Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek z płaszczem wody w UKŁADZIE ZAMKNIĘTYM ?


Marcin MM

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie dokładam, pytanie czy przez 4h sam zdoła się wygasić przy otwartej przpepustnicy? Sterownik kominka tez będzie działał jak mnie nie będzie w domu na przykład i będzie dążył do zadanej temperatury regulując przepustnicą. Zastanawiam się czy to przerabiać czy nie.

 

4 h to sporo czasu. Poćwicz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znika ale na 4h. Chyba najlepszym wyjściem jest przerobienie tego na układ otwarty z wyminnikiem płytowym niestety

Co taka przeróbka realnie zmieni w Twojej sytuacji ??

Przecież jak woda w pewnym momencie się zagotuje to i tak zadziała zawór bezpieczeństwa ...

Wkład wodny w układzie otwartym to szybka korozja !!!

Korozja , spowodowana większym natlenieniem wody , dotyczy wkładu i grzejników stalowych ...

 

Częste dopuszczanie wody do układu otwartego to także szybsze odkładanie się kamienia...

Najtrwalszy będzie układ zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co taka przeróbka realnie zmieni w Twojej sytuacji ??

Przecież jak woda w pewnym momencie się zagotuje to i tak zadziała zawór bezpieczeństwa ...

Wkład wodny w układzie otwartym to szybka korozja !!!

Korozja , spowodowana większym natlenieniem wody , dotyczy wkładu i grzejników stalowych ...

 

Częste dopuszczanie wody do układu otwartego to także szybsze odkładanie się kamienia...

Najtrwalszy będzie układ zamknięty.

 

Fizyki należy uczyć się z podręczników a nie materiałów reklamowych . Po pierwszym "wygrzaniu" wody tlen? Dopuszczanie wody - zwiększa zakamienienie instalacji, lecz ubytki wywołane parowaniem są minimalne. Standardem powinien być układ otwarty, a zamknięty jako ostateczność gdy otwarty jest niemożliwy do wykonania. Zabezpieczenie powinno być powielone, nie oparte na jednym zaworze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyki należy uczyć się z podręczników a nie materiałów reklamowych . Po pierwszym "wygrzaniu" wody tlen? Dopuszczanie wody - zwiększa zakamienienie instalacji, lecz ubytki wywołane parowaniem są minimalne. Standardem powinien być układ otwarty, a zamknięty jako ostateczność gdy otwarty jest niemożliwy do wykonania. Zabezpieczenie powinno być powielone, nie oparte na jednym zaworze.

 

no właśnie, skoro nie ma mażliwości działania wężownicy schładzającej (brak wody z wodociągu) to zostaje tylko jeden jedyny zawór. Ewentualnie zasilanie awaryjne ale pamiętajmy że zasilanie awaryjne zasili też sterownik, który wtedy nie zamknie przepustnicy (zakładam że może mnei nie być w domu z jakiegoś powodu). Z resztą zasilacze i akumulaotry też mają swoją żywotność. ja powiem tak - mógłbym się zdecydowac na pozstanie w UZ ale tylko pod warunkiem wody z wodociągu. bez tego poziom zabezpieczeń spada zbyt nisko/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co taka przeróbka realnie zmieni w Twojej sytuacji ??

Przecież jak woda w pewnym momencie się zagotuje to i tak zadziała zawór bezpieczeństwa ...

Wkład wodny w układzie otwartym to szybka korozja !!!

Korozja , spowodowana większym natlenieniem wody , dotyczy wkładu i grzejników stalowych ...

 

Częste dopuszczanie wody do układu otwartego to także szybsze odkładanie się kamienia...

Najtrwalszy będzie układ zamknięty.

 

Witam.

 

Cały czas przyglądam się jakimi to nowościami branża żongluje ale ,że głupotami to nie wiedziałem.Trzeba przeciwdziałać zagotowaniu , a nie dać temu podziw.Powiedz ile wody trzeba dolać w układzie otwartym aby doprowadzać do korozji??? Tak powielam tą twoją głupotę Darku i domniemam ,że mijasz się z prawdą.Mając wymiennik płytowy i naczynie zbiorcze odpowietrzające układ po zagotowaniu ,powiedz jakich strat można się spodziewać oprócz w/w.??? Myślisz ,że ludzie mają układy otwarte po to by w razie "W" dolewać nagminnie surowicę ,"zakamieniać" i doprowadzać do korozji.??? 21 wiek , a ty cały czas swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Cały czas przyglądam się jakimi to nowościami branża żongluje ale ,że głupotami to nie wiedziałem.Trzeba przeciwdziałać zagotowaniu , a nie dać temu podziw.Powiedz ile wody trzeba dolać w układzie otwartym aby doprowadzać do korozji??? Tak powielam tą twoją głupotę Darku i domniemam ,że mijasz się z prawdą.Mając wymiennik płytowy i naczynie zbiorcze odpowietrzające układ po zagotowaniu ,powiedz jakich strat można się spodziewać oprócz w/w.??? Myślisz ,że ludzie mają układy otwarte po to by w razie "W" dolewać nagminnie surowicę ,"zakamieniać" i doprowadzać do korozji.??? 21 wiek , a ty cały czas swoje.

 

Witam,, czy uważasz że powinienm zostawić ten kominek w UZ tak jak jest i kupić zasilanie awaryjne? Plus jest taki że koszt prawie taki sam jak przerabianie na UO a zawsze daje mi to pewność ciepła w domu jak zabraknie proądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co taka przeróbka realnie zmieni w Twojej sytuacji ??

Przecież jak woda w pewnym momencie się zagotuje to i tak zadziała zawór bezpieczeństwa ...

Wkład wodny w układzie otwartym to szybka korozja !!!

Korozja , spowodowana większym natlenieniem wody , dotyczy wkładu i grzejników stalowych ...

 

Częste dopuszczanie wody do układu otwartego to także szybsze odkładanie się kamienia...

Najtrwalszy będzie układ zamknięty.

 

Proponuje przeczytać jeszcze raz ze ZROZUMIENIEM .

Pytający zapytał czy lepiej aby zamiast chłodnicy , której działania się obawia z powodu małej objętości wody w hydroforze , zastosować inne zabezpieczenie .

Odpowiedź dotyczy zamiany chłodnicy na zawór bezpieczeństwa i konsekwencji takiego wyboru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,, czy uważasz że powinienm zostawić ten kominek w UZ tak jak jest i kupić zasilanie awaryjne? Plus jest taki że koszt prawie taki sam jak przerabianie na UO a zawsze daje mi to pewność ciepła w domu jak zabraknie proądu.

 

Twoim problemem jest mała objętość hydrofora , relatywnie mało wody do zasilania chłodnicy , ponieważ jest to problem chwilowo nie do przeskoczenia to pomysł z awaryjnym źródłem zasilania pomp jest NAJLEPSZYM ROZWIĄZANIEM !!!

Przecież tak naprawdę chodzi o grzanie .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście . ja się obawiam tylko ze jak zasilanie awaryjne ulegnie awarii ( np. skończy się żywot akumulatora) to jedynym zabezpieczeniem jest zawór bezpieczeństwa. Czy to czasem nie za mało? Może ja dramatyzuje ale nie byłem użytkownikiem kominka to nie wiem dlatego proszę o rade tych, którzy znają się na tym . Chodzi mi po prostu o hipoteteyczną sytuację. W kominku napalone ja musze wyjść z domu , zasilanie awaryjne nie działa albo działa za krótko. Zawór bezpieczeństwa to wszystko na czym można wtedy polegać. Pytanie jak bardzo prawdopodobne jest to, że zawór nie zadziała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,, czy uważasz że powinienm zostawić ten kominek w UZ tak jak jest i kupić zasilanie awaryjne? Plus jest taki że koszt prawie taki sam jak przerabianie na UO a zawsze daje mi to pewność ciepła w domu jak zabraknie proądu.

 

Witam.

 

Zapewne zauważyłeś mój sprzeciw na głupoty które wypisuje PP Darek.Mam w domu UO prawie 9 lat jak czytam ,że proces zatrzymania gotowania itp w tym układzie trwa 4h to ręce mi opadają.Nie chcę ci nic sugerować.Mam jak mam i sobie chwalę.Płuczę instalacje bo to kuźwa 21 wiek o czym zapomina filozof Darek PP dokładając swej niesmacznej technicznej ideologii.Układ mój sam potrafi się obronić bez wyciągania paliwa z komory paleniskowej itp .podtrzymując pracę pomp obiegowych w układzie kominka i nie tylko na wypadek braku napięcia.Opisywałem to wielokrotnie.Świadomość pracy KZPŁW w UO jest tak duża ,że jak dotąd nie miałem z tym problemu.Problem robi Darek zdun zupełnie niepotrzebnie bo wiedzy nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się obawiam tylko ze jak zasilanie awaryjne ulegnie awarii ( np. skończy się żywot akumulatora) to jedynym zabezpieczeniem jest zawór bezpieczeństwa............. Chodzi mi po prostu o hipoteteyczną sytuację. W kominku napalone ja musze wyjść z domu , zasilanie awaryjne nie działa albo działa za krótko. Zawór bezpieczeństwa to wszystko na czym można wtedy polegać. Pytanie jak bardzo prawdopodobne jest to, że zawór nie zadziała.

1.

Ryzyko że zawór nie zadziała jest małe albo bardzo małe.

2.

Akumulator jaki stosuje się do awaryjnego zasilania powinien być głębokiego rozładowania , poczytaj sobie o akumulatorach AGM , ten który jest u mojego taty powinien zasilać pompę cyrkulacyjna 10 godzi . Jeden wsad drewna do kominka z pewnością zdoła się przez tak długi czas wypalić .

3.

To że masz jedynie hydrofor nie oznacza wcale rezygnacji z podłączenia chłodnicy, jedynie jej czas działania będzie krótki , natomiast zawór bezpieczeństwa I TAK MUSISZ zastosować ...

Głownie jednak skup się na dołożeniu zasilania awaryjnego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wykorzystać dla bezpieczeństwa pojemność cieplną podgrzewacza cuw lub bufor. Nawet mało kumaty instalator przystosuje system do pracy awaryjnej. System taki awaryjnie będzie pracował grawitacją.

Można ciepło wypuścić w kanalizę - wężownica schładzająca lub do cuw albo bufora. I palimy spokojnie aż system zacznie syczeć. To trwa w zależności od objętości cieplnej nawet kilka załadunków drewna.

Jest możliwe i dosyć proste do realizacji tylko w systemie zamkniętym a w otwartym będzie sauna w pomieszczeniu naczynia rozszerzalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wykorzystać dla bezpieczeństwa pojemność cieplną podgrzewacza cuw lub bufor. Nawet mało kumaty instalator przystosuje system do pracy awaryjnej. System taki awaryjnie będzie pracował grawitacją.

Można ciepło wypuścić w kanalizę - wężownica schładzająca lub do cuw albo bufora. I palimy spokojnie aż system zacznie syczeć. To trwa w zależności od objętości cieplnej nawet kilka załadunków drewna.

Jest możliwe i dosyć proste do realizacji tylko w systemie zamkniętym a w otwartym będzie sauna w pomieszczeniu naczynia rozszerzalnego.

Miło poczytać kumatego forumowicza, biegłego w hydraulice. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt biegłego. Bufor i kominek w układzie zamkniętym? Bufor powyżej kominka i połączony grubymi rurami przy zachowaniu wzniosów i spadków?

Ale najbardziej spodobała mi się: "sauna w pomieszczeniu naczynia rozszerzalnego" Trzy miesiące temu u znajomego zawór bezpieczeństwa nie puścił, znajomy żyje = remont i nowe źródło ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt biegłego. Bufor i kominek w układzie zamkniętym? Bufor powyżej kominka i połączony grubymi rurami przy zachowaniu wzniosów i spadków?

Ale najbardziej spodobała mi się: "sauna w pomieszczeniu naczynia rozszerzalnego" Trzy miesiące temu u znajomego zawór bezpieczeństwa nie puścił, znajomy żyje = remont i nowe źródło ciepła.

 

Ja myślę, że jednak bardziej kumaty od znajomego, który bezpieczeństwo układu oparł wyłącznie na 1 (słownie: jednym) zaworze...Nie mogę w taki idiotyzm uwierzyć. Jesteś pewny, że nic nie pomyliłeś?....Takie dwie instalacje w mojej okolicy przejął do "remontu" prokurator. Jeden z instalatorów czeka na wyniki w odosobnieniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Niezbyt biegłego. Bufor i kominek w układzie zamkniętym? Bufor powyżej kominka i połączony grubymi rurami przy zachowaniu wzniosów i spadków?

Ale najbardziej spodobała mi się: "sauna w pomieszczeniu naczynia rozszerzalnego" Trzy miesiące temu u znajomego zawór bezpieczeństwa nie puścił, znajomy żyje = remont i nowe źródło ciepła.

Po pierwsze to nie chce mi się wierzyć że zwykły zawór bezpieczeństwa na wężownicy nie zadziałał ... ale niech tam ... jeden na sto tysięcy może się taki zdarzyć ... po drugie pytanie czy Twój znajomy miał jeszcze standardowo i obowiązkowo montowany na każdym urządzeniu grzewczym, bez względu nato czy montowanym w układzie otwartym czy zamkniętym, zawór bezpieczeństwa ... taki zwykły - cieśnieniowy, dostosowany do maksymalnego ciśnienia roboczego podawanego przez każdego producenta urządzenia grzewczego ?

Po trzecie ... było by miło jak byś zdjecia jakieś zapuścił ... przyczyny tego remontu ... bo pewnie znajomy porobił ... no chyba że nie porobił ... :D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Niestety, ale prawda jest taka, że jakiekolwiek "niebezpieczne przygody" jakie miewają ludzie z kotłami działajacymi w układach zamkniętych, wynikajątylko i wyłacznie z dyletanctwa, niewiedzy i niefachowości wykonwacy takiej instalacji. A często i z dążeniem do jak najwięszej "taniości".

Dobrze wykonana instalacja w układzie zamkniętym posiada co najmniej trzy zabezpieczenia przed wzrostem ciśnienia wynikłego z zagotowania się wody: naczynie przeponowe, chłodnicę z zaworem i zawór ciśnieniowy. A często i cztery lub pięć, jeżeli doliczymy do tego UPS'a z utomatyką i wykonywanie obejść grawitacyjnych ...

Układy otwarte w obecnych czasach mają uzasadnienie tylko wtedy jeżeli dom nie jest wpięty do sieci wodociagowej lub gdy wykonujemy całość instalacji grzewczej w sposób grawitacyjny.

I tyle w dyskusji ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...