Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zmiany w projekcie, drzwi i okna


Recommended Posts

Witam. Z powodu biurokracji nadal czekam na pozwolenie na budowę ale w trakcie tego oczekiwania dzisiaj dowiedziałem się o bardzo przykrej sytuacji, która spotkała kolegę, a mianowicie: Mają dom postawiony w stanie surowym, wstawione okna, drzwi i obecnie wykańczają wnętrze. Dzisiaj wpadł do do nich na kontrolę inspektor nadzoru budowlanego. Był bardzo nieprzyjemny i mierzył budynek oraz wszystkie pomieszczenia z dokładnością do 1 cm. Wstrzymał pracę na budowie z powodu zamurowania okna i wstawienia drzwi w miejscu gdzie ich nie było w projekcie. Wg prawa budowlanego nie jest to określone (jest tylko zapis mówiący o zmianach istotnych związanych z powiększeniem kubatury itp. oraz nieistotnych). Ja dając swój projekt architektowi powiedziałem że nie chcę wprowadzać żadnych zmian aby nie płacić mu dodatkowej kasy, natomiast również chcę zamurować dwa okna i wstawić drzwi w kotłowni. Niestety tera się obawiam że mogę mieć podobne problemy do kumpla. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamurowanie okien wiąże się ze zmianą wyglądu elewacji

i dlatego mogą się do tego czepiać. Ale drzwi, ściany działowe

wewnątrz to nie powinno być problemu. To powinny być

nieistotne zmiany, które można nanieść na projekt po

wybudowaniu domu.

Te okna jak architekt je na czerwono skreśli, to chyba, to może

kosztować nawet nic. A te drzwi wewnątrz, to chyba można się

nie przejmować.

Ciekawe kto nasłał tego inspektora. Nie wierzę, że on tak z

własnej inicjatywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto go nasłał nie wiadomo. Był naprawdę chamski. Mi również się wydaje że jak zamuruję w trakcie budowy dwa okna (kuchnia i salon) i zamiast okna w kotłowni wstawię drzwi to wszystko będzie ok. Chcę również w środku zamienić pomieszczenie gospodarcze na WC co wiąże się z wstawieniem ścianki działowej nie powiększając ani pomniejszając pomieszczenia lecz dzieląc go właśnie ścianką działową. Ale po wizycie tego inspektora trochę "zgłupiałem". Kumpel będzie pisał odwołanie bo nie ma wyraźnego przepisu określającego jakie zmiany można wprowadzić samemu oprócz tych, które powodują zwiększenie kubatury, długości czy szerokości pomieszczeń (nie może być większe). Określa to prawo budowlane (chyba 36 art.).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy, że w dzienniku budowy będzie wpis kierownika budowy, że np zmieniono wymiary okna lub zmieniono jego usytuowanie lub zamiast okna wstawiono drzwi.

no nie kolego,nie masz racji,zmainy elewacji-okna drzwi,to sa zmiany istotne i absolutnie wymagaja zmain w pozwoleniu,kier.bud. nie ma tu nic do wpisywania,to wymaga zgody projektanta i musi byc wprowadzone do projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie kolego,nie masz racji,zmainy elewacji-okna drzwi,to sa zmiany istotne i absolutnie wymagaja zmain w pozwoleniu,kier.bud. nie ma tu nic do wpisywania,to wymaga zgody projektanta i musi byc wprowadzone do projektu.

 

to są zamiany nie istotne więc nie wymagają zmian w pozwolenie na budowę. Zresztą w linku podanym wyżej jest opis zmian nie istotnych do których należą m.in zmiany dotyczące okien i drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście wydaje się że artykuł 36a Prawo

Budowlane jest w tym względzie jednoznaczny.

Może jeszcze jakiś wpływ ma artykuł 5.

Aż jestem ciekawy jakimi przepisami ten inspektor

uzasadnił swoją decyzję. A może to był jakiś

miejscowy umysłowo chory człowiek. Spytaj się

o to w nadzorze. Czy tak trudno machnąć jakimś

świstkiem podając się za inspektora?

A swoją drogą może to dobry pomysł aby do

odwołania dołączyć opinię projektanta adaptującego

projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Z powodu biurokracji nadal czekam na pozwolenie na budowę ale w trakcie tego oczekiwania dzisiaj dowiedziałem się o bardzo przykrej sytuacji, która spotkała kolegę, a mianowicie: Mają dom postawiony w stanie surowym, wstawione okna, drzwi i obecnie wykańczają wnętrze. Dzisiaj wpadł do do nich na kontrolę inspektor nadzoru budowlanego. Był bardzo nieprzyjemny i mierzył budynek oraz wszystkie pomieszczenia z dokładnością do 1 cm. Wstrzymał pracę na budowie z powodu zamurowania okna i wstawienia drzwi w miejscu gdzie ich nie było w projekcie. Wg prawa budowlanego nie jest to określone (jest tylko zapis mówiący o zmianach istotnych związanych z powiększeniem kubatury itp. oraz nieistotnych). Ja dając swój projekt architektowi powiedziałem że nie chcę wprowadzać żadnych zmian aby nie płacić mu dodatkowej kasy, natomiast również chcę zamurować dwa okna i wstawić drzwi w kotłowni. Niestety tera się obawiam że mogę mieć podobne problemy do kumpla. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem?

 

Zmiany istotne czy nieistotne do projektu i tak trzeba wprowadzić.

Różnica polega na tym, że po zmianach istotnych należy wystąpić o nowe pozwolenie na budowę ( i tysiąc innych biurokratycznych zmian).

Zmiany nieistotne do projektu często wprowadza kierownik budowy jeśli ma uprawnienia do projektowania i nie mylić tego, że wystarczy wpis w dzienniku bo to nie jest zmiana w projekcie!!! Najpierw, za zgodą autora projektu (a dają je biura projektowe darmo, ale imiennie na inwestora) uprawniony projektant czyli tu nasz kierbud wrysowuje na czerwono do projektu zmiany (nowe dziury na okna lub ich brak), a potem w trakcie realizacji potwierdza wykon w dzienniku.

Tak to powinno wyglądać

 

Można się domyślać że w opowiadanej sprawie inspektor nadzoru przyszedł na budowę (nie wierzę, że przypadkowo) i sprawdzał zgodność z projektem, w którym robione na gorąco zmiany nie były jeszcze w projekcie naniesione. Nic nie wiadomo czy kierbud ma uprawnienia do projektowania? Chciał je hurtem na koniec nanieść do projektu? Czy tak po kozacku chciał oddać wszystko, że zgodne z projektem?

Trzeba by się odnieść do tego co napisał inspektor. Oni są w przepisach dobrzy i na pewno wszystko umotywował. Wykonać zalecenia i tyle.

Niebezpieczne zmiany w czasie budowy to np.: powiększenie tarasu o jeden schodek - 20 cm, a to już zmiana istotna bo to powierzchnia zabudowy. Albo tak powszechne podniesienie sciany kolankowej o pustak - dwa, czyli zmiana kubatury. Ale inspektory rzadko chodzą na budowy jednorodzinne, a jak już przychodzą bo muszą, to nie mierzą do cm.

Jeśli było jak wyżej to nie przypadek, nie wywalił kolega jakiej firmy wcześniej? Albo kolega tego inspektora nie mieszka gdzieś blisko i auta z materiałem rozjeżdżają mu działkę?

Edytowane przez BigPiotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...