Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Psia kupa


wglenn

Recommended Posts

Przez moje 30 lat widziałem wielu właścicieli czworonogów ze swoimi ulubieńcami ale dopiero dzisiaj pierwszy raz zobaczyłem pana który posprzątał po swoim pupilu może to oznacza że ludzie dojrzewają do posiadania zwierzątek i zaczną zanie odpowiadać .To jest do właścicieli tych stworzeń po których zostaje tyle niespodzianek na trawnikach i nie tylko, stać ich na pieska,kotka ale jak wyprowadzicą je na spacer to niech srają gdzie popadnie co ich to obchodzi żaden z nich niema zamiaru tego posprzątać bo to będzie uwłaczać ich godności.Ciekawe jak daleko zajdziemy przy takim myśleniu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mag, a wg Ciebie to co pwinien zrobić widząc takie niespotykane zjawisko?

 

Wglenn, mam podobne odczucia, idę w piękny poranek w dobrym humorze do pracy i na chodniku, który ktoś przed chwilą posprzątał "PIĘKNA KUPA PSIEGO GÓWNA", pomyślałem cóż takie życie, ale to nasza Ojczyzna i nasi rodacy. Podrawiam- właściciel kotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie a ja zobaczyłem i uwierzyłem że są jeszcze ludzie którzy za swoje zwirzątka są wstanie odpowiadać,niechcę się powtarzać ale jak szedłem ze znajomym który przyjechał z irlandi i zobaczył sytuację gdy piesek wyprowadzony na spacer zrobił kupkę pod drzewem a właściciel jak gdyby nigdy nic zawołał pieska i poszedł do domu,popatrzył na mnie zapytał czy to tak wszędzie w polsce jest,to teraz ja zadam pytanie co ja miałem jemu odpowiedzieć???

Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie sprzatac bo:

1. To mit, ze sa do tego przyrzady. We wszystkich sklepach zoologicznych mowia"nie ja nie mam, ale napewno jest w kazdym sklepie" ha ha ha!dobre. W ogrodzie mam lopatke a na dworze musze kombinowac z reklamowkami.

2. Nie ma smietnikow, czasem spory kawal trzeba paradowac z kupa w dloni. I nie wiem czy wiecie, ze jesli juz znajde kosz i do niego kupe wrzuce to lamie przepisy sanitarne i moge zostac ukarana grzywna. Powinno sie te kupy zbierac i wyrzucac do "specjalnych pojemnikow", moze sa trzy takie w Polsce, ale ja nie wiem gdzie.

3. Sprzatajac kupe czuje sie jak idiotka, nie dlatego, ze sprzatam, ale dlatego, ze ludzie sie zatrzymuja, komentuja i gapia.

Dlatego zwykle stosuje polsrodki, jesli gdzies zabieram psa to najpierw wizyta w lesie, gdzie moze sie spokojnie zalatwic. A jesli zdarzy sie kupa na chodnik lub wypielegnowany trawnik to i owszem, sprzatne. Nie sprzatam natomiast z zapyzialych pseudo trawnikow gdzies na uboczu, gdzie wiecej chwastow i smieci niz trawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie. Mozna sprzatac , nie ma problemu , ale niech sprzataja

wszyscy , a nie jak sprzatam po moim psie to wszyscy sie

gapia i jeszcze kometuja. I tak jak napisala Mag , gdze sa

smietniki , zeby psia kupe wyrzucic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewna,ale chyba istnieje ustawa ,nakazująca właścicielom sprzątać po swoich psach.

Jestem ciekawa na co idą pieniądze z podatków, które zobowiązani są

płacić posiadacze psów.

Też jestem za sprzątaniem nieczystości po naszych pupilkach,ale niestety społeczeństwo nie dorosło do takich działań.

Od jakiegoś czasu problem przestał dotyczyć mnie i mojego zwierzaka,ale wiem jak wiosną ,kiedy topnieje śnieg, wyglądają trawniki- jedna wielka kloaka.

Przecież leży w interesie właścicieli i ich psów,aby psiaki nie biegały po

nieczystościach innych psów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczołem ten temat może nie tak całkiem ze względu na zwierzątka chodziło mi oto jak podchodzimy do sprawy czystości wokół nas mamy ładne czyste mieszkania/domy klatki schodowe jakie są każdy wie ale jak się wyjdzie z bloku to masakra jeszcze te bloki które są ogrodzone mają mniej niespodzianek bo te trawniki oblegają pieski z tego tylko bloku ale te osiedlowe ogólno dostępne...To że niema w sklepach pojemniczków to jest pytanie /popyt rodzi podaż/ to jest odpowiedź.Co do spacerów mam biurko przy oknie 20 metrów od okna boisko osiedlowe rano jest oblegane przez właścicieli z psami potem dzieciaki grają w piłkę,nigdy tam nie widziałem żeby ktoś pochylił się i zabrał to co zostawił jego pupil.Ktoś tutaj powiedział że jest mu czasem przy sprzątaniu głupi, mnie było głupio gdy będąc w pewnym kraju z kolegą siedzieliśmy w parku coś sobie rozwinołem z papierka i papierek żuciłem tak nieudolnie że spadł koło śmietnika nie zareagowałe na to po chwili podeszła starsza pani na oko około 60 lat podniosła ten papierek i wżuciła do śmietnika było mi strasznie głupio.

Ok. życzę miłej nocki i pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewna,ale chyba istnieje ustawa ,nakazująca właścicielom sprzątać po swoich psach.

Jestem ciekawa na co idą pieniądze z podatków, które zobowiązani są

płacić posiadacze psów.

Też jestem za sprzątaniem nieczystości po naszych pupilkach,ale niestety społeczeństwo nie dorosło do takich działań.

Od jakiegoś czasu problem przestał dotyczyć mnie i mojego zwierzaka,ale wiem jak wiosną ,kiedy topnieje śnieg, wyglądają trawniki- jedna wielka kloaka.

Przecież leży w interesie właścicieli i ich psów,aby psiaki nie biegały po

nieczystościach innych psów.

Jasne, ze lezy i jasne, ze jest ustawa i jak wejde w psia kupe to sie zloszcze bo ja sprzatam a w domu buty musze z cudzej czyscic, ale nie o to chodzi. Chodzi mi o to, ze my mamy kraj zakazow i nakazow, ktore w dodatku trudno wykonac.

A ja bym chciala zeby edukowac, uswiadamiac i zachecac. Skoro psie kupy to problem spoleczny to niech aktorzy, politycy itd przejda sie, posprzataja przed kamerami, porozdaja ulotki wyjasniajace co w takiej psiej kupie jest i dlaczego nie moze lezec na trawie. Niech miasto wyda te 1000zl na torebeczki i niech straz miejska raz sie na cos przyda i zamiast karac podejdzie do takiego lamiacego prawo obywatela i jego psa da mu taka ulotke, torebeczke, pouczy, pokaze jak sie tym poslugiwac i na koncu powie, ze nastepnym razem mandacik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed oknami mam boisko szkolne, nieopodal kilka piaskownic. I kogo tam widzę? Dzieci puszczone samopas z psami. Rodzicom tychże dzieci nie przeszkadza chyba, że piesek załatwia się właśnie tam, gdzie bawią się ich dzieci :o

Na "moich" osiedlowych trawnikach, pod oknami, oprócz psich odchodów królują również pety, opakowania po chipsach, i inne tego typu "gadżety". Okno alternatywą dla kosza na śmieci? A może zamiast?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

smutne to wszystko.. Moze ktos mi doradzi jak wytlumaczyc moim dzieciom( ktore do osmego roku zycia mieszkaly w malej, czystej miejscowosci w UK, a od pol roku mieszkaja w Warszawie) dlaczego pan wyprowadzajac swojego pieska na ulice nie posprzata jego kupy z chodnika przed naszym domem. :(

I co powiedziec mam swojej coreczce, kiedy ten pan na nia nakrzyczal, gdy ona zwrocila mu uwage tymi slowami: "prosze pana, pana pies pobrudzil chodnik, dlaczego pan nie posprzata?"

Rece opadaja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...