dlatego najwyższe piętro mi jest niepotrzebne .. i tak wiem, że mam za mało pieniędzy na zrobienie tego w taki sposób, czy starczy pieniędzy na zrobienie tego co jest do zrobienia. Zdaję sobie sprawę, że w czasie budowy wychodzi iż potrzeba wiecej pieniędzy niż się planowało ... i wraz nie wiem, czy szukać gotowego projektu, czy kończyć to co jest ... najważnejszym kryterium wyboru to są koszty, co będzie tańsze do wykonania. moge liczyc na pomoc braci przy budowie w weekendy, ale nie mają oni zawodowo nic wspólnego z budowaniem, poza jednym, który raczej ma mało czasu i własnie on nie bardzo potrafi doradzić co lepsze dla nas ... problemem jest dodatkowo ten eternit na dachu .... ech boje się i tyle ... Sławek, dzięki mniej więcej to samo sobie wypisałam z lektury forum - to fajne uczucie jak idę w dobrym kierunku ... będę informowała co dalej na bieżąco ... jeżeli macie jakieś ciekawe i pożytecze rady to chętnie skorzystam z nich ... dzieki też Serwis, choć akurat Twoja rada z tym zostawieniem góry nie przypadla mi do gustu to dzieki za zainteresowaniem się tematem trochę to pogmatwane wszystko, ale takie wypisanie się troche mi pomaga pozbierać myśli :)dlatego piszę ... może to później przeniosę do dziennika budowy w najbliższym czasie postaram się pokazać Wam moje projekty z tym domem o ile faktycznie zdecyduję się go przerabiać .. pozdrawiam i życzę aby Wam sie wspaniale mieszkało w nowych domkach pozdrawiam Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 01.06.2010 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Serwis24, jak się nie znasz to nie pisz głupot. Te "tylko papiery" to są: ale spokojnie, papiery potrzebuje cokolwiek z tym będzie chciała robić. A ja sobie myślę jak Serwis24, szkoda tego rozbierać. Fakt, przy robieniu elewacji będzie więcej metrów do zrobienia, ale podejrzewam że koszt rozbiórki piętra i ponownego zrobienia dachu przewyższy koszt elewaccji. A poza tym pomyśl: ocieplisz strop żeby dodatkowej kubatury nie ogrzewać i masz ekstra metraż w który przecież nie musisz inwestować (jeśli dobrze widzę to okna już są), niby wysoko na składzik, ale możesz sobie tam siłownię zrobić, stól do pingponga postawić, bilard, pracownię, warsztacik, zimą to może i zimno ale całe lato... Zabudujesz, ocieplisz drzwi i sprawa załatwiona - jeden sezon mieszkałem w domu z niewykończoną górą - z takimi właśnie drzwiami zrobionymi przy schodach - można fajnie to zrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aadamuss24 01.06.2010 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Sławek9000 dla jednych to tylko papiery dla innych to aż papiery. Wielu by chciało tylko te papiery załatwić i mieć tylko takie problemy. Zawsze jeszcze można pisać o tym, że pani w okienku będzie niemiła, że pan od pieczątek będzie miał urlop i się wszystko przesunie itd. Można i tak. Ja jednak wolę podejście, że to tylko papiery pomimo tego, że się nie znam. Czasami to co straszne w urzędach okazuję się zupełnie proste do załatwienia bo trafi się na mądrych, myślących urzędników którzy nie robią problemów a jeszcze pomagają. Tak też się czasami zdarza, czego życzę. Co do piętra to już rzecz gustu. pozdr adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek9000 02.06.2010 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Serwis24, fajnie mieć taką wizję życia ale jeśli komuś coś doradzasz w pewnym sensie bierzesz za to odpowiedzialność. W przypadku przebudowy te "tylko papiery" to ważna część inwestycji, bo nie kupi się typowego projektu przebudowy za 2 tysie ale trzeba zapłacić za normalne prace projektowe, a to kosztuje czas i pieniądze. Niezależnie na jak mądrego urzędnika byś nie trafił, są rzeczy których nie przeskoczysz. Dla mnie w starostwie projekt zatwierdzał mój kolega (!!!) a i tak trwało to prawie 2 miesiące, bo był akurat remont urzędu i wszystko pracowało na zwolnionych obrotach, zresztą w urzędach obowiązują procedury i każdy papier musi być. Tu nie chodzi o stempelki, ale o takie rzeczy jak decyzja o wyłączeniu z produkcji rolnej, uzgodnienie zjazdu z drogi publicznej i takie tam. W niektórych ZE warunki przyłączenia wystawiają w tydzień (znam takie), ale w innych czekasz 3-4 miesiące. No i co, będziesz na wódkę się umawiał z dyrektorem żeby go poznać i przyspieszyć? Agata, trzeba by zrobić dokładne kalkulacje ale IMHO wyburzenie piętra będzie więcej kosztować niż zrobienie na nim elewacji z dociepleniem, a wnętrza wcale nie musisz wykańczać. Ściany z silki wystarczy pomalować na biało (wiele jest tak robionych np. ścian ogniowych wcale sie ich nie tynkuje) na podłodze dać gumoleum i juz masz miejsce na siłownię oczywiście letnią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aagata4 02.06.2010 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 dzięki, pomyślę nad tym A te nieszczęsne odległości od działki sąsiada ... mniej niż 4 metry i to sporo ...tak, że widać gołym okiem ...zostawić? co z tym zrobić??? z tego co wyczytałam z forum to mnie trochę przeraża fakt, iż mogę mieć przez to problem z odebraniem domu na koniec budowy ... stąd pomysł wyburzenia wszystkiego i postawienia od nowa ... a może nie trzeba .. co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 03.06.2010 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 dziwne... jak ktoś jest tak bogaty że stać go na choćby myślenie o burzeniu domu /całego, kawałka/ i budowie od nowa... TO NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ wszystko się uda, nie ma takiej twierdzy do której nie wejdzie osioł obładowany złotem /cz też wielbłąd?/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 03.06.2010 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 dzięki, pomyślę nad tym A te nieszczęsne odległości od działki sąsiada ... mniej niż 4 metry i to sporo ...tak, że widać gołym okiem .. a tak nie na oko? To dokładnie ile? Ścian bez okien (ew. luksfery) to już tylko 3 m, poza tym może jakimś papierem da się to podeprzeć, może da się od sąsiada ten metr działki odkupić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darek63 03.06.2010 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 Agata, Dom wygląda na zdrowy.Nie wchodź w koszty - ja bym nic nie wyburzał. Sam mam 4-ro kondygnacyjny dom z wysoka piwnicą. Na dole siłownia, kuchnia letnia, kotłownia, warsztacik = pokój hobbystyczny itd. Dwie kondygnacje mieszkalne i poddasze z suszarnią, garderobą i pokojem do ping-ponga.Odizoluj tylko porządnie piwnice i strych od reszty (10-15 cm styrop.)Są farby do eternitu (można go pomalować) lub wymienić go na blachę. Za zaoszczędzone na rezygnacji z rozbiórki pieniądze wymienisz okna, zrobisz super elewację i wykończeniówkę.Prawdą jest, że teraz są modne niskie domy, ale to wynika też z braku $.Luksusem w obecnych czasach jest wybudowanie dużego domu. Ty ten luksus już masz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aagata4 26.06.2010 14:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2010 a tak nie na oko? To dokładnie ile? Ścian bez okien (ew. luksfery) to już tylko 3 m, poza tym może jakimś papierem da się to podeprzeć, może da się od sąsiada ten metr działki odkupić? A dzięki ... nie wiem ile bo nie mam jeszcze żadnych dokumentów, a gołym okiem widać ze odległość od sąsiada ma ok 2 m, dokupić sąsiednią działkę - nie wiem czy to wchodzi w grę bo sąsiada działka jest trochę węższa niż moja i wątpię że go będzie chciał zwężać. bo i tak cięzko mu będzie znaleźć projekt taki co się zmieści na jego działce, jak zechce budować ... aby kupić cała dzialkę to wydam prawie cała kasę uzyskaną ze sprzedaży mieszkania za co budować? i gdzie wtedy mieszkać? jedynie na okolo rok mam gdzie mieszkać ale nie dłużej ... w scianie luxfery? hmmm tu jest okno od salonów na każdym piętrze ... to strona południowa domu ... nie wiem jak to rozwiązać ... posądzacie mnie o bogactwo tak to prawda jestem bogata ... mam na budowę ok 200 tys ( i to jest wartość mieszkania w którym mieszkam plus małe oszczędności) , brak zdolności kredytowej ze względu na wolny zawód i nieregularne dochody, sami możemy zrobić wiele rzeczy takich jak elektryka lub hydraulika (zapłacimy za materiały) postawić ścianki działowe czy zrobić podłogi itp, glazurę i terakotę (chociaż tego ostatniego jeszcze nie robiliśmy) w dodatku nie jesteśmy budowalańcami wiec to wszystko może nam zajac dużo czasu ... z drugiej strony tez obawiam się iż nieekonomicznie bedzie samemu robić elektrykę bo ... nikt tego nam nie odbierze i tak bedziemy musieli zapłacić firmie aby było to odebrane, bo nie mamy żadnych znajomości w miejscu w którym się będziemy budować ... same niewiadome i pytanie czy warto cokolwiek ruszać ... może pomęczyć w małym mieszkaniu a tą działke dzieciom za kilka lat ?i niech one mają problem co z tym robić .... na tym forum znalazłam też i opisy jak to domy były rozbierane we własnym zakresie po uzyskaniu zezwoleń ( tu widzę też problemy bo blisko sąsiad i ponad 9 m wysokości - oczywiście dom a nie sąsiad hihihi) gruz byl odbierany przez leśniczych ich pojazdami i bezpłatnie (bo potrzebowali na drogę gruz) myśle o takich rozwiązaniach ... czytam Wasze posty, wiem, że piszecie to na podstawie własnych doświadczeń.. i jednocześnie wiem ze to nie są rozwiązania dla mnie ... z tego co piszecie nie ma sensu rozpoczynać tej budowy ... a też szkoda tego sprzedawać bo to miejsce w którym chciałabym mieszkać, w mieszkanku ciasno ... a może jednak warto ... a może po prostu sprzedac działkę i mieszkanie i kupić większe mieszkanie w lepszej lokalizacji? to jest najrozsądniejsze ale bardzo chciałabym mieszkać jednak w tym domu ... dzięki za wpisy ... dają mi cały czas do myślenia A może jednak burzyć i obok postawić całkiem nowy dom? może to nie tak kosztowne jak mówicie? zastanawiam się ile czasu potrzeba np 5 ludziom aby wyburzyli taki dom z odzyskiwaniem, cegieł ile kosztuje sprzęt do tego? a może dużo taniej jest buldożerem wszystko wyburzyć i postawić od nowa kupując wszystkie materiały? nie znam nikogo w okolicy, komu bym mogłą zaufać, jak pytam po znajmych to wszyscy zaczynali stawiać od podstaw, wiec trudno mi zaufać ich architektom (bo to chyba jego musze szukać w swojej okolicy)może w końcu trafię na kogoś w okolicy kto mi podpowie ... tylko ze czas nagli bo w czasie gdy sprzedam mieszkanie musimy gdzieś mieszkać a jak się nie pośpieszę to jeszcze dojdzie wydatek za wynajem jakiegos mieszkania .... a może faktycznie za te 200 tys nie mam się co porywać na kończenie tego domu ... pozdrawiam i życzę szczęśliwego mieszkania w Waszych nowych domkach Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 26.06.2010 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2010 skoro 200 tys. nie wystarczy na "skończenie domu"to tym bardziej nie wystarczy na burzenie i budowę nowego.... do rzeczy: "mam akt własności" to znaczy rozumiem że dom jest w księdze wieczystej już ujawniony???jeżeli tak to znaczy że budowa skończona,bardzo śmieszne, teraz tylko mały remont: wstawić okna, instalacje, tynki omalować i mieszkać... ew. docieplić 200 tysięcy powinno starczyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aagata4 26.06.2010 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2010 skoro 200 tys. nie wystarczy na "skończenie domu" to tym bardziej nie wystarczy na burzenie i budowę nowego.... do rzeczy: "mam akt własności" to znaczy rozumiem że dom jest w księdze wieczystej już ujawniony??? jeżeli tak to znaczy że budowa skończona, bardzo śmieszne, teraz tylko mały remont: wstawić okna, instalacje, tynki omalować i mieszkać... ew. docieplić 200 tysięcy powinno starczyć... dzięki ... hmmm w księdze tylko jest działka .... dzieki za odpowiedź pozdrawiam Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.