Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza stara biblioteka :)


Mosiądz

Recommended Posts

Witam Zaczynamy pisanie :)

Remontujemy na odległosc .Rodzinka 2+2 :)

Dom kupilismy piec lat (nie cale) temu i bardzooooooooooo powoli remontujemy .Wszystko chcemy zrobic bez kredytu wiec zajmie nam to troche .Wazne ,ze jak wrocimy do pl to bedzie do czego.

Teraz może cos o domu.

Zaczne od początku .Mieszkamy za granica jak pisalam ale chcemy wrócic do pl. Rodzina wiedzac o tym zawszew szukala dla nas jakiegos domku .Maz budowlaniec fach ma w reku ,wiec nie myslelismy o budowie tylko o kupienu czegos do remontu ,bo taniej (przynajmniej tak nam sie zdawało ) robocizna nic by nas nie kosztowala bo wszystko sami .Wiec wszyscy szukali ,my przez internet oni na miejscu .Az tu nagle dostajemy tel od szfagierki .,,Przyjeżdzajcie jest dom ,WIELKI, w wiosce 20 kilometrów od duzego miasta super lokalizacja ,padło też słowo klucz TANI ''mąż nie myslac długo kupił bilet na prom i wieczorem juz bylismy w drodze .Na drugi dzien juz ogladalismy dom ,co się okazalo byl on wystawiony na przeterg w gmninie który kączył sie juz następnego dnia i tu szok !Decyzja szybka ,moze nie przemyslana ale ok ,M wpłacił wadium i czekalismy w gminie na rozszczygniecie :p po godzinie okazalo sie ,ze nikt wiecej nie przystąpił do przetargu .W ten sposób stalismy się właścicielami STAREJ GMINEJ BIBLIOTEKI !!!!Było to 4 i poł roku temu :)

Edytowane przez Mosiądz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 years później...

Wpis 3

Dom kupilismy i co dalej ??? M robił plany co ,kiedy i jak :) Szczęśliwi wrócilismy na wyspy ,zakasać rękawy i zarabiać na remonty hihihih:)

Nasze cztery kąty okazały się być w opłakanym stanie :( Lipa rosnąca w odległosci metra od domu rozwalała fundamenty więc należało ją natychmiast wyciąć. To była nasza pierwsza ważna decyzja ,walka z gmina od której kupilismy ten budeynek ,brak zezwolenia.Drzewo piękne i w życu bym go nie wycieła gdyby nie fundament i oczywiscie dach !!!

Robimy następne podejście gmina tym razem podejmuje inna decyzje ,mamy pozwolenie .Ekipa skasowałą 3 tyś i w dwa dni drzewa nie było :) I wtedy naszym oczą ukazał się kolos, przy tym zbudowany na górce co dodawało mu kilka centymetrów hihiih:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpis4

Lipa wycięta, zagrożenie zlikwidowane,Wiec czas opisac wnętrze.Jak wiecie była to stara biblioteka ,dom kultury w małej wiosce ,nikt nie dbał o ten budynek poprosty wszystko w rozsypce.My jednak nie byliśmy tym zniechęceni dom widzieliśmy w innych kolorach .

Na dole jedo wielkie pomieszczenie zajmowała 1/3 domu reszta to klitki , łazienka ,korytarz ,schody na poddasze i jakieś chyba trzy pomieszczenia w tym jednym z tych scena !!Wszystko pomalowane w jakieś postacie z bajek .M był zachwycony ,nasza roczna wtedy corcia też :) Z tej wyzyty nie mam zdjeć tylko video wiec nie wstawie :( To wszystko z opisu jak pierwszy raz widzielismy nasz dom nic innego nie udało mi się zobaczyć ,ale maz poleciał na góre nie było schodów mimo wszystko wdrapał sie ,potem jeszcze piewnica ,Był zachwycony ja stałam z małą i zastanawiałam sie w co my się pakujemy ,ale dobrze od czegoś musimy zacząć ,

M opowiadał mi potem ,co widział na strychu ,,,jest ogromny ,będą tam sypialnie i wielki pokój dla rodziny super ,a piewnica cudna ,prawie pod całym domem ,zrobie sobie tam pracownie ,bedzie też miejce na opał ,piec '' opowiadał .Nie widziałąm wiec daję jego opis tych pomieszczeń .M mowi ,ze bedzie ładnie i,ze damy rade wszsytko sami wyremontować , Było we wrześniu 2008 roku, Lipe wycielismy w marcu lub kwietniu 2009 i dom czekał na nas przyjazd w wakacjce, miesiac prac mieliśmy zapewniony .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpis 5

 

Witam Wszystkich zainteresowanych :)

 

Na czym skączyłam a na wakacjach 2009 :) .Tak więć przyszedł ten dzień ,jedziemy do PL auto wypakowane po brzegi .Zgadnijcie czym???

Tak materiały budowlane!!!!!!M nawet zabronił mi zabrać wózek dla małej ! Czego się nie robi dla miejsca ,jak pisałam maż budowlaniec dużo rzeczy brał bo nie znalazł odpowiednika w polsce.Przynajmniej wtedy sprzedał mi taką bajkę ;) Jak się okazało prawie wszystko można było dostać w marketach hihi a dziecko zosało bez wózka na miesiac .

Wracamy do remontu .M zebrał ekipe , na polu walki staneli dwaj kuzyni ,tesciu oraz pomocnik którego M zatrudniłna miesiąc.Przez pierwszy tydzień rozebrali kominy a było ich aż 4 ! W jednym mieszkały sobie osy.M wezwała na pomoc straż pożarną szybko się z nimi rozprawili ,M był w szoku jak otworzył ten komin .Szkoda ,ze tego nie widziałąm, ale podobno było tam tysiace os i miód na scianach komina .Po czym przyszła kolej na demolkę góry ,były tam dwa pokoję i jakieś małe pomieszczenia .Mozecie sobie tylko wyobrazic ile było gruzu z kominów i całej góry .I tak mineły pierwsze dwa tygodnie .Powiem szczerze ,ze byłam tam wtedy tylko dwa razy .Teściowie mieszakają 45 kilometrów dalej a to własnie u nich zatrzymujemy się jak jestesmy w PL. Więc nie ma sensu jechać taki kawalł z ciekawskim dzieckiem .A i tak nie było tam dla mnie pracy :) JESZCZE ! Ale jak juz byłam to Więc wiele nie widziałam tylko gruz gruz i jeszcze raz gruz!!!!

Edytowane przez Mosiądz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpis 6

Wakacje mijały szybko a praca nie ubywało :bash: M zdemolował wszystkie podłogi ,sufity ze scian znikł tynk i na tym koniec .4 tygodnie pracy mineły tak szybko ,ze nawet nie wiadomo kiedy.Nadszedł czas na powrót do UK .Chyba zapomniałam napisać ,że sam parter to 170m plus strych powierzchnia podłogi taka sama ale rozwalania nie było wcale mniej :rolleyes:.Otwory po kominach zostały zakryte i prace remontowe na ten sezon zamknięte .Dodam ,że cały gruz został wywieziony na podwórko .Nie mieliśmy pojęcia co z tym zrobić ,tyle tego było.Gruz został my wróciliśmy na wyspy.

Chąc wszystkie prace wykonać samemu ,by jak najwięcej zaoszczedzić staramy się tak zaplanować nasze wakacje by byc a Pl raz do roku .Miesiąc to może nie dużo ale nam się nie pali, po kolei zrobimy wszystko w własnym tempie.

Na następne wakacje to jest 2010 M zaplanował wypoziomowanie wszystkich podłóg,na piętrze i strychu ,przykrycie ich płytą OSB 24 .Miał się zmieścić w trzech tyg.Jak wyszło napiszę następnym razem :):wave: zapraszam

Edytowane przez Mosiądz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wpis 7

Nadszedł czas wakacji 2010 .Zaplanowane prace

-wypoziomowanie wszystkich podłóg

-przykrycie ich płytą osb 24

-zrobienie wstępnij wylewki na parterze ( sciągają spruchniałe deski rok wcześniej odkrylismy poniemieckie izolacje z piasku )

-pozbycie się gruzu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...